X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2021
Odpowiedz

MAJ 2021

Oceń ten wątek:
  • KaroInka Autorytet
    Postów: 517 503

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jesteśmy nadal w szpitalu. Niestety ale musimy się naświetlać bo mamy żoltaczkę:(. Mam sporo pokarmu ale Mały nie chce ssać, ja też nie umiem zbyt dobrze przystawić, położne pomagają jak mogą ale wiadomo, że w domu będę sama. Przez to dokarmiam go mm 😞. Może jak wrócimy do domu to na spokojnie jakoś sobie poradzimy z karmieniem.

    Jeśli chodzi o poród, to był on dla mnie zaskoczeniem. Pisałam już wcześniej, że zaczęłam gorzej się czuć, do tego zaczęło wzrastać mi cisnienie. Pojechałam w poniedziałek wieczorem na IP z myślą, że zrobią ktg, wyjdzie dobrze no to do domu i obserwować. Ale lekarz, że on mi proponuje ktg i indukcję... osłupiałam 😱 najpierw nie chciałam się zgodzić ale mnie nastraszyli i takie tam. Więc się zgodziłam. Lekarz stwierdził, że mam rozwarcie na 2 cm i można indukować. O 6 rano po nieprzespanej nocy (do 4 rano miałam ktg) założyli mi cewnik Foleya (balonik), dla mnie było to mega nieprzyjemne uczucie, później chodziłam z tym do 17, coś tam mnie bolało jak na silny okres. O 17 poszłam na badanie i lekarz ściągnął mi balonik i tak mnie przebadał, że położna widząc mnie jak wyszłam zapytała czy żyje i pogłaskała po ramieniu. Lekarz stwierdził "do porodu"! I tak znalazłam się na porodówce z 6 cm rozwarcia. Położna też mnie zbadała i to również nie było nic fajnego, stwierdziłam od razu że idzie po anestezjologa do zzo i czy się zgadzam, ja w sumie stwierdziłam że nawet nie jest źle ale mnie przekonała żeby wziąć, i parę chwil później anestezjolodzy, bardzo mili, zrobili mi wkłucie i nastał błogostan. Odpoczęłam z 1,5h, cały czas byłam pod ktg, skurcze się pisały a ja nic nie czułam. Przyszedl ordynator i mnie zbadał,na szczęście nic nie czułam i przebił pęcherz płodowy i kazał już nie podawać więcej znieczulenia. Położna kazała mi w końcu iść zrobić siku a ja w trakcie czuję, że coś idzie. Okazało się że to parte, trochę mi z tym zeszło, na końcówce już nie dawałam rady bo łapał mnie jakiś nerwoból w prawym biodrze. Ale jakoś się udało i Mikołaj wyszedł. Nie byłam nacięta ale trochę popękałam i mam sporo szwów w środku. Mąż przyjechał na 2h po porodzie, nie chciałam go na 2 fazie. Rodziłam z fajną położną i super studentką. W szpitalu całkiem miło, dobre jedzonko ale chciałabym iść do domu.
    To tak w skrócie:) poród nie był wcale taki straszny ale na najbliższy czas wystarczy mi takich wrażeń:D

    Ala_Ala, Angelaaaa, mother84, Kala139, Miiniala lubią tę wiadomość

    7.01.19. Aniołek👼💔
    20.04.21 Synek M 👶💙
    17.11.22 Synek A 👶💙
  • Ala_Ala Autorytet
    Postów: 466 175

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroInka jeszcze raz gratulacje i szybkiego powrotu do domu!

    KaroInka lubi tę wiadomość

    Luty 2015 - 👧❤️
    Maj 2021 - 👧❤️
    3jvze6ydq2u0xd31.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym ciśnieniem to chyba tak jest, że jak wzrasta to indukują poród i nie ryzykują. Ja w szpitalu w pierwszej ciąży też miałam wysokie ze stresu i od razu była decyzja o indukcji. Tyle że cewnik na szyjkę macicy nic nie wskórał i oksytocyna też nic. A ten balonik masz rację - okropieństwo. Gratulacje Karolnka !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2021, 21:20

    KaroInka lubi tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • Lusi91 Autorytet
    Postów: 332 394

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroInka wrote:
    My jesteśmy nadal w szpitalu. Niestety ale musimy się naświetlać bo mamy żoltaczkę:(. Mam sporo pokarmu ale Mały nie chce ssać, ja też nie umiem zbyt dobrze przystawić, położne pomagają jak mogą ale wiadomo, że w domu będę sama. Przez to dokarmiam go mm 😞. Może jak wrócimy do domu to na spokojnie jakoś sobie poradzimy z karmieniem.

    Jeśli chodzi o poród, to był on dla mnie zaskoczeniem. Pisałam już wcześniej, że zaczęłam gorzej się czuć, do tego zaczęło wzrastać mi cisnienie. Pojechałam w poniedziałek wieczorem na IP z myślą, że zrobią ktg, wyjdzie dobrze no to do domu i obserwować. Ale lekarz, że on mi proponuje ktg i indukcję... osłupiałam 😱 najpierw nie chciałam się zgodzić ale mnie nastraszyli i takie tam. Więc się zgodziłam. Lekarz stwierdził, że mam rozwarcie na 2 cm i można indukować. O 6 rano po nieprzespanej nocy (do 4 rano miałam ktg) założyli mi cewnik Foleya (balonik), dla mnie było to mega nieprzyjemne uczucie, później chodziłam z tym do 17, coś tam mnie bolało jak na silny okres. O 17 poszłam na badanie i lekarz ściągnął mi balonik i tak mnie przebadał, że położna widząc mnie jak wyszłam zapytała czy żyje i pogłaskała po ramieniu. Lekarz stwierdził "do porodu"! I tak znalazłam się na porodówce z 6 cm rozwarcia. Położna też mnie zbadała i to również nie było nic fajnego, stwierdziłam od razu że idzie po anestezjologa do zzo i czy się zgadzam, ja w sumie stwierdziłam że nawet nie jest źle ale mnie przekonała żeby wziąć, i parę chwil później anestezjolodzy, bardzo mili, zrobili mi wkłucie i nastał błogostan. Odpoczęłam z 1,5h, cały czas byłam pod ktg, skurcze się pisały a ja nic nie czułam. Przyszedl ordynator i mnie zbadał,na szczęście nic nie czułam i przebił pęcherz płodowy i kazał już nie podawać więcej znieczulenia. Położna kazała mi w końcu iść zrobić siku a ja w trakcie czuję, że coś idzie. Okazało się że to parte, trochę mi z tym zeszło, na końcówce już nie dawałam rady bo łapał mnie jakiś nerwoból w prawym biodrze. Ale jakoś się udało i Mikołaj wyszedł. Nie byłam nacięta ale trochę popękałam i mam sporo szwów w środku. Mąż przyjechał na 2h po porodzie, nie chciałam go na 2 fazie. Rodziłam z fajną położną i super studentką. W szpitalu całkiem miło, dobre jedzonko ale chciałabym iść do domu.
    To tak w skrócie:) poród nie był wcale taki straszny ale na najbliższy czas wystarczy mi takich wrażeń:D

    Moje gratulacje jeszcze raz :* Oby żółtaczka szybko minęła i mogliście jużiść do domku :)

    KaroInka lubi tę wiadomość

    3 aniołki 💔💔💔
    Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
    Jaś w drodze 😍💓
    va5bdqk3g9aubjuw.png
  • Emimo Autorytet
    Postów: 1385 995

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby u mnie akcja zaczęła się szybko bo na 13 maja właśnie mam skierowanie na indukcję.

    26.10 11dpo ⏸️
    14.11 ♥️
    🙋‍♀️40 lat
    👧2003
    👦2008
    👧2010
    👧2021
    👶2024
    age.png
  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroInka super, ze jesteś już po porodzie i możesz się cieszyć z synka. Ja znowu miałam tak, że miałam wrażenie, że nie mam pokarmu. W szpitalu byłam 2 doby i niby mały wisiał na cycu prawie cały czas ale i tak płakał jak wychodziłam tak jakby był głodny. Położna w szpitalu też niby mi pokazywała jak przystawiać ale w domu miałam z tym problem i też dokarmiałam mm. Mam nadzieję, że może teraz będzie inaczej i, że wszystko ruszy.

    KaroInka lubi tę wiadomość

    qdkki09kzl1i271j.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroInka gratulacje jeszcze razi szybkiego wyjścia. Czytałam ostatnio gdzieś że witamina C u matki wspomaga wyzbycie się u dziecka żółtaczki może warto spróbować. Polecam konsultacje domowa z konsultantka laktacji CDL mi bardzo pomogły a też kilka dob dokarmiany MM.
    U mnie 6 dni próbowali zakładać ten cewnik jedna lekarka tak się zawzięła że 3 plastikowe wzierniki na mnie połamała 🙈 po czym przyniosła wielki metalowy jak dla korowy 😱 ale najgorzej wspominam masaż szyjki wtedy serio jak dojna krowa się czułam i mnie tak 6 dni codziennie katowali. Dlatego już za 2 razy nie zgodziłam się na wywoływanie bo to i tak nic nie dało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2021, 07:24

    KaroInka lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AKrin masakra, ale Ty miałaś przejścia.

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • Karola87 Przyjaciółka
    Postów: 63 132

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dziewczyny. Jeżeli chodzi o nas, to też dokarmiam córeczkę mm. Niby mam pokarm ale jak nie dostanie butelki to cały czas płacz. Położona powiedziała że mam jej dawać po 10minut z każdej piersi i jak będzie się domagać dać mm i tak dopije sobie 30ml. U nas mała na początku bardzo spadła na wadze w szpitalu. Pediatra powiedział że nie mam bać się butelki.

  • Bruised Autorytet
    Postów: 1971 2625

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i tu Wam melduję, że Iga od wczoraj już z nami 💕

    Agnieszka34, mother84, Karenira, Angelaaaa, Ala_Ala, Kora88, Miiniala, Kamsza, wisienka94, Czereśniowa, Kala139, miśka, KaroInka, Kaś_ lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • Agnieszka34 Autorytet
    Postów: 354 218

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć 😊 wstałam rano i byłam mega zdenerwowana,nie był to typowy wku.. tylko zdałam sobie sprawę że już jutro idę do szpitala 🙈 i zaczęłam się bać 😕
    Jestem ciekawa jakie jutro będę miała ciśnienie w szpitalu 😛😂😂😂

    Bruised gratulacje 🎉🎉🎉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2021, 10:30

    74dij44jzgxvh1lt.png
    3jvzanli55nmnxem.png
  • gonia729 Autorytet
    Postów: 2093 2013

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    To i tu Wam melduję, że Iga od wczoraj już z nami 💕
    Gratulacje 🙂 ❤️Jak dojdziesz do siebie napisz jak poród

    preg.png
    age.png
    40 lat, II ET - 2AA :),7 dpt - beta 39, synek ❤️
    10.2021. - beta 6, cb 💔
    01.2022- 10 t.c puste 2 jaja 💔💔
    12.2022- 6t3d💔 brak ❤️
    12.2024 AZ Czechy 5AA, 9 dpt beta 73
  • Rio Autorytet
    Postów: 285 173

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    To i tu Wam melduję, że Iga od wczoraj już z nami 💕
    Gratulację 😃

  • Emimo Autorytet
    Postów: 1385 995

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje ♥️

    26.10 11dpo ⏸️
    14.11 ♥️
    🙋‍♀️40 lat
    👧2003
    👦2008
    👧2010
    👧2021
    👶2024
    age.png
  • Ala_Ala Autorytet
    Postów: 466 175

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostało mi 20 dni do terminu. Chyba jako ostatnia... w końcu spakuję torbę do szpitala 😅😅😅 Mąż mnie ciśnie 😅 Dziś uzupełniłam zapasy jedzenia do torby, bo wszystko mi w domu wyjedli 😊

    Luty 2015 - 👧❤️
    Maj 2021 - 👧❤️
    3jvze6ydq2u0xd31.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala.. pociesze Cię. Ja mam 21 dni 😅 ważne, że Dzisiaj 37+0. Mój tak łatwo pewnie nie wyjdzie. Będą go pewnie wypędzać jak starszego brata.

    Ala_Ala lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4556

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi zostało 12 dni 😁😁 i coś czuję że też nie będzie chciała wyjść 😅

    Ala_Ala lubi tę wiadomość

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to mi 22 😉 ale torba mniej więcej naszykowana 🙂 mam nadzieje ze nie będzie czekał do końca.

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi 22 dni do pójścia do szpitala 😀 i liczę że będzie grzecznie czekał do tego terminu 🙂

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mi 26 dni zostało 😁 a patrząc, że pierwszą ciążę przenosiłam 11 dni to kto wie czy nie więcej 🙊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2021, 20:52

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
‹‹ 462 463 464 465 466 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ