Maj-Czerwiec 2017 3city
-
WIADOMOŚĆ
-
Pszczoła, trzymamy kciuki, będziesz pewnie pierwsza,Marlena trzymaj się jeszcze chwile.
Ja po usg dziś. Mały waży ok 2800, więc też już trochę. Lekarz stwierdził że przy porodzie może mieć ok 3500... zobaczymy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 20:45
-
Ja zaczęłam 33tc wiec jeszcze mam czas. Oczywiście przez to lezenie trochę mnie ogarnęła panika, że nic nie jest przygotowane...
Dzisiaj przyjeżdżają do nas teście. Mąż jutro biegnie w maratonie wiec dzisiaj się chłop relaksuje
W poniedziałek z tesciem będą skręcać szafę i regał do pokoju dzieci, a jakby Pani doktor pozwoliła mi się juz przemieszczać to podjechalabym z teściowa zrobić już wszystkie zakupy wyprawkowe i wstawilabym pierwsza pralkę to teściowa miałaby co robić
Ewelkaet moja córeczka w 34tc ważyła 2400 i urodziła się 3400, wiec pewnie lekarz dobrze prognozuje
Marlena jak u Was?
Miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2017, 07:41
Velvet929 lubi tę wiadomość
-
Cos się wyjaśniło po obchodzie?
U mnie w nocy normalnie horror. Nerki znow strasznie bolały, wzięłam jak zalecali paracetamol o rozkurczowe. Lekka poprawa niby byla ale dalej nie spałam bo w pachwinach mnie zaczęło ciągnąć na dole brzucha kłucie. Jakas mega infekcja w pecherzu i szczypie niemiłosiernie. Czekam na wyniki posiewu. Masakra. Do tego schizy bo maly mnie zawsze budził kopniaczkami ok 3 a teraz cala noc jeden ruch. Jeśli go nie rozrusza porzadnie śniadanie to jadę na ktg do szpitala. -
Ja wczoraj cały dzień na nogach z małym. Wieczorem padłam, wszystko bolało co mogło, ale nie mogłam zasnąć, poczytałam książkę, potem dopiero się udało. Przed 4 toaleta, po 4 Filip się obudził i przyszedł, więc do 5 nie zasnęłam.. potem po 7 znowu pobudka. Dziś jadę z małym na plac zabaw, mąż ma w planach malowanie balkonu więc musimy wyjść. Ciekawe jak będzie wieczorem...
Powiem Wam że już mam dosyć trochę i chciałabym już urodzić... -
Ja dla odmiany przeziębiona, zatoki zapchane więc spożywam witaminę c w proszku i pijam herbatę z miodem i cytryną. Dziś mieliśmy sesję brzuszkową w domu. 4 godzinne pozowanie wykończyło mnie tak, że ledwo widzę na oczy. Ale zdjęć nie mogę się już doczekać. Na korytarzu stoi już torba na porodówkę i walizka, ale jeszcze puste:)
-
Widzę że ciężkie u nas te końcówki.
Ewelkaet. Ja od 13tc jestem na furaginie 2x dziennie. Do tego albo wit.C albo Zurawit. Mam nawracajace te infekcje ciągle. Teraz próbowałam wg zalecenia lekarki przerzucić się na urosept ale po trzech dniach łykania wyskoczyły bakterie i do tego gorączka. Furagin jest niezalecany w od 34tc ale chyba nie bedzie wyjścia i będę musiała łykać do konca. Chyba, że lekarka wymyśli coś innego.
DebraMorgan pochwalisz się zdjęciami jak dostaniesz? Nam ma wykonać teść kilka zdjęć na pamiątkę bo interesuje się fotografią. Kuruj się naturalnie, mi pomogło się to nie rozłożyć jak mąż leżał chory. Do tego jadłam jeszcze czosnek
Ania a co na to lekarz? Na tego grzyba?
Co do czopa to się nie znam ale chyba wypadłby konkretny ,,glut"Śluz na tym etapie może być już zwiększony. U Ciebie i Debry już niedługo patrząc na suwaczek
choć wygląda na to, że naszą pierwszą majowo-czerwcową kwietnióweczką będzie pszczoła
-
Dziewczyny jak paciorkowiec mógł znaleźć się w moczu? Może źle pobrana próbka?
Czytałam, że pierwotnym źródłem zakażenia mogą być zęby leczone kanałowo ja mam leczone 2, ale skąd one w moczuCzyli wymaz GBS u mnie już raczej nie jest potrzebnym wiadomo że wyjdzie dodatni.