MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyI ja po połówkowych.
Akrobatka idealnie wiekowo odpowiada terminowi owulacji 21+5.
Waży 513g💖, a parametry ma identyczne jak siostra. Mała główka, a długie nogi. 😆
Serducho, żołądek, nerki, mózg itd itd - wszystko prawidłowe.
Szyjka : 4.8 ☺️
Zdjęcia mam kiepskie bo tylko takie zawsze mi drukuję. ☹️ Na pendrive mam filmik. Ale gdzieś mi redukcja do tableta zginęła. 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2020, 13:47
Ajka, Andzia86, Takmala, Endi1990, szatanka, Karolllla, lipcowka86, Frufru, Jeheria, PattisonBM, Niki2803, Korna lubią tę wiadomość
-
Endi1990 wrote:to jest 2 kg, a przy wozku to robi roznice. Wiadomo ze pomiedzy modelami nie beda to roznice 8kg i wiecej bo by chyba srutem musieli kola pakowac
ale przy uzytkowaniu kazdy kilogram w mojej opiji jest cenny.Moj Taco wazyl 15 kg bo wybieralam zeby byl duzy i mial .masywne pompowane kola:p a jak mialam go wciagnac po 4 schodkach klatki z dzieckiem i zakupami w koszyku to myslalam ze mnie szlag trafi;p
Hmmm przemyslę... ja mam na szczęście płasko na osiedlu wszędzie, to samo najblizsza okolica sklepy itd... ale w różne miejsca sie chodzi...
2020
2023 -
nick nieaktualnyAjka wrote:Hmmm przemyslę... ja mam na szczęście płasko na osiedlu wszędzie, to samo najblizsza okolica sklepy itd... ale w różne miejsca sie chodzi...
Do znajomych to najpierw bierzesz dziecko w nosidełku a później na ręce i niesiesz. Bez wózka. ☺️ W sklepach, urzędach, przychodniach - są windy. ☺️
Ale faktycznie te 2kg przy wózku to ogromna różnica. I jeśli mama nie ma windy w bloku to lekkość to podstawa. ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2020, 14:04
-
lipcowka86 wrote:Szatanka obejrzyj sobie xlandera xpulsa mają specjalne adaptery do podwyższenia gondoli. Z drugiej strony gondola to max 6-7 mc. Więc może fajna spacerówka jest istotniejsza sama nie wiem co doradzić.
Dzięki, wystarczyło mi, że raz schyliłam się do wózka Espiro Only, po ca=zym wyobraziłam sobie, że będę to robić przez pół roku i mi stykło. U nie kąt zgięcia ciała przy tym wózku był mniejszy niż 90 stopni, więc wizja dźwigania z tej pozycji jeszcze dziecka skutecznie mnie odstrasza przy dyskopatii.
Ajka, ja też mam właśnie 2. piętro bez windy, dlatego po długim namyśle jednak celuję w lekkość, a tu 2 kg to faktycznie zrobi różnicę. Jeszcze trzeba patrzeć, jak się ten wózek składa, bo jeżeli w jakiś wielki kloc, to i tak niewygodnie będzie go nosić na górę, nawet jeśli jest lekki. -
szatanka wrote:Dzięki, wystarczyło mi, że raz schyliłam się do wózka Espiro Only, po ca=zym wyobraziłam sobie, że będę to robić przez pół roku i mi stykło. U nie kąt zgięcia ciała przy tym wózku był mniejszy niż 90 stopni, więc wizja dźwigania z tej pozycji jeszcze dziecka skutecznie mnie odstrasza przy dyskopatii.
Ajka, ja też mam właśnie 2. piętro bez windy, dlatego po długim namyśle jednak celuję w lekkość, a tu 2 kg to faktycznie zrobi różnicę. Jeszcze trzeba patrzeć, jak się ten wózek składa, bo jeżeli w jakiś wielki kloc, to i tak niewygodnie będzie go nosić na górę, nawet jeśli jest lekki.
eee jak nie masz windy to trochę przechlapane z wózkiem i w takiej sytuacji waga jest mega istotna... a myslisz ze bedziesz go składac za każdym razem do wnoszenia?2020
2023 -
Ajka wrote:eee jak nie masz windy to trochę przechlapane z wózkiem i w takiej sytuacji waga jest mega istotna... a myslisz ze bedziesz go składac za każdym razem do wnoszenia?
No na pewno nie będę wnosić całego wózka, a przynajmniej teraz tak mi się wydaje. Ogólnie ja mam zamiar zostawiać stelaż w aucie pod domem, ale raz, że pod moim blokiem nie zawsze jest miejsce i czasem trzeba drałować od samochodu, a dwa, że pomyślałam, że są takie dzieci, które w dzień śpią tylko w wózku i co wtedy. Muszę mieć opcję w miarę bezbolesnego wnoszenia.
A odnośnie do fotelików, też pod kątem masy, to przyczajam się na fotelik avionaut. Ktoś użytkował?
https://www.bobowozki.com.pl/foteliki-samochodowe/foteliki-0-13kg-0-1-lat/p/fotelik-samochodowy-avionaut-pixel-dla-dzieci-0-13-kg-8022.php?products_id=8022%7B1%7D5454&sgm=716091862&gclid=Cj0KCQiAyKrxBRDHARIsAKCzn8w7gyE7_s5yvdINkzVGLXudyvQ1YDIjheWs_EjSREFHSzI3pXMu4jUaAuxZEALw_wcB -
Zgadza się 2 kg tu 2 kg tam i jest słabo. Ja też mam drugie piętro bez windy i problemy z lędźwiowym plus pies duży, którego na pewno będę zabierać na spacery. Będę składać wózek bo w Muuvo robisz to jedną ręką i wieszasz go na ramię ale narazie to wizja, a w praktyce nie wiem co to będzie 🙈
-
Dziewczyny, a czy te lekkie wózki nie są dla Was za bardzo "rozstrzęsione"? Ja od początku myślałam, że będę chciała lekki wózek, ale jak wyjechałam przed sklep Muuvo 2.0, to nim nieźle telepało, a to była zwykła kostka, miejska, nie żadne wertepy. Fakt, że nic nie włożyłam do środka... Teraz mam dylemat, czy przesadzam i mam brać Muuvo (bo podoba mi się bardzo), czy jednak postawić na komfort dziecka i wziąć lepszą amortyzację w Espiro Next Avenue. W nim z kolei dobija mnie waga i system składania, ale tak naprawdę dźwigać będę chyba tylko do bagażnika. Choć sam wózek jest droższy, a na pewno na krócej starczy z uwagi na ciężkość...
Co do wydatków podpytam Was jeszcze, czy będziecie mieć swoją położną? Dostałam telefon do jednej od ginekologa, ale cały czas nie wiem, czy mam dzwonić...Mimi1987 lubi tę wiadomość
-
Manna wrote:Dziewczyny, a czy te lekkie wózki nie są dla Was za bardzo "rozstrzęsione"? Ja od początku myślałam, że będę chciała lekki wózek, ale jak wyjechałam przed sklep Muuvo 2.0, to nim nieźle telepało, a to była zwykła kostka, miejska, nie żadne wertepy. Fakt, że nic nie włożyłam do środka... Teraz mam dylemat, czy przesadzam i mam brać Muuvo (bo podoba mi się bardzo), czy jednak postawić na komfort dziecka i wziąć lepszą amortyzację w Espiro Next Avenue. W nim z kolei dobija mnie waga i system składania, ale tak naprawdę dźwigać będę chyba tylko do bagażnika. Choć sam wózek jest droższy, a na pewno na krócej starczy z uwagi na ciężkość...
Co do wydatków podpytam Was jeszcze, czy będziecie mieć swoją położną? Dostałam telefon do jednej od ginekologa, ale cały czas nie wiem, czy mam dzwonić...
Może jak dojdzie dzidziuś, torba to tak nie będzie telepało????
Ja nie wykupuje położnej rodzę w szpitalu w którym nie stosuje się takich praktyk. Wszystkie położne są super i bardzo pomocne. 🙏🙏🙏🙏20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Manna wrote:Dziewczyny, a czy te lekkie wózki nie są dla Was za bardzo "rozstrzęsione"? Ja od początku myślałam, że będę chciała lekki wózek, ale jak wyjechałam przed sklep Muuvo 2.0, to nim nieźle telepało, a to była zwykła kostka, miejska, nie żadne wertepy. Fakt, że nic nie włożyłam do środka... Teraz mam dylemat, czy przesadzam i mam brać Muuvo (bo podoba mi się bardzo), czy jednak postawić na komfort dziecka i wziąć lepszą amortyzację w Espiro Next Avenue. W nim z kolei dobija mnie waga i system składania, ale tak naprawdę dźwigać będę chyba tylko do bagażnika. Choć sam wózek jest droższy, a na pewno na krócej starczy z uwagi na ciężkość...
Espiro next avenue to był mój pierwszy typ, ale zniechęciła mnie ostatecznie właśnie waga i brak możliwości złożenia ze spacerówką. Na zewnątrz tak naprawdę jeszcze żadnym nie jeździłam, ale myślę, że waga dziecka zrobi swoje.
Ja bym położną chciała albo nad doulą się zastanawiam. -
Dla mnie bardziej telepał się Cybex Balios niż Muuvo ale gość w jednym sklepie tłumaczył, że te części pracują i to jest tylko takie wrażenie poza tym aż tak nie wnikam, produktu idealnego na pewno nie ma. Co do Muuvo to zaczepiałam też babkę raz w mieście ale ona miała wersje 1.0 i mówiła, że używa pół roku i nie ma się do czego przyczepić.
-
Ja chcieć też bym chciala gdyby u mnie byla to kwestia do 500 zł pewnie bym soe zdecydowala na swoja polozna Ale że to kwoty w tysiącach to niestety... mam nadzieje ze trafie na kogos dobrego planuje rodzic w szpitalu gdzie polozne raczej mają dobre opinie Ale wiadomo zależy jak sie trafi. Jak kogoś nie ograbicza budżet to bym brała wszystko co mozna 😁😇
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Ja nie kupuję usług położnej i ufam, że te które zastane na oddziale będą na tyle kompetentne i doświadczone, że tak samo odbiorą poród jak te którym bym zapłaciła
Poza tym musze sie przyjrzeć z racji zboczenia zawodowego jakie sa konsekwencje prawne skopcenia roboty przez taką położną przy ewentualnym wykorzystaniu sprzętu medycznego szpitala publicznego i ewentualne konsekwencje dla szpitala i osób przebywających wtedy na dyżurze, ale to już tak dla własnej ciekawościZ resztą mam swoją wyrobioną opinię na ten temat więc od początku nie brałam tego pod uwagę. Mąż będzie obok, oczywiście jeżeli nie będzie miał wtedy dyżuru na dole... a to różnie się może potoczyć niestety...
-
Z tymi wózkami to jeszcze warto pamiętać że dochodzi dziecko, torba z rzeczami i z 13 kg czasami robi się 20. I wtedy nawet podbicie na krawężniku jest wyzwaniem. Ze starszym miałam taco wersję retro i doszłam do wniosku, że nigdy więcej duzeg, ciężkiego wózka
-
Stworka wrote:Z tymi wózkami to jeszcze warto pamiętać że dochodzi dziecko, torba z rzeczami i z 13 kg czasami robi się 20. I wtedy nawet podbicie na krawężniku jest wyzwaniem. Ze starszym miałam taco wersję retro i doszłam do wniosku, że nigdy więcej duzeg, ciężkiego wózka
-
Endi1990 wrote:Ja nie kupuję usług położnej i ufam, że te które zastane na oddziale będą na tyle kompetentne i doświadczone, że tak samo odbiorą poród jak te którym bym zapłaciła
E no, zakładam, że "pani doktorowa" to będzie miała specjalne traktowanie z automatu. -
Carla wrote:Mój młody nie zna leżaczka, bujaczka, skoczka itp. Urodził się zdrowy, ale miał obniżone napięcie mięśniowe i był leniuchem, do 8 msc leżał jak kłoda. Uratowało go leżenie na brzuchu na podłodze (cienkiej macie piankowej za kilka złotych). A groziły mu ćwiczenia Voity ... dla mnie masakra, fizjoterapeutka mi pokazywała na dziecku, robiło się bordowo-granatowe z płaczu. I co dzięki temu po 8 mcs ekspolozja - w ciągu miesiąca obracanie, pełzanie, siadanie, raczkowanie i pierwsze wstawanie. Moje osobiste odczucie - nie chce bujaczka za darmo.
Moja siostra cioteczna przechodziła rehabilitacje Vojty 3 razy dziennie, byłam tego świadkiem przez 2 tygodnie, ale dzieki temu jako 2 latka zaczęła chodzić, a miała nie mówić, nie chodzić... nie umiała nawet ssać piersi.
Leżaczki są fakt dla zdrowych dzieci, każdy to zaznacza. Takie chore dziecko to jest od razu po porodzie widoczne jak ta moja siostra. Leżaczek Tiny love ma twarde plecki i rozkłada się na płasko, jest to coś w podobie kosza Mojżesza.Ajka lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:E no, zakładam, że "pani doktorowa" to będzie miała specjalne traktowanie z automatu.