MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKakarli wrote:Sayuri to, że mi było ciężko nie znaczy, że i Tobie będzie. Mi pomogło zrozumienie, że muszę liczyć tylko na siebie i posłanie młodej do żłobka. Miała 14 miesięcy i chodzi po dzień dzisiejszy. Polecam to rozwiązanie zwłaszcza, gdy nie ma się znikąd pomocy.
Bo my nadal się wahamy czy opiekunka czy żłobek.
-
sayuri wrote:Byłam dzis na wizycie u psychiatry.. zalecił powrót do leku na depresję. Niestety my, depresyjni tak mamy.. że nie da się wyleczyć tej przypadłości. Można ją tylko wyciszyć. Uprzedzając Wasze pytania - nie ma żadnych badań, co do bezpieczeństwa brania sertraliny w ciąży. Nie jest zalecana, bo... nie ma badań
A żadna komisja nie podejmie ryzyka badania ciężarnych. Wiadomo jedynie z obserwacji, że sertralina jest dobrze tolerowana przez ciężarne i nie ma negatywnego wpływu na rozwójnpłodu. Zresztą, od niejednego ginekologa to słyszałam. A w moim przypadku, stan jest na tyle poważny, że wymaga brania leków. Poza tym, u mnie ryzyko depresji poporodowej jest dużo wyższe:/ i tego też się boję.
Jestem jakoś spokojniejsza i psychicznie, i fizycznie, biorąc lek, dlatego nie będę się bać biorąc go w ciąży. Wiem, że mi pomoże, a mój spokój to spokój dziecka.
-
[/QUOTE] W piątek mamy połówkowe i już odliczam godziny, niby mały wywija już regularnie ale cały czas się obawiam że coś może być nie tak ... Chyba zamykam połówkowe bo większość z Was już jest po 😉[/QUOTE]
Ja mam polowkowe 13 stycznia czyli chyba wypada,że będę ostatniaco do imion moja mama powiedziała, że Diana kojarzy się jej z imieniem dla psa, tak więc milutko. Rozważam jeszcze imiona Ida i Klara, chciałabym takie średniopopularne.
lipcowka86 lubi tę wiadomość
-
Hejka, zaprowadziła dzisiaj Jaska do przedszkola z myślą że jak wrócę to coś posprzątam, poczytam jakieś akta bo jutro mam rozprawę... zjadłam pączka,popiłam sokiem i... właśnie wstałam, a później znowu będę się wiła w nocy jak węgorz. Co do imion...wybraliśmy trzy, zrobiliśmy konsultacje z rodziną i znajomymi, które według nich jest najlepsze bo dla nas wszystkie trzy były piękne i tak powstała Antonina;) Sąsiadka stwierdziła że przecież na podwórku jest pies Tośka- odparłam, że trudno najwyżej dwie będą przybiegać. Imie ma sie podobac nam wiec wisi mi czy zaakceptuje je ktoś obcy, mogę pytać o opinie ale niecierpie gdy ktoś próbuje mi forsować swoje pomysły
Frufru, PattisonBM, lipcowka86, lilly. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTosia piękne imię. Moja suczka tak ma, ale to taka nasza pierwsza córeczka. 😍
Ale obok mieszka sąsiadka, ma córkę Tosie. ☺️ I jakoś nie czujemy w tym niezręczności.
Ogólnie to przede wszystkim nam rodzicom ma pasować. Nie można zadowolić Wszystkich wokół. A też pytanie, czy warto zadowalać innych ? 😆 -
nick nieaktualnyAjka wrote:Nam się nikt nie wtrącał do imienia... Powiedzieliśmy i wszyscy przyjęli... trudno zgadnąć czy im się podoba czy nie 🙉... Tylko zdziwieni byli że my już tacy mocno zdecydowani...
Teraz jak człowiek latami się stara to często imię ma wybrane już przed 😆 -
Hortensja- ja jestem Diana i tez wielokrotnie słyszałam że to imię dla psa....ale jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało. A moi Rodzice musieli stoczyć "bój" ze wszystkimi babciami i ciociami, ale wdzięczna jestem że się nie poddali.
Bardzo lubię swoje imię.Hortensja, PattisonBM, Korna lubią tę wiadomość
-
Wczoraj byliśmy w mężem i synem w barze mlecznym bo już mi się gotować nie chciało i spotkaliśmy taka bardzo leciwą panią na oko około 90 lat. Pyta jak ma moj syn na imię, więc mówię że Jan. Stwierdziła że prawdziwa polska rodzina a nie jakieś tam chińczyki, dobrze że nie wiedziała jak ja się nazywam no by jej entuzjazm opadł
Kira91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziwna sytuacja czy któraś się spotkała z czymś takim. Przed obciążeniem glukozą Pani pielęgniarka pobrała mi krew na pasek glukometru wynik był 81. A na wynikach z pobranej krwi z żył wynik pierwszy był 99 . Potem 190, ostatni 100. Skąd taka różnica z wyniku paska i pobranej krwi ?
-
Bona wynik z paska a z krwi tzn z żyły zawsze będzie się różnił. Kiedy chorowalam na maloplytkowosc pielegniarki mi pobieraly krew z palca właśnie. Lekarz się o tym dowiedział to była niezła awantura,bo tylko z żyły jest najdokladniejszy wynik... a musiałam mieć dokladne wyniki bo mój poziom płytek sięgnął zera i sie prawie "przekrecilam"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2020, 13:32
-
Bona, ja miałam z paska 99,a z żyły 85. To naturalne że są rozbieżności podczas jednego i drugiego sposobu pobierania krwi. Co mnie dziwi, ale nie ma co się martwić, bo tak już jest.
-
nick nieaktualnyBona wrote:Dziewczyny dziwna sytuacja czy któraś się spotkała z czymś takim. Przed obciążeniem glukozą Pani pielęgniarka pobrała mi krew na pasek glukometru wynik był 81. A na wynikach z pobranej krwi z żył wynik pierwszy był 99 . Potem 190, ostatni 100. Skąd taka różnica z wyniku paska i pobranej krwi ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2020, 13:34
-
Co do imienia jeszcze przed prenatalnymi powiedzieliśmy ze gdyby byla dziewczynka to Wiktoria. Wszystkim babciom dziadkom i ciotkom sie spodobalo
i tak zostaje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2020, 13:34
-
Endi tyś prokurator czy adwokat?
Co do leków na depresję, to przed ciążą też brałam. W sumie trzy lata wstecz, z czego w pierwszym najgorszym okresie trzy rodzaje, potem jeden, momentami nie brałam. Ostatnie pół roku przed zajściem brałam to samo, co teraz dostałam.
Antonina - sama dałabym tak na imię córce, ale mąż nie chciał się zgodzić -
Hej dziewczyny,
Jestem po połówkowych prenatalnych i nie do końca wszystko jest ok ... problem pojawił się w serduszku - tzn. lekarz podejrzewa HOLOSYSTOLICZNĄ NIEDOMYKALNOŚĆ ZASTAWKI TRÓJDZIELNEJ do 120 cm/s. Pozostałe parametry serca w normie, wielkość, oś, 4 komory, odpływy z lewej i prawej komory i naczynia też ok.
Dostałam skierowanie na echo serca do specjalisty kardiologii perinatalnej na najbliższy poniedziałek 13 stycznia. Jestem w 20 t 5 d ciąży. Okropnie się martwię. Uspakajał mnie, że to wcale nie musi się potwierdzić, a ta wada/anomalia jest mało istotna jeśli chodzi o życie i zdrowie dziecka. Net podpowiada, że kolejne badania w większości przypadków wykluczały wadę, były w normie.
Czy któraś z Was miała ten problem. Czy na kolejnym badaniu wyszło ok?
Carla -
Carla wrote:Hej dziewczyny,
Jestem po połówkowych prenatalnych i nie do końca wszystko jest ok ... problem pojawił się w serduszku - tzn. lekarz podejrzewa HOLOSYSTOLICZNĄ NIEDOMYKALNOŚĆ ZASTAWKI TRÓJDZIELNEJ do 120 cm/s. Pozostałe parametry serca w normie, wielkość, oś, 4 komory, odpływy z lewej i prawej komory i naczynia też ok.
Dostałam skierowanie na echo serca do specjalisty kardiologii perinatalnej na najbliższy poniedziałek 13 stycznia. Jestem w 20 t 5 d ciąży. Okropnie się martwię. Uspakajał mnie, że to wcale nie musi się potwierdzić, a ta wada/anomalia jest mało istotna jeśli chodzi o życie i zdrowie dziecka. Net podpowiada, że kolejne badania w większości przypadków wykluczały wadę, były w normie.
Czy któraś z Was miała ten problem. Czy na kolejnym badaniu wyszło ok? -
Ja połówkowe mam 16.01 więc chyba jednak ja zamykam... co do imienia jeszcze na 100% nie zdecydowaliśmy Ale to co wstępnie wybrane nie podoba sie chyba całej mojej rodzinie za to rodzinie partnera raczej wszystkim sie podoba ale nie bierzemy tego pod uwagę czy komus się podoba bo sie przecież przyzwyczają
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
nick nieaktualny