X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzyn mojej Hani urodził się nie całe 2kg, donoszony. Waga zla przez przepływy. A też późno to odkryli bo wcześniej nie wiedzieli dlaczego jest mały.

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko normalnie nadążyć za wami 😀 ale wrócę do jąderek. Do pół roku po urodzeniu mają prawo "uciekać " Pediatrzy to sprawdzają przy każdej wizycie takze nie martwcie się :)

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Po wizycie. No niestety znowu niedobre wieści. Julcia jest za mała :( waży niecały kilogram i mieści się w 11 percentylu. Ostatnio była na 14 :( ale przepływy i wody w normie. Kolejna wizyta już za dwa tyg, żeby zobaczyć, czy rośnie. Bo jeśli słabo to szpital mnie czeka. Na dwa tygodnie.

    Moja Malutka dwa tygodnie temu ważyła 860g. (27+0)...
    Współczuję stresu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 22:32

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira91 wrote:
    Ciężko normalnie nadążyć za wami 😀 ale wrócę do jąderek. Do pół roku po urodzeniu mają prawo "uciekać " Pediatrzy to sprawdzają przy każdej wizycie takze nie martwcie się :)
    Tak ja wiem, ale mysle o tym, ze mały jest obciążony genetycznie po mężu, i już mam czsrny scenariusz..no nic, muszę wierzyć ze go to ominie..

  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 10 lutego 2020, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kakarli wrote:
    Sayuri właśnie sprawdziłam, że w pierwszej ciąży Łucja na tym samym etapie również miała 1 kg. Przyszła na świat w 38 tygodniu z wagą 3200 gramów. Teraz Leon też ma około kilograma, więc i pewnie waga końcowa będzie podobna. Obecnie Łucja ma 90 centyl wzrostu i wagi. Mój mąż ma 195 cm wzrostu A ja 170 cm. A dzieciaki w brzuchu małe.

    Ponownie nie chcę umniejszać twojemu lekarzowi, ale mój ginekolog w pierwszej ciąży był podobny. Opowiadał o każdej możliwej ewentualności, robił wiele rzeczy na zapas, zapobiegawczo stosował zastrzyki z heparyny, luteinę i duphaston. Dla mnie pierwsza ciąża przez niego była straszna. Ciągle się bałam, bo wiedziałam za dużo. Teraz moją ciążę prowadzi człowiek, który jest oazą spokoju i który nic nie robi na zapas. Mam idealne wyniki i zupełnie inne nastawienie. Może po prostu powinnas zasiegnąć drugiej opinii.

    Wiesz czasami lepiej za dużo niż za mało.. gdyby mój pierwszy lekarz stosował heparynę i luteinę to może bym nie poroniła :(

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 11 lutego 2020, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira91 wrote:
    Moja Malutka dwa tygodnie temu ważyła 860g. (27+0)...
    Współczuję stresu
    teraz tak patrze ze moja w 26+6 1150g, ponad 600g w 4 tyg...moze dlatego anemię zalapalam bo sobie mase robiła...

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 11 lutego 2020, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endi1990 wrote:
    teraz tak patrze ze moja w 26+6 1150g, ponad 600g w 4 tyg...moze dlatego anemię zalapalam bo sobie mase robiła...
    Myślę że to zależy od wymiarów dziecka, u mnie waga obliczana jest na podstawie obwodów, długości kości udowej, więc raczej mój Mały nie jest gruby tylko dlugi, większy.

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 11 lutego 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Myślę że to zależy od wymiarów dziecka, u mnie waga obliczana jest na podstawie obwodów, długości kości udowej, więc raczej mój Mały nie jest gruby tylko dlugi, większy.
    robienie masy to przenośnia byla;) u mnie ten sam sposob obliczania

    PattisonBM, Jeheria lubią tę wiadomość

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • PattisonBM Autorytet
    Postów: 1538 761

    Wysłany: 11 lutego 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie urodzilam w 34tc z masa 2kg i 47cm...

    Sayuri tak kontrola i badania ale tez bez paniki...

    Kolezanka mowila mi (jak balam sie za za malo przybieram na wadze) ze napewno wszystko ok,bo ona tez cala ciaze moze z 5kg i mala byla w dolnych centylach caly czas a w koncowce 8mc czy w 9mc gwaltownie zaczela przybierac na wadze i Wiki urodzila sie zdrowa nie za ciezka ale zdrowiutka i teraz ladnie przybiera na wadze ladnie sie rozwija...

    Patrycja
    ckai3e3k58e1o9b9.png
    klz9krhmuufdsvvx.png
    22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
    23.08.2021 II na teście ❤
    16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
    29.06.2019 🤵👰
  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 11 lutego 2020, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja gin w ogóle nie informuje mnie o takich rzeczach,mówi tylko że wszystko super, w sumie na następnej wizycie zapytam się ile robal waży.
    Jak tam u was z koncentracją? Bo powoli odczuwam,że jest gorzej, wczoraj to nawet bardzo boleśnie odczułam, bo złapał mnie kanar w tramwaju - byłam święcie przekonana, że mam jeszcze ważny bilet a tu klops. Także ważniejsze rzeczy będę sobie już zapisywać w telefonie, bo nie ogarniam.
    Byłam też u fizjoterapeuty, nawet aż tak bardzo nie bolało to jego naciąganie,ale jeszcze z raz czy dwa będę musiała się przejść. Przynajmniej nie było nudno,bo okazało się, że jego żona rodziła w szpitalu, który wybrałam, więc trochę poplotkowaliśmy.
    Ale na początku wizyty to on w ogóle nie ogarnął, że ja w ciąży jestem, tak niewielki mam brzuch:P- jak powiedziałam,że w sumie zaraz 7 miesiąc będzie, to się zdziwił mocno.

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
  • Rafka Znajoma
    Postów: 19 10

    Wysłany: 11 lutego 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Jeheria też się dokopałam do takiej informacji. Nie badałam ponownie bo byłam chora, ale w tym tyg na pewno zbadam. Zastanawiam się też, czy choroba w 14 t.c. mogła mieć na to wpływ. Też gdzieś tak czytałam.

    Chociaż dla mnie najważniejsze jest to, że mała jest zdrowa. Przepływy w normie, ilość wód też. Przeraża mnie tylko z lekka to, że hipotrofki mogą obumrzeć po 36 t.c. i często trzeba zakończyć szybciej ciążę. Ale widzę, że moja gin jest bardzo dokładna, sumienna i nie zostawi mnie samej z tym problemem. Dziś na wizycie wyjaśniła mi już sposób dalszego postępowania, w przypadku dalszego zahamowania wzrostu. Ale na razie przede mną badania krwi i kolejne usg.

    Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa pocieszenia. No nie jest ta ciąża dla mnie łaskawa. Ciągle coś. Ale wierzę, że będzie dobrze i urodzę zdrową Julcię. A że będzie malutka? No cóż, to moja inwestycja w rozmiar 50 okaże się trafiona :)


    Sayuri mój pierwszy syn urodził się z hipotrofią, poród wywoływany w 38 tyg. 49 cm 2750g. Teraz jest jednym z wyższych w grupie w przedszkolu i rozwija się wzorowo. U mnie był problem z przepływami krwi ale przyczyny tego stanu nie odkryto. Przy tego typu sytuacji najważniejsze to częste kontrole usg i sprawdzanie czy przepływy się nie pogarszają by nie doszło do niedotlenienia, polecam też zrobić USG dopplerowskie ciąży zamiast zwykłego - daje lepszy obraz sytuacji. U mnie w 37 tyg. w tym usg wyszła tzw. centralizacja krążenia u dziecka i stąd decyzja o przyspieszeniu porodu, dzięki temu pewnie wszystko skończyło się dobrze. Przy hipotrofii u dziecka kluczowy jest moment rozwiązania ciąży - wyważenie potencjalnych korzyści tego że zostaje jeszcze w brzuchu to zagrożenia niedotlenieniem, czasem lepiej urodzić wcześniej niż zbyt długo utrzymywać ciążę.

    Polecam też artykuł https://mamaginekolog.pl/hipotrofia-plodu
    U mnie było to przypadek "3" z artykułu, u ciebie skoro przepływy sa na razie ok być może jest przypadek "1", ale najważniejsze to mieć rękę na pulsie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 09:44

    Mimi1987, sayuri lubią tę wiadomość

    2fwadqk3bynhkq7f.png
    36 lat
    05.2013 - syn
    06.2019 - [*] 8 tydz. puste jajo
    27.08 (11 dpo) beta - 43,3, prg - 35,10
    29.08 (13 dpo) beta - 127
    02.09 (17 dpo) beta - 705, prg - 28,20
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1015

    Wysłany: 11 lutego 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak trochę nie na temat, ale chciałam Wam powiedzieć, że ja byłam wczesniakiem urodzonym w 36tyg, 49 cm, 2350 przy urodzeniu, przy wyjściu ze szpitala 2050. Wszystko ze mną w porządku, więc też chyba nie ma co zakładać zawsze najgorszego... Nie wiem jak to było w trakcie całej ciąży, bo to ponad 30 lat temu było, więc też chyba tak nie sprawdzali...

    Dziś rano przeżyłam kryzys, bo młody zawsze ok 5 już dokazuje, a dziś 8.30 i wciaz cisza. Dzięki Bogu mam ten detektor, bo bym chyba się do szpitala pakowała. Usłyszałam serduszko, to zaraz w ryk, a potem zaczął w końcu kopać...

    Jeszcze nie rozmawiałam o tym z ginem, ale w szkole rodzenia mówili, że od 30 Tc co tydz trzeba ktg robić. Prawda to? Bo się zastanawiam czy to trochę nie naciąganie...

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie z tą wagą to jest właśnie taki przelicznik. I nie koniecznie tyle musi ważyć.

    Bo są maluchy, krótkie a z dużymi obwodami brzucha i głowy.

    A są i takie które są długie i mają małe obwody.

    I to wszystko potem przelicza te wagę i mogą wyjść nieprawidłowości.

    Jeheria lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na nfz chyba ktg jest dopiero na koniec ciąży. 😊

    Ja prywatnie miałam z 2 razy.

    Ja wylądowałam w szpitalu po 34tc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 10:33

  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 11 lutego 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frufru wrote:

    Jeszcze nie rozmawiałam o tym z ginem, ale w szkole rodzenia mówili, że od 30 Tc co tydz trzeba ktg robić. Prawda to? Bo się zastanawiam czy to trochę nie naciąganie...

    U mojego lekarza jest od 34 tyg. itak jakos chyba sie juz zapisałam

    W zeszłej ciazy nie robił mi w ogóle, dlatego że byłam w szpitalu w 34 i tam miałam, a w 38 miałam kontrole i dzień po tym urodziłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 10:09

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1015

    Wysłany: 11 lutego 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli to chyba trochę naciąganie przez szkołę rodzenia, bo u nich można odpłatnie i słyszałam, że od 30tc namawiają i mówią, że 1x w tyg to konieczność. Za tydz mam wizytę u gina to podpytam... Liczę, że mi w końcu zrobi jakieś konkretne usg i wykona pomiary...

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5620 2330

    Wysłany: 11 lutego 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frufru wrote:
    Czyli to chyba trochę naciąganie przez szkołę rodzenia, bo u nich można odpłatnie i słyszałam, że od 30tc namawiają i mówią, że 1x w tyg to konieczność. Za tydz mam wizytę u gina to podpytam... Liczę, że mi w końcu zrobi jakieś konkretne usg i wykona pomiary...

    Żadna z moich koleżanek, które rodziły w ostatnich latach nie latała od 30 tygodnia na ktg... z tego co wiem one dopiero w samej końcówce miały... ale zadna nie miała problemów z ciązą... ja sie na razie nad czyms takim nie zastanawiam - mój lekarz o tym nic nie mówi, jak powie to zrobie to co powie...

    Frufru lubi tę wiadomość

    2014... and so it begins...

    👧 potworniaki jajników
    🧑 oligoasthenoteratozoospermia, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe

    IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
    2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia

    2019 rozpoczecie procedury w OA

    2020 ❤️ naturalny cud córeczka
    2023 ❤️ naturalny cud córeczka
    2026 ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 09:40

    Frufru lubi tę wiadomość

  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lutego 2020, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro oddaje chyba detektor kumpeli, młody jak się puknie albo tata zagada to od razu się rusza, a to co się dzieje z moim brzuchem od 3 dni to szaleństwo takie fale. W ogóle wczoraj byłam u diabetologa i przy takim wyniku jak mi wyszedł 93 na czczo kazała mi powtórzyć obciążenie. Pytała czy miałam jakieś stresy przed badaniem to jak jej opowiedziałam jak wyglądały moje 3 tygodnie przed związane z pogrzebem Mamy i w ogóle wszystkim, jak zle się odżywiałam i przede wszystkim nieregularnie to zwątpiła, że mam cukrzyce. I skoro jem teraz regularnie i zdrowo znów to wynik może już być w normie. Także zobaczymy co wyjdzie.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Stworka Autorytet
    Postów: 382 383

    Wysłany: 11 lutego 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktg miałam robione w 30 tc tylko dlatego że wylądowałam na patologii ze skurczami. Później nie miałam robione w ogóle - nie zdążyłam bo urodziłam w 38 tc a od tego tygodnia mój lekarz kieruję na ktg

    34bff60665.png

    23.05.2017 - synek 💙
    04.2019 - aniołek
    1.09.2019 - kolejne 2 kreseczki i bijące 💙 - drugi synek
‹‹ 546 547 548 549 550 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ