Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasjanna, dokładnie jak szaman😁 mój mąż się śmiał jak wracaliśmy z wizyty, że facet się zachowywał jak Harry z Tybetu😅 że to musi być jakaś ściema z taką profesją, bo gościu posiedział nad mała, podotykał parę punktów ciałka i zgolił niezłą kasę. Ale sam się przekonał o skuteczności i że jednak pomógł. Także w razie problemów myślę że warto. Ogólnie niewielu jest osteopatow stricte pediatrycznych nawet w Warszawie, a takich ogólnych co też przyjmują niemowlęta wydaje się, ze póki co jak na lekarstwo. Ale czuję że będzie ich przybywać w najbliższych latach.
-
nick nieaktualnyU nas było mega odparzenie w szpitalu, aż się rany porobiły. Trzy tygodnie zeszło, zanim się uporałam. To co każdy lekarz radził, to wietrzenie, odstawienie chusteczek nawilżanych, mycie wodą, najlepiej bezpośrednio ręką ewentualnie wacikami i pod pampersa smarowanie bardzo grubą warstwą maści. U nas się sprawdziła maść pięciornikowa z ziaji i tormentiol, chociaż wiem, że nie jest już polecany. Dodatkowo dwa razy dziennie dostałam na receptę pimafucort.
Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAna.Ta trzeba liczyć plus minus 200 zł, takie są stawki w Warszawie, nie mam pojęcia jak w innych rejonach. Niby to nie jest nadzwyczaj dużo jak na usługę prywatną, bo czasem zwykly lekarz sobie liczy tyle za 5 minut konsultacji. Ale no, nigdy nie wiadomo czy na 1 wizycie się zakończy. My byliśmy na razie na 2 (pierwsza to byla taka jego diagnoza, sprawdzenie co i jak jest do wyprowadzenia na prostą i druga to już ta "terapia")
Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
Gorąco u nas więc zamiast chusty wyszlam z małą w wozku. I zamiast w chuscie nioslam ja cala droge na rękach, jednocześnie pchając wózek. Jej niechęć do wózka wzrasta z kazdym dniem. Zwariuje...
Merci92 lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka
-
nick nieaktualnyKasjanna, super macie cenę za żłobek. Pewnie jakieś dofinansowania są u Was w gminie. Swoją drogą nie powinno być tak dużych rozpiętości w zależności od miejsca zamieszkania od 300 do 2000zl z tego co tu piszecie.
Kasjanna, do niedawna miałam podobnie z wózkiem. Na spacer w wózku zazwyczaj wychodzę dopiero jak porządnie uśpię córkę, wtedy jest szansa na sukces. Zdarzało mi się też wyjść z młoda w wózku, a wracać w nosidle. Rozumiem frustracje. -
Ja to chyba dopiero dzisiaj zrozumialam o czym Wy piszecie jesli chodzi o spacery itp bo maly zawsze chetnie jezdzi w wozku,sam zasypia w lozeczku itp a dzisiaj przez te upaly non stop na rece, nie moglam go odlozyc,kregoslup mi siada...w wozku tez niekoniecznie chcial jechac choc na spacer wyszlam juz chwile po 8 rano...caly dzien zar z nieba u nas lecial masakra jakas..24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Googlalam co mozna zrobic zeby dziecko polubilo wózek, ale piszą glownie o tym żeby go "oswoic" w domu. U mnie wozek byl oswojony, spala w nim na wakacjach, i jesli nie byla śpiąca to jeździła, a teraz byla pojedzona i wyspana i takie numery. Zwalmy to na upal...
Z tym żłobkiem to takie są krakowskie ceny i może faktycznie miasto doplaca, ale mówiąc szczerze bylam przekonana ze to ceny ogolnopolskie i ja jestem w szoku jak u was drogo. Bo u nas wlasnie prywatne z doplatami wychodza ok. 1000,czyli tyle prawie co wasze publiczne...29.04 - moja kochana córeczka -
Linomag uzywam na codzień, nie wiem jak to sie stalo ze tak szybko ta pupa sie pogorszyla... Wczoraj rano jeszcze nie bylo nic dzis taki kosmos. Oczywiście wietrzyłam, wzielam do serca rade z octaniseptem no i wszystkei wymienione przez Was masci mam tylko ktorej zaufac... No nic. Mam nadzieję ze szybko sie z tym uporamy.
U nas dzisiaj ciezki dzien. Od rana boli mnie glowa. Mala wstala wyjatkowo wczesnie jeszcze z tym odparzeniem. Ja na 10 jechalam na pogrzeb koleżanki z pracy. Nie szlo sie w oole ogarnac bo Mala sie zloscila... Ech... Ale jakos poszlam. Przyjechala do niej tesciowa. Pogrzeb sam z siebie trudny, a jak wrocilam do domu znowu sie nasłuchałam od teściowej. Na 14 mielismy rehabilitacje a ja na 15 kosmetyczke i henne. Takze w biegu. A popoludniu poszlam na dlugi 2h spacer (18-20, wcześniej sie nie dało) i aktualnie Ala przysypia na mnie. No dzien masakra. Glowa dalej nie puscila...17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
Byliśmy na tym usg brzuszka i wszystko jest ok. Nawet refluksu nie widać jakiegoś strasznego. Czyli dieta dalej i czekać aż będzie dziecię siedzieć. 🙃 Z dietą mi ciężko bo wpadają lody i czekolada, taka że mnie matka.😔
W tej przychodni myślałam że zwątpie była taka mamuśka z maluchem co wyglądała jakby coś brała tak rzucała oczami, na prawdę.😔
My w upały na spacery nie chodzimy bo jest jeden wielki wrzask w gondoli. Wietrzymy się w cieniu pod drzewem z otwartą budką.🤦 Nie mogę chyba doczekać się spacerówki 🤣 dziecię musi już więcej widzieć.
Soleil lubi tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Ale dzisiaj dużo postów się pojawiło 🙂
A więc tak, byliśmy dzisiaj u pediatry i powiedział że jak najbardziej mały może już zabkowac. Ząbkowanie to bardzo długi proces i to że zęby pojawia się koło 7 miesiąca nie oznacza że już teraz dziąsła nie są napuchnięte i nie bolą. Ja stosuję żel o nazwie dologel. Pediatra powiedział że to dobry wybór. Ma naturalny skład i co było dla mnie ważne nie ma lidokainy czyli on nie znieczula a jedynie chłodzi więc jest bardzo bezpieczny dla takich maluszków. Na razie użyliśmy go trzy razy w ciągu tygodnia. Dzisiaj znowu był płacz przez dwie godziny. Nie chciał jeść, nie mógł zasnąć i ciągle ręce w buzi. Zaczęłam wmasowywać żel w dziąsła i po paru sekundach rzucił się na cyca i spokojnie zasnął. Oczywiście, tak jak któraś z Was pisała, zelik ma propolis wiec pewnie jest słodkawy ale nie sądzę żeby mojemu dziecku chodziło o to że chce "cukierka". Jakby u Was były takie płacze to polecam spróbować. Może któreś maleństwo już też bolą dziąsła.
Poza tym rozmawialiśmy chwilę o rozszerzaniu diety i pediatra powiedział żeby po skończonym piątym miesiącu wprowadzać pierwsze warzywa, potem mięso (wg niego najlepsza jest jagnięcina a w drugiej kolejności kurczak), a dopiero na samym końcu owoce.
Malinka2021 lubi tę wiadomość
-
Vende nie zazdroszczę tego pogrzebu i bólu głowy ale ta kosmetyczna....hmmm....szczyt marzeń! Żebym ja miała z kim małego zostawić i nawet w biegu pójść na henne. Póki co u mnie niewykonalne.
Po twoim poście mam takie przemyślenie że w tym codziennym pędzie nie doceniamy takich krótkich miłych chwil.
Głowa do góry, jutro nowy dzień i na pewno będzie lepszy! -
nick nieaktualnyKasjanna u mnie też problem z wózkiem, już nie wiem co robić zeby mu było lepiej. Dzisiaj mieliśmy 2 podejścia do spaceru i oba beznadziejne bo płakał w gondoli. Mąż go na rękach niósł. Najlepsze jest to, że w domu w sekundę zasnął, ale w gondoli sam nie chciał. Juz pol biedy ze spaniem, ale żeby chociaż jechał i podziwiał swiat... to nie
-
Wykanczam sie...
Udalo mi sie ominac jedno karmienie lulaniem, wiec wydluzylam z 1.5h na 2. Rekord świata normalnie. Nie wiem co mi to dalo. Tylko sie balam żeby jej nie upuścić bo jestem nietomna w nocy.
Do tego ten potwor rzuca się na cycek jakby miesiac nie jadla, szarpie po czym wypluwa bo sobie przypomina ze przeciez jadla godzine temu. Ale to nie przeszkadza pol sekundy pozniej rzucic sie znowu. Sutki mnie bolą jak na początku karmienia.29.04 - moja kochana córeczka -
Kasjanna u mnie też nocki wróciły od kilku dni do normy i budzimy się na karmienie co 2 godziny. Chyba dzień muszę zacząć zaczynać od podwójnej kawy.
A co do wózka to mam wrażenie że i mój coraz mniej lubi przez tą ograniczona widoczność, czasami się boję wyjść z nim na spacer bo ostatnie dwa razy kończyły się tez na rękach -
Mam nadzieje że te nasze dzieci kiedyś polubią te wózki🤦♀️ Moja sąsiadka jest uziemiona bo jej corka nauczyla sie chodzic i wozek parzy juz jeszcze bardziej... jest uziemiona bo jej tempem daleko nie zajdzie😂
Kasjanna u mnie faktycznie troche pomoglo to zabawianie w wozku w domu, ze gdy nie jest glodna troche w nim wytrzyma- nie ma juz ryku od razu. Ale problem tez w tym ze nie zawsze uśnie... i wtedy aferka🤷♀️
Wspolczuje tego karmienia non stop. Ja wczoraj popoludniu przeciagalam ją, bo chciala co godzine i o 17:00 juz nie mialam cierpliwosci plus wszystko bolalo. Ale w nocy to naprawde. Ja tez nietomna. Do tego stopnia ze dziecko ze zmeczenia usnelo na brzuchu.
Vende to faktycznie duzo spraw. Wspolczuje pogrzebu. Z Takim malym szkrabem ciezko gdzies na godziny wiec super ze dalas rade i jeszcze kpi 💪
Leksa wpolczune tego placzu, takie dni to koszmar
To ja kupie w razie w cos na zabkowanie bo te piesci ciagle juz w buzi 🤷♀️ Moze faktycznie przez to w dzien problem ze spaniem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2022, 07:30
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Soleil aż mi kawa zapachniala w wyobrazni, musze sie urwac z cyca😂 to juz nie te czasy gdzie bąbel chodził ze mną... urosly te nasze dzieciaki🙈
Oglàdalam wczoraj zdj i filmiki z pierwszych dni- kosmos !Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2022, 07:34
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍
