WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 30 listopada 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba faktycznie przed kolejną wizytą zrobię progesteron, bo teraz nie robiłam.

    Mój mąż chodzi na każdą wizytę,robimy tak od pierwszego in vitro, w poprzednich ciążach byłam zawsze sama, przez co on był trochę jakby obok tematu. Polecam, jeśli macie możliwość chodzenia razem, to warto:)

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
  • Carla Autorytet
    Postów: 288 304

    Wysłany: 30 listopada 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    To prawda, też nie cierpię NFZ. Nie ma własnego monitora. Moja gin na NFZ nawet nie mierzy tylko patrzy czy żyje :/

    Mam porównanie bo to moja druga ciąża. W obu chodzę na NFZ. Wszystko zależy od lekarza i przychodni. Pierwszy masakra ... z perspektywy czasu dziwię się, że dałam radę. Tylko 3 usg ... bez słowa komentarza. Opryskliwy, gburowaty, tylko minimum badań. Kilka razy wyszłam i się popłakałam, ale w połowie ciąży nie chciałam zmieniać na nowego. Fakt ciąża bardziej niż książkowa, zero L4, bóli, krwawień i innych niepokojących rzeczy. Wizyty tylko w godzinach porannych, usg na osobnych wizytach ...Tylko rosnący brzuch. Kilka razy byłam tylko prywatnie wtedy po drugą opinię i dodatkowe usg.
    Przy drugiej ciąży (a nawet chwilę przed) zmieniłam lekarza, też na NFZ, z tym że w prywatnej przychodni. Niebo a ziemia ... przepaść. Młody, miły, sympatyczny lekarz. Usg na każdej wizycie, dociekliwy, komplet badań, kontaktowy. Wizyty po pracy w dogodnych godzinach. Wszystko zależy od lekarza i przychodni.

    PattisonBM, Jeheria, lilly. lubią tę wiadomość

    Carla
  • PattisonBM Autorytet
    Postów: 1538 761

    Wysłany: 30 listopada 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MWM tez tak mam czasem az tak zaboli ze sykne albo i krzykne z takiego skurczu/klucia...nawet malz czasem sie tym martwi...
    Ginka mowila ze to jelita...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 11:40

    mwm, Takmala lubią tę wiadomość

    Patrycja
    ckai3e3k58e1o9b9.png
    klz9krhmuufdsvvx.png
    22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
    23.08.2021 II na teście ❤
    16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
    29.06.2019 🤵👰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2019, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Wam za odpowiedzi ;) martwiłam się poprostu żeby to nie był pęcherz i jakaś bakteria, mam tez od kilku dni takie lekkie biegunki, zaczęłam brać probiotyk bo już trochę to uciążliwe. I chyba rwa kulszowa mnie dorwała, wczoraj miałam taki ból pośladków ze nie mogłam wstać z łóżka.. Gdyby chociaż to mięśnie pracowały i tyłek po ciąży był lepszy.. 😆

  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 30 listopada 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PattisonBM wrote:
    MWM tez tak mam czasem az tak zaboli ze sykne albo i krzykne z takiego skurczu/klucia...nawet malz czasem sie tym martwi...
    Ginka mowila ze to jelita...
    Dokładnie to tak nie czuć ze jelita bo boli tam gdzie i macica ale miewam dokładnie tak jak oposalas nie często Ale bywa. Ja sie zorientowałam jedej nocy jak dostałam biegunki i przeszło A juz ryczalam ze cos sie dzieje z macica i na pogotowie chciałam dzwonic :)

    x9Igp1.png

    Lat 36
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 30 listopada 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam takie bóle, czasami przeszywajace wręcz, ale tymi w ogóle się nie martwię.

    Mój mąż chodzi ze mną na każdą wizytę i ani on ani ja nie wyobrazamy sobie nawet inaczej. :) On jest bardzo zaangażowany, a przy okazji dowiaduyje się czegoś o fizjologii ciazy, bo sam oczywiście nic nie czyta. No i przy nim ja sama mniej się denerwuję.

    PattisonBM lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 30 listopada 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj po wizycie
    Dzidzia rośnie no i oficjalnie juz będzie synek 🙂
    Polowkowe 21 grudnia 🙂
    No i ja dalej progesteron besins mam brać 3 tabletki dziennie, lekarz mówił ze wspomaga macice

    Andzia86, Endi1990, Stworka, Frufru, Ajka, Bona, lilly., PattisonBM, lipcowka86 lubią tę wiadomość

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 30 listopada 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czytam o wózkach i doczytałam ze są foteliki samochodowe ktore mozna rozłożyć na płasko czyli taka opcja jest jeszcze zamiast gondoli ale nie wiem czy to dobry pomysł... tak apropo tego wnoszenia ciężkich gondoli ;)

    x9Igp1.png

    Lat 36
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • Stworka Autorytet
    Postów: 382 383

    Wysłany: 30 listopada 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc, to moja gondola była lżejsza niż fotelik 😁
    Pamiętajmy, że foteliki dobiera się do samochodu - nie każdy fotelik będzie pasował na kanapę naszego samochodu. U nas dało się zamontować tylko maxi cosi peable, w innych lalce leciała głowa i się przyduszala. Fotelik ważył sam 6kg plus dziecko na samym początku było już 10 kg 🙈

    34bff60665.png

    23.05.2017 - synek 💙
    04.2019 - aniołek
    1.09.2019 - kolejne 2 kreseczki i bijące 💙 - drugi synek
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 30 listopada 2019, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko to jak planuje zmienic auto a nie wiem na jakie to o foteliku moge zapomnieć...

    PattisonBM lubi tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 36
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 30 listopada 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stworka wrote:
    Szczerze mówiąc, to moja gondola była lżejsza niż fotelik 😁
    Pamiętajmy, że foteliki dobiera się do samochodu - nie każdy fotelik będzie pasował na kanapę naszego samochodu. U nas dało się zamontować tylko maxi cosi peable, w innych lalce leciała głowa i się przyduszala. Fotelik ważył sam 6kg plus dziecko na samym początku było już 10 kg 🙈

    Ło jessu, a ja mam zalecenie dźwigać max 12 kg... Slowem trzeba się ekspresem budować :)

    Aga, gratuluję wizyty. A coś wiecej lekarz powiedział,w jaki sposób wspomaga macicę? Bo o ile taki besins dopochwowo, to jeszcze spoko jest, bo krąży tam na dole, to te przyjmowane doustnie z kolei obciążają wątrobę, która musi wszystko zmetabolizować. Tak że coś za coś. Mój lekarz jest antylekowy i w sumie ja go sobie za to chwalę, bo sama mam już dość tej calej chemii, którą przyjmuję od lat. Ale jak są wyraźne zalecenia, to wiadomo - trzeba brać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 18:36

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 30 listopada 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ło jessu, a ja mam zalecenie dźwigać max 12 kg... Slowem trzeba się ekspresem budować :)

    Aga, gratuluję wizyty. A coś wiecej lekarz powiedział,w jaki sposób wspomaga macicę? Bo o ile taki besins dopochwowo, to jeszcze spoko jest, bo krąży tam na dole, to te przyjmowane doustnie z kolei obciążają wątrobę, która musi wszystko zmetabolizować. Tak że coś za coś. Mój lekarz jest antylekowy i w sumie ja go sobie za to chwalę, bo sama mam już dość tej calej chemii, którą przyjmuję od lat. Ale jak są wyraźne zalecenia, to wiadomo - trzeba brać.

    Synek koleżanki - rok i 9 miesięcy... juz waży więcej niż te 12kg i jak najbardziej jeszcze ciągle chce na rączki... także ten... prędzej czy później będziesz mieć problem

    2020 :)
    2023 :)
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 765 643

    Wysłany: 30 listopada 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na wizyty chodzę sama bo mąż za granicą ale bardzo by chciał chodzić ze mną, zawsze pisze po wizycie jak tam bo martwi się czy wszystko jest ok.
    Kłucie i ciągnięcie na dole podbrzusza dziś bardzo odczuwam, chwilami mocniej zaboli. Zauważyłam że tak mam jak więcej chodzę czy coś robię.

    iv09sg18eb4gszsc.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Synek koleżanki - rok i 9 miesięcy... juz waży więcej niż te 12kg i jak najbardziej jeszcze ciągle chce na rączki... także ten... prędzej czy później będziesz mieć problem

    Branie na ręce to jednak coś innego niż wchodzenie z ciężarem po schodach, ale i tak pewnie już dokumentnie mi ta przepuklina wyjdzie. :/

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • PattisonBM Autorytet
    Postów: 1538 761

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Synek koleżanki - rok i 9 miesięcy... juz waży więcej niż te 12kg i jak najbardziej jeszcze ciągle chce na rączki... także ten... prędzej czy później będziesz mieć problem

    U mojej Kolezanki syn 7tyg...waga 7055...urodzeniowa 4800...

    Patrycja
    ckai3e3k58e1o9b9.png
    klz9krhmuufdsvvx.png
    22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
    23.08.2021 II na teście ❤
    16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
    29.06.2019 🤵👰
  • Stworka Autorytet
    Postów: 382 383

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Branie na ręce to jednak coś innego niż wchodzenie z ciężarem po schodach, ale i tak pewnie już dokumentnie mi ta przepuklina wyjdzie. :/

    Szatanka - mam dwie przepukliny ledzwiowe, daje rade 😊 póki synek jeszcze nie chodził nosiłam go na plecach, dużo lepiej działało to dla mojego kręgosłupa, nauczyłam się poprawnie podnosić, schylac, wstawać i jakoś daje rade. Wiadomo, szału nie ma, ale przynajmniej nie boli 😊

    34bff60665.png

    23.05.2017 - synek 💙
    04.2019 - aniołek
    1.09.2019 - kolejne 2 kreseczki i bijące 💙 - drugi synek
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stworka wrote:
    Szatanka - mam dwie przepukliny ledzwiowe, daje rade 😊 póki synek jeszcze nie chodził nosiłam go na plecach, dużo lepiej działało to dla mojego kręgosłupa, nauczyłam się poprawnie podnosić, schylac, wstawać i jakoś daje rade. Wiadomo, szału nie ma, ale przynajmniej nie boli 😊

    O, to może i ja się nauczę.:) Moja, pachwinow, jest na razie malutka (o wrotach 9 mm), i nic nie boli, no ale staram się nie dźwigać odkąd o niej wiem.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ło jessu, a ja mam zalecenie dźwigać max 12 kg... Slowem trzeba się ekspresem budować :)

    Aga, gratuluję wizyty. A coś wiecej lekarz powiedział,w jaki sposób wspomaga macicę? Bo o ile taki besins dopochwowo, to jeszcze spoko jest, bo krąży tam na dole, to te przyjmowane doustnie z kolei obciążają wątrobę, która musi wszystko zmetabolizować. Tak że coś za coś. Mój lekarz jest antylekowy i w sumie ja go sobie za to chwalę, bo sama mam już dość tej calej chemii, którą przyjmuję od lat. Ale jak są wyraźne zalecenia, to wiadomo - trzeba brać.

    Lekarz o besins powiedział przy okazji rozmowy o moich zeszłotygodniowych bólach brzucha - że dlatego mimo że już prawie 19 tc mam dalej przyjmować, żeby te okresowe bóle które mogą powodować skracanie się szyjki macicy ograniczyć
    dlatego też nospe w razie co kazał brać, brałam nie ze względu na sam ból - bo to da się przeżyć nie jest jakiś mega mocny ale właśnie żeby w wyniku skurczy się szyjka nie skracała
    na szczęście od ponad tygodnia ból przeszedł i jest ok :)

    a i rozmawiałam jeszcze bo ostatnio mam większe upławy ale powiedzial że dopóki nie ma pieczenia czy swędzenia to nie należy się przejmować :)


    szatanka lubi tę wiadomość

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro ktoś wizytuje u swojego gina czy tylko mnie ten zaszczyt przy poniedziałku kopnął?:)

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 1 grudnia 2019, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endi1990 wrote:
    Jutro ktoś wizytuje u swojego gina czy tylko mnie ten zaszczyt przy poniedziałku kopnął?:)
    Ja też jutro mam wizytę 😊 szczerze mówiąc to już się stęskniłam za maluszkiem. Nie czuję go jeszcze to chociaż będę mogła zobaczyć 😊

‹‹ 347 348 349 350 351 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ