MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa już kiedyś pisałam, że rytuały to nie jest przede Wszystkim chodzenie z zegarkiem w ręku.Karolllla wrote:Co do rytuałów to wolę ich nie mieć i nie przyzwyczajać jeśli nie ma takiej potrzeby (nie ma wieczornych dramatów czy problemów z zaśnięciem) bo często jeździmy gdzieś i potem zaburzenie takiego rytuału będzie skutkowało właśnie dramatem. Więc dopóki teraz jest ok choć dni są podobne to mogę sobie u kumpeli posiedzieć do 20 czy 23 jak ostatnio i dla młodego też to było do przyjęcia i spał i nie marudził. A, że teraz lato to tym bardziej będzie więcej wyjazdów czy do rodziny, znajomych czy na urlop. Ale wiadomo każdy inaczej robi według swojego życia. Jak zobaczę, że mu się coś zaburza to będę się martwić ale na zapas go nie uczę.
A te same czynności następujące po sobie. 😊
Idealnego postępowania nigdy nie ma. Każda rodzina żyje inaczej. i ważne by robić tak żeby to nie powodowało wkurzeniabi ograniczeń.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 12:11
-
PattisonBM wrote:Tak 20-30 ale np co 10 minut ciamknie...po tych 10-20 usypiia mi na chwilke...w ciagu godziny takich cykli potrafi miec ze 4-5...suma to wyjdzie te 100ml minimum...
Musze wynalezc patent na wazenie...
Czy dostalyscie info na maila ze przyznano Wam wyprawke malucha warszawskiego czy nie bylo info...
Chyba nie... po tygodniu dostałam sms i przyjechal kurier...
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 OAT, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka
2026 ?

-
Ja też nie piszę o zegarku ale czym innym będzie spanie o 21 w swojej kołysce, a czym innym u kogoś w ogrodzie na rękach czy foteliku czy aucie. Późny powrót do domu już rozbija jakiś tam rytuał. A u takich maluchów w sumie zawsze to samo się robi, spanie pielucha jedzenie itd. A jakby był przyzwyczajony do codziennej kąpieli, muzyczki w tle, lampkach itp. to zapewne byłoby trudniej. Ale jeśli to warunkowałoby jego spokój i brak płaczu to na pewno bym to robiła, a ze nie muszę bo widzę, że nie ma na ten moment jeszcze takiej potrzeby to tego nie robię, tylko o to chodzi.
PattisonBM lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnyNigdy nie wiadomo co dziecko uzna za przyzwyczajenie. Może to być pieluszka, kocyk, czy pluszak. 🤷🏻♀️ A nawet sposób usypiania.
Chociaż rozumiem o czym mówisz. Bo z pierworodna bardzo uważałam na to wszystko bo łatwa nie była.
A z tą widzę, że jest kompletnie inaczej. Pierwszy raz wiem co to znaczy, że dziecko śpi w dzień a ja mogę Nawet usiąść i popatrzeć w ścianę. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 12:29
Karolllla lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 16:01
Karolllla lubi tę wiadomość
-
Karolla, Ty to masz klawe zycie! U koleżanki do 23? Pękam z zazdrości. Ja czuję się trochę jak więzień, na ten moment mogę zapomnieć o wyjściu bez małej, a i z nią nie bardzo zważywszy jak kwękoli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 14:04
-
Karolllla wrote:A nie możesz ściągnąć mleka i zostawić tatusiowi i wyjść sobie odpocząć? Do koleżanki, jakiś shopping, spacer cokolwiek? To dużo daje na głowę.
Dzisiaj podejmiemy próbę, bo mała stała się bardziej odkładalna, do tej pory to było niemożliwe, bo musiałam być stale przy niej. Dlatego po kąpieli mam dzisiaj wypad do Lidla
Jeśli dobrze pójdzie, to będę się umawiała z koleżankami.
Karolllla, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Karolllla wrote:Szatanka stresowałam się na początku czy będzie ok ale młody daje rade byleby jedzenie było. Ale zobacz za to nie masz problemów z laktacją, każdej coś się innego dostało dobrego ☺️
Dokładnie. Moja maruda w porach rannych tak od ok 4 do jakiejs 8..i wieczorem tak okolo 17 do ok 20... w dzien jemy i usypiamy sie przy odbijaniu i kotwiczymy potem do lozeczka...spi jakies 2-3h a ja moge cos robic...kupilam chuste czekam na paczke,wiec bede mogla z omotana Lilka biegac i dzialac w domu...Patrycja


22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualnyMoje dwie córki nie tykają butelek i smoczków. 😅😅Karolllla wrote:A nie możesz ściągnąć mleka i zostawić tatusiowi i wyjść sobie odpocząć? Do koleżanki, jakiś shopping, spacer cokolwiek? To dużo daje na głowę.
Wiec zawsze dzieci ciągnę ze sobą. 😅😅 -
nick nieaktualny
-
Jak Wasze dzieci w upały sobie radzą? Mój dziś nie może zasnac, chyba klimę trzeba zamontować, jje tylko trochę pewnie aby zaspokoić pragnienie. Przysypia na na mnie a jak odkładam płacz, ale on jest taki słodki i czasami pozwalam mu na mnie wisieć 😂 ten czas tak szybko leci... ogólnie od paru dni jest taki rączkowy, zaczął ssać piąstki, chyba powoli zauważa ręce. Jak to cudne obserwować rozwój swojego dziecka 😍 może to skok?
Dziś byliśmy na USG bioderek i wszystko ok. Bałam się że zacznie wyć 😁 bo godzinę w kolejce 🤦 ale było ok.

-
Karolla Ty tak na serio? Zazdroszczę.. ja póki co normalnego życia nie prowadzę. Generalnie cały dzień zajmuję się małą bo od kiedy w nocy przestała miewać czas aktywności tak w dzień zapada tylko na krótkie drzemki. Cały dzień jest stawanie na głowie żeby ją zadowolić. Jak wraca mąż to wtedy ogarniam wszystko to czego nie ogarnęłam w ciągu dnia, później szybko się myję następnie małą, usypiam i między 21 a 22 padam nieżywa. Może z czasem się ogarnę z tym wszystkim, zobaczymy...
-
Jeheria wrote:Jak Wasze dzieci w upały sobie radzą? Mój dziś nie może zasnac, chyba klimę trzeba zamontować, jje tylko trochę pewnie aby zaspokoić pragnienie. Przysypia na na mnie a jak odkładam płacz, ale on jest taki słodki i czasami pozwalam mu na mnie wisieć 😂 ten czas tak szybko leci... ogólnie od paru dni jest taki rączkowy, zaczął ssać piąstki, chyba powoli zauważa ręce. Jak to cudne obserwować rozwój swojego dziecka 😍 może to skok?
Dziś byliśmy na USG bioderek i wszystko ok. Bałam się że zacznie wyć 😁 bo godzinę w kolejce 🤦 ale było ok.
U Weroniki po skonczonym miesiącu sie zaczela sie coraz bardziej nieodkladalnosc... pierwsze 3-4 tygodnie były super po tym wzgledem, pieluszka, jedzenie, spanie... a teraz niby to samo tylko musi byc u mamy na rączkach, a jak jest czas ze niespi to najlepiej jak mama pokazuje zabawki, albo rusza nozkami i raczkami dziecka
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 OAT, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka
2026 ?

-
Czyli to taki etap rozwoju... U mamy najlepiej i w pionie aby zwiedzać światAjka wrote:U Weroniki po skonczonym miesiącu sie zaczela sie coraz bardziej nieodkladalnosc... pierwsze 3-4 tygodnie były super po tym wzgledem, pieluszka, jedzenie, spanie... a teraz niby to samo tylko musi byc u mamy na rączkach, a jak jest czas ze niespi to najlepiej jak mama pokazuje zabawki, albo rusza nozkami i raczkami dziecka


-
U nas ulubiona pozycja to jest pleckami do mnie, jedna ręka między nogi i główka na drugim przedramieniu. Wtedy oczy duże i ogląda wszystko. Jak stoję za długo w jednym miejscu to juz marudzenie bo nudno się robi.Jeheria wrote:Czyli to taki etap rozwoju... U mamy najlepiej i w pionie aby zwiedzać świat

Jeheria, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
Ja też od rana z młodym, dogadzam mu ale też umawiam się z koleżankami na jakiś spacer w lesie, kawę czy coś wsadzam go w auto i śmigamy. Przed chwilą wróciłam ze swoich zajęć, a młody klasycznie śpi od 20:00 i jest spokój, z tatusiem wziął prysznic i ogarnęli ale do 17:00 już tez byłam zmęczona. Tyle, że dla mnie moje zajęcia to świętość i tatuś wie, że choćby się waliło ja wychodzę. Także nie, że ja świeżynka cały dzień spokojnie 😅 Ale fakt jeździ ze mną wszędzie więc moje życie towarzyskie nie cierpi.

-
Tak, wiem. Nie o to mi chodziło , domyślam się że mnóstwo czasu z nim spędzasz😊 tylko trochę zazdroszczę że tak w miarę normalnie udaje Ci się funkcjonować. U Ciebie chyba sprawdza się to powiedzenie, szczęśliwa mama =szczęśliwe dziecko. Może jakbym czasem wyszła gdzieś sama lub inaczej to wszystko organizowała to rzadziej bym się frustrowała a tym samym Mała by nie była taka nerwowa.Karolllla wrote:Ja też od rana z młodym, dogadzam mu ale też umawiam się z koleżankami na jakiś spacer w lesie, kawę czy coś wsadzam go w auto i śmigamy. Przed chwilą wróciłam ze swoich zajęć, a młody klasycznie śpi od 20:00 i jest spokój, z tatusiem wziął prysznic i ogarnęli ale do 17:00 już tez byłam zmęczona. Tyle, że dla mnie moje zajęcia to świętość i tatuś wie, że choćby się waliło ja wychodzę. Także nie, że ja świeżynka cały dzień spokojnie 😅 Ale fakt jeździ ze mną wszędzie więc moje życie towarzyskie nie cierpi.
Karolllla lubi tę wiadomość





