MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, a kupujecie taki kocyk dziany? Czy tylko jakieś lekkie otulacze? Ja kupiłam już rożek wyściełany z jednej strony tkaniną minky, jakieś pieluchy bambusowe i muślinowe też oczywiście wjadą, ale się zastanawiam, czy inwestować jeszcze ponad 100 zł w taki kocyk, zważywszy na porę roku narodzin naszych pociech:
https://allegro.pl/oferta/memi-azurowy-bambusowy-kocyk-80x100-light-grey-8657628076
Ajka lubi tę wiadomość
-
Ja kupiłam taki jeden właśnie bambusowy z dziurkami żeby lepiej oddychało. Jak nie przyda się po porodzie to się przyda wrzesień październik prwnie.
Endi1990, szatanka, mwm, Catlady, PLPaulina, Karolllla, Niki2803, lipcowka86 lubią tę wiadomość
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
szatanka wrote:Mnie chodzi o to, czy taki kocyk latem to się w ogóle przydaje?
Takmala, szatanka lubią tę wiadomość
-
Takmala wrote:
Ładniusi zestaw, gdzie taki ciemnozielony wyczaiłaś?PattisonBM lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Dziewczyny, a kupujecie taki kocyk dziany? Czy tylko jakieś lekkie otulacze? Ja kupiłam już rożek wyściełany z jednej strony tkaniną minky, jakieś pieluchy bambusowe i muślinowe też oczywiście wjadą, ale się zastanawiam, czy inwestować jeszcze ponad 100 zł w taki kocyk, zważywszy na porę roku narodzin naszych pociech:
https://allegro.pl/oferta/memi-azurowy-bambusowy-kocyk-80x100-light-grey-8657628076szatanka lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Ładniusi zestaw, gdzie taki ciemnozielony wyczaiłaś?
szatanka lubi tę wiadomość
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
nick nieaktualnyszatanka wrote:Aż mi łezka poleciała, jak to przeczytałam. Zwłaszcza, gdy mąż chciał, żebyś od niego odeszła, by być szczęśliwą bez niego.
Myślę, że to, że z nim zostałaś, jest dla niego bardzo ważne. A mogę spytać jak udało Wam się ostatecznie zajść w tę ciążę? Jakie są w takim przypadku procedury?
Paulina, w Policach niby jest ograniczenie, ale mój mąż siedział sporo dłużej, fakt że ja miałam salę jednoosobową. Współczuję żołądkówki, jeszcze pamiętam, jak się czułam tydzień temu...
Na pewno to nas bardzo połączyło, bo dopoki nie było problemów, to nie czułam jak go kocham, może to brzmi mało romantycznie ale żyjąc w zdrowiu i jakimś dostatku, nie docenia się tego co mamy. Niestety bezpłodności się nie leczy, u nas to powikłanie po wnetrostwie, czyli nie zstąpieniu jaderek, mąż miał za późno operacje i taki jest efekt. Jedyne co, to można brać hormony żeby spróbować pobudzić prace jąder, potem biopsja, u nas pierwsza się nie powiodła nie znaleźli nawet jednego plemnika, potem druga taka mocno ingerująca, bo polega na rozcięciu worka, wyjęciu jąder i przeszukaniu pod mikroskopem kawałek po kawałku, gdzie są plemniki. Znaleźli kilkadziesiąt, potem procedura ICSI i sie udałosory za ten opis, jest dość brutalny
gdyby nic nie było, to już nie ma leczenia, to najbardziej zaawansowana metoda zarówno w Polsce jak i na świecie.
Frufru, szatanka, Niki2803, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:37
-
mwm wrote:Ja nigdy nie przeżyłam straty, ale powiem Wam, że jak się dowiedzieliśmy, że mąż jest bezpłodny to świat się zawalił, ja się w nocy budziłam i miałam nadzieję, że to zły sen..Przeciez to się praktycznie nie zdarza, to nie możliwe.. Obniżoną plkdnosc, ale nic, zero? Nie do opisania, pare miesięcy po ślubie, dobra praca, plany, zawsze pragnęliśmy trojki dzieci, a tu taki cios. Musieliśmy przejść przez tyle etapów, najpierw zaakceptowanie tego co nas spotkało, walka i leczenie, serce mi pękało kiedy Maz mówił żebyśmy się rozstali bo za bardzo mnie kocha żebym była nieszczęśliwa.. do dzisiaj nie wiem co czuje mój mąż kiedy się kochamy, na początku miał łzy w oczach, potem pustkę. Cierpienie, które przezywa się za zamkniętymi drzwiami w walce o dziecko jest nie do opisania, to sa tragedie które rozgrywają się w sercach, umyśle, przybierając maskę i uśmiechając się do ludzi i innych ciężarnych.
Teraz wiem, że nie ma rzeczy, której człowiek nie zniesie. A kobiety podnoszą się po najgorszych i najcięższych upadkach, żeby dalej walczyć o szczęście.
Ale to wszystko nas tylko wzmocniło, i Was zapewne też. Teraz wiem, że przetrwamy wszystko.mwm lubi tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Mam jakieś polarkowe kocyki,więc na razie wystarczy. Te dziane są piękne, jednak na razie mi nie potrzebny jeszcze jeden więc odkładam zakup. Może na jesień... Ponoć kwiecień ma już być ciepły
-
Takmala wrote:
A co do wózka? Tylko prześcieradło plus pieluszka? Czy poduszka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2020, 14:51
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
nick nieaktualny
-
mwm wrote:Na pewno to nas bardzo połączyło, bo dopoki nie było problemów, to nie czułam jak go kocham, może to brzmi mało romantycznie ale żyjąc w zdrowiu i jakimś dostatku, nie docenia się tego co mamy. Niestety bezpłodności się nie leczy, u nas to powikłanie po wnetrostwie, czyli nie zstąpieniu jaderek, mąż miał za późno operacje i taki jest efekt. Jedyne co, to można brać hormony żeby spróbować pobudzić prace jąder, potem biopsja, u nas pierwsza się nie powiodła nie znaleźli nawet jednego plemnika, potem druga taka mocno ingerująca, bo polega na rozcięciu worka, wyjęciu jąder i przeszukaniu pod mikroskopem kawałek po kawałku, gdzie są plemniki. Znaleźli kilkadziesiąt, potem procedura ICSI i sie udało
sory za ten opis, jest dość brutalny
gdyby nic nie było, to już nie ma leczenia, to najbardziej zaawansowana metoda zarówno w Polsce jak i na świecie.
Niesamowite, że mimo wszystko się udało. Zazwyczaj facet ma kilkaset milionów plemników, a nie zawsze dochodzi do zapłodnienia, a tu z kilkudziesięciu znaleźli takie, które się nadawały i wszystko zadziałało. Super! Aczkolwiek wyobrażam sobie, jak się musiał poświęcić.
Mnie nasze doświadczenia z mężem też mocno zbliżyły, znamy się trochę ponad 5 lat, od niecałych 4 jesteśmy małżeństwem, a mam wrażenie, że przez te kilka lat starań przeszliśmy już razem tyle cierpienia, jakbyśmy przeżyli razem ze dwie dekady. Już chyba nic nie jest w stanie nam zaszkodzić jako małżeństwu, bo przeszliśmy obronną ręką przez najgorsze odmęty smutku i depresji.
A w temacie wkładu do wózka: planujecie kupować pościel? Jezu, ja jestem jednak jakaś nieogarnięta totalnie. Do łóżeczka nie planuję, to i do wózka chyba nie, ale bo ja wiem, może na dworze będzie za zimno i kołderka się przyda? -
Na noc podobno dobrze takim z dziurkami pod ktoŕym malec moze oddychac...
Szatanka mi sie taki fajny "firmowy" duzy marzy...narazie kupilam na alliexpresie podobny...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny