Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc
Feeva, moze cos sie bedzie dzialo?
Wowka, daj znac po obchodzie!
Uli, jak ci idzie lezenie? Dajesz rade?
Nocka byla super, w koncu sie wyspalam, teraz walcze z kompem bo musze podrukowac meile a nic nie idzie, szlag mnie trafi doslownie za chwile, ciagle jakies aktualizacje w tym ustrojstwie. -
Dzień dobry. Co Wy tu robicie, szpital zakaźny? Zdrowieć proszę, to czas na porody a nie przeziębienia!
Mysia, śliczna córeczka, gratulacje i zdrówka dla Was.
Wowka, czekamy na wieści. (Czy wiesz, że mój słownik zamienia Twojego nicka na "Wódka"?)
Ja z rana pojechałam odebrać wyniki GBS i jest ujemny. Cieszę się bardzo. Niby nic, ale kolejna rzecz z głowy.
Wyłączyli mi prąd.Mąż mówi, że planowane, ale zapomniał mi powiedzieć.. I jak ja mam upiec drożdżówkę?
Poza tym głowa mnie boli od wczoraj, nawet w nocy, jak się budziłam, bolała. Obwiniam pogodę, bo u nas istny kwiecień-plecien, ale mogłaby już przestać.MysiaMarysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiążą donoszona
W nocy myślałam, że zaczął się poród. Przez sen czułam jak mi Mała ciśnie główką w szyjkę, szyjka mnie kuła, bolało w dole brzucha (uczucie napinania). Poszłam do toalety, trochę posiedziałam i wróciłam do wyrka, męczyłam się z godzinę i usnęłam. Teraz spokój, tylko mnie tak jakby jajnik boli, coś mi się wydaje, że poród zapowiada się szybciej niż się tego spodziewam. Na moje oko odchodzi mi czop, bo od kilku dni mam co jakiś czas gęstą kluchę wydzieliny, w nocy jak poszłam do wc też miałam. Mąż wyluzowany, mówie mu w nocy że mnie brzuch boli, a on nie kręć się i idź spać.
Ehh faceci, rano dopiero się przejął i pyta czy mnie dalej boli.
MysiaMarysia gratulacje, Maleństwo urocze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 09:35
kattalinna, Sela, MysiaMarysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja chorować nie mam czasu ani zamiaru. Jutro pod wieczór mamy jechać na ognisko nad rzekę i przy okazji zrobić jakieś fotki. To zdrowa muszę być!
Chciałam sobie łyknąć czosnku w kapsułce a tam, że w ciąży nie wolnobez sensu, ale niech im będzie. Zjem prawdziwego po powrocie do domu. Teraz muszę zbierać się do labu a taaaaak mi nie chce! Nie ma wyjścia, jutro wizyta. Pierwszy raz zawiozę mocz chyba z trzeciego siku, no dziś tak wyszło jakoś
wlewam w siebie płyny, żeby coś naprodukować.
O nie! Jak się zbierać, skoro kot właśnie ułożył na moich nogach? Muszę go rozczarować...
Wowka, pisz o sobie, pisz - wszak wszystkie czekamy na wieści!
Fermina, długo tego prądu nie będzie? Jak dobrze, że mam piekarnik na gaz
Feeva, buty męża? -
Kattalinna, dużo herbatki, coś na gardło-ja miałam tabletki eukaliptusowe i bez wariacji. To piwko z Wowko to może sobie odpuść?
Kuruj się...
Feeva, ja też miałam dwa razy w ostatnim czasie takie 15 minutowe umieranie na kibelku dwa w jednym. I potem jak nowonarodzona, więc nie wiem co to było.
Kelegena, dziwny ten tekst, żebyś nie sprawdzała już u nikogo innego i po prostu poszła do tamtego gościa. Aż się prosi, żeby zrobić odwrotnie
Jak tam nasze dzieciaczki urodzone się czują?
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny, poradzicie coś? Przedwczoraj miałam pobierany GBS ale gin była tak mało delikatna, że chyba od tego wyskoczył mi wczoraj hemoroid, gulka taka się zrobiła i boli
Jak mogę to złagodzić? Czy przeczekać po prostu aż samo przejdzie? Wrrrrrr jestem zła...
-
Hehehe ja jestem od porodów, nie od gila po pas czy rzyganka
Wowka, jeśli wyniki się potwierdzą a nie masz wskazań do cc, to wywoływanie. Radzę zacząć biegać po schodach bo po oksy my tu nie mamy dobrych wspomnień
Kelegena i dlatego zawsze warto poczytać opinie w sieci (oczywiście wyciągając odpowiednie wnioski dla siebie). Ciebie ciężko wyczuć, bo masz nietypową sytuację, z jednej strony jeszcze nie w terminie, z drugiej stres przyspiesza poród, z trzeciej potrafi go zahamować a z czwartej masz objawy fizyczne. Także raczej znienacka.
Nynka ja miałam ten konflikt w pierwszej ciąży (inny ojciec). Nie wiem czy miał wpływ na dziecko, córka urodziła się z zapaleniem płuc, do tego silna żółtaczka, inkubator, naświetlania. Jest nadpobudliwa i ogólnie trudna, cieszę się, że jest już dorosła. Jednak żaden lekarz nie potwierdził ani nie zaprzeczył czy to było czy nie powodem problemów. Nie wiedzą.
Feeva zapiekanki były kupne?
No i koniec rumakowania, facecik mnie woła.
W nocy widziałam pięęękny księżyc przez okno❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Przyszedl mi wypis ze szpitala, mam tam napisane ze lozysko 3 stopien dojrzalosci, kurcze zmartwilam sie tym. Co prawda robili mi dwa razy usg przeplywow ale mimo wszytko to chyba zle, ze wypuscili mnie z takim lozyskiem do domu?
Kamcia, ty do swojego szpitala masz jakas kartke z terminem wyznaczonej cesarki? Mi przy wypisie mowili ze mam miec 10 maja, a na oddzial stawic sie 9, no ok ale nie dostalam zadnej kartki ze skierowaniem, co prawda mam jeszcze wizyte u swojego gina no ale jesli nie zdaze... Na karcie wypisu ze szpitala mam napisane tylko „Pacjentka ma sie stawic na oddzial w celu wykonania planowanego ciecia cesarskiego” ale zadnej daty, brak skierowania itp -
Hejka
ja tez mam okropnego hemoroida i nie moge sobie z nim poradzic ale przestalam nad nim kminic, bo leze w szpitalu. W nocy cos mi sie zaczelo saczyc, jakby wody ale brunatne wiec pojechalismy na ip. Na ktg wyszly skorcze, ale glowka jeszcze wysoko wiec chyba nieprędko urodze. Zostawili mnie i w sumie nie wiem co dalej, czekamy na akcje
-
Kropka, kciuki
Moje łożysko ma 3 stopień od 33 tygodnia i nie było to problemem. Ważne, że przepływy ok. Kazali mi tylko kontrolować, właśnie te przepływy, ale dlatego że tak się zadziało przed czasem. W 36 tygodniu już moja gin mówiła że to normalne.Kropka88 lubi tę wiadomość
-
j.s.
mój gin podczas wizyty zadzwonił na oddział w celu umówienia terminu cc, ordynator zapisał 15.maja (więc widnieję gdzies tam w ich zapisach)
mój gin dodatkowo na karcie ciązy zapisał cc 15.maja (14 zgłoszenie sie na oddział)
skierowanie dostane na pewno na ostatniej wizycie i jesli dobrze pamiętam tam tez zapisze datę