MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
PattisonBM wrote:Szatanka ja lozysko na przedniej...i nie wiem czy to ruchy,ale tak jakby delikatnie byly babelki powietrza w brzuchu albo kilka razy jakby taki wiekszy babel pekl...czy to moze byc to? Czulam takie cos dopiero dzis...
Tak, to chyba właśnie to. Ja takie coś, z bardzo rzadka, odczuwam od kilku tygodni, a od kilku dni zdecydowanie częściej i wyraźniej.
Dziewczyny, a propos jeszcze wagi, sprawdzałam, że u nas jest dolna norma jednak i dziecko małe ogólnie (a my dryblasy). Zaintrygowałyście mnie z tym przepływem przez łożysko i się zastanawiam, czy zawracać tyłek lekarzowi, bo acard biorę w dawce 75 mg, może warto by zwiększyć do 150 mg. Z drugiej strony, przecież to wciąż norma, dolna ale norma.
Mam prośbę: możemy dać na pierwszą stronę linka do tych cudeniek izy (rożki i pożeracze piżamek), bo bardzo możliwe, że jak już będę chciała coś kupić, to zdecyduję się u niej, a później będzie ciężko znaleźć. DziękiIzape_91, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
szatanka wrote:Bona, super wieści!!! Bardzo się cieszę. A co dalej planujesz? Co z tymi nereczkami i serduszkiem, będziecie to jeszcze sprawdzać? Mam nadzieję, że przy następnej wizycie się okaże, że i tu jest wszystko prawidłowo.
szatanka, Karolllla, Izape_91, Jeheria, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
ja tak z innej beczki... zaczęłam wrzucać do koszyka różne rzeczy i szukam jednorazowych majtek. Ja mam biodra 120 cm... i to by wychodziło rozmiar 48, a największe jakie znalazłam to 44
nigdy nie miałam ich w ręce, więc nie mam pojęcia nawet czy one się naciągają... czy da radę wsunąć na tyłek
-
lilly. wrote:Sayuri dobrze ze idziesz. Jesteś pewna ze to nawrot a nie otoczenie w którym jesteś? Z tego co opowiadałaś jest czasami nerwowo w domu i z rodzina. Wiesz może każda z nas w takiej sytuacji by wybuchnęła. Jak ja miałam bardzo ciężki czas i brak zrozumienia tez wybuchalam czasami. Psycholog powiedział ze w mojej sytuacji to by się zdziwili jakbym nie była nerwowa. W każdym razie toksyczne otoczenie często powoduje ze zrzucamy cała winę na siebie a nie zawsze tak jest. To tak tylko moje przemyślenia :*
ja tylko wtrącę że też w ciąży odczuwam jakby emocje 4x bardziej, do awantury czy łez "dochodzę" w 4 sekundy i byle g** jest mnie w stanie wyprowadzić z równowagi, ale decyzję o wizycie u specjalisty zawsze wspieram czasem potrafi zdziałać cuda, nie mówiąc już o wyrozumiałych bliskich ... -
Frufru wrote:ja tak z innej beczki... zaczęłam wrzucać do koszyka różne rzeczy i szukam jednorazowych majtek. Ja mam biodra 120 cm... i to by wychodziło rozmiar 48, a największe jakie znalazłam to 44
nigdy nie miałam ich w ręce, więc nie mam pojęcia nawet czy one się naciągają... czy da radę wsunąć na tyłek
-
A u mnie Sylwester do 4 nad ranem, super się czułam. Jeszcze poodwoziłam ludzi.
Bona cieszę się że wyniki super!
U mojego znajomego wyszła wysoka przezierność karkowa i syn ma wadę serduszka, a było podejrzenie Downa. Wada jest ooeracyjna jeśli dziurka nie zrośnie się.
Najnowsze zalecenia każą brać 150mg acard.
Sayuri też myślę podobnie jak Lilly, duży wpływ ma na nas otoczenie.Bona lubi tę wiadomość
-
Frufru wrote:ja tak z innej beczki... zaczęłam wrzucać do koszyka różne rzeczy i szukam jednorazowych majtek. Ja mam biodra 120 cm... i to by wychodziło rozmiar 48, a największe jakie znalazłam to 44
nigdy nie miałam ich w ręce, więc nie mam pojęcia nawet czy one się naciągają... czy da radę wsunąć na tyłek
Frufru lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dzięki za miłe słowabardzo się cieszę, że Wam się podobają moje uszytki ♥️chyba Wam nie pokazywałam ostatniej maty
a teraz będę się brała za rożek dla Zośki albo Zośka, bo w sumie to do końca nie jest wiadome kto tam siedzi:D chyba na polowkowe pójdę za tydzień.
Nadszedł nowy rok to i ja chyba się wezmę za wyprawkę, bo Wy tu już nawet majtki wybieracieNajgorzej będzie chyba z fotelikiem do auta
no i gondolą do bloku...
Wiem tyle, że szkoła rodzenia u mnie w mieście rusza gdzieś końcem stycznia, ale niestety nie ma opcji na NFZ
Bona dobre wieści ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 19:32
Karolllla, Andzia86, Endi1990, Bona, Ajka lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Lilly myślę, że to nie kwestia otoczenia. W końcu mieszkamy z mężem sami. Ja ostatnio po prostu chodzę bez uśmiechu, prawie nic mi nie sprawia radości, a wiele, wiele rzeczy denerwuje. Trzęsą mi się ręce, serce wali. Mówię przykre rzeczy. Tak samo było przed zdiagnozowaniem depresji. Może to i nie nawrót, ale lepiej sprawdzić.
Ps. No to mamy dwie szyjące Izybo ja też Iza.
Izape_91, szatanka lubią tę wiadomość
-
Izape... Majtki łatwiej kupić niż wózek czy fotelik
na razie wrzucam do koszyka wszystko co potrzebne... do zakupu daleka droga hehe
Jeszcze nie ogarnęłam miejsca, muszę wywieźć książki do rodziców...PattisonBM lubi tę wiadomość
-
sayuri, polubiłam, za ostatnie zdanie, a tak ogólnie to przykro, że tak masz
Mam nadzieję, że psychiatra Ci jakoś pomoże, jakkolwiek ja też uważam, że nawet depresja nie bierze się znikąd i obniżenie nastroju zawsze generowane jest jakimiś czynnikami zewnętrznymi, a Ty niejednokrotnie nam się już skarżyłaś, że jest Ci źle w Twoim otoczeniu. Pochodziłabym na Twoim miejscu na jakąś terapię, bo już sama ciąża i wizja rodzicielstwa to stres dla każdego człowieka, a przy nadwrażliwości emocjonalnej i braku wsparcia z otoczenia to może być naprawdę problem, żeby to spokojnie unieść.
Izape, przecudna ta mata, przepiękne rzeczy robisz i masz super pomysły!
Ja właśnie wydałam 250 zł na ciuszki w Smyku. Do 4 stycznia jest z kartą smyk dodatkowe 15% rabatu na rzeczy z wyprzedaży, więc rzekomo zaoszczędziłam drugie tyle. Polecam.Kupiłam kilka bodziaków na 56 i kilka na 62, na razie z długim rękawem. Do tego jakieś śpioszki, 2 bluzy i jeden pajacyk na przyszłe święta za jakieś grosze
W sobotę oglądaliśmy wózki i już praktycznie jestem zdecydowana na espiro, tak że progres u mnie spory.
sayuri lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Tak, to chyba właśnie to. Ja takie coś, z bardzo rzadka, odczuwam od kilku tygodni, a od kilku dni zdecydowanie częściej i wyraźniej.
Dziewczyny, a propos jeszcze wagi, sprawdzałam, że u nas jest dolna norma jednak i dziecko małe ogólnie (a my dryblasy). Zaintrygowałyście mnie z tym przepływem przez łożysko i się zastanawiam, czy zawracać tyłek lekarzowi, bo acard biorę w dawce 75 mg, może warto by zwiększyć do 150 mg. Z drugiej strony, przecież to wciąż norma, dolna ale norma.
Mam prośbę: możemy dać na pierwszą stronę linka do tych cudeniek izy (rożki i pożeracze piżamek), bo bardzo możliwe, że jak już będę chciała coś kupić, to zdecyduję się u niej, a później będzie ciężko znaleźć. Dzięki
Szatanka to daj proszę tego linka to wkleje3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Dziewczyny, mam pytanie o pęcherz.
Dłuższy czas był spokój (w 5,6 tc latałam do wc co chwila) a teraz od ok. tygodnia znów częściej biegam do wc.
Zrobiłam badania moczu bo bałam się że to infekcja- ale wyniki idealne.
Mam coś takiego jakby mnie zacisnęło w pęcherz i czuję wtedy parcie na siusiu.
Pytałam ginekologa czy to nie są skurcze, ale jak opowiedziałam to stwierdził że skurczu żadna kobieta by nie pomyliła z czymś innym bo jest bolesny/ nieprzyjemny/ trochę jak na okres, brzuch może twardnieć,a u mnie nic takiego sie nie dzieje, poza tym biorę no spe forte 2 x dziennie
Czy to możliwe że maluch mnie po prostu kopnie co i raz w ten pęcherz i to stąd? Akurat tak jest ułożony że nogi mu "tam w dole" wypadają a jest dość ruchliwy...
Wiem, że są tu także mamy których to nie pierwsza ciąża może też coś takiego was spotkało bo niepokoi mnie to... -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny chciałam się przywitać!
Po 3 latach starań udało się w pierwszej próbie ivf i zostały z nami dwie kruszynkiaktualnie 20 tc + 4 dni.
W brzuszku siedzi dziewczynka 419g i chłopiec 367g, także mamy parkę
TP na 14.05.2020, ale najprawdopodobniej poród poprzez cc koniec kwietnia/początek maja.
Gratulacje dla wszystkich przyszłych mam, będę tu do Was zaglądać i podczytywaćEndi1990, Mysza1986, sayuri, Bona, Niki2803, Frufru, PattisonBM, Karolllla, Korna, Ajka, lilly., Kira91, Jeheria, akilegna♥ lubią tę wiadomość