MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bym chyba chciała mieć chociaż możliwość znieczulenia, a u mnie w szpitalu nie ma tego... Dlatego będę zmuszona dojechać 60 km do szpitala w mieście obok. Mam nadzieję, że nie urodze po drodze i to mnie trochę przeraża :p jak już dostanę się do szpitala to chyba odetchne.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Mam podobnie z odległościa do szputala a moze troszkę więcej cos okolo 70km i mam nadzieje ze nie bede ani za szybko ani za późno 😅

Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:14
PattisonBM, Izape_91, Kat20maj2020 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję bardzo , wesele bardzo udane , zachowam wiele wspaniałych wspomnień z tego dniaAndzia86 wrote:Bona wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
jak wesele się udało?
Andzia86, Niki2803, Izape_91, Mysza1986, Endi1990, Frufru, Korna, Cer, mwm, Jeheria, lipcowka86, Kira91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bona wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia 😚💐
Ja mam ponad 70km do szpitala 😁 -
Trochę mi raźniej zatem, że nie jestem w tym sama:D serio, to jest moje zmartwienie, żeby nie przyjechać za wcześnie, ani za późno hehe. Będę musiała pogadać z lekarzem jak to będzie wyglądało, czy będzie możliwość przyjść do szpitala wcześniej jeśli poród będzie SN. Znajoma była jednego dnia w tym szpitalu, ale lekarz kazał jej wracać do domu bo nie rodzi, a na drugi dzień jak zaczął się poród to kazał jej pojechać do najbliższego szpitala zobaczyć czy dojedzie te 60 km, i okazało się, że ja zostawili tutaj bo lekarz stwierdził, że nie da jej gwarancji że dojedzie, a dziecku przy porodzie uszkodził nerw w ręce i teraz ma rehabilitację
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Bona wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia♥️♥️♥️Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Ja byłam na warsztatach z położna i to od niej najwięcej informacji się można w tych sprawach dowiedzieć. Nam na warsztatach mówiono że to nie jest tak jak na filmach że chlup i dziecko się rodzi zwłaszcza u pierworódek więc że spokojem 👍😊Izape_91 wrote:Trochę mi raźniej zatem, że nie jestem w tym sama:D serio, to jest moje zmartwienie, żeby nie przyjechać za wcześnie, ani za późno hehe. Będę musiała pogadać z lekarzem jak to będzie wyglądało, czy będzie możliwość przyjść do szpitala wcześniej jeśli poród będzie SN. Znajoma była jednego dnia w tym szpitalu, ale lekarz kazał jej wracać do domu bo nie rodzi, a na drugi dzień jak zaczął się poród to kazał jej pojechać do najbliższego szpitala zobaczyć czy dojedzie te 60 km, i okazało się, że ja zostawili tutaj bo lekarz stwierdził, że nie da jej gwarancji że dojedzie, a dziecku przy porodzie uszkodził nerw w ręce i teraz ma rehabilitację

-
Kira, jak tam połówkowe? czy już się chwaliłas? ale dzisiaj tyle nastukałyście że cięzko nadrobić

Ja dzisiaj byłam na krzywej... co się nagimnastykowałam żeby tam wejść bez kolejki- dobrze że byłam z synem to mysleli że z dzieckiem i nie psioczyli.
Z reszta była taka nieprzyjemna pielęgniarka... dramat! Po czym jak wychodziła to zobaczyła że siedze z męzem, który pracuje w tym szpitalu i wiecie co... mało mi krzesła pod dupe nie przyniosła, okazało się że jest bardzo dobrą kolezanka mojej tesciowej i zaczęła przeprasszac że nie poznała... a co mi nerwów napsuła. Widzę, że jak zwykle w takich instytucjach- sa ludzie równi i równiejsi... straszne. Pytania czy mam zamiar z dzieckiem czekac tyle czasu też mnie dobiły... a co ją to obchodzi? Mąż kończył akurat nocny dyżur to go zabrał 20 minut później...
Kira91 lubi tę wiadomość
-
Endi tak to jest. Jak ja mówię gdzie pracuję to też nagle wszyscy milsi i szybko obsługa idzie.. A to nie o to przecież chodzi. Nie wykorzystuję tego.
W ciągu tygodnia przytyłam dwa kilo... brzuch tak mi skoczył do przodu że szok. Połówkowe 7 stycznia, a 3 stycznia zaczynam szkołę rodzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 16:22
-
Dziewczyny a czy któraś z Was nie będzie chodzić do żadnej szkoły rodzenia a jest w pierwszej ciąży?
Ja jakoś nie mogę się z tym ogarnąć... -
Ja pewnie nie pójdę tylko zrobię on Line plus wizyty położnej środowiskowej bo muszę leżeć ( chciaz po wizycie szyjka ma znów nieco ponad 3cm ale dmuchamy na zimne).Niki2803 wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was nie będzie chodzić do żadnej szkoły rodzenia a jest w pierwszej ciąży?
Ja jakoś nie mogę się z tym ogarnąć... -
Myszka dobrze że z szyjką coraz lepiej. Pewnie że lepiej dmuchać na zimne.
Pisałam do najbliższej szkoły rodzenia, 15km ode mnie, spotkania w każdy wtorek o 17stej. Mam dzwonić do położnej co prowadzi o szczegóły i zacznę jeździć 😁
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
Izape_91 wrote:Trochę mi raźniej zatem, że nie jestem w tym sama:D serio, to jest moje zmartwienie, żeby nie przyjechać za wcześnie, ani za późno hehe. Będę musiała pogadać z lekarzem jak to będzie wyglądało, czy będzie możliwość przyjść do szpitala wcześniej jeśli poród będzie SN. Znajoma była jednego dnia w tym szpitalu, ale lekarz kazał jej wracać do domu bo nie rodzi, a na drugi dzień jak zaczął się poród to kazał jej pojechać do najbliższego szpitala zobaczyć czy dojedzie te 60 km, i okazało się, że ja zostawili tutaj bo lekarz stwierdził, że nie da jej gwarancji że dojedzie, a dziecku przy porodzie uszkodził nerw w ręce i teraz ma rehabilitację

Kolezanka mowila ze od odejscia wod sopkojnie jest 2h na ogarniecie sie do szpitala. a porod miala chyba po lacznie 4h.
Izape_91 lubi tę wiadomość
Patrycja


22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Niki2803 wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was nie będzie chodzić do żadnej szkoły rodzenia a jest w pierwszej ciąży?
Ja jakoś nie mogę się z tym ogarnąć...
Moze sie okazac,ze ja bede miec problem,mimo ze chce chodzic. Moze sie okazac,ze bede jezdzic na inna dzielnice na szkole...Patrycja


22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰











