MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolllla wrote:Dziewczyny, które rodziły naturalnie, robiłyście lewatywę? Wizja, że puszcza wszystko mnie przeraża...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 08:31
Karolllla lubi tę wiadomość
-
Co do znieczulenia to pamiętajcie że o tym bólu się zapomina bardzo szybko
jak kładą juz Maluszka przy piersi to jest już totalne otrzezwienie umysłu
Najpiekneisze uczucie na świecie
Ale gdybym mogła to bym skorzystała hahaha 😂 skurcze krzyżowe są BARDZO ciężkie.Ale mówię Wam. Nie bójcie się bólu,to jest naprawdę do przeżyciaMiłego dnia wszystkim
W końcu dzisiaj zobaczę moje Maleństwo 😀Bona lubi tę wiadomość
-
Ja przez kilka miesięcy mówiłam że bolało najbardziej na świecie i pamietalam. teraz pamiętam że mówiłam że bolało najbardziej na świecie ale samego bólu już nie pamietam;) Jak mówi babcia weszło to i wyjdzie
Kira91, Frufru, Bona lubią tę wiadomość
-
Znieczulenie, jak każda medykalizacja porodu, może wyciszyć skurcze i pociągnąć za sobą kolejne medykalizacje (od oksy po nawet kleszcze). Jest też ryzyko sparalizowania czasowego po znieczuleniu. Więc trzeba przed podjęciem decyzji przeanalizować wszystkie za i przeciw 😊
Poród boli, bardzo. Ale tak jak już ktoś wspomniał - jak maluch jest już na naszej piersi jakby ktoś siekierą wszystko odciął. Plus, ja np nie pamiętam bólu - wiem że był duży, że bolało bardzo, ale jak, tego już nie pamiętam 😊 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:14
-
nick nieaktualnyBez znieczulenia także moze nas nie ominąć indukcja porodu, kleszcze i inne rzeczy. ☺️ Także bez demonizacji zzo. Jest dużo mitów na ten temat po prostu.
Zzo podane w odpowiedniej fazie porodu daje więcej plusów niż minusów. ☺️
Tak jak kiedyś moja teściowa mówiła, ona przy leczeniu zęba nie bierze znieczulenia bo wtedy ponoć dentysta lepiej wyczyści. 🤣🤣🤣🤣 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:14
-
Kurczę, chyba bez znieczulenia byłoby bardzo ciężko, kiepsko znoszę ból.Także raczej się zdecyduję
Co do strachu przed porodem, to owszem jest, a próbuję go oswoić tak jak było tu już wspomniane - oglądając relacje kobiet, które przez to już przeszły (ostatnio trafiłam na całkiem fajny kanał na youtube babki, która pracuje w szpitalu, więc ma spojrzenie z obydwu stron) i czytając trochę o różnych zagadnieniach. Ale wszystko z umiarem, by się nie nakręcać.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Ja nie czytam, nie oglądam... Wolę jeszcze o tym nie myśleć
Kira91, Karolllla, PattisonBM, Mysza1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymwm wrote:A ja tam się nie boje póki co. Czym jest kilkanaście godzin bólu w stosunku do tego pragnienia dzieciątka
Będę miała swoją położna i wierze, ze będzie wszystko kontrolować
Jak się wskazań do cc nie ma, to inaczej dziecko nie wyjdzie jak dołem.
Gorzej że nowe rekomendację mimo zaleceń psują te pewność kobiety. I dają jej poczucie lęku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 10:16
-
nick nieaktualny
-
To jest moja pierwsza ciąża i od zawsze boję się porodu, nie tyle samego bólu co tego że coś może pójść nie tak. Szkoda że nie można do porodu tak się przygotować jak do operacji🙂 choć wiadomo że i tu różnie bywa. Staram się za dużo o tym nie myśleć bo co ma być to będzie, tyle kobiet urodziło więc i my damy radę.
Wczoraj byłam z mężem na zakupach dla małej i dużo rzeczy już mamy, nawet wózek mamy upatrzony ale podobają się nam 2 modele i jeszcze myślimy który wybrać 😁 -
nick nieaktualnymwm wrote:A rzeczywiście często się to zdarza? Szczerze mowiac mało o tym słyszałam.
W swoim otoczeniu mam 1 dziewczynę, udało się uratować jej macicę.
Ale tutaj na forum spotkałam się z kilkoma takimi przypadkami. ☺️
Też jest tak że jak nas dany temat nie interesuje to nie zagłębiamy się w ilości przypadków.
Edit. Tak samo tyczy się porodu sn przy rozejściu spojenia łonowego.
Ja nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. A co dopiero mówić o ilosci kobiet które po takim porodzie wylądowało w łóżku usztywnione na wiele tygodni ..
Zaczęłam interesować się tematem gdy tyczyło się to mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 11:17
-
Przez takie pobudki, niedospanie jestem po prostu nieznośna. Kolejny dzień muchy w nosie. Miejsca sobie nie umiem znaleźć.
Dziewczyny które już mają dzieci - czy to normalne, że dzidzia tak bardzo wierci się w brzuchu? Normalnie korrida.. Mało jest okresów, kiedy jej nie czuję... -
nick nieaktualnysayuri wrote:Przez takie pobudki, niedospanie jestem po prostu nieznośna. Kolejny dzień muchy w nosie. Miejsca sobie nie umiem znaleźć.
Dziewczyny które już mają dzieci - czy to normalne, że dzidzia tak bardzo wierci się w brzuchu? Normalnie korrida.. Mało jest okresów, kiedy jej nie czuję...
Najlepsze było zawsze na usg, że robiła dziwne figury gimnastyczne, nawet ginekolog była pod wrażeniem.
I na gimnastyce też wymiata. 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 11:29
Kira91 lubi tę wiadomość