Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lukrecja, ogromne gratulacje!!
J.S. niech Wam już się nic nie zmienia, wychodzcie w spokoju, w donoszonej ciąży.
Kamcia, a Ciebie co tak boli? Plecy? Brzucho?
My po wizycie. Szyjka pancerna, pozamykana na cztery spusty, trochę się nawet tym doktorek zmartwil, że aż taka i zalecił intensywne 3xS od niedzieli. Ja się zdziwiłam, mam naprawdę silne bóle od weekendu, byłam pewna, że coś tam się dzieje. Ale to dobrze. Niech siedzi.Młody przybiera bardzo równo, ma już 3100.
Jeżeli utrzyma takie tempo to w dniu terminu powinien mieć 3700. Godzę się na to. A to nasz Królewicz:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/80e9c69e75e8.jpgJ.S, Wowka, kamciaelcia, Fatalita, Asix, Kira91, Kropka88, kattalinna, pawojoszka, malwka08, Feeva, Kwiatkowa24, Katy, Mycha666, Hoope, Nynka, D_basiula, Sela, amygdala, efwka83, Cola87, Mała Matylda, pumka1990, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Fermina
Przesliczne zdjecie. Tylko do ramki
A u mnie chwyta cały dół brzucha...blizne po cc wykluczam bo z nią nie mam problemów. Więzadła raczej-bo testujac wczesniej leki wiem że nie pomagaja...ani paracetamol, ani nospa i magnez. Na porodowke nie zamierzam lecieć-w dodatku z synem na rekachFermina lubi tę wiadomość
-
Kamcia, zobaczymy czy termin 8 maj na ciecie sie utrzyma, czy jednak cos pozmieniaja
Biedna, nameczysz sie dzisiaj z tym bolem, dodatkowo sama... trzymam kciuki zeby przeszlo.
Wowka, dziekuje :* tez jestem zadowolona, ciekawe jak u ciebie sprawa sie potoczy, czy ruszy z kopyta po zdjeciu czy jednak nie hmm
Fermina, cudny maluszek ;* Super ze na wizycie wszystko dobrze, tyle zmartwien przez ta szyjke co jezdzilas na Ip a sie okazuje ze taka pancernaFermina lubi tę wiadomość
-
J.S. świetnie
to jutro kopytkuje z Tobą duchowo na zakupy.
Wowka, po cwaniacku żeś to wymyśliła
Fermina, jaki piękniś słodki
Kamcia, kurczę...też byłabym zła na datę. Tymbardziej, że to planowe cięcie. Może też za tydzień zacznij jakoś przyspieszać, żeby samo ruszyło?Ja nie chce rodzic jutro, a także 9, 10 i 15 maja...Tak sobie zażyczyłam, a co
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 14:50
Wowka, kamciaelcia, J.S, Fermina, Mała Matylda lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Fermina, cudny portret
do kogo podobny synek?
Kamcia, oby to były dokuczające więzadła. Masz możliwość niewychodzenia z domu wogole dzisiaj? Skoro leki nie pomagają to odpoczynek, o ile można mówić o odpoczynku w Twoim przypadku
JS też jestem ciekawa, jak się zachowa na koniec moja szyjka. I tak uważam, że te szyjki to zdradzieckie mendy i nigdy nie wiadomo czego się po nich spodziewać. Ale już jestem gotowa na każdy bieg zdarzeń -
I ja dołączam do grona rozpakowanych. Dzisiaj o 4:33 przyszła na świat moja córeczka Bianka z waga 3086g. Urodzona SN w godzinę po odejściu wód.
kamciaelcia, Wowka, Fermina, Kwiatkowa24, malwka08, pawojoszka, Uli, Katy, Kropka88, Mycha666, J.S, Asix, kattalinna, Hoope, Nynka, Ola_Ola, efwka83, Sela, Kira91, kasiia_p, Mała Matylda, Paula95, D_basiula, pumka1990, Patk, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Tak
Siedzę dziś w domu. Ja od 14tc(tj. Od krwotoku) nie wychodzę sama z malym. Moze 2 x tylko sie zdarzyło. To aż 3.pietro...nauczył się sam już wchodzić. Ale nie zejdzie inaczej niż na rekach. Dobrze że moje dziecko grzeczne, podłogowe i nauczone samo się zabawić. Ostatecznie jest youtube -
Patrzę na zapis ktg i chyba nie rodzę
skurcze, jeśli dobrze patrzę, 40 z groszem max. Młoda spała na początku, potem się rozbrykała. Lekarka stwierdziła że wszystko super, dziecko dużo się rusza. Taaa, wieczorem zapis by zrobiła, to zobaczyłaby ruchy
-
nick nieaktualnyAle się zaczely sypac nam dzieciaczki
Lukrecja, Klaudia gratulacje, duzo zdrowka!
J.S. dla Ciebie takze gratulacje, ze dotrwalas (Bo duzo nie brakuje) do donoszonej
Moj chlopak sobie wymyslil, ze najlepiej jakby sie syn urodził 17.05, bo wtedy mu pasuje..
Wczoraj sie mnie pytal kiedy mozemy sie kochac. Powiedzialam, ze caly czas, ale chyba chodzilo mu o 3xSWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 15:17
J.S, Klaudiia87 lubią tę wiadomość
-
A ja na końcówce mam problem z położną.
Dostałam namiary na podobno dobrą położną, która jest też doradcą laktacyjnym. Skontaktowałam się z nią czy obejmie nas patronażem, zwodziła mnie jakiś czas, że się musi zastanowić bo ma dużo pacjentek a poza tym w maju ma urlop, potem coś mówiła, że z Panią doktor musi porozmawiać bo jak przyjmie moją deklarację to tylko w pakiecie z lekarzem rodzinnym (a podobno nie wolno im tak tego warunkować) po czym finalnie jak już miałam dzwonić w sprawie tego co wynikło z rozmów z Panią doktor nawet nie odebrała mojego telefonu tylko po kilkunastu minutach wysłała sms, że nie może rozmawiać i mam sobie poszukać innej położnej.
Położna od ginekologa już kiedyś na wstępie mi zaznaczyła, że oni mają do mnie za daleko i mam sobie kogoś na miejscu poszukać, więc ona mi nie pomoże.
Miałam namiar na jeszcze jedną, ale też mi odmówiła, bo ma podobno komplet.
No to w końcu udałam się do przychodni, gdzie lata temu wraz z wyborem lekarza rodzinnego podsunęli mi deklarację położnej, stwierdzając że niech już będzie - wezmę babkę, której wybór mi niejako narzucili i nawet na oczy jej nie widziałam.
Pytam w przychodni o godziny jej pracy - nikt nic nie wie. Babka u nich pracuje, ale oni nie wiedzą kiedy, raz jest, raz jej nie ma - no cyrk na kółkach... Dali mi jej nr komórkowy - odzywa się poczta głosowa.
W szpitalu do wypisu dziecka wymagają podbitej przez położną deklaracji o przejęciu opieki nad noworodkiem... Czuję się jak w jakiejś komedii, naprawdę. Nikt nie chce przyjąć mojej deklaracji, z położną u której tę deklarację mam nie można się skontaktować, jej pracodawca (przychodnia) nic nie wie. JAJA. Po prostu JAJA.
Matylda
-
Lukrecja, Klaudia gratulacje niech rosną zdrowe wasze maleństwa!
Wczoraj jeszcze myślałam, że mam dużo czasu do porodu, ale jak tutaj dzisiaj się obrodzilo to znowu złapał mnie strach.hehe
Klaudiia87 lubi tę wiadomość
-
Fermina, ale cudak śliczny!
Klaudia gratuluję!
Dobrze, że szybko poszłoJednak nie każda męczy się tyle czasu po odejściu wód
Podaj, Kochana, jeszcze długość dzieciaczka i ilość punktów
08.04
LadyInna - godz. 6:32, córeczka Pola, 2845g, 49cm, 10/10pkt, 35+3tc (SN)
Katy - godz. 13:40, synek Kamil, 2580g, 49cm, 10/10pkt, 36+5tc (SN)
15.04
Hoope - godz. 18:10, synek Bartuś, 3200g, 54cm, 10/10pkt, 38+1tc (SN)
20.04
Zakochana_mama2 - godz. 11:50, synek Jaś, 3660g, 59cm, 10/10pkt, ??tc (CC)
23.04
Ulli88 - godz. 23:20, synek Wojtuś, 2750g, 52cm, 10/10pkt, ??tc (SN)
24.04
Lukrecja - godz. 9:00, córeczka Rita, 3440g, 54cm, 10/10pkt, 38+2tc (CC)
Klaudia87 - godz. 4:33, córeczka Bianka, 3086g, ??cm, ??pkt, 38+1tc (SN)
Poród naturalny - 5
Cesarskie cięcie - 2
TEŻ JUŻ CHCEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 15:28
Kropka88, Klaudiia87, Hoope, Fermina, Mała Matylda, D_basiula lubią tę wiadomość
-
Ej co to dziś kumulacja jakaś za te dwa tygodnie co hoope nie pozwoliła ? Moja córka dziś przyszła do mnie i pyta kiedy jej urodzę siostrzyczkę,ja jej że nie wiem ,a ona na to "a może dzisiaj?" Mam nadzieję że nie ma zdolności do krakania ani przepowiadania przyszłości.
Lukrecja, Klaudia gratulacje.
Godzinę po odejściu wód to się nazywa tempo .kattalinna, Klaudiia87, Fermina, kasiia_p lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych
Duzo zdrówka dla maluszkow i dla Was:*
Fermina, sliczne zdjecieja wczoraj widzialam zdjecie 4d dziecka szwagierki, ktora jest w 21 tygodniu chyba i tez fajnie wszystko bylo widac :p W ogole beda mieli coreczke, ale jednak nie zazdroszcze tak jak myslalam bo moj synek jest najcudowniejszy i juz bym go na corke nie zamienila xd
Wlasnie probujemy isc na spacer, ale poki co jest tylko cyc i nic wiecej wiec nie wiem czy sie nam uda zebrac w koncu :pkattalinna, Klaudiia87, Fermina lubią tę wiadomość
-
Lukrecja Klaudia gratuluje fajnie ze macie już swoje maleństwa
Klaudia godz po odejściu wód to mega szybko
Ibishka jak tam u ciebie mam nadzieje ze już po wszystkim . Fajnie dziewczyny ze na wizytach wszystko ok
j.s. starczy już tego siedzenia czas do domu
Klaudiia87 lubi tę wiadomość