Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma to jak cofnąć stronę zamiast wysłać 😂 także witam 1.12 💛
Zosiek ja też mam czasem wrażenie że ludzie o wiele bardziej doceniają relacje gdy ktoś jest daleko. Kiedyś tak było z siostrą męża, teraz jak się przeprowadziła na to samo osiedle co teściowie my mieszkający tylko 60km dalej jesteśmy witani z wielkim przytupem 😂 a ja to już wgl przez trudne początki widziałam się z nimi końcem sierpnia 🙈
Moja koleżanka w pracy też miała swoją położną która z nią rodziła, czy pomagała przed i po szpitalu. Bardzo sobie chwaliła. Ja będę orientować się bliżej porodu. Na szczęście przeszło po ok 10 minutach.
Ale miałam okropny ból brzucha „po drzemce”. Tak mi cały brzuch okresowo rozpierało że jakaś masakra. Też tak czasem macie?
Dzisiaj jak szłam z lekko ważącymi zakupami, musiałam dokupić zapas jabłek i gruszek aż mnie zginało w pół 👀
Nie wiem cZasem o co chodzi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 00:26
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Ana.Ta wrote:Malinka2021 najważniejsze, że z bobaskiem wszystko dobrze 💛
Dobrze, że ciąża trwa 9 mcy, bo tyle leków nigdy w życiu pewnie nie zjadłyśmy 🙈
😘
Malinka super ze wszystko dobrze. ❤️
Ana.Ta noo ja się czuje jak jakas starsza babcia pod względem ilości tabletek, rano na czczo, później witaminy, w środku dnia też, później na wieczór acard i jeszcze zastrzyk 🤦♀️
Ja miałam bóle jak chodziłam na zakupy, teraz olewam i niosę najwyżej butelkę wody i ogóknie jak dużo chodziłam to też. Teraz bardziej poleguje w domku zwłaszcza że pogoda mało wyjściowa 🥴Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 07:56
Malinka2021 lubi tę wiadomość
09.09.2021 ⏸️
5.11 - 1 prenatalne, synek 💙
31.12 - polowkowe ✊🙏
26+0- 996g
30+5- 2010g
Euthyrox, Clexane, Acard
04.2021 17tc 💔 -
u nas zima
Aż żałuję, że musze w robocie siedzieć.
Wczoraj miałam jakiś marny dzień - same czarne myśli po południu. Czasami dopadają mnie takie myśli, że coś się stanie z ciążą.... ehh niby nic się nie dzieje niedobrego, ale jakoś tak nie potrafię w pełni się cieszyć
-
Anna.Ta takie rozpieranie to trochę przez rośnięcie tam wszystkiego. Ja zakupy odpuściłam, robię mężowi listę i on idzie dźwigać, bo bolał mnie bardzo brzuch jak niosłam kiedyś siatkę. A wiem, że jak pójdę po jedną rzecz to wyjdę z pełnym workiem, więc jak idę to dosłownie staram się po pierdoły.🤣
Grudzień już... Jak ten czas leci 🙃Olenkaa lubi tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Hej dziewczyny ☺
Jestem tu nie pierwszy raz, ale pierwszy raz piszę 😃 Czy mogłabym również być dopisana do listy mam majowych? Termin 07.05.22 - będzie mała Laura chyba, że jeszcze coś urośnie między nóżkami😄 Zawsze warto powymieniać się doświadczeniami, dlatego od początku starań wchodzilam na różne tutejsze fora ☺
Pozdrawiam z zimowego Olsztyna na Warmii ☺Malinka2021, Soleil, Olenkaa lubią tę wiadomość
-
Ale miałam okropny ból brzucha „po drzemce”. Tak mi cały brzuch okresowo rozpierało że jakaś masakra. Też tak czasem macie?
Dzisiaj jak szłam z lekko ważącymi zakupami, musiałam dokupić zapas jabłek i gruszek aż mnie zginało w pół 👀
Nie wiem cZasem o co chodzi... [/QUOTE]
Też dzisiaj po przebudzeniu miałam ból brzucha, ale bardziej prawego jajnika przeszło po 30 min. Podobno macica się rozciąga stąd takie różnorodne bóle. I pewnie każda z nas też inaczej go czuje a dzieje się to samo ☺ -
Ja wczoraj miałam taki ból brzucha dość mocny. Trwał krótko bo może z 5 minut. Ale był umiejscowiony jakby w górze brzucha a nie tak na dole. Więc podejrzewam, że to nie ciąża tylko za dużo pomidorów 😄
Staram się dużo odpoczywać ale też nie chciałabym tylko siedzieć w domu. Wczoraj pogoda u mnie fatalna więc może dziś coś skorzystam. -
Mi ostatnio coś bóle ustąpiły, ale zauważyłam że jak w nocy przekręcam się z boku na bok to potrafi ostro zaboleć, więc staram się to robić na raty bardzo spokojnie 😅
Sylwia_2 chyba większość z nas ta ma z tymi czarnymi myślami, moja ciąża to jeden wielki stres, marzę już o tym, żeby był majWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 12:00
-
Soleil pewnie masz rację.
Ja staram się nie myśleć za wiele i sobie nie wkręcać ( w pierwszej ciąży tak miałam), z resztą nie mam za wiele czasu, ale to trudne. Chciałabym sie beztrosko cieszyć
Problemy w życiu nie pomagają a to tak naprawdę fajny czas.....
Wizytę mam dopiero za 2 tygodnie, nie wiem jak dotrwam
Co do bóli to takie miesiączkowe mam. Ale zdarzają się i takie ostrzejsze w różnych miejscach. Najprawdopodobniej przez to że wszystko się rozciąga przesuwa itp.
Dziewczyny pytanie.
Chyba złapałam jakiegoś grzyba na placach u stopy. Co można w ciąży stosować? Któraś wie? Będę wdzięczna za informacjeSoleil lubi tę wiadomość
-
Czarne myśli to chyba każdą z nas dopadają... ja to ostatnio mam rano jak się budzę, zapominam o ciąży i całkiem sporym brzuszku i się tak beztrsosko obracam z boku na bok i przeciągam i za chwile jest olśnienie na szczęście na detektorze słyszę serduszko i się uspokajam
Ana.Ta, Soleil lubią tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Właśnie u Mnie większe zakupy też robi mąż, ale zdarza mi się po pracy jechać po „zachciankę” i czasem przedobrzę z ilością, człowiek się zapomina... ja ogólnie przed ciążą żyłam nie może bardzo aktywnie, ale robiłam sobie dwa razy w tygodniu jakieś rozciąganie, potrafiłam na raz ogarnąć cały dom łącznie z myciem okien. I tak mi obco, że czuje sie też emerycko😂
Ale... już coraz bliżej upragnionego maja 😘 dziewczyny i chyba czarne myśli ma każda 🤨 echm. Dobrze, że miły, świàteczny czas przed nami i dużo z nas ma wizyty przed więc się pouspokajamy 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 15:22
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Leon właśnie ten wczorajszy ból byl też u góry ale taki mocno rozpierający. Kurcze może ja też „wciągnelam” za dużo mrożonek 🙈
Sylwia2 ja też właśnie w takie dni zastanawiam się, czy szybciej nie iść na L4😂
Już mam dość ślęczenia 8h przed komputerem i tego wszystkiego.
Dziś mam urlop i tak mi dobrze, że aż nie mogę się doczekać tego wolnego czasu 🤗
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 15:26
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Sylwia_2 z naturalnych metod na grzybicę to słyszałam od koleżanki ze sklepu ziołowego że dobrze jest smarować chore miejsce olejkiem z drzewa herbacianego tak 2-3 razy dziennie ☺ A z lekami to wiadomo albo z lekarzem trzeba konsultować albo w aptece podpytac ☺
-
Ja też już nie długo idę na L4, bo o ile na początku ciąży pracodawca i koledzy z pracy traktowali mnie trochę ulgowo i mniej mnie pracą obarczali to teraz już wszyscy się przyzwyczaili i znowu powróciła tendencja do tzw. "Daj Marcie to ona zrobi" a Martka już nie ma takiej wydolności jak przed ciąża 😃 dlatego do końca grudnia jestem w pracy ☺
Przed ciąża nie doceniałam tego jak mogłam sobie poćwiczyć lub poprostu wyjść na spacer po pracy, a teraz to mam wrażenie że po 8 godzinach pracy to ja już nic więcej nie jestem wstanie zrobić 😀 Taki trochę hipcio ociężały ze mnie 😀Malinka2021, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
Ja tez mam takie czasami ciągniecie, ale to czuje jak mi się wszystko rozciąga, dzisiaj czuje się doskonale, aż się martwię ze za dobrze 🤦🏼♀️
Na l4 jestem od dawna i naprawdę nie widzę siebie w pracy, jeszcze ta pogoda taka ciężka, normalnie nic mi się nie chce.
Co do porodu to tez żyje nadzieja, ze w maju będą już wpuszczać bo nie widzę siebie samej po porodzie i podczas porodu, już raz byłam sama, ale mój ówczesny partner miał podejście takie do życia, ze ciąża to nie choroba, a po porodzie niejedna daje radę i ja tez dam, wiec zawiózł mnie do szpitala poczekał, aż zrobią cesarkę i potem widziałam go jak wychodziłam ze szpitala, taki był zaangażowany i w sumie nie chciałabym być znowu w takiej sytuacji, całe szczęście ze personel szpital byl mega pomocny i tylko dzięki nim naprawdę dobrze wspominam pobyt w szpitalu.Merci92, Malinka2021 lubią tę wiadomość
-
Milkana jeszcze nigdy nie rodziłam, ale wsparcie na porodówce każda przyszła mama potrzebuje, a wiadomo nie zawsze na miły personel sie trafi ☺ Ahh z tymi facetami szkoda gadać to może i dobrze ze to były partner ☺ Mój mówi, że boi się krwi i nie wie czy będzie wstanie ogladac mnie podczas porodu a ja mu powiedziałam, ze też nie wiem czy będę wstaniem urodzić a muszę więc on też musi być 😃
-
U mnie mąż był przy cesarskich cięciach , jakby nie chciał być to bym zrozumiała , nic na sile , nie każdy jest gotowy oglądać tyle krwi itd , niektórzy mdleją 😀 mój akurat chciał być i był , teraz nie wiem co będzie , możliwe ze przez covid będzie zakaz wiec trudno , poradzę sobie jakoś sama , głowa muru nie przebije ale mam cicha nadzieje ze jak przyjdzie kwiecień -maj to będą znosić obostrzenia i będzie ok z porodami .
Merci92 lubi tę wiadomość
Tysia -
Mój mąż przed porodem zapierał się ze on z sali wyjdzie jak przyjdzie co do czego, a dziecka to w ogóle boi się dotknąć. Ale położna jak przyszła to go usadzila- tu trzymać, tu przeciąć, ręce złożyć tak i tak, dziecko trzymać. I dobrze, bo się szybko oswoił, w domu przypuszczam że by się opierał.
A tym razem mówiąc szczerze chyba wolałabym żeby nie jechał i został z synem, ale dla odmiany to on się upiera że pojedzie. Taka z nas zgrana paraMerci92, Malinka2021 lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka