Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kelegena mnie położna kazała od 34 tc smarować sutki lanoliną (kupiłam ziaje i medele) smaruje codziennie ale nie wiem czy to coś da. Także jak się już dzeieć urodzi to mam zamiar nadal smarować. To dokupie jeszcze ten bepanthen w razie W, bo on i tak się przyda.W końcu się udało...
-
swiezo po to on nie zdązy strawic, bardziej mi chodziło po czasie...nadtrawione mleko jest ok, podbarwione (np na brazowo) warto konsultowac
ale jeszcze bym sie nie martwiła
bo jak pisałam-moje ulewały, bardzo, nie żartowałam pisząc że mam po 20 szt bodów na przebranie (z praniem sie wyrabiałam, nie z prasowaniem-stad nie prasuje w ogóle)
moze być wina mleka, ale mały wczesniej ulewał...więc mm bym wykluczyła
dziecko wydala z siebie nadmiar
Piotrek był taki żarty
i serio bardziej sie wkurzałam jak zaczał sam sobie porcje regulować i jadł znacznie mniej
i te zagęszczacze do mleka (równiez matki) jeszcze nie warto rozważaćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 08:29
-
Kamcia, podbarwione nie bylo na pewno bo analizowalam to
No wlasnie on jest taki zarty ze ja nie wyrabiam i mi sie wydaje ze to od ilosci ktore zjada ale jak go karmie i robie przerwe zeby odbil to zaczyna sie cala akcja, ze nie ma rady
Ja tak samo ciagle piorea jak uzywalisny pampersow to wszystko zasikane dopiero dada nas uratowala
-
sela
ortopeda ci powie, że na boczku kategorycznie nie, położne od razu po urodeniu tak kłada...więc wszystko z rozwaga, głowka ma być na boczku, ja stosowałam kliny (w kołysce to segregator wystarczył)
bo jak ma ulać to uleje, sa takie typy ulewajaceprzechodziłam to dwa razy
Sela lubi tę wiadomość
-
Sela ten bepanten to baby extra maść ochronna. Mam kilka bepantenów, ale ten najlepiej nadaje się na brodawki w razie w.
Mi połozna kazała kłaść na boku jeszcze w szpitalu, raz na jednym, raz na drugim. W dzień staram się, żeby młoda leżała też dużo na brzuszku.
Jak byłam w szpitalu to była ze mna laska, która miała juz starszego syna i teraz drugiego i obaj ulewali i nosem i buzią. Ja nigdy czegoś takiego nie widziałam, ten dzidziuś dosłownie się dusił 4 razy w ciągu godziny. Byłam przerazona. Położna przyszła połozyła go na rece na brzuszku i walneła kilka razy w plecki. Dosłownie walneła... Ta laska powiedziała, że nie da się z tym nic zrobić, że wyrośnie... Ale na jej miejscu chyba bym tam umarła na zawał, serio.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:05
Sela lubi tę wiadomość
Zuzanka już z nami
-
Gratulacje nowej mamusi!
My się nadal świecimy ale chyba jest już lepiej mam takie wrażenie że już jest bardziej różowy. Czekamy na wyniki badań.
Waga trochę poszła w górę.
Do uzupełnienia listy
10 punktów 40tcSela, Hoope, Wowka, Fermina, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Feeva no widzisz mamuśka, poszło pięknie jak trzebaSerdecznie gratuluję i cięższe się bardzo!
Sela w Zdrojach nie masz gwarancji na zzo. Za duży ruch. W Policach większe szanse. Skoro już wiesz co to indukcyjna, warto pojechać dalej
Kelegena ja jeszcze się bujam z bolesnym karmieniem ale ja nic z tym nie mogę zrobić, dopóki wędzidełko się nie rozciągnie Bartuś nie będzie prawidłowo chwytał . Aż za dobrze wiem o jakim bólu mówiszOby Zuzia była zawsze tak grzeczna, czas pokaże
J.S mówisz, że Dada nie przecieka? Ja mam noc w noc mokre dziecko na pampersach, chyba skuszę się na dadę w takim razie. Synuś nie ulewa, chociaż tyle. Reflux macie wykluczony?
Kattalinna nie daj się!
Pawojoszka a Ty zacznij w końcu rodzić, choć z Twojej strony nic nie czuję. No ale weekend jest nie? Jak nie teraz to kiedy?❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyFeva gratulacje!:*
Mój nie ulewał do teraz.... ale to raczej z takiego lapczywego jedzenia albo obżarstwa. Ale dzisiaj w nocy poszło nosem też i mam wrażenie, że przez to jego prężenie się, nie rozumiem o co z tym chodzi, potrafi tak godzine się wić, może macie jakieś pomysły?