Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e16560cad70b.jpg
Takze Wasze zdrowie.
Malwka, zwlaszcza Wasze. Gratulacje
Feeva, Mycha666, malwka08, Kropka88, Mała Matylda, Sela, D_basiula, Kira91, kattalinna, Fermina lubią tę wiadomość
Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Koralowa wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e16560cad70b.jpg
Takze Wasze zdrowie.
Malwka, zwlaszcza Wasze. Gratulacje
Mówiłam nie wklejaj zdjęcia!!
Idę płakać do kątaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 19:21
Mycha666, Sela, D_basiula lubią tę wiadomość
-
Feeva wrote:Mówiłam nie wklejaj zdjęcia!!
Idę płakać do kąta
Mimo wszystko zaprassam :*Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Kattlinna, Feeva, Kira, Fatalita – piękne macie brzuszki, choć zupełnie inne
Kelegena, kciuki za synka i wynik badania
Malwka, gratuluję! Zdrowia dla Ciebie i Rozalki
Przed chwilą Zosia pokazała mi swoją stópkę – wystawiła ją całą bardzo wyraźnie tuż pod moim żebrem. Trwało to 2-3 sekundy, ledwie zdążyłam smyrnąć i się schowała, a ja popłakałam się ze wzruszenia
Mam pytanie: kiedy miałyście pobierany gbs? Czy to badanie ma jakiś termin ważności? Okazuje się, że przez cały przyszły tydzień moje laboratorium jest nieczynne, więc aby odebrać wynik przed kolejną wizytą powinnam wykonać badanie w piątek (to będzie 35+6 tc). Mam wielką nadzieję na poród w terminie, ale rodzinne tendencje każą mi się liczyć ze sporym przenoszeniem i teraz się waham czy może powinnam poszukać innego laboratorium…
Feeva, Fermina lubią tę wiadomość
-
Ja miałam pobierany GBS w 37+2
Wyniki miałam dopiero po 7dniach.
Ja czesto widzę zarys stópek, ale nie tak dokładnie z paluszkami itdLubie patrzeć jak płynnie mnie taką stopka mizia po brzuchu, śledzę wtedy ruchy wzrokiem
a jak ja polaskocze to od razu zabiera
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 19:46
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Wy tu o kulinarnych zachciankach, a ja jak przeczytałam że któraś "zamówiła loda" to miałam tylko jedno skojarzenie... jestem chorą osobą
powinnam się leczyć. Przecież będę w końcu matką
Wszystko kojarzy mi się jednoznacznieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 19:52
Sela lubi tę wiadomość
-
Mi dopiero dzisiaj lekarz zlecił to badanie.
Olśniło mnie, że samo pobranie próbki to nie wszystko, ktoś jeszcze musi ją zbadać, a laboratorium będzie nieczynne przez kolejnych 9 dni… Zadzwoniłam do nich i już wiem, że muszę znaleźć inne miejsce na wykonanie tego badania
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d826e7a985d5.jpg
A to my
Ja miałam gbs pobieranego na ostatniej wizycie czyli jakoś w 34 tc.Feeva, kamciaelcia, Mała Matylda, Kropka88, Mycha666, Sela, Wowka, D_basiula, J.S, Kira91, pawojoszka, efwka83, kattalinna, Katy, Nynka, Fermina, Hoope, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Mała Matylda wrote:Kattlinna, Feeva, Kira, Fatalita – piękne macie brzuszki, choć zupełnie inne
Kelegena, kciuki za synka i wynik badania
Malwka, gratuluję! Zdrowia dla Ciebie i Rozalki
Przed chwilą Zosia pokazała mi swoją stópkę – wystawiła ją całą bardzo wyraźnie tuż pod moim żebrem. Trwało to 2-3 sekundy, ledwie zdążyłam smyrnąć i się schowała, a ja popłakałam się ze wzruszenia
Mam pytanie: kiedy miałyście pobierany gbs? Czy to badanie ma jakiś termin ważności? Okazuje się, że przez cały przyszły tydzień moje laboratorium jest nieczynne, więc aby odebrać wynik przed kolejną wizytą powinnam wykonać badanie w piątek (to będzie 35+6 tc). Mam wielką nadzieję na poród w terminie, ale rodzinne tendencje każą mi się liczyć ze sporym przenoszeniem i teraz się waham czy może powinnam poszukać innego laboratorium…
GBS pobiera się między 35 a 37 tygodniem, ok tydzień czeka się na wynik a co do ważności - im świeższy tym lepszy.
Ja miałam w 36 tygodniu pobrany.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 20:10
Mała Matylda lubi tę wiadomość
Matylda
-
A my smazymy wlasnie frytki i bedziemy pic piwko
Nie moge doprowadzic swojej skory do ladu, woda w szpitalu chyba byla chlorowana, pomimo smsrowania i tak mega mi ja wysuszyla j jest jak szczotka, taka sucha i chropowata, cos strasznego. Najchetniej bym sie zanurzyla cala w jakims oleju, bo ta skora mnie przerazaFermina lubi tę wiadomość
-
Maz kupil pizze,ale kompletnie nie mam na nic checi
chyba serio czeka mnie juz tylko prosektorium bo to az niemozliwe
Ide spac,moze jutro bede sie juz czuc lepiej. Spokojnej nocy. Te co jutro urodza niech sie spokojnie wyspia