MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Kira91 wrote:W ogóle powiem Wam że BARDZO nisko czuje już Napieranie, taki ciężar... Chyba się Mała główka zaczyna wstawiać, takie mam wrażenie rozpierania jeszcze niżej niż było... 37+0 dziś, ciąża donoszona
Niech się dzieje jeśli Mała jest gotowa to ja też 😁
Kochana zauważyłam ze Ci suwak nie zmienia datKira91 lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Dzis musialam pojsc na poczte przez to,ze teraz listonosze nosza awiza a nie paczuszki...stalam w kolejce...7os procz mnie...
Zawsze do tej pory ktos inny robil swieta..a teraz czeka to mnie...stad pytania co robicie...
Kurcze u nas przez to siedzenie w domu strasznie duzo sie je...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualnyPattisonBM wrote:Dzis musialam pojsc na poczte przez to,ze teraz listonosze nosza awiza a nie paczuszki...stalam w kolejce...7os procz mnie...
Zawsze do tej pory ktos inny robil swieta..a teraz czeka to mnie...stad pytania co robicie...
Kurcze u nas przez to siedzenie w domu strasznie duzo sie je... -
nick nieaktualnyJa jestem osoba wierzaca i chcialabym obejrzec jakies transmisje, troche odczuc sens tych świąt i sie wyciszyc, ale jesli chodzi o jedzenie to watpie ze poszaleje. Maz cos tam pewnie ugotuje, ja zrobie pasche, rodzice cos podrzucą i tyle
Chyba rezygnuje z jechania na swieta do rodzicow, mimo ze bylibysmy we czworkę tylko.
Dziewczyny, a tak orientacyjne, ile pokupowalyscie pajacykow lub spiochow na 56-62? Duzo tego macie?Mimi1987 lubi tę wiadomość
-
PattisonBM wrote:Dzis musialam pojsc na poczte przez to,ze teraz listonosze nosza awiza a nie paczuszki...stalam w kolejce...7os procz mnie...
Zawsze do tej pory ktos inny robil swieta..a teraz czeka to mnie...stad pytania co robicie...
Kurcze u nas przez to siedzenie w domu strasznie duzo sie je...
Ja tam jestem domatorka i często święta są u nas
W tym roku w okrojonym stanie ale damy radę 💪 U nas zawsze na święta to ponad 30 osób jest A teraz nasza święta trójca
Robię żurek, schab pieczony; jajka faszerowane, mazurek, sernik, szarlotka No i królowa sałatek czyli jarzynówka 😘 na drugi dzień pewnie jakąś rybkę upieczemy z ziemniaczkami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 17:25
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
mwm wrote:Ja jestem osoba wierzaca i chcialabym obejrzec jakies transmisje, troche odczuc sens tych świąt i sie wyciszyc, ale jesli chodzi o jedzenie to watpie ze poszaleje. Maz cos tam pewnie ugotuje, ja zrobie pasche, rodzice cos podrzucą i tyle
Chyba rezygnuje z jechania na swieta do rodzicow, mimo ze bylibysmy we czworkę tylko.
Dziewczyny, a tak orientacyjne, ile pokupowalyscie pajacykow lub spiochow na 56-62? Duzo tego macie?
56 to ja mam z 8 kompletów. 62 mam więcej20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Jestem po wizycie, mały ma mniej więcej 3200g. Wizyta za 2 tyg, no i lekarz powiedzial, że chciałby bym tak 39 tc najpóźniej urodziła... Więc czasu coraz mniej 😂
Jeheria, Endi1990, Andzia86, Karolllla, Niki2803, Cer, lipcowka86, mwm, PattisonBM, PLPaulina, Kira91 lubią tę wiadomość
-
Hehe ja się bałam ze będzie więcej na tym etapie, więc w sumie lekka ulga...😉
Jutro muszę jechać gdzieś do labo... I umówić się na ktg do szkoły rodzenia... Ciekawe jak mi pójdzie... -
Fru fru dlaczego Twojemu lekarzowi zależy aby najpóźniej do 39 TC urodzić ? A nie czekać aż sytuacja sama się zacznie rozwijać nawet jeżeli byłoby to po terminie .
Chodzi o wagę maluszka ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 17:55
-
Chodzi o cukrzycę i nadciśnienie. Mówił, że lepiej żeby jednak wcześniej...
Szyjka mi się skraca, więc i tak podejrzewam, że samo szybciej pójdzie...PattisonBM lubi tę wiadomość
-
Frufru wrote:Chodzi o cukrzycę i nadciśnienie. Mówił, że lepiej żeby jednak wcześniej...
Szyjka mi się skraca, więc i tak podejrzewam, że samo szybciej pójdzie... -
nick nieaktualnyDziewczyny 32tc, pani doktor ostatnio na wizycie powiedziała że mała jest nisko zakaz współżycia i że się powinno podnieść, dzisiaj wzięłam się trochę za porządki i czuję jak mi mała grzebie gdzieś w okolicach blizny po cc, dość nie przyjemne uczucie takie szkrobanie, klocie, czy któraś ma podobnie wszystko ok co mówią wasi lekarze już sama nie wiem kiedy w tej sytuacji jechać w razie co na IP kiedy nie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 18:57
-
Bona wrote:A jak zaawansowaną masz cukrzycę ? Jakie wyniki mniej więcej naczczo / 1h po posiłku . Wystarczy dieta czy leki ?
Ale mi cukrzyca wyszła chyba w 10 tc już,razem z nadciśnieniem. No i ja sporo ważyłam przed ciążą.Bona lubi tę wiadomość
-
Majka987 wrote:Dziewczyny 32tc, pani doktor ostatnio na wizycie powiedziała że mała jest nisko zakaz współżycia i że się powinno podnieść, dzisiaj wzięłam się trochę za porządki i czuję jak mi mała grzebie gdzieś w okolicach blizny po cc, dość nie przyjemne uczucie takie szkrobanie, klocie, czy któraś ma podobnie wszystko ok co mówią wasi lekarze już sama nie wiem kiedy w tej sytuacji jechać w razie co na IP kiedy nie...
Dlatego nigdy nie zrozumiem kogoś, komu lekarz każe na siebie uważać- a ta osoba wybiera np. sprzątanie. Potem pretensje będą do Boga, lekarza czy złego uroku ?
Przepraszam za wzburzenie. Nie wiem jakie są Twoje przeżycia, ale mam wrażenie, że gdy człowiek nie zaznał w życiu ryzyka straty dziecka ( lub go nie stracił) , to powiela chore stereotypy " ciąży, która nie jest chorobą", " leniwych, wykorzystujących system ciężarnych " itd.
Ja na Twoim miejscu dzwoniłabym do lekarza. Izba przyjęć to też rozwiązanie- ale zapewne zostawią Cię na obserwacji.Frufru, lilly. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKakarli wrote:Przepraszam, nie mam takich przejść jak niektóre dziewczyny jeżeli chodzi o stratę ciąż. W pierwszej ciąży w 7 tygodniu uslyszałam, że moja ciąża szykuje się do poronienia i raczej za wiele nie da się zrobić. Calkowicie zaniechałam jakochkolwiek aktywnosci, brałam ogromne dawki hormonów. Cudem udalo się utrzymać ciąże.Dzisiaj Łucja ma 2 lata i jest wspaniałym dzieckiem. Właściwie moja wyobraźnia nie jest w stanie ogarnąć tego, że mogłoby jej nie być. Przy drugiej, książkowej ciąży też się oszczędzam.
Dlatego nigdy nie zrozumiem kogoś, komu lekarz każe na siebie uważać- a ta osoba wybiera np. sprzątanie. Potem pretensje będą do Boga, lekarza czy złego uroku ?
Przepraszam za wzburzenie. Nie wiem jakie są Twoje przeżycia, ale mam wrażenie, że gdy człowiek nie zaznał w życiu ryzyka straty dziecka ( lub go nie stracił) , to powiela chore stereotypy " ciąży, która nie jest chorobą", " leniwych, wykorzystujących system ciężarnych " itd.
Ja na Twoim miejscu dzwoniłabym do lekarza. Izba przyjęć to też rozwiązanie- ale zapewne zostawią Cię na obserwacji.
No właśnie nie znasz 😉 w 2018 poroniłam w 11 tygodniu w' książkowej' ciąży, teraz lekarka ani słowem nie wspomniała że mam na siebie uważać czy się oszczędzać powiedziała że dziecko jest dość nisko żeby wstrzymać się z współżyciem aby się jeszcze bardziej nie obniżyło póki co nie mam żadnego porzdujacego itp to raczej zapobiegawczo a że zasiała w głowie taka myśl to człowiek zwyczajnie się stresuje każdym symptomem 😊 -
lilly. wrote:Rozumiem, tylko spokoj nas uratuje
nie zmienia to faktu ze Polska przoduje w CC przewyższając 4 krotnie statystykami inne kraje wiec nie sadze ze mamy jakoś dziwnej więcej wskazań. A ja właśnie zawsze byłam potulna na wszystko zgadzająca się pacjentka i widzę czasami ze te bardziej asertywne maja lepiej
.
Mimo to są dziewczyny, które wybierają matkę polkę- bo tam mają własnego lekarza. Moja koleżanka przez takie działanie miała ciążę wywoływaną w dacie spodziewanego porodu. 24h męczyła się bez jedzenia, na skurczach po oksytocynie. W końcu zrobiono jej cc. Mówi do mnie, że poród sn to największe zło oraz że nigdy nie zdecydowałaby się na niego przy zdrowych zmysłach. Gdyby nie to, że sama mam fajne wspomnienia po porodzie sn, to zapewne jej zdanie wplyneloby na mój lęk przed porodem sn. Niestety w odwrotną stronę to nie działa- moje zapewnienia, że poród sn może być inny, nie zmieni jej zdania. Uwazam, ze bardzo ją skrzywdzono. Począwszy od tego, ze ktos podjął decyzję o wywolywaniu porodu w dacie porodu bez wskazań, skończywszy na nieludzkim męczeniu jej przez 24h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 20:42
Endi1990, lilly., Carla, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Majka987 wrote:No właśnie nie znasz 😉 w 2018 poroniłam w 11 tygodniu w' książkowej' ciąży, teraz lekarka ani słowem nie wspomniała że mam na siebie uważać czy się oszczędzać powiedziała że dziecko jest dość nisko żeby wstrzymać się z współżyciem aby się jeszcze bardziej nie obniżyło póki co nie mam żadnego porzdujacego itp to raczej zapobiegawczo a że zasiała w głowie taka myśl to człowiek zwyczajnie się stresuje każdym symptomem 😊
-
nick nieaktualny