Maj-Czerwiec 2017 3city
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj przeraża mnie opieka w UK...
Ja wczoraj miałam trochę skurczy, ale leżałam i nospa i się uspokoiło. Pewnie pełnia tak działała. Mały już mocno naciska na wyjście, przy staniu się brzuch spina,a jak już coś chcę zrobić, to daje w kość. Mam nadzieję, że już niedługo. -
Jezu dziewczyny ale sie dzieje... ja na razie nie mysle nawet o porodzie...
o opiece w UK to chyba można książki pisać
a co do Wojewódzkiego to ja będę polecać zawszepod warunkiem , że ma się od nich lekarza, inaczej nigdy nie zdecydowałabym się tam rodzić 2 raz... w poprzedniej ciąży leżałam tez na patologi i potem poród... no ale wiadomo ile ludzi tyle opinii
-
Jest aplikacja na telefon "pora na bobasa", która mierzy skurcze i informuję czy trzeba już się zbierać do szpitala
Byłam dziś na Zaspie "zwiedzić" porodówkę, ale niestety wszystkie sale były zajęte i tylko rozmawiałam z położną. Zzo jest, podkłady, laktatory i ubranka dla dziecka też. Ogólnie wszystko zrobiło na mnie dobre wrażenie i chyba zdecyduję się tam rodzić.
U mnie mała niestety cały czas się nie odwróciła, a to już prawie 36 tc, do tego wyszedł mi paciorkowiec, więc jak coś się zacznie dziać to od razu pędzę do szpitala. -
Velvet trzymaj się!
Ja dziś mam jakieś duszności, nie wiem czy to pogoda tak na mnie wpływa ale ogólnie źle się czuję... ledwo dziś wstaję na nogi. Jeszcze do tego bóle podbrzusza takie chwilowe. Nie przypominam sobie takich objawów poprzednio.... Czy mam się już szykować? -
Liptusia, z którą położną rozmawiałaś?
Podczytuję wasz wątek, bo przymierzam się do porodu na Zaspie we wrześniu.
Ja rozmawiałam przez telefon w zeszłym tygodniu z p. Agnieszką, tą która prowadzi szkołę rodzenia.
Też zrobiła na mnie dobre wrażenie. Pytałam ją czy jest możliwość wykupienia zajęć indywidualnych lub wzięcia udziału tylko w części zajęć szkoły rodzenia, ponieważ mieszkam w innym mieście i to będzie mój drugi poród, więc tematy pielęgnacyjne i laktacyjne nie są mi potrzebne.
Powiedziała, że mam po prostu przyjść na jej dyżur w którąś niedzielę w maju (po umówieniu się telefonicznie) i ona mi wszystko co trzeba pokaże i odpowie na pytania. Bardzo miło.
A to ciekawe, że ubranek dla dziecka nie brać...
Też mi mówiła, że mi da dokładną listę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 10:16
-
Velvet trzymaj się, strasznie Ci współczuję, mam nadzieję, że w szpitalu Ci pomogą.
Dziewczyny a to prawda, że na zaspie na całą porodówkę, w sensie na te boxy w których się rodzi jest tylko jedna łazienka? Bo to trochę dziwne dla mnie, że np. 5 rodzących w tym samym czasie ma jedną toaletę, nie wspominając o prysznicu, który też pomaga znieść skurcze.
Ja byłam na Zaspie raz, żeby zobaczyć gdzie jest izba przyjęć, na oddział nawet nie szłam. Ale może jeszcze się przejdę.
Ja dziś mam wizytę wieczorem, ciekawa jestem czy się coś szykuje do porodu.
Ewelkaet jak duszności to może Ci dziecko na przeponę uciska, ja mam tak często, że mi bardzo ciężko oddychać. Mnie wczoraj też tak bolało jak na miesiączkę i skurcze miałam częściej, może przez pełnie, ale dziś się uspokoiło. -
Niestety nie pamiętam jak nazywała się ta położna. Sale porodowe są jednoosobowe i jest ich 5, plus jedna na końcu do cesarki. Łazienki są 2 i są na korytarzu, ale położna mówiła, że nikt raczej nie narzeka, bo i tak wszystkie Panie chcą dużo spacerować. Wszystko jest nowe i wygląda super. Jest nacisk na naturalne karmienie, ale pomagają jak mogą. Wejście w przypadku porodu jest z boku szpitala po prawej, tam gdzie podjazd dla karetek.Trzeba przejechać przez szlaban, a w przypadku gdyby jakaś z nas nie była w stanie iść o własnych nogach, na szlabanie jest przycisk i można z kimś porozmawiać, żeby przysłali personel i wózek. Wejście jest dokładnie pod podjazdem - to jest - 1 piętro i tam jest izba przyjęć. Od tego momentu towarzyszyć nam będą już położne.
Pani położna mówiła, że na stronie szpitala są zdjęcia wszystkiego, niestety ja ich nie znalazłam. Na stronie szpitala można doczytać więcej https://copernicus.gda.pl/oferta/szpital-sw-wojciecha-1/oddzial-polozniczo-ginekologiczny. Oddział można też oglądać codziennie w godz. 12-13 po wcześniejszym umówieniu się. -
Hej dziewczyny! Moja przyjaciółka prowadzi sklep z oryginalnymi ubrankami dla niemowląt. Dajcie prosze lajka na fan page na facebooku, początki nie są łatwe
https://www.facebook.com/babelusklep/
Z góry dziękuje i wesyłych świąt! -
Pszczola Ty tak na ,,sucho" na cc czy dzien wczesniej na patologie? Jesli Cie poloza na patologii moze sie spotkamy
do soboty na pewno tu leze
Dzieki dziewczyny!
troche lepiej sie dzis czuje. Marlenka jak sytuacja u Ciebie?
Dzoana to przewaga cc nad naturalnym znasz termintu dziewczyny leza nawet 8 dni po terminie bo na porodowce nie ma miejsc. Nie ma miejsc na poloznicznym i dziewczyny ktore urodzily leza z maluchami na porodowych salach. I przez to brak miejsc. Po cc dziewczyny leza tu na ginekologii ns pooperacyjnych.
W ogole tlokpatologie na gorze remontuja i ginekologie podzielili na pol. Jest polowq sal ginekologiczna a polowa przeznaczona na patologie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 17:24
-
Velvet idę na sucho, jak jest z tymi dziewczynami które mają cc, jak z miejscami ile dziewczyn jest na salach, czy po cc dzieciaczki będą przy mamach od razu po porodzie.Boję się że z bólem nie dam rady opiekować się synkiem.Może wiesz czy zabierają dzieciaczki na noc?
-
Pszczola no wiec tak. Dzis bylo 11 porodow sn i 8 cesarek. Nie wiem gdzie sie wszyscy pomiescili
Ogolnie jest sajgon i nie ma miejsc.My sie nie doczekalismy na obchod wieczorny od 18 bo wszyscy lekarze sa na porodowce. Na salach pooperacyjnych sa po 4 lozka oddzielone parawanami. Dziewczyny leza nawet tu na ginekologii. Partner raczej nie ma wstepu. Mozesz poprosic zeby pokazali Ci maluszka od razu i polozyli na piersiach ale dostajesz do opieki dopiero po pionizacji i wtedy Cie przenosza na polozniczy -jak bedzie miejsce i dostajesz malucha. Do tej pory maluch jest na noworodkowym. Gonia do chodzenia zeby nie porobily sie zrosty. Pionizacja po 8h. Co chwile dziewczyny na tych salach pooperacyjnych wlaczaja alarmy i polozne w okol nich lataja. Nawet teraz jakis dzwoni. Mozesz poprosic zeby zabrali malucha na noc ale robia to podobno niechetnie zeby tym samym.zmusic Cie do ruchu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 23:00
-
Hmmm - a nie zależy to Velvet od zmiany? Moja znajoma rodziłą miesiąc temu i maluszka dostała od razu po CC, mówiła, że praktycznie nikt do nich nie zaglądał nawet jak dzowniły. Pionizację miały po mega roznym czasie, bo zależy o której się urodziło. Ale przez cały ten czas z maluchami przy cycku... Na położniczym to opowiadała, że jak spytały się czy położna mogłąby spojrzeć na dziecko w czasie prysznica to spojrzały na nią jak na idiotkę i powiedziały "krzyk dziecka zmotywuje by sie pani szybko kapala, a w domu to jak sobie pani proadzi?" - ja mam podobne doswiadczenia z pobytu na zaspie ale 3 lata temu - pomoc poloznych zero.
przez caly pobyt trafila sie jedna fajna, ale moze to kwestia tego ze rodzilam w piatek i przelezaalam tam weekend.
Z tego co sie orientowalam to najpozniej daja maluszki na klinicznej, ale o zabraniu na noc nie ma co liczyc nigdzie
Pszczola - dasz rade! Bedziesz mamą, a may daje rade w kazdej sytuacjiNie denerwuj sie na zapas!