Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Duzo z was pisze o tej pilce, ale co wy na niej robicie? Skaczecie? Bujacie sie?
Sprobowalam raz, nie ma oparcia, plecy bolą, ręce od trzymania dziecka też, robie cos źle?
Asiulka, nie wiem czy to Vitapil, ale jak nie to co? Same z siebie?
Biore go już prawie miesiąc, chociaz na poczatku nie jakos super reguralnie, a te wloski maja tak z centymetr.Ana.Ta lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Kasjanna wrote:Duzo z was pisze o tej pilce, ale co wy na niej robicie? Skaczecie? Bujacie sie?
Sprobowalam raz, nie ma oparcia, plecy bolą, ręce od trzymania dziecka też, robie cos źle?
Asiulka, nie wiem czy to Vitapil, ale jak nie to co? Same z siebie?
Biore go już prawie miesiąc, chociaz na poczatku nie jakos super reguralnie, a te wloski maja tak z centymetr.
Ja się bujałam i czasem mocno skakałam ze starsząAna.Ta lubi tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Kasjanna wrote:Duzo z was pisze o tej pilce, ale co wy na niej robicie? Skaczecie? Bujacie sie?
Sprobowalam raz, nie ma oparcia, plecy bolą, ręce od trzymania dziecka też, robie cos źle?
Asiulka, nie wiem czy to Vitapil, ale jak nie to co? Same z siebie?
Biore go już prawie miesiąc, chociaz na poczatku nie jakos super reguralnie, a te wloski maja tak z centymetr.
Kochana, mnie plecy bolą jak robię kilometry żeby syna uspać, na piłce też mnie bolą, ale trzymam go trochę na swoich kolanach to już chociaż ręce mają lżej. No i lekko podskakuje aż oczy mu się zamykają, łatwo też póki co przenieść mi go do łóżeczka -
Soleil, ok, to chyba moj blad byl taki ze trzymalam mala w pionie a nie na leżąco...
Moja Niśka dziś nadrabia wczorajszą ospałość. Jednoczesnie chce wszystko, i zabawki i rece, i jesc, co sie da.Ana.Ta lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Kasjanna wrote:Soleil, ok, to chyba moj blad byl taki ze trzymalam mala w pionie a nie na leżąco...
Moja Niśka dziś nadrabia wczorajszą ospałość. Jednoczesnie chce wszystko, i zabawki i rece, i jesc, co sie da.
Moj maz też tak trzyma w pionie jemu tak wygodniej. Ja trzymam tyłem do siebie jedna ręka podtrzymuje a druga podkładam smoczek i trzymam (ze on bezsmoczkowy to tak sobie go ciumka, czasami nawet włoży do buzi na trochę dłużej aż w końcu się rozluźnia i mu wypada) ew gryzaka
O kochana córcia, to życzę wytrwałości
Ja mam dzisiaj wychodne. Od wczoraj zbieram mleko do butelki, żeby dziecko głodne 3godziny nie było 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 11:37
Kasjanna, Ana.Ta, Leksa, Zosiek lubią tę wiadomość
-
A u mnie z tymi wkladkami to różnie. Raz mleko leci jak szalone, raz susza-nie odgadniesz 🤷♀️
Majetta oho to zapowiada sie ciekawie. Dzieki za ostrzezenie. Ja wtedy chyba zamieszkam w lesie -dzis tez tam usnela po 40 min jezdzenia- wzielam ją bo na rękach mi sie odginala i marudzila na maxa- ale nie narzekam, moge choc zebrac mysli, a ona fika. Dopoki nie ma ryku jest doobrze. 😁
Dzisiaj jadlam z corka na kolanach sniadanie i obiad. I to jest hit. Bardzooo ją to ciekawi. Do tego stopnia ze robi przy tym kupy 😂 tak, tak... przy jedzeniu 😂
Po 17:00 przyjezdza szwagierka z corka - na nocleg. Oby córcia nie dawala cZadu i dala wyjsc ze dwa razy na spacer. Dla kej corki musialam zrobic pomidorowa - oczywiscie wszystko wylowic bo dziecki nic nie je. Jutro jemy burgery to zje bulke i mieso, jaka tam salata... no masakra 🤣
L
Kasjanna u mnie pila tak samo jak u Soleil- lepsZa niz noszenie. Bo w dzien nie nic innego nie wchodzi w gre. No oprocz gondoli. Ale nie zawsze mam jak wyjsc... takze ratuje tylek.
Soleil udanego wychodnego!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 14:13
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Ja jak karmie to od mojej ręki ma cale mokre wlosy. Czesto podkladam pieluszke zebysmy sie nie grzaly.
U mnie z karmieniem bardzo sie poprawilo. w domu praktycznie nie musi wjezdzac butla. Jak sie zlosci (łapie-wypuszcza i tak w kolko)to poprostu chciala sie tylko napic i nie jest zwyczajnie glodna... takie zrobilam odkrycie w ostatnich.dniach ... po 2h sie zlosci , a po 3 juz je ze smakiem ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 14:11
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Oj u Mnie rzadko te okna aktywności trwają 40min-1h. Moze ta pierwsza po nocce. Później to raczej aż dwie lub nawet podchodzi pod 3... jak nie ma marudzenia jest wspaniale. Coraz częściej daje kawe wypić i leży sama.
Ale przysypianie przy cycu też wydluża proces.... teraz np leżymy od 13:50... no ale widocznie tuliś tego potrzebuje... mama nadrobi internety. 😇
Tak wgl od paru dni córka jest zafascynowana moją i męża twarzą. A wczoraj pierwszy raz śmiala sie duzo razy w głos jak ją „jadłam” po brzuszku. Kochane sĄ takie chwile. To jest taka miłość że nie da się opisać.
Każdy placz, zmęczenie wynagradza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 14:21
Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnyKlara musimy to przetrwać nie ma innego wyjścia.
Soleil piłka daje rade, ale u mnie ostatnio był bunt. Tez juz tak nie pilnuje tych okien tylko kładę jak widzę, że zmęczony, e on się buntuje, bo zmęczony i chce spać ale jednocześnie walczy. Chociaż jest trochę lepiej.
Dzisiaj spał 1.5h ale cały czas skakałam na piłce. Ponadto w nocy wstawał co 1h17min na jedzenie.
2 razy przebierałam piżamę, bo się osikal i kupa wyciekła.
Spacery to nie jest przyjemność ani dla mnie ani dla niego, ja kończę niosac go na rękach, a on w wózku się drze i wyginał plecy w łuk...
Zaczynam szukać spacerówki, ale jest za duży wybór i za dużo różnych opinii, nie wiem co wybrać...Soleil, Klara_1985 lubią tę wiadomość
-
My tak czekamy na spacerowki, pytanie czy one rozwiążą problem...
Ana.Ta, u nas tez jest zafascynowana twarzami, a brat pozwala jej się ciagnac za uszy, wlosy, szczypac, no robi dziewczyna z nim co chce 🙂
Z tymi mokrymi wlosami to od reki tez ma mokre, ale oprocz tego wlasnie ma takie kropelki potu na calej glowie.Ana.Ta lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Soleil wrote:Kochana, mnie plecy bolą jak robię kilometry żeby syna uspać, na piłce też mnie bolą, ale trzymam go trochę na swoich kolanach to już chociaż ręce mają lżej. No i lekko podskakuje aż oczy mu się zamykają, łatwo też póki co przenieść mi go do łóżeczka
Jak sie rozplakala to nie moglam jej uspokoic. I potem już do konca dnia co chwile takie lamenty. Nawet jak do niej mowilam to jeszcze bardziej plakala. Działało tylko szuszanie.Ale tez jakies pol godziny uspokajania za kazdym razem. Nigdy tak nie miala.Masakra. To były takie nieutulone placze. Może to skok rozwojowy?
Marmis -
Marmis tak do fitnesi i ja mialam to samo. Usypianie w pionie na stojąco i najlepiej chodząc. Po jakimś czasie zaczęłam sama robić z siebie pilke i w międzyczasie patrzyłam w lustro jak te moje 'przysiady' sprawiają że jemu powieki opadają. Mój tydzień temu miał 7300 i powiem wam szczerze szlak mnie trafia na te usypianie
Nie mam w domu miejsca kompletnie na piłkę ale od 3 dni ja mam choćby miała stać cały czas pod prysznicem.
Nasz jeszcze nikogo się nie boi rozdaje wszystkim uśmiechy, ale słyszałam że tak za niedługo może się wydarzyć. I ponoc skok po 14 tygodniu trwa nawet i miesiąc więc modlę się za nas wszystkie 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 16:03
Leksa, Malinka2021, Marmis lubią tę wiadomość
-
Megsi wrote:Klara musimy to przetrwać nie ma innego wyjścia.
Soleil piłka daje rade, ale u mnie ostatnio był bunt. Tez juz tak nie pilnuje tych okien tylko kładę jak widzę, że zmęczony, e on się buntuje, bo zmęczony i chce spać ale jednocześnie walczy. Chociaż jest trochę lepiej.
Dzisiaj spał 1.5h ale cały czas skakałam na piłce. Ponadto w nocy wstawał co 1h17min na jedzenie.
2 razy przebierałam piżamę, bo się osikal i kupa wyciekła.
Spacery to nie jest przyjemność ani dla mnie ani dla niego, ja kończę niosac go na rękach, a on w wózku się drze i wyginał plecy w łuk...
Zaczynam szukać spacerówki, ale jest za duży wybór i za dużo różnych opinii, nie wiem co wybrać...
Megsi z tym walczeniem dziecka mamy dokładnie to samo. Mówię wam czasami wchodzimy do sypialni w on zaczyna już płakać jakby wiedział że musi iść spać 🙈🙈🙈
Co do spacerówki, ja bardzo chciałam poczekać na to aż mały będzie siedział ale no gondola do 9kg... Nasza spacerówka rozkłada się na plasko więc chyba będzie trzeba użyć wczesniej
Ale myślę że mu się spodoba bo widzę de gondola go wkurza, maly obserwator świata. Spacery samej z dzieckiem też robią się u mnie mniej przyjemneMalinka2021 lubi tę wiadomość
-
Właśnie obawiam sie ze jak sie spacerowke polozy na plasko to wcale nasze dzieci nie beda szczesliwsze, ale coz zrobic.
Wspolczuje wam dziewczyny tego noszenia... Ja od poczatku postanowilam ze nie nosze, moge tulic do usypiania w nieskonczonosc, ale nie na stojąco. Ale rozumiem wasz ból bo starszaka nosilam i nosilam, odkladalam i dalej nosilam, no byla masakra.
U nas usypianie na moich kolanach sie skonczylo, bo odwraca sie do tylu i otwiera buzie jak najblizej mojego biustu i czeka. Nawet nie płacze. Nie wazne ze jadla 2 minuty temu. Ale spania z tego nie będzie... Takze dzis bylo usypianie na leżąco, w pionie, co drzemka to nowy sposob wiezdza. Moze jeszcze sprobuje z piłką. Ja mam taką mniejszą niz standardowa, moze dlatego mi z nia źle.Soleil, Zosiek, Leksa lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
nick nieaktualnyKasjanna mojego męża bardzo bola plecy na piłce, mnie mniej.
Śmieje się, że mlody poprostu dba o moją formę, dzisiaj 25 min skakała, żeby uspac, a później 1h35 skakania, żeby spał. Dobrze, ze szwagier mi dotrzymywał towarzystwa, bo bym się zanudziła.
Co do spacerówki, liczę na to, że będzie lepiej. Mam nadzieję. Tez nie chce małego za szybko dawać, ale i tak już możliwe, że mu szkodę wyrządzam pionowym noszeniem i dziwnym podnoszeniem, ale No 7kg to już ciężko, żeby go nosić jak noworodka. Poza tym się wkurza I drze, wyrywa się więc ciężko.
Usypia czasem na leżąco, ale rzadko.
Marmis właśnie po 4 miesiącu dzieci zaczynają rozróżniać obcych i swoich, więc może dlatego taki kiepski humorek?Soleil, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
U nas baaardzo rzadko Mala zasypia sama. Dzisiaj udalo mi sie to raz, ale to bylo rano, jeszcze w lozeczku. Ona sie obudzila juz gotowa do zabawy, ale ja przebralam, nakarmilam i odlozylam. Nie wiem ile do siebie gadala bo usnelam wcześniej niz ona, ale jak zadzwonił mi budzil po 40 minutach (sesja ba laktatorze) to spala. Pozniej usypialam w gondoli, a kolejne dwa usypiania wlasnie byly na pilce ze smoczkiem (raz z grzybem xD) i to przy szumie morza. Malej wyjatkowo podpasował. Moj mąż ma dzis ostatnia nocke (mial ich 9 teraz pod rzad po 12h) wiec juz sie ciesze. Nawet jak nie on wstaje do Malej to moj komfort psychiczny ze jak cos to moge go obudzic jest niezastąpiony. Poza tym samotne spacery mnie nudzą, wiec zwykle wychodzę tylko do ogrodu, a w sumie przydaloby sie gdzies przejść, moze jutro sie uda:)
Ja ostatnio dokupilam dopiero materacyk fo gondoli i zaluje ze nie zrobilam tego od razu. Widac ze Mala chetniej tam lezy. Mielismy wczesniej taka byle jaka gąbke ale ze planuje wyjazd a moze Mala będzie musiala spac w wozku to zdecydowalam sie na ten materac. Pasuje tez do chicco baby hug ktory mam u rodzicow więc tez na plus bo mozna spokojnie przelozyc.
Dalej jednak nie wybralam miejsca na urlop. Nie macie czegos sprawdzonego?
Za tydzien mamy nauki przed chrzecielne. Czego mozemy sie tam spodziewać?
Megsi ja tez nosze mala na pionowo bo ona to lubi. Co mam zrobic. Wydaje mi sie ze teraz juz fajnie radzi sobie w tej pozycji a fizjo sie nie przyznaje. Podobno robimy postepy wiec chyba jej tym tak nie szkodzeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 17:15
Soleil, Ana.Ta lubią tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
nick nieaktualnySoleil wrote:Marmis tak do fitnesi i ja mialam to samo. Usypianie w pionie na stojąco i najlepiej chodząc. Po jakimś czasie zaczęłam sama robić z siebie pilke i w międzyczasie patrzyłam w lustro jak te moje 'przysiady' sprawiają że jemu powieki opadają. Mój tydzień temu miał 7300 i powiem wam szczerze szlak mnie trafia na te usypianie
Nie mam w domu miejsca kompletnie na piłkę ale od 3 dni ja mam choćby miała stać cały czas pod prysznicem.
Nasz jeszcze nikogo się nie boi rozdaje wszystkim uśmiechy, ale słyszałam że tak za niedługo może się wydarzyć. I ponoc skok po 14 tygodniu trwa nawet i miesiąc więc modlę się za nas wszystkie 🙈
Solei, oby Twoje modlitwy działały cuda, bo u nas najgorsze dwa tygodnie od urodzenia. To usypianie i karmienie w dzień to jakiś dramat. Jestem bardzo sfrustrowana już tym.
Marmis, u nas taka fobia społeczna trwa od dwóch tygodni. Wczoraj po wizycie teściowej prawie godzinę ją uspokajałam.
Ciekawy artykuł czytałam odnośnie tych naszych obecnych bolączek. Może Was trochę wesprze psychicznie:
https://www.wymagajace.pl/czwarty-miesiac-regres-snu/ -
Vende, nawet nie wiedziałam że jest cos takiego jak nauki przedchrzcielne 😯
Ja też nosze w pionie, staram sie ta jedna nozke unosic jak ktos kiedys pisal i mam nadzieje ze mial rację. Coraz częściej biorę ją tez na biodro, bo podobno dla jej bioderek to jest ok pozycja, a kregoslup i glowke trzyma juz super. Moze ktoraz z was wie od fizjo czy to noszenie na biodrze na pewno jest ok?
U mnie to raczej nie jest kwestia dlugiego noszenia, ale iles tam razy w ciagu dnia przenosze ja z miejsca na miejsce.29.04 - moja kochana córeczka -
Dzieki Klara za link. Bardzo to ciekawe, ale nastraszylyscie mnie dziwczyny rowno tym regresem snu. Jestesmy w 17 tygodniu i poki co bylo po staremu, ale widze problemy z jedzeniem jak opisane. Najgosze jest nie rozpraszanie, tylko w momencie jak nie leci to jest wrzask, i nie moge jej przekonac żeby ciągnęła dalej. Juz tak wcześniej bywalo, ale teraz duzo bardziej, bo wczesniej udawało się namowic. Zmieniam jej pjersi ale to krotkotrwale rozwiazanie. Momentami nawet mysle ze moze to brak pokarmu jest faktycznie i ją głodzę. Ale sama też się ewidentnie nie przyklada...29.04 - moja kochana córeczka
-
nick nieaktualnyKasjanna hmm za dużo nas ma ten sam problem żeby to był brak pokarmu 😃 u mnie lepiej z karmieniem po drzemce jeszcze trochę na śpiocha.
Nie wiem czy noszenie na biodrze jest okej, ale wiem, że w pionie jest źle dopóki dziecko samo nie siedzi, ale No czasem się nie da.
Vende ja probuje teraz nosić przodem do świata, żeby plecy i głowę miał oparta o mnie, a pod tyłkiem i nóżkami trzymam rękę i powiem Ci, że lepiej tak dla mnie niż pionowo.
Mam to samo z mężem I spacerami, tylko jak mój robi nocki to czas ma, z dniowkami jest gorzej, ale na szczęście dzisiaj ostatnia i już wolne ma.
Kupiłam bilety 16 września lecimy do Polski z młodym. Dzisiaj szwagier pytał jakie wybrałam miejsca, żeby jak najmniej przeszkadzać innym pasażerom. Juz przewiduje, że mój szogun będzie darł jadaczkę cały lot 😁Soleil, Ana.Ta, Leksa lubią tę wiadomość