Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sela wrote:Dzień dobry
Kelegena Gratulacje!!! Dużo zdrówka dla Was:-*
A powiedzcie mi czy jak nadchodzi dzień porodu i nic się nadal nie dzieje to trzeba się zgłosić na IP? Czy to jest umowne z lekarzem?
U mnie niby tak ma być, ale wiem ze niektórzy lekarze wystawiają na dłużej zwolnienie niż do terminu porodu i można spokojnie czekać w domu te 7-10 dni.Sela lubi tę wiadomość
-
Gratulacje
Mycha - u mnie też mam wrażenie, że zamiast w dół to poszedł do góry. Zgaga, której nie miałam praktycznie teraz jest codziennie. W nocy spać nie mogę, bo żebra tak bolą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 08:15
-
Kolagena, gratulacje!
Wychodzi na to, że w naszym szpitalu porody są szybkie i przyjemne - to mi się podoba
I co, mówiłam, że będzie dzidziuś
Ja dostałam zwolnienie dłuższe niż do porodu, lekarz tylko spytał od kiedy ma być. Bardzo mnie tym zaskoczył ale te 4 dni extra ucieszyło bardzow moim raczej nikt nie bierze pod uwagę scenariusza "po terminie", ale w poniedziałek spróbuję się czegoś dowiedzieć w szpitalu.
Wowka lubi tę wiadomość
-
Kelegena
gratuluję
Wczoraj późnym wieczorem przy podcieraniu miałam troche krwi, ale dosłownie takie kilka nitek śluzowych. Potem nic już się takiego nie powtórzyło. Może moja żelazna szyjka wreszcie zaczyna trochę puszczać.
Ogólnie takie siedzenie na bombie, oczekiwanie nieoczekiwanego, szukanie symptomów, że coś się dzieje lub nie, od ekscytacji po strach, od wzruszenia nad malutkim bodziaczkiem do paniki "po co ja sobie to zrobiłam"...
A do terminu jeszcze/aż 10 dni. Ciężko mi z taka bujaną psychiczną.
Sela, ja mam zwolnienie do 17.05, potem się zgłaszam na IP i pewnie będą decydować, czy jeszcze nie poczekać w domu czy się kłaść. Ale jak byłam w szpitalu to dużo dziewczyn w zaawansowanej zgłaszało się tam po zwolnienie dalsze. Nie ma problemu, aby szpital wypisał Ci zwolnienie, bardziej kwestia tego jakie mają zasady, czy m mają miejsce na połoznictwie no i pewnie od tego jak zagadasz. No i czy ciąża była bezproblemowa.Sela lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Kelegena gratulacje !
My już 5 dni po terminie, zgłaszamy się co drugi dzień na ktg i badanie lekarskie, zbyt wczesne wywoływanie porodu tez ponoć nie służy, samo wywoływanie może trwać nawet do 3-4 dni. Jutro kolejna wizyta i wtedy będziemy ustalac z lekarzem co dalej, niestety objawów porodu brak ;/Oliv
-
Kelegena gratuluję :*
Fatalita mam to samo...
02.04
Katka - godz.??, córeczki Matylda i Melania, 2300g i 2250g, ??cm, ??pkt, 35+6tc (CC)
08.04
LadyInna - godz. 6:32, córeczka Pola, 2845g, 49cm, 10/10pkt, 35+3tc (SN)
Katy - godz. 13:40, synek Kamil, 2520g, 49cm, 10/10pkt, 36+5tc (SN)
15.04
Hoope - godz. 18:10, synek Bartuś, 3200g, 54cm, 10/10pkt, 38+1tc (SN)
MysiaMarysia - godz??, córeczka Jagna, 2980g, 55cm, ??pkt, 37+2tc (CC)
20.04
Zakochana_mama2 - godz. 11:50, synek Jaś, 3660g, 59cm, 10/10pkt, ??tc (CC)
23.04
Ulli88 - godz. 23:20, synek Wojtuś, 2750g, 52cm, 10/10pkt, ??tc (SN)
24.04
Klaudia87 - godz. 4:33, córeczka Bianka, 3086g, ??cm, ??pkt, 38+1tc (SN)
Lukrecja - godz. 9:00, córeczka Rita, 3440g, 54cm, 10/10pkt, 38+2tc (CC)
Nynka - godz??, synek Filip, 3760g, 59cm, 10/10pkt, 38+5 (CC)
Ibishka - godz. 20:45, córeczka Gabrysia, 3400g, 55cm, ??pkt, 39+3tc (SN)
25.04
malwka08 - godz. 11:05, córeczka Rozalka, 2660g, 52cm, 10/10pkt, 38+3tc (SN)
27.04
Kropka88 - godz. 22:05, córeczka Ola, 3160g, 51cm, ??pkt, 38+3 (SN)
28.04
Wowka - godz. 13:35, synek Janek, 3325g, 55cm, 10/10pkt, 38tc (SN)
J.S - godz. 17:11, synek Igorek, 2770g, 51cm, 10/10pkt, 37+3tc (CC)
30.04
Tanda - godz. 0:55, córeczka Matylda, 3860g, 57cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
03.05
Kelegena - godz. 3:50, córeczka Zuzia, 3190g, 55cm, 10/10pkt, 38+3tc (SN)
Poród naturalny - 11
Cesarskie cięcie - 6
BOŻU, dzisiaj na być 30 stopni. Umrę!Hoope, Fatalita lubią tę wiadomość
-
J.S możemy się zamienić bo spuchne jak balon
Juz o tej porze mam ukrop w mieszkaniu a co dopiero będzie później...
A moja córka jak siedziała tak siedzi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 09:23
-
Kolegna gratulacje . To teraz się pewnie kilka posypie w myśl zasady że my stadami rodzimy.
Ja jeszcze nie urodziłam a też noc mieliśmy ciężka . Nasza najmłodsza ,puki co ,latorośl tak się wystraszył reklamy że się juz druga noc budzi z krzykiem Dziś długo po tym nie mógł zasnąć ,w końcu zasnął z ojcem w łóżku a mnie wyeksmitował na kanapę.
U nas już jest cieplutko ,co będzie w południe strach myśleć ,więc dziś dzień prania . M sobie wymyślił zawody i zostawia mnie z dziećmi na cały dzień ,mam nadzieję że dziś nie urodzę,ale w końcu nie można całego życia podporządkować jednej kwestii, że to może już dziś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 09:48
-
Nooo niedoczas mam.
Dzień dobry
Fatalita ja miałam gbs dodatni w pierwszym porodzie, ale nie dostałam nic, bo wtedy się nie badało rytunowo i córka urodziła się z wrodzonym zapaleniem płuc. Po tygodniu leczenia antybiotykami i dwóch dniach naświetlań (pojawia się też żółtaczka pierwszego dnia), wyszłyśmy do domu. To najczęstsze powikłanie przy gbs dodatnim (na szczęście). Dziś dobrze się leczy i nie zostawia śladów. Tylko niestety trzeba pobyć w szpitalu no i trochę męczą dziecko. W drugiej ciąży gbs dodatni znowu, gin przepisał mi antybiotyk dopochwowy (w wymazie powinien być biogram na jakie antybiotyki bakteria jest nieodporna) i probiotyki, wymaz przed porodem czysty, w trakcie porodu dostałam tylko jedną dawkę antybiotyku, dziecko zdrowe. Trzeci poród, wymaz czysty, dziecko zdrowe ale teraz antybiotyku przed porodem się nie podaje. Podobno uodparnia to bakterię i nie działa dawka w trakcie porodu. Także loteria. Prawdopodobnie doszło u koleżanki do infekcji wewnątrzmacicznej, stąd dziecko urodziło się chore. Czasem też pojawia się zachłystowe zapalenie płuc, kiedy w trakcie porodu dziecko zaciągnie do płuc wody płodowe (zielone jeszcze gorzej bo te są ze smółką) a także po porodach w wodzie (czasami). To się zdarza ale nie jest normą. Bądź dobrej myśli. Jedyne co musisz zrobić, to zaraz po odejściu wód jechać do szpitala, nie czekając na skurcze.
Nynka u nas żółtaczka trwa trzeci tydzień ale ja nie badam poziomu z krwi. Uznana jest za fizjologiczną, na piersi może trwać ponad miesiąc a dziecko jest aktywne w normie. Powiedz więcej o tym zasypianiu, może jest lepiej niż myślisz? Noworodek średnio, dobowo śpi 20 godzin. Może policz łącznie ile nie śpi przez dobę? Przy poziomie 18 mogą już na dzień, dwa wziąć dziecko pod lampy do szpitala ale jak napisałam, nam nikt nie kazał badać poziomu z krwi. Tu jest normą. No i lampy można wypożyczyć do domu
J.S nie męcz się, na yt jest pełno poradników jak zminimalizować krzyczenie krzykaczy, trochę pomaga. Nie usuwa ale zmniejsza. Najważniejsze to cierpliwość i przeczekaniePoczytaj powody, do mnie trafiają i to pomaga. Smoczek, wiązanie i bliskość mamy - warunki z życia płodowego. Pomyśl o chuście, ja już się do niej przymierzam, tylko muszę od koleżanki zabrać, bo pożyczyła. Chusta może być zbawieniem.
http://m.mjakmama24.pl/niemowle/choroby-i-dolegliwosci-niemowlat/placz-noworodka-dlaczego-dziecko-placze-sposoby-na-placz-u-noworodkow,557_7128.html
Kelegena serdecznie gratuluję!! Znowu 38 tydzień rządziFatalita, J.S lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyKelegena gratuluję i zazdroszczę tempa
Całą noc się kręciłam, niespokojnie spałam pewnie po wczorajszej wizycie. Buc mi przypomniał dlaczego chodzę prywatnie do gina. Mój to delikatny anioł. Zawsze się zastanawiam czy to taki problem być delikatnym, ale i tak moje chyba najgorsze badanie przeprowadziła kobieta. Po wyjściu z gabinetu nie mogłam dojść do domu bo mnie tak brzuch bolał.
Chciałabym już urodzić.
Jak byliśmy zwiedzać porodówke to mówili ze w razie przenoszenia do szpitala mam przyjść dopiero tydzień po terminie na wywoływanie.
Dziewczyny zdecydowałyscie czy chcecie ZZO przy porodzie? Ja sie nastawiam że chce, mam nadzieję że akurat bedzie taka możliwość, lekarz mówi żeby brać, położna żeby nie brać bo może opóźnić akcje i nie czuć kiedy są skurcze. I bądź tu mądry. -
U nas w nocy też były burze a ja nic kompletnie nie słyszałam. Budzi mnie stęknięcie 3 kilogramowego człowieka a nie budzi burza
I jest chłodno. Też jakieś 17 stopni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 16:33
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka