MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
megimeg wrote:Mnie o dziwi nic nie boli ani nie ciagnie póki co, jedynym utrapieniem są te mdłości czy cokolwiek to jest.
Nie mogłam wczoraj spac bo rozmyślałam o tych badaniach prenatalnych i bardzo się boje
megimeg będzie dobrze wszystkie trzymamy kciukimegimeg lubi tę wiadomość
-
U mnie jak kicham to mnie tak zaboli, że szybko nim kichne się musze zwinąć w pól inaczej jak by mnie coś rozrywało. No i czasem jak wstanę to zaciągnie w pachwinie.
-
Angelaaaa wrote:Ja badanie prenatalne mam w czwartek a jutro będą mi pobierać krew do badania też się boje badania 😒
Będziemy wszystkie tu trzymać kciuki będzie dobrze wierze w toAngelaaaa lubi tę wiadomość
-
Dziś mamaginekolog mówiła właśnie o teście podwójnym pappa i łożysku właśnie, że niska zawartość białka w teście może świadczyć o źle pracującym łożysku czyli de facto hipotrofii późniejszej płodu. Ja nadal czekam na wynik i trochę znowu się stresuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 10:49
-
AJrin, czy hipotrofii?
Ja nie robię Pappy. Niski poziom tego białka może, ale nie musi wskazywać na dysfunkcję łożyska. A przecież nikt na podstawie samego wyniku testu nie poda leków, liczy się obraz USG - przyrosty dziecka. A "zły" wynik to tylko dodatkowy stres dla mamy. Takie moje zdanie, ale nie neguję jeśli ktoś chce wykonać, szczególnie jeśli są wskazania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 10:46
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
malami.91 wrote:AJrin, czy hipotrofii?
Ja nie robię Pappy. Niski poziom tego białka może, ale nie musi wskazywać na dysfunkcję łożyska. A przecież nikt na podstawie samego wyniku testu nie poda leków, liczy się obraz USG - przyrosty dziecka. A "zły" wynik to tylko dodatkowy stres dla mamy. Takie moje zdanie, ale nie neguję jeśli ktoś chce wykonać, szczególnie jeśli są wskazania.
Tak hipotrofii autokorekta wie lepiej
Ostatnio padło pytanie właśnie w tym temacie dlatego wspominam sama w 2 poprzednich ciążach nie robiłam i w tej też nie planowałam bo jest to jedne z najczęściej źle wychodzących i tylko stresujących badań patrząc po znajomych i ich historiach a potem zostaje tylko amniopunkcja i kolejne stresy.malami.91 lubi tę wiadomość
-
Ja mam prenatalne jutro i robię tylko usg.
U nas mają mieć zajęcia przez zoom,kurcze Alan ma swój pokój ale Karol tam włazi i się bawi. Jestem ciekawa ilu nauczycieli da zajęcia przez zoom, przecież nie zamknę dziecka w pokoju, żeby drugi nie wchodził przez ileś godzin 😐 -
Widzę, że przewijał się temat poronienia 😥 u mnie 9tyg serduszko przestało bić, zapytali się mnie w szpitalu czy chce poronić czy chce mieć zabieg. Wybrałam zabieg i po kilku godzinach wyszłam że szpitala do domu, dziewczyna ze mną na pokoju dostała tabletki, była w szpitalu 2dni i musiała również mieć zabieg gdyż nie oczyściła się do końca. Straszne przeżycie 😢
Teraz modlę się aby wszystko było w porządku 🙂 -
Hej dziewczyny powoli dochodzę do siebie po powrocie do domu. Co do pappa oraz nifty nie zdarzyłam zrobić w Pl zabrakło mi tygodnia 😔no ale nic zrobię tutaj badania jutro właśnie na trisomie i coś jeszcze także koszt 176e 🤦♀️ trochę się portfel wyszczupli. A Usg mam jakoś za3tyg także dowiem się też jak dzidzia zechce się pokazać aż się doczekać niemoge 😁🙂 a potem 23grudnia i będą dokładnie oglądać narządy dziecka, kości itp. Wam też tak szybko czas leci?
-
Daar przykro mi z powodu wymiotów. Może niedługo miną całkiem
Dziewczyny co do badań prenatalnych to rozumiem stres, ale nie ma co panikować ani się zadręczać na zapas. Wierzę, że na pewno wszystko będzie u Was w porządku
Sama wróciłam dzisiaj z badań prenatalnych. Na usg wszystkie parametry jakie na tym etapie można zbadać wyszły w porządku. Maluch jak zwykle ruszał się żywo, nawet jak lekarka chciała kość nosową zmierzyć to fiknął koziołka i odwrócił się plecami. Także było trochę szukania CRL ma już 50,9mm i odpowiada swoim 12 tygodniom. Powiem Wam, że ostatnio i tak już spałam spokojnie. Wierzyłam, że badanie wypadnie dobrze. Teraz mogę całkiem odetchnąć.
Kamsza, megimeg, Angelaaaa, Ala_Ala, AJrin, Bruised, Emimi, malami.91, Kaśka28, Daar, Kala139 lubią tę wiadomość
36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Karenira super wieści
-
Emimo wrote:Megimeg a Ty jak się dziś czujesz?
Mi trochę „powietrze” od soboty odpuściło, jest trochę lepiej za to dziś boli mnie głowa wiec jak nie urok to sraczka. Ja niestety zostanę przeczołgana psychicznie w tej ciąży przez moją nerwicę i somaty wiec dolegliwości żołądkowęe będę miała pewnie cała coażę.
A jak u Ciebie? -
Co do łożyska, to mój gin oprócz białka pappa i wolnego hcg zlecił mi jeszcze PIGF - łożyskowy czynnik wzrostu, podobno to badanie lepiej pokazuje funkcjonowanie łożyska. Nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce, bo pierwszy raz o takim badaniu usłyszałam właśnie na ostatniej wizycie, zobaczymy co z tego wyjdzie.
No i dziś miałam pobraną krew na NIFTY, więc teraz czekam... Dziewczyny, po ilu dniach od pobrania miałyście wyniki?Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Współczuje My mamy praktycznie ten sam termin. U mnie raz lepiej, do tego stopnia, że myślałam, że mi przeszło. A później nawrót. Teraz we większości mdłości po jedzeniu. Najpierw liczyłam do 12 tygodnia a teraz do 16 i mam nadzieje, że wrócę do normalności
megimeg wrote:Dziękuje, ze pytasz:)
Mi trochę „powietrze” od soboty odpuściło, jest trochę lepiej za to dziś boli mnie głowa wiec jak nie urok to sraczka. Ja niestety zostanę przeczołgana psychicznie w tej ciąży przez moją nerwicę i somaty wiec dolegliwości żołądkowęe będę miała pewnie cała coażę.
A jak u Ciebie?