MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurczę te zmyłki do szału mnie doprowadza. Już myśle ze coś się zaczyna dziać i cisza. No nic oby do 12 .05 urodzić za nic chce tej indukcji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2021, 08:31
-
Ja miałam indukcję oksytocyną, bez przebijania pęcherza płodowego. U mnie w szpitalu baloników nie stosują
chillaTeqilla ja mam termin na 20 mają i torba już spakowana, lepiej się spakuj dla wewnętrznego spokoju 😉
Mała ruda to moze u Ciebie coś ruszy 😀
Ja mam co któryś dzień, najczęściej wieczorem takie skurcze jakby przepowiadające. W pierwszej ciąży nie miałam czegoś takiego, więc jak mi się pojawiają to schizuję 😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Emimo to powiem Ci jak to na Inflanciej wygląda indukcja bo akurat leżałam z 4 co indukowali one i ja byłyśmy pod KTG w jednej przedporodowej sali na monitoringu. O metodzie decyduje lekarz w zależności od warunków u pacjentki. Np.:
Ja miałam spadki tętna i czekałam tylko na planowe cięcie więc zaglądali do mnie co godzinę pielęgniarka częściej.
Jedna dziewczyna miała oxy bo wody jej odeszły szyjka była zgladzona i jakieś rozwarcie ale skurczy nie było.
Kolejna miała skurcze ale szyjka nie reagowała więc masaż bo cewnik nic nie dał potem rozmawiali albo o oxy albo o przebiciu wód zależnie co się będzie działo.
Jeszcze inna miała rozwarcie skurcze więc przebicie pęcherza. Generalnie lekarz pyta się o zgodę czy wyraża na taki rodzaj indukcji ale jeśli pacjentka odmawia to nie jest tak że lakarz jest super miły bo słyszałam jak do dziewczyny powiedział ale to to pani chcę urodzić czy tu poleżeć bo jeśli zależy pani na urodzeniu to proponuję właśnie aby pomóc pani w urodzeniu. Nie był to jakiś chamski ton no ale tak to wyglądało i w poprzednim szpitalu więc raczej to standard.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2021, 09:35
-
Ja miałam indukcję to miałam balonik, który w sumie nic nie dał, po prostu zwiększył rozwarcie. Pozniej oxy, które od razu na mnie zadziałało i w połowie porodu przebicie pęcherza (nie znam powodu bo akcja była szybka po oxy) ale tu naprawdę radzę uważać bo przebicie często kończy sie spadkiem tętna i natychmiastowym CC.
Wczoraj syn miał urodziny to mogę w końcu zacząć rodzic 😀 ehh liczyłam na urodziny dzień po dniu.
-
Też bym tak chciała. Ale mi lekarz mówił właśnie o baloniku 😪
malami.91 wrote:Ja miałam indukcję bez żadnych baloników etc. Od razu kroplówka z oksytocyną, potem przebicie pęcherza płodowego i się urodziło 🙂. -
U mnie niestety w szpitalu były baloniki. To jest normalnie okropieństwo. A z tą zgodą to u mnie było podobnie. Niby wszystko jest za Twoją zgodą, ale co innego masz robić skoro lekarz twierdzi, że robi to dla ciebie żebyś szybciej urodziła.. Jak się na coś nie godzisz to rozmowa jest inaczej prowadzona. Właśnie w stylu: to po co Pani tutaj przyszła ? Urodzić czy sobie poleżeć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2021, 09:46
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Dziękuje Ajrin za informacje. We wtorek mam znowu wizytę i zobaczymy. Moje lekarz jest w czwartek w szpitalu i w sobotę ma dyżur. Wiec chciałbym w sobotę już urodzić. Ale szyjka tylko miękka nie skraca się 🤷♀️
AJrin wrote:Emimo to powiem Ci jak to na Inflanciej wygląda indukcja bo akurat leżałam z 4 co indukowali one i ja byłyśmy pod KTG w jednej przedporodowej sali na monitoringu. O metodzie decyduje lekarz w zależności od warunków u pacjentki. Np.:
Ja miałam spadki tętna i czekałam tylko na planowe cięcie więc zaglądali do mnie co godzinę pielęgniarka częściej.
Jedna dziewczyna miała oxy bo wody jej odeszły szyjka była zgladzona i jakieś rozwarcie ale skurczy nie było.
Kolejna miała skurcze ale szyjka nie reagowała więc masaż bo cewnik nic nie dał potem rozmawiali albo o oxy albo o przebiciu wód zależnie co się będzie działo.
Jeszcze inna miała rozwarcie skurcze więc przebicie pęcherza. Generalnie lekarz pyta się o zgodę czy wyraża na taki rodzaj indukcji ale jeśli pacjentka odmawia to nie jest tak że lakarz jest super miły bo słyszałam jak do dziewczyny powiedział ale to to pani chcę urodzić czy tu poleżeć bo jeśli zależy pani na urodzeniu to proponuję właśnie aby pomóc pani w urodzeniu. Nie był to jakiś chamski ton no ale tak to wyglądało i w poprzednim szpitalu więc raczej to standard. -
No to ja miałam kombo chyba i podobno gorzej się już nie da. Bo balonik, który wypadł po 4h, po godzinie odeszły wody, porodowka, kroplowka z oxy. Czyli jak wtedy to przeżyłam to teraz też dam radę.
Właśnie pofarbowałam włosy, zrobiłam makijaż, leżę i czekam. Jestem piękna więc mogę rodzić 😅😅😅 A tak serio to nic się nie dzieje 🙄🥴
-
No właśnie wywoływanie nie jest złe jeśli przynosi efekt 😀 u mnie niestety to nic nie pomogło. Ani balonik ani oxy. Oksytocyna to zwykla kroplówka więc tego to akurat nie ma się co bać. Tyle tylko że jesteście przez to cały czas podpięte pod ktg i wizja porodu i różnych pozycji diametralnie się ogranicza. U mnie przy oksytocynie każde wyjście do łazienki czy pod prysznic to było podpisywanie zgody na odłączenie od ktg na wlasne ryzyko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2021, 10:16
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Squirrel, właśnie dla mnie najgorsze było to uziemienie pod KTG😔. Niby mogłam skakać na piłce np., ale wtedy zapis wychodził bzdurny, bo sondy się przesuwały itd., ciągle ktoś biegał koło mnie i sprawdzał co się dzieje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2021, 10:39
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
mother84 wrote:Ja miałam indukcję oksytocyną, bez przebijania pęcherza płodowego. U mnie w szpitalu baloników nie stosują
chillaTeqilla ja mam termin na 20 mają i torba już spakowana, lepiej się spakuj dla wewnętrznego spokoju 😉
Mała ruda to moze u Ciebie coś ruszy 😀
Ja mam co któryś dzień, najczęściej wieczorem takie skurcze jakby przepowiadające. W pierwszej ciąży nie miałam czegoś takiego, więc jak mi się pojawiają to schizuję 😂28.V '15 - godz. 20:15
Natalia