MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
sayuri wrote:Po wizycie. No niestety znowu niedobre wieści. Julcia jest za mała
waży niecały kilogram i mieści się w 11 percentylu. Ostatnio była na 14
ale przepływy i wody w normie. Kolejna wizyta już za dwa tyg, żeby zobaczyć, czy rośnie. Bo jeśli słabo to szpital mnie czeka. Na dwa tygodnie.
Moja Malutka dwa tygodnie temu ważyła 860g. (27+0)...
Współczuję stresuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 22:32
-
nick nieaktualnyKira91 wrote:Ciężko normalnie nadążyć za wami 😀 ale wrócę do jąderek. Do pół roku po urodzeniu mają prawo "uciekać " Pediatrzy to sprawdzają przy każdej wizycie takze nie martwcie się
-
Kakarli wrote:Sayuri właśnie sprawdziłam, że w pierwszej ciąży Łucja na tym samym etapie również miała 1 kg. Przyszła na świat w 38 tygodniu z wagą 3200 gramów. Teraz Leon też ma około kilograma, więc i pewnie waga końcowa będzie podobna. Obecnie Łucja ma 90 centyl wzrostu i wagi. Mój mąż ma 195 cm wzrostu A ja 170 cm. A dzieciaki w brzuchu małe.
Ponownie nie chcę umniejszać twojemu lekarzowi, ale mój ginekolog w pierwszej ciąży był podobny. Opowiadał o każdej możliwej ewentualności, robił wiele rzeczy na zapas, zapobiegawczo stosował zastrzyki z heparyny, luteinę i duphaston. Dla mnie pierwsza ciąża przez niego była straszna. Ciągle się bałam, bo wiedziałam za dużo. Teraz moją ciążę prowadzi człowiek, który jest oazą spokoju i który nic nie robi na zapas. Mam idealne wyniki i zupełnie inne nastawienie. Może po prostu powinnas zasiegnąć drugiej opinii.
Wiesz czasami lepiej za dużo niż za mało.. gdyby mój pierwszy lekarz stosował heparynę i luteinę to może bym nie poroniła3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Endi1990 wrote:teraz tak patrze ze moja w 26+6 1150g, ponad 600g w 4 tyg...moze dlatego anemię zalapalam bo sobie mase robiła...
-
Jeheria wrote:Myślę że to zależy od wymiarów dziecka, u mnie waga obliczana jest na podstawie obwodów, długości kości udowej, więc raczej mój Mały nie jest gruby tylko dlugi, większy.
PattisonBM, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Ja sie urodzilam w 34tc z masa 2kg i 47cm...
Sayuri tak kontrola i badania ale tez bez paniki...
Kolezanka mowila mi (jak balam sie za za malo przybieram na wadze) ze napewno wszystko ok,bo ona tez cala ciaze moze z 5kg i mala byla w dolnych centylach caly czas a w koncowce 8mc czy w 9mc gwaltownie zaczela przybierac na wadze i Wiki urodzila sie zdrowa nie za ciezka ale zdrowiutka i teraz ladnie przybiera na wadze ladnie sie rozwija...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Moja gin w ogóle nie informuje mnie o takich rzeczach,mówi tylko że wszystko super, w sumie na następnej wizycie zapytam się ile robal waży.
Jak tam u was z koncentracją? Bo powoli odczuwam,że jest gorzej, wczoraj to nawet bardzo boleśnie odczułam, bo złapał mnie kanar w tramwaju - byłam święcie przekonana, że mam jeszcze ważny bilet a tu klops. Także ważniejsze rzeczy będę sobie już zapisywać w telefonie, bo nie ogarniam.
Byłam też u fizjoterapeuty, nawet aż tak bardzo nie bolało to jego naciąganie,ale jeszcze z raz czy dwa będę musiała się przejść. Przynajmniej nie było nudno,bo okazało się, że jego żona rodziła w szpitalu, który wybrałam, więc trochę poplotkowaliśmy.
Ale na początku wizyty to on w ogóle nie ogarnął, że ja w ciąży jestem, tak niewielki mam brzuch:P- jak powiedziałam,że w sumie zaraz 7 miesiąc będzie, to się zdziwił mocno.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
sayuri wrote:Jeheria też się dokopałam do takiej informacji. Nie badałam ponownie bo byłam chora, ale w tym tyg na pewno zbadam. Zastanawiam się też, czy choroba w 14 t.c. mogła mieć na to wpływ. Też gdzieś tak czytałam.
Chociaż dla mnie najważniejsze jest to, że mała jest zdrowa. Przepływy w normie, ilość wód też. Przeraża mnie tylko z lekka to, że hipotrofki mogą obumrzeć po 36 t.c. i często trzeba zakończyć szybciej ciążę. Ale widzę, że moja gin jest bardzo dokładna, sumienna i nie zostawi mnie samej z tym problemem. Dziś na wizycie wyjaśniła mi już sposób dalszego postępowania, w przypadku dalszego zahamowania wzrostu. Ale na razie przede mną badania krwi i kolejne usg.
Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa pocieszenia. No nie jest ta ciąża dla mnie łaskawa. Ciągle coś. Ale wierzę, że będzie dobrze i urodzę zdrową Julcię. A że będzie malutka? No cóż, to moja inwestycja w rozmiar 50 okaże się trafiona
Sayuri mój pierwszy syn urodził się z hipotrofią, poród wywoływany w 38 tyg. 49 cm 2750g. Teraz jest jednym z wyższych w grupie w przedszkolu i rozwija się wzorowo. U mnie był problem z przepływami krwi ale przyczyny tego stanu nie odkryto. Przy tego typu sytuacji najważniejsze to częste kontrole usg i sprawdzanie czy przepływy się nie pogarszają by nie doszło do niedotlenienia, polecam też zrobić USG dopplerowskie ciąży zamiast zwykłego - daje lepszy obraz sytuacji. U mnie w 37 tyg. w tym usg wyszła tzw. centralizacja krążenia u dziecka i stąd decyzja o przyspieszeniu porodu, dzięki temu pewnie wszystko skończyło się dobrze. Przy hipotrofii u dziecka kluczowy jest moment rozwiązania ciąży - wyważenie potencjalnych korzyści tego że zostaje jeszcze w brzuchu to zagrożenia niedotlenieniem, czasem lepiej urodzić wcześniej niż zbyt długo utrzymywać ciążę.
Polecam też artykuł https://mamaginekolog.pl/hipotrofia-plodu
U mnie było to przypadek "3" z artykułu, u ciebie skoro przepływy sa na razie ok być może jest przypadek "1", ale najważniejsze to mieć rękę na pulsieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 09:44
Mimi1987, sayuri lubią tę wiadomość
36 lat
05.2013 - syn
06.2019 - [*] 8 tydz. puste jajo
27.08 (11 dpo) beta - 43,3, prg - 35,10
29.08 (13 dpo) beta - 127
02.09 (17 dpo) beta - 705, prg - 28,20
-
Tak trochę nie na temat, ale chciałam Wam powiedzieć, że ja byłam wczesniakiem urodzonym w 36tyg, 49 cm, 2350 przy urodzeniu, przy wyjściu ze szpitala 2050. Wszystko ze mną w porządku, więc też chyba nie ma co zakładać zawsze najgorszego... Nie wiem jak to było w trakcie całej ciąży, bo to ponad 30 lat temu było, więc też chyba tak nie sprawdzali...
Dziś rano przeżyłam kryzys, bo młody zawsze ok 5 już dokazuje, a dziś 8.30 i wciaz cisza. Dzięki Bogu mam ten detektor, bo bym chyba się do szpitala pakowała. Usłyszałam serduszko, to zaraz w ryk, a potem zaczął w końcu kopać...
Jeszcze nie rozmawiałam o tym z ginem, ale w szkole rodzenia mówili, że od 30 Tc co tydz trzeba ktg robić. Prawda to? Bo się zastanawiam czy to trochę nie naciąganie... -
nick nieaktualnyOgólnie z tą wagą to jest właśnie taki przelicznik. I nie koniecznie tyle musi ważyć.
Bo są maluchy, krótkie a z dużymi obwodami brzucha i głowy.
A są i takie które są długie i mają małe obwody.
I to wszystko potem przelicza te wagę i mogą wyjść nieprawidłowości.Jeheria lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Frufru wrote:
Jeszcze nie rozmawiałam o tym z ginem, ale w szkole rodzenia mówili, że od 30 Tc co tydz trzeba ktg robić. Prawda to? Bo się zastanawiam czy to trochę nie naciąganie...
U mojego lekarza jest od 34 tyg. itak jakos chyba sie juz zapisałam
W zeszłej ciazy nie robił mi w ogóle, dlatego że byłam w szpitalu w 34 i tam miałam, a w 38 miałam kontrole i dzień po tym urodziłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 10:09
-
Czyli to chyba trochę naciąganie przez szkołę rodzenia, bo u nich można odpłatnie i słyszałam, że od 30tc namawiają i mówią, że 1x w tyg to konieczność. Za tydz mam wizytę u gina to podpytam... Liczę, że mi w końcu zrobi jakieś konkretne usg i wykona pomiary...
-
Frufru wrote:Czyli to chyba trochę naciąganie przez szkołę rodzenia, bo u nich można odpłatnie i słyszałam, że od 30tc namawiają i mówią, że 1x w tyg to konieczność. Za tydz mam wizytę u gina to podpytam... Liczę, że mi w końcu zrobi jakieś konkretne usg i wykona pomiary...
Żadna z moich koleżanek, które rodziły w ostatnich latach nie latała od 30 tygodnia na ktg... z tego co wiem one dopiero w samej końcówce miały... ale zadna nie miała problemów z ciązą... ja sie na razie nad czyms takim nie zastanawiam - mój lekarz o tym nic nie mówi, jak powie to zrobie to co powie...Frufru lubi tę wiadomość
2020
2023 -
nick nieaktualny
-
Ja jutro oddaje chyba detektor kumpeli, młody jak się puknie albo tata zagada to od razu się rusza, a to co się dzieje z moim brzuchem od 3 dni to szaleństwo takie fale. W ogóle wczoraj byłam u diabetologa i przy takim wyniku jak mi wyszedł 93 na czczo kazała mi powtórzyć obciążenie. Pytała czy miałam jakieś stresy przed badaniem to jak jej opowiedziałam jak wyglądały moje 3 tygodnie przed związane z pogrzebem Mamy i w ogóle wszystkim, jak zle się odżywiałam i przede wszystkim nieregularnie to zwątpiła, że mam cukrzyce. I skoro jem teraz regularnie i zdrowo znów to wynik może już być w normie. Także zobaczymy co wyjdzie.
-
Ktg miałam robione w 30 tc tylko dlatego że wylądowałam na patologii ze skurczami. Później nie miałam robione w ogóle - nie zdążyłam bo urodziłam w 38 tc a od tego tygodnia mój lekarz kieruję na ktg