Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwian, nie chce zeby to źle zabrzmiało, ale to pocieszające ze ktoś też tak ma.
Ja jeszcze mam problem z mężem - on nie ma dobrego kontaktu z synem (tzn on uważa że ma, ale poświęca mu może 5 min dziennie), martwie się że teraz córeczka to będzie tatusiowa, jestem pewna że on nie będzie ich fair traktował, a im lepiej będzie traktował corke, tym ja będę bardziej starała się wyrównać to synowi.
Ja niestety jestem z tych co niewiele myślą do przodu o złych rzeczach. Od początku było dla mnie jasne że będzie drugi syn i z tym sobie poradzę. Nie pytajcie skąd takie przekonanie. 50% szans było - nie wyszło. Boję sie ze nie będę umiała wychować dziewczynki na silna kobietę, jaką chciałabym żeby była...miissia, Merci92, 5ylwian lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Kasjanna Napewno wychowasz dziewczynkę na silna kobietę ☺👍 Jak już się tym martwisz to na pewno zrobisz wszystko żeby tak było ☺
A ja powiem wam że moja chrześnica, która ma 4,5 roku też na początku bardzo się cieszyła że braciszek się urodzi i mówiła do brzuszka ale niestety po porodzie potrafila zabawkami w niego rzucać jak jakaś zazdrość się pojawila. Jak to się mówi od miłości do nienawiści cienka granica jest. Raz braciszek jest słodki i go przytula a raz mu kuksanca da ☺ Wiadomo taki noworodek non stop przy piersi jest lub na rękach więc bawić się z nią już tak samo jak wcześniej nie da rady. Na szczęście 5 miesięcy minęło i podobno przyzwyczaiła się do nowej sytuacji i nie ma już takich złych reakcji więc dzieci pewnie potrzebuja czasu i tlumaczenia oraz rozmów a wszystko z czasem się poukłada ☺ Trzymam kciuki za was Mamuśki na pewno świetnie sobie poradzicie z zazdrosciami waszych maluchów bo wydaje mi się że takie reakcje są normalne u dzieci ☺💪Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2022, 11:46
-
Kasjanna 5ylwian jak czytam wasze wypowiedzi to mi „lepiej” . Ja ostatnio płakałam tez o to, ze mała zabierze mnie synowi, ze nie będę mogła mu poświecić tyle czasu co teraz, ze nasze życie się zmieni. Oczywiście cieszę się, ze będzie drugie dziecko, ale już teraz tęsknie za pierwszym.
5ylwian, Kasjanna lubią tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
A propos zazdrości - koleżance 2-latek chciał udusić noworodka poduszka w kołysce, bo on nie chce takiego brata. Także różnie bywa, trzeba pilnować, ale oczywiście przeszło mu, teraz trzymają z bratem front przeciwko młodszej siostrze
Merci92 lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Kasjanna wrote:Sylwian, nie chce zeby to źle zabrzmiało, ale to pocieszające ze ktoś też tak ma.
Ja jeszcze mam problem z mężem - on nie ma dobrego kontaktu z synem (tzn on uważa że ma, ale poświęca mu może 5 min dziennie), martwie się że teraz córeczka to będzie tatusiowa, jestem pewna że on nie będzie ich fair traktował, a im lepiej będzie traktował corke, tym ja będę bardziej starała się wyrównać to synowi.
Ja niestety jestem z tych co niewiele myślą do przodu o złych rzeczach. Od początku było dla mnie jasne że będzie drugi syn i z tym sobie poradzę. Nie pytajcie skąd takie przekonanie. 50% szans było - nie wyszło. Boję sie ze nie będę umiała wychować dziewczynki na silna kobietę, jaką chciałabym żeby była...
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Leksa wrote:Kasjanna 5ylwian jak czytam wasze wypowiedzi to mi „lepiej” . Ja ostatnio płakałam tez o to, ze mała zabierze mnie synowi, ze nie będę mogła mu poświecić tyle czasu co teraz, ze nasze życie się zmieni. Oczywiście cieszę się, ze będzie drugie dziecko, ale już teraz tęsknie za pierwszym.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
5ylwian wrote:No właśnie to wszystko jest o tyle pokręcone,że.to nie była wpadka, przecież staraliśmy się długo o drugie dziecko, 4 razy poroniłam,więc była to przemyślana decyzja. Dlatego tym bardziej sama siebie nie rozumiem z takimi myślami, jakby drugie dziecko było karą..
Myśle, ze to są emocje i hormony ciążowe. Przecież żadna z nas nie żałuje tego, ze jest w ciąży, to tez jest trochę strach czy damy sobie radę i jak to wszystko pogodzimyKasjanna, 5ylwian lubią tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
Hej 😁
Ja po wizycie, młoda ma 2450g 🥰 wszystko ok, mam skierowania już na badania potrzebne do porodu, część zrobiłam dzisiaj, gbs jeszcze muszę w inne miejsce podjechać. Ktg będziemy robić w 38 tygodniu. Oczywiście po wizycie musiałam zaliczyć pączka, ojj będę to cierpieć później.🤣
Właśnie my chcieliśmy dużo mniejszą różnice wieku, ale nie udało się. 10 lat to bardzo dużo i mam obawy, ale ostatnio trochę mniejsze. Córka moja jest mamina, spędzałyśmy zawsze dużo czasu razem, gry, spacery, wycieczki. W ciąży mąż przejął pałeczkę i brał córkę na eskapady czy w góry. Wiem że łatwo nie będzie, ale przyzwyczai się. Wiecie przyszła kiedyś do mnie, objęła brzuch i mówi; mamuś cieszę się, że już nie będę nigdy sama. 😉 Ja się wzruszyłam bo jestem jedynak i rozczuliło mnie. 😂
Myślę, że nawet jak na początku będzie ciężko to starsze zaakceptuje sytuację i przywyknie.
Co do wychowania córek, też mam i miałam nieraz obawy, mówiąc wprost nie jest dla nas świat łaskawy. Myślę jednak, że jak się dużo rozmawia i stara się dawać jakiś wzór to są szanse, żeby dziewczynka była silna. Czasami chłopcy też są słabi, dużo to jest też charakter.🙃 Przede wszystkim trzeba dzieci chwalić, podbudowywać ich poczucie własnej wartości.
A co do świata po porodzie, zmienia się, ale my też się zmieniamy. Dziewczyny co będą mieć pierwsze przekonają się.😁😁😁
My też już jesteśmy wygodni od paru lat, więc śmialiśmy się z mężem, że tak jakbyśmy startowali od O. 🤣Soleil, Leksa, Asiulka87, Merci92, Megsi, Misiaa, Malinka2021, Provitamina, 5ylwian lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Sylwian, ciesze się że Ci się udało. Ja mam trochę odwrotnie, bo rodzice wychowali mnie na mocna babkę i taka się zawsze czułam. Ale trochę się stlamsilam w małżeństwie i właśnie pokazanie córce że można inaczej będzie dla mnie wyzwaniem, bo mogę mówić, ale wiadomo że dzieci nie słuchają tylko naśladują.
Dzis pierwszy raz od chyba miesięcy zrobiłam sobie makijaż i poryczałam się czytając wasze wpisy...
Wiem że hormony robią duża robotę, ja mam bardzo zle wspomnienia z okresu niemowlęctwa syna bo nie mogłam sobie z sobą poradzić. Nawet rozmawiałam z psychologiem jakiś czas temu co mam robić jak się to powtórzy. Co z tego że wiem że to hormony, nie umiem się zdystansowac. Kazała medytować. Ale jak uwielbiam jogę tak medytacji w ogóle nie rozumiem...Zosiek, 5ylwian, Malinka2021 lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
O matko widze ze ja mam swoje rozkminy czy w ogóle podołam bo to pierwsze dziecko ale widzę że przy kolejnym wcale przyszłym mamom nie jest latwiej🤗
Ehhh my już chyba tak mamy ze zawsze musimy się martwic🙂
Ja się też boje tej potężnej miłości ktora mnie może zalać hehe. Mam dwóch młodszych braci których bardzo kocham i o których zawsze się bardzo bałam szczególnie w tych latach dojrzewania...Jak gdzies szli na imprezę np to sprawdzałam na messengerze kiedy byli dostępni bo to świadczyło ze żyją🙈
A co dopiero będzie z moim dzieckiem?! Jak gdzies samo wyjdzie to będę zawału dostawac😆 masakra hehe.
Też chcialabym córkę wychować na mądrą i silna kobietę i tak będę się starac🙂a co do chłopaków to oni też mogą mieć przeciez problemy w szkole, mogą się z nich smiac czy ich bić jak się znajdą silniejsi i głupsi od nich w klasie czy szkole😐to jest straszne...najważniejsze mysle zebysmy mieli jako rodzice dobry kontakt z dzieckiem obojętne jakiej płci hehe zeby nie bały się mówić nam o swoich ewentualnych problemach🙂Zosiek, Leksa lubią tę wiadomość
-
Czasami ciężko przewidzieć zachowanie dzieci, mam nadzieje że szybko się przystosują do nowej sytuacji bo wiadomo może być ciężko. Ja jak dziś pamiętam, między mną a moją młodszą siostrą jest 5 lat różnicy. I gdy ona sie urodziła urodził się tez za chwilę sasiad. Zgadnijcie gdzie ja przebywalam wtedy 😎 w dzien w dzień chodziłam 'pomóc' (teraz raczej myślę że zawracałam tyłek) sąsiadce przy dziecku, mimo że mama mówiła, że takie same bebe w domu. Nie wiem czy robiłam to z zazdrości, może. Może u sąsiadki czułam się bardziej doceniona. Nie pamiętam ile to trwało, w sumie z dzieciństwa z rodzeństwem to pamiętam tylko krzyki i kłótnie 😅. Dopiero jak się powyprowadzałyśmy to jesteśmy jednymi z najlepszych koleżanek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2022, 14:19
Merci92, Zosiek, Leksa, Asiulka87 lubią tę wiadomość
-
U nas wszystko ok po wizycie. 33 tc waga 2200g. U mnie w ciągu 3 tygodni +2 kg także nie jest źle
Merci92, Soleil, Megsi, Motyl12, Zosiek, Leksa, Misiaa, 5ylwian, Malinka2021, Provitamina lubią tę wiadomość
27.09.21 3mm ❤
18.10.21 2,33cm
26.10.21 3,54cm
10.11.21 6,40cm
03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
12.01.22 434g
11.02.22 919g
16.03.22 1540g
06.04.22 2200g
27.04.22 2600g
11.04.22 2900g
12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤ -
Super że wszystko ok z bobaskami😍
Aż wzruszyłam się czytając Wasze wpisy...też nie mam łatwego życia...aż za dużo by pisać ale powiem Wam że te problemy często spędzają sen z powiek, powodują łzy i zasłaniają radość z tak długo wyczekiwanej ciąży i to wszystko przez osobę z najbliższej rodziny😢Zosiek, Soleil, 5ylwian lubią tę wiadomość
Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Zosiek Ty to chociaż pamiętasz jeszcze jak pampersa założyć a ja to wczoraj na misiu musiałam zakładać żeby w szpitalu wiochy nie bylo bo nigdy tego nie robiłam 😄 Podziwiam jak ktoś decyduje się w dzisiejszych czasach na zawijanie dzidzi w tetrowe 😃
Megsi, Zosiek, Leksa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidzicie ja się boję o relacje mojego męża z synem.
Bo z jednej strony mój mąż jest kochany,ułożony i odpowiedzialny i strasznieninteligenty.
Ale ciężko mu przyswajać informacje, okazywać emocje i zbyt twardo stoi czasem przy swoich argumentach. Boję się, że nie będzie potrafił wychować syna na czułego i okazującego emocje, że dziecko będzie miało problem ze zwierzaniem się. Są takie aspekty życia, które mąż ogarnie super z dzieckiem, ale boję się, że będzie zbyt mało wylewny. Wiem, że będzie spędzał dużo czasu z małym, ale chciałabym wychować syna na dobrego partnera i nie wiem czy podołamy. Z dziewczynka byłoby nam łatwiej, bo wiem ile błędów moi rodzice że mną popełnili, wiem co jest zle i czego mi jako kobiecie brakuje. Zawsze wiedziałam jakie wartości chce przekazać córce, żeby miała łatwiejsze życie niż ja, ale jestem też przeszczesliwa, że będę mieć syna. Planuję mocno męża wspierać i mówić mu co mógłby poprawić, ale nie wiem jak to wyjdzie. Może za bardzo analizuje wszystko.
Co do różnicy wieku, mogę wam powiedzieć, że u nas co 8 lat dzieci są i nie było problemów.
Natomiast niech was nie zwodzi to, że przy dużej różnicy wieku nie ma kłótni.
Mi wstyd przyznać, ale jak moja siostra urodziła syna jak ja miałam 8 lat to pomagałam jej bardzo, ale jak był starszy trochę i zaczął być denerwujący to się biliśmy i dogrywaliśmy jak 5 latki. Pomyśleć, że 12 letnia ja mogłabym odpuścić 4 latkowi ale nie było tak łatwo.
Teraz mój brat ma 12 letniego syna i 4 letnie córki i jest to samo. Czasem on sam z siebie dogryza im, bo lubi jak się wkurzają, czasem one przychodzą i bez powodu jemu coś robią.
Natomiast kochają się strasznie i wskoczyli by w ogień za sobą.
Tak samo jest ze mną i moim rodzeństwem, duża różnica między nami, ale nie wyobrażam sobie ich nie mieć.
Dlatego nieważne jak ciężko z 1 dzieckiem będzie i jak wygodnie. Chcę starać się o drugie, żeby moje dziecko miało kogoś jak nas zabraknie.Merci92, Zosiek, Soleil, Motyl12 lubią tę wiadomość
-
Motyl 😘 myślę że trzeba próbować szukać i w upragnionej ciąży radości jak również w innych rzeczach i skupić się na sobie. Już nieraz dałam się bliskiej osobie stłamsić, przejmowałam się, nie spałam itd, a prawda taka, że ona miała mnie gdzieś. Kto ma zadbać o nas jak nie my same. 😘 Ja z biegiem czasu doceniam to co mam i ogromne wsparcie męża daje mi siłę na różne problemy.
Merci zgadza się pampersa pamiętam 🤣, ale zaczynam żałować że nie poszliśmy na tą szkołę rodzenia ze względu na męża. 🤣🤣🤣 Dla niego to wszystko nowość, pokazałam mu kiedyś jak się noworodka trzyma, podnosi, przewija to tak był przerażony i pyta; dasz sobie radę przez pierwsze miesiące prawda???🤣🤣 Wiem, że żartował, ale wiem, że też się obawia. Nam kobietom mimo wszystko to przychodzi łatwiej.
Soleil padłam z tą wizytacją u sąsiadki. 🤣
Kasjanna co do pokazania córce silnej kobiety to masz jeszcze na to dużo czasu, może to jest moment, żeby wyjść z tego stłamszenie. Co do jakiś depresji po porodzie itd. to niestety dużo dziewczyn to dotyka, jednak myślę, że teraz jak masz już takiego starszego smyka to będzie Ci lepiej, najgorzej jak się siedzi w domu z niemowlakiem i nie ma z kim pogadać. A tu zawsze starszy radości doda i zajmie myśli. 😘Soleil, Merci92, Kasjanna, Leksa, Motyl12 lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Megsi mamy chyba troszke podobnych mężów 😋
Mój jest przedobrym człowiekiem ale jest taki bardziej zadaniowy. Wszystko chce robić najlepiej ale to jest typowo techniczny mozg hah nie wiem jak to się przełoży na wychowanie dziecka😛dlatego też mowil ze z chlopakiem byłoby mu troszke łatwiej bo wie co i jak a z dziewczynką moze nie do końca wiedziec jak do niej się zabrać ale najważniejsze że chce pomóc i chce być dobrym tatą ☺️Megsi lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, mam nadzieję że Doda wam to otuchy
u moich synów jest 3,5 roku różnicy. Starszy ma teraz 5,5 a młodszy 2 lata. I powiem wam że od samego początku kochają się miłością prawdziwa i pozbawioną jakiejkolwiek zazdrości.. nie wiem na ile jest to kwestia charakteru starszeego a na ile przygotowania go przez nas do rodzeństwa ale jak ktoś do nas przychodzi to nie może się nadziwić że zazwyczaj bracia to się tłuką a u nas bawią i przytulają. Jak byłam w poprzedniej ciąży to starszego angażowałam w co tylko mogłam - wybierał jakieś ubranka, zabawki i był mega dumny a nie miał nawet trzech lat. Czytaliśmy dużo bajek o rodzeństwie i oglądaliśmy filmy i on naprawdę nie mógł się doczekać.
Teraz wiem że będzie trudniej bo młodszy ma dopiero dwa lata i nie ogarnia tak dużo jak starszy brat ale mam nadzieję że starszy mu przetłumaczy że jest ich 3 muszkieterów i muszą trzymać się razemLeksa, Zosiek, Malinka2021, Merci92, Motyl12, Asiulka87, Megsi lubią tę wiadomość