Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Soleil, u nas to moro wrocilo przy tym skoku przy wieczornym zasypianiu i zaczelam ja klasc na brzuchu. Bardzo pomoglo. Pozniej juz w nocy odkladam na bok, ale ten pierwszy sen byl trudny bo przychodzilam do niej non stop. Na chwile i nie wyjmowalam z lozeczka, ale bylo to uciazliwe.
Soleil lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Marmis à czy maz pomaga Ci w usypianiu? Moj tez by mnie wysłał do psychiatry gdybym musiała 24 na dobę zajmować się sama synem.. Jak wraca z pracy i widzi jak na wyglądam to nawet prosić nie muszę zebg mi pomógł, bierze małego i on go usypia.
Asiulka ja pilnuje tych aktywności bo naczytałam się tych konsultantów snu polskich i na zagranicznych stronach że mam fioła. Nawet mąż już wie, że dziecka przetrzymywać nie można bo podnosi mu się kortyzol i z uspaniem będzie trudniej a nawet jeśli uśpi to co chwilę mały będzie się budzil. Chociaż i tak się budzi. U nas drzemki są 4 albo i 5,ale w ostatnich dniach faktycznie usypiania tyle było co spania. To mnie na prawdę dobija
Plus taki ze mamy stałe pory zasypiania na moc między 19.30 à 20 już śpi. Z tym ze do 22 obudzi się 2-3 razy, na szczęście dosłownie n'a chwilę, więc znoszę to dzielnie
Asiulka 25min drzemki, to były u nas 3 dni pod rząd z takimi drzemkami 😄 myślałam że temu włosy zaczęły mi lecieć 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 11:16
-
Rano jak zajrzałam to nic tu nie bylo a teraz tyle mialam nadrabiania
Kobiety, sily i cierpliwości Wam życzę, js Was podziwiam jak Wy bez tego snu dajecie rade.
U nas chyba ten skok tez sie konczy bo dzis noc wrocila do naszej starej normy czyli usnela o 21, pobudka dopiero o 5 i wstala o 8. Tak naprawdę nie moge sie doczekac az Mala zaakceptuje jakies mm i bede mogla klasc sie razem z nia (teraz mam sesje po 22 i potem o 3 i tak jeat super bo zawsze mam te 4h snu na raz). Noc taka piekna i co dama zrobiła dzis rano? Piekny obrót na brzuch Mielismy na 9 wizyte u fizjo, ogólnie ja juz nam traume jak tam wchodze bo Ala drze sie w niebogłosy. Fizjo powiedziała ze bardzo wczesnie zaczela sie obracac, co mnie zdziwilo, bo przecież Wasze dzieciaki to chyba już wszystkie sie obracają, ale powiedziala ze jedno to obrót a drugie to prawidłowy obrót. Sprawdziła i Ala obraca sie dobrze ale w prawo, w lewo jeszcze nie do końca, będziemy cwiczyc. Ewidentnie mamy tez problem z podporem, Mala na brzuchu cofa rece do tylu, dlatego nie wytrzymuje w tej pozycji dluzej, ale dostałyśmy ćwiczenia i musze sie do tego przylozyc, moze za tydzien będzie lepiej.
Co do zasypiania, u nas w dzien twraz drzemki sa srednio co 2h, czasem dluzej, zwykle 3-4 na dzień. Rzadko dluzsze niz 30minut, a zwykle krotsze. Dluzsze sa w wózku ale u nas juz tez pogoda nie zacheca. W domu usypiam na pilce + smoczek + pieluszka do przytulenia i jak jest zmeczona to 5 minut max i spi. Wieczorem po mleku moglabym ja zaczac uczyc zasypiac sama w łóżeczku, ale mamy problem z odbijaniem i ja niestety czasem przez to musze ją dluzej trzymać, bo ona juz spi a sie nie odbija Czesto przez to jak ja poloze (bo np 15 minut sie nie odbije) to zaraz sie trzepie, wtedy podnosze ją i dopiero sie odbija. To samo jest w nocy. Ale wieczorem i w nocy to jak sie uda ze odbije to włączam wydre na szum, daje smoczka i probuje odłożyć do lozeczka, a sama sie klade i patrze, najczęściej usypia sama w ciągu kilku minut. Takze jakieś zaczątki tego samodzielnego usypiania staram sie wprowadzac. Ale w dzien poki co nie ma szans...
I jak nienawidzę szczerze mojego kpi tak jak czytam ze Wasze dzieciaczki uspokajaja sie tylko na piersi to gdzies w głębi ciesze sie ze wyszlo u nas jak wyszlo, bo dla mnie to karmienie bylo masakra przez ten pierwszy miesiac. Ja mam jakis problem z akceptacja swojego ciala i to ciagle rozbieranie i cycki na wierzchu doprowadzało mnie na skraj zalamania. Jakby to potrwalo dluzej to chyba naprawdę musialabym isc do psychologa...
Aha, no i u mnie Mala mimo milosci do smoczka tez odkryla kciuki, jakies trzy dni temu. Dzisiaj w nocy tak namietnie ssala tego kciuka ze ja sie obudzilam. Neurologopeda kazala jej raczej na to nie pozwalac, ale w nocy to nie jestem w stanie tego kontrolowac...
Na następne karmienie znowu robie podejscie pod bebiko... Az sie boje.Ana.Ta lubi tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
nick nieaktualnyJa powiem wam, że ciesze się, że jednak byłam za granicą 4 miesiące, bo terZ po tygodniu już mam dosyć komentarzy rodziny na temat mojego dziecka.
Biorą go na siłę do wózka, zeby uspac i jego krzyk ich nie ruszą.
Tak go nauczyłam i w ogóle oni mi chcą pomóc i go oduczyc.
Dzisiaj słyszałam, żeby mu mleko zmienić bo może irlandzkie mu nie pasuje... powiedziałam że przecież jestem kp to komentarz, że się nie najada pewnie...
Xo chwile słyszę żeby odciągać i dawać w butelce, bo przynajmniej będę wiedzieć ile zje.
Zaczynam się wkurzać na dziecko, że tak ciągle jeczy, bo według wszystkich tylko mój Maks taki jest.
Naprawde zaczęłam rozważać mm mimo iż moje dziecko cudownie przybiera na kp.
Trochę dużo stresu przez to wszystko.
Wiecznie wiszę na laktatorze, bo mleko na wyjścia potrzebuje.
Nie wiem już co robić 😮💨
Nie mogę się cieszyć z sukcesów dziecka, bo dzieci w rodzinie takie nie były.
A wiecie co najlepsze to są komentarze od ludzi którzy dalej usypiaha swoje 5 letnie dziecko i to jest normalne ale ja usypiajaca moje 4miesieczne niemowle daje sobą rzadzic i wejść na głowę...Soleil lubi tę wiadomość
-
Soleil wrote:Oj znam te żalenie! To znak że za chwilę będzie spanie, przeurocze 🤣
Hihi u mnie tak w gondoli zawsze pitoli przez sen - w domu się jej nie zdarzyło😂
Zainspirowana usypianiem w lóżeczku zrobilam test. Zaslonilam rolety wlaczylam jej projektor.. byla mega zadowolona, piszczała , fikała, nawet nakrywala sie kocem jak do spania w wozku... ale czar prysł... dziecko chcialo cyca 😂 no żeby chociaz na nim usnela... ale może... czekam.
Zazdroszcze wam tego usypiania samodzielnego. Moja kiedys potrafila na łóżku, terez sie to zespsulo:/ narazie jestem dumna że z chodzenia przeszłam do pozycji siedzącej. Często tak jakby podskakuje na materacu i to na szczescie działa w dolulaniu- zbawienne w nocy.Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnySoleil u mnie też jest problem z przejściami między fazami snu i to jest męczące, ale faktycznie pobujanie działa.
Mnie też męczy noszenie i cie rozumiem w 100%
Co prawda ja nie dałabym rady zostawić dziecko do wypłakania, ale wiem że u mojej rodziny płacze ale mnie to aż tak nie rusza jak sama nie słyszę tego.
Ale ja nie o tym, jak znajdę chwilę to wyślę Ci zdjęcie jak ja z małym zasypiam bez bujania i noszenia. Nie zawsze działa, ale przynajmniej w 50% przypadków jest super. Jak się przebudza musze podnieść i na nowo przytulić ale to sekunda do przeżycia.
Opiszę Ci to mniej więcej to trochę jak karmienie dziecka w pozycji klasycznej
I później jakby kładziesz się z nim w ramionach, tylko nie że mały leży na tobie tylko przy tobie opierając główkę na twoim przed ramieniu. Wiem, że to pewnie ma malo sensu ale naprawdę jak mlody jest zmęczony to od razu tak zasypia. Wrzucę dzisiaj na fb zdjęcie jakieś tylko muszę znaleźć, albo poproszę męża żeby nowe zrobil
Soleil lubi tę wiadomość
-
Troche wystraszylam sie ze dziecko mojego brata ma ponad rok i dalej musi byc lulane i budzi sie kilka razy w nocy . No dramat.
To chyba dobry czas zeby uczyć innej alternatywy. Soleil nie jestes w tym sama. Ja będę próbować do skutku 🙈...
Wgl mąż odebrał dzisiaj moje rossmanowskie zakupy. Pierwsze dynie i brokuly czekają 🙈 kto zaczyna ze mną od października poznawanie smaków?
Choć nie powiem córka juz memlala chlebek i lizała jablko. Okropnie byla zadowolona 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 12:47
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Ja jeśli chodzi o nocnego cyca to nie mam nic przeciwko że podje i uśnie. Najgorsze dla mnie jest teraz to, że budzi sie i płacze... ma problem wlasnie z takim twardym snem. A czasem pluje cycem bo jadla godzine temu... no i wtedy jest ciezko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 12:49
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Megsi Przykro mi się to czytało. Współczuję. Na szczęście zaraz będziecie mieć swój dom i możecie ograniczyć kontakty z rodziną i zapraszać tylko na szybka kawę 😉 Chyba że przestaną już paplac głupoty 🤭 Każde dziecko jest inne. Niektóre potrzebuje więcej uwagi i to nie wzięło się od przyzwyczajenia 🙂
Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
Megsi wrote:Soleil u mnie też jest problem z przejściami między fazami snu i to jest męczące, ale faktycznie pobujanie działa.
Mnie też męczy noszenie i cie rozumiem w 100%
Co prawda ja nie dałabym rady zostawić dziecko do wypłakania, ale wiem że u mojej rodziny płacze ale mnie to aż tak nie rusza jak sama nie słyszę tego.
Ale ja nie o tym, jak znajdę chwilę to wyślę Ci zdjęcie jak ja z małym zasypiam bez bujania i noszenia. Nie zawsze działa, ale przynajmniej w 50% przypadków jest super. Jak się przebudza musze podnieść i na nowo przytulić ale to sekunda do przeżycia.
Opiszę Ci to mniej więcej to trochę jak karmienie dziecka w pozycji klasycznej
I później jakby kładziesz się z nim w ramionach, tylko nie że mały leży na tobie tylko przy tobie opierając główkę na twoim przed ramieniu. Wiem, że to pewnie ma malo sensu ale naprawdę jak mlody jest zmęczony to od razu tak zasypia. Wrzucę dzisiaj na fb zdjęcie jakieś tylko muszę znaleźć, albo poproszę męża żeby nowe zrobil
Marmis -
Ana.Ta, to powodzenia od października. Ja sie na razie nie pisze na dokarmianie. Mala lizala juz rozne rzeczy, ale nie radzi sobie z papka ani niczym innym w buzi, wiec czekamy.
Vende, z tym nieprawidlowym obrotem chodzi o to zeby dziecko nie odginalo główki? Czy cos innego?29.04 - moja kochana córeczka -
U nas sen dobry jest tylko ten pierwszy po kąpieli i karmieniu. Przesypia od tej 20.30-21.00 do około 4.30 (raz obudzi się o 3, innym razem o 6,ale często koło 4) biorę małego do łóżka i karmie na leżąco. Zaraz oboje zasypiamy, już go nie odkladam do łóżeczka. Po temu budzi się za jakieś 1.5-2h je i już raczej koniec spania.
W dzień jak go uspie to przy próbie przełożenia do łóżeczka budzi się jak poczuje materac, czesem poszuszam i pójdzie dalej spac, ale lepiej jak go uśpię na leżąco w łóżku, wtedy go już nie przekładam i zazwyczaj trochę pośpi.
Zasypia na cycu najczęściej. Czasami smoczkiem się uda (Soleil za tego Philipsa ultra Air to powinnam Cię po rękach całować 😄), także z zasypianiem nie pomogę, ale jak jest problem z odlozeniem to polecam spróbować uśpić na swoim łóżku i nie przekładać 🙈 żeby nie spadł to pod prześcieradło z gumką wkładam jasieczka.Soleil lubi tę wiadomość
PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
12.05.22 👶Wojtuś💙 -
Megsi Twoj pobyt w Polsce brzmi trochę jak moje wakacje 😄 i co chwile słyszałam, że pewnie głodny, ze placze przeze mnie bo coś zjadłam nie tak itd.. Mama mi mówiła ze pojdzie kupi bebiko żeby maly sobie pospal w nocy bo pewnie zmęczony 😂 wiem ze dzwonila do swojej siostry i gadała na mnie co ja wyprawiam jaka to ja matka 😄
Megsi ja tak samo bym nie dala rady zostawic dziecka samego, ale ponoc też siedzenie przy nim az usnie (i niestety płacze, ale sam sobie w tym pozostawiony nie jest) przynosi efekty, ze kilka razy mi sie udalo a placz nie trwal dłużej niz 5 min i zamienial się w żal to mnie motywuje do tego zeby próbować tak dalej. Za pierwszym razem jak tak sie udalo to miałam do siebie wielkie wyrzuty, ze go głaskałam po główce jak on plakal i zamykał oczy, ale wstal z wielkim uśmiechem. Ale narazie taka drzemke robie tylko wtedy kiedy czuje ze szybko sie uda, z histerycznym płaczem chyba bym sobie nie poradziła. Chyha zrozumiałam twoj opis ale wyslij fotkę, mi raczej sie nie zdarza zeby dziecko tak usnęło, wczesniej jedynie na piłce, ale ogólnie syn preferuje pozycje pionowa 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 13:41
-
Kasjanna glowka to jedno, a drugie to ze swiadomy obrot dziecko wykonuje jakby z boku i widać ze to taka płynna czynność bez prężenia.
Moja wlasnie tak nieprawidłowo odwraca się z brzucha na plecy, prezy sie w tyl i jakoś jej sie to udaje. Ale tego mamy nie wspierac tylko obracać sami poprawnie.
Po tej rehabilitacji Mala ma dzień spania. Drzemka w domu 1,5h!!! A
Teraz na spacer poszlam, ledwo do wozka włożyłam i znowu spi. Kusi mnie zeby przejsc sie nia do sklepu ale boje się olaczu w miejscu publicznym xDSoleil, Ana.Ta, Malinka2021 lubią tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
Megsi właśnie przeczytałam Twój wpis i stwierdziłam, ze muszę odp na niego teraz.
Nie przejmuj się kochana tym gadaniem ludzi/rodziny. To Ty jesteś mama Maksa, Ty jesteś z nim w każdej chwili, tej dobrej i tej złej. Ty wiesz czego mu potrzeba, znasz jego potrzeby.
Natłok spraw może tak na Ciebie wpływać, ale skoro Maks przybiera ładnie na piersi ja bym z tego nie rezygnowała zwłaszcza, ze masz pokarm. A dzieci sa różne- jedne śpią, inne maja z tym wiekszy problem. Jedne są odkładalne, a drugie potrzebują więcej zainteresowania. Może Maksiu potrzebuje Twojej czułości żeby zasnąć, a męczenie go na sile nic nie da. A Tobie będzie pękać serce jak będą go próbować „oduczyc”
Kochana trzymaj się i daj sobie wejść na głowę, a „złotych rad” to jeszcze milion w życiu usłyszysz .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 14:35
Merci92, Zosiek, Asiulka87, Ana.Ta, Klara_1985, Malinka2021, Megsi lubią tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
A u nas dzis hitem okazala się marchewka z kalafiorem pierwsza chwila byla taka, ze wypluła, a później sama otwierała buźkę
Merci92, Kasjanna, Zosiek, Ana.Ta, Klara_1985, Malinka2021, Megsi lubią tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
Vende wrote:Kasjanna glowka to jedno, a drugie to ze swiadomy obrot dziecko wykonuje jakby z boku i widać ze to taka płynna czynność bez prężenia.
No to juz nie wiem czy moja robi to poprawnie. Zwracalam uwage na glowke, ale czy z boku to nie wiem. I bardzo plynne to tez jeszcze nie jest.
Co gorsza nie umie w druga strone, więc jak sie obroci to bawi sie chwile i pozniej steka. Skonczyly sie dlugie zabawy na macie.
Czy wasze dzieci placza jak wychodzicie z pokoju? Ostatnio zauwazylam ze nawet jak sie z nia nie bawie tylko cos robie i wyjde, to placze, ale tak chwile, jak nie wracam to sie bawi dalej.
29.04 - moja kochana córeczka