WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 13 maja 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No idziemy łeb w łeb ;-) mnie by się nie śpieszyło gdyby nie szpitalne historie i prawdopodobieństwo powtórki. No i ostatnio nie mam czego prać za bardzo, a wciągnęło mnie to ;-)

    Oluchna lubi tę wiadomość

    age.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 13 maja 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszem bałdzo, jest :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/51ac3bdd2ed5.jpg

    A dodatkowo, zadowolony Skrzacik

    (Ciach)+

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2018, 06:23

    kattalinna, Feeva, Kira91, D_basiula, J.S, Cola87, Sela, Katy, kamciaelcia, Mycha666, Mała Matylda, MajowaMamusia, Hoope lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 13 maja 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, cóż za nonszalancja :-D on jest czadowy :-)

    Wowka lubi tę wiadomość

    age.png
  • Koralowa Ekspertka
    Postów: 140 109

    Wysłany: 13 maja 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka poprosze potrójny medal, bo.
    1. Przeczytałam
    2. Usypiam synka i co jakis czas odwracam sie do niego, gadam, śpiewam, uciszam, po czym wracam 2 zdania wczesniej
    3. Czuje sie jakbym czytala swoja historie po pierwszym porodzie.

    Tym razem kupilam laktator elektryczny. Mam nadzieje ze bedzie mi łatwiej niz przy recznym. Chcialabym dzidziola nauczyc butelki ze wzgledu na powrot na studia po wakacjach... a znam mnóstwo historii gdzie dzidziol tak kochal cycusia ze nic innego nie przyjmował i frustracja i popieprzone pieprzenie cyckow przez mame (serio, znam takie przypadki :( )

    Wowka lubi tę wiadomość

    Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
    Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
    Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
    2016&2018 <3
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 13 maja 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka ja też poproszę medal :P

    Dzisiaj nici z przystawiania. Pokarm mi się rozkręca, bo sciagnelam 20ml siary dzisiaj za jednym razem, ale z krwią :( Więc dzisiaj akcja reanimacja sutkow, zalecona przez położna i robie okłady Multi Mum czy jakos tak, wietrze. Dzisiaj Mała karmiona mm, bo coś musi jeść, a była już bidolinka głodna. Od jutra zaczynamy walkę od nowa z KP :)

    Amygdala dokarmiaja mm, bo jak mama ma problemy z KP tak jak w moim przypadku, to przecież dziecka nie zagłodza :)

    Mam nadzieję, że jutro już wyjdziemy... :)
    Mi hemoglobina bardzo spadła, ale mam nadzieję że po prochach podskoczy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2018, 20:24

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 13 maja 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    A ja nie lubię rad typu ja dałam radę to ty też...najgorsze w macierzyństwie jest się porównywać. Nie słyszałam nawet o 3-dobach bez jedzenia a o jednej tzw "złotej dobie"i później dziecko musi jeść bo tak jest zaprogramowany człowiek. Jak nie zje waga spada, tkwi się bez sensu w szpitalu zwłaszcza wtedy gdy w laktacji nie pomaga. Jedna kobieta ma pokarm, druga czeka. Jedna to lubi, druga nie. Jedno dziecko współpracuje inne wcale. Nawet szpitale są różne. A jak się rodzi pierwsze dziecko to wtedy jest najtrudniej.porównywać i doradzać najłatwiej tym którym szło do przodu. Nie zrozumie nigdy człowiek człowieka jeśli nie był choć w podobnej sytuacji. Nagle pojawiają posty podczytujacych nie wiadomo skąd bo im się udało...a co jeśli drugiej mimo to nie uda się???
    Po pierwsze to forum otwarte wiec każdy ma prawo się wypowiedzieć. Po drugie nikogo nigdzie nie skrytykowałam tylko chciałam podnieść na duchu bo z doświadczenia wiem ze początki są trudne i brakowało mi kogoś kto powie wprost jak jest z tą laktacja. Udało mi się kp dopiero 2 dziecko i wcale tego nie lubiłam. Bolało jak diabli na początku było wiele łez. Ale prawda jest taka ze to najlepszy pokarm dla nie dojrzałego układu pokarmowego. Starszy był dokarmianie mlekiem mm i reż żyję i jest ok. Nie oceniam Sposobu Karmienia Ale Wydaje Mi Się Ze Warto Walczyć A Nie Poddawać Się W PRZEDBIEGACH. A i naprawdę dzieciom wystarczy te kilka kropel siary co jest w pierwszych dobach. Żołądek jest wielkości małego orzeszka. Mi mleko płynęło w 3 dobie dopiero. Wcześniej wisiał ma cycu i coś tam ssal. Pewnie krople. Nikt nie wspominał nawet o mm.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2018, 21:21

    Leira, Kad, Katy, Hoope lubią tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Mama32 Autorytet
    Postów: 480 799

    Wysłany: 13 maja 2018, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej tyle czasu minęło od ostatniego postu, czyżby któraś rodziła, jedne śpią, a drugie zajęte karmieniem i przewijaniem? :-)
    Ja od godz 18 byłam 4 razy w toalecie na dwójce czyżby mój organizm naprawde sie już przygotowywał do porodu?
    Wczoraj ból pachwin, dzisiaj to parcie na odbyt, hmm może do rana sie uspokoi.
    Spokojnej nocy wszystkim!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 00:20

    kattalinna lubi tę wiadomość

    ex2bio4pttsuyqga.png
  • Mama32 Autorytet
    Postów: 480 799

    Wysłany: 14 maja 2018, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skończyłam pisać post wyżej i poczułam że robi mi się mokro w majtkach. Pomyślałam... Wody płodowe. Nie leciały jakimś strumieniem, ale plama na majtkach 7*7 cm.
    Od razu poszłam się wykąpać, z myślą że jedziemy zaraz do szpitala.
    Po kąpieli wyczytałam w necie dla przypomnienia wątek na temat saczenia wód plodowych.
    Mam obserwować i jeszcze czekać.
    Aż sie zaczęłam trząść z nerwów.
    Skurczy brak, tylko delikatny ból podbrzusza.
    Chyba dzisiaj nie usnę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 00:25

    kattalinna, Sela, Mała Matylda lubią tę wiadomość

    ex2bio4pttsuyqga.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 14 maja 2018, 01:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama, chyba jesteś nominowana :) jeśli to JUŻ, to powodzenia :) daj znać jak rozwój sytuacji.

    Mama32 lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 14 maja 2018, 02:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama, dawaj znać :-)

    Chyba dziś mam wartę... Kto tam karmi właśnie? Nie każcie .mi samej siedzieć ;-)

    Mama32 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mycha666 Autorytet
    Postów: 533 712

    Wysłany: 14 maja 2018, 02:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna dobry wieczór. Właśnie trzymam ssaka przy cycu.

    kattalinna lubi tę wiadomość

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 14 maja 2018, 02:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smacznego :-D

    Kurczę też bym coś zjadła...

    Mój kot chyba przejął się bardzo moim pobytem w szpitalu. Jak od jakiegoś czasu miał mnie chyba dość, tak teraz drugą noc śpi wiernie w nogach. Jak za dawnych czasów. Pilnuje :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 02:57

    Wowka, Sela lubią tę wiadomość

    age.png
  • Mycha666 Autorytet
    Postów: 533 712

    Wysłany: 14 maja 2018, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie droga mleczna też nie wygląda za różowo. Są wzloty i upadki. I dużo chwil zwątpienia. Dokarmiam mm, jeśli to konieczne. Przystawianie jest ciężkie, młody oporny przy chwytaniu. Często jest ryk mimo, że piersi pełne. Najgorsze, że często pociągnie z 2x i stopuje. Muszę go często miziać po policzku.

    W szpitalu położne coś tam próbowały pomóc przy przystawianiu, ale specjalnie się nie wysilały, a ja miałam spory problem, więc skorzystałam z mm. A potem jeszcze żółtaczka się pojawiła i żeby szybko się z nią uporać wolałam młodego nie trzymać po godzinie przy cycu.

    Całą ciążę powtarzałam, że jestem zdecydowana na kp. Teraz nie jestem taka pewna. Jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji. Założyłam sobie, że weekend spędzę cały z mlody przy cycu, żeby rozbujać na maxa laktację. Nie dało rady. Po 2 godzinach przy cycu widziałam, że młody cały czas głodny i marudził, bo nie nie bylo już pokarmu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 03:05

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 14 maja 2018, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O widzę że nas tu dzisiaj więcej . Druga noc nie mogę spać a zawsze śpię jak zabita . Czyżbym się przejmowała tym terminem u hoope ?

    Mama powodzenia

    cf409fc7e7.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 14 maja 2018, 03:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie melduje :D Karmimy sie wlasnie, ale ciezko nam to dzisiaj jakos idzie, bo mlody je na raty wiec mam czeste pobudki a do tego problem z kupa dzisiaj byl, takze mam wesoly autobus w domu. Klotnia z moim okropna, az sie poplakalam, ale juz jest troche lepiej, jednak do pelni normalnosci jeszcze troche brakuje.
    Tez bym cos zjadla ale nie wiem co, jakos w ciazy mialam chyba mniejsze dylematy bo pochanialam prawie wszystko, a teraz jestem bardziej wybredna :D

    Mama, powodzenia i na wiesci czekamy!

    Jak go ogarne to ide spac, bo jutro bede nieprzytomna. Chcialabym przespac noc :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 03:04

    Mama32 lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Mycha666 Autorytet
    Postów: 533 712

    Wysłany: 14 maja 2018, 03:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u nas bardzo często po karmieniu pojawia się czkawka. Co drugie karmienie jak nic. To jest męka, bo ledwo młody zacznie przysypiać po karmieniu, to od nowa wybudza go czkawka. Czy któraś z Was też ma/miała ten problem? Dla mnie to jest straszne, bo potrafi to trwać 5-10 minut. Młody sie męczy i ja płaczę z niemocy. Niby lekarka powiedziała, że to normalne.

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 14 maja 2018, 03:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez sie teraz karmimy ;) Musialam Kamila wziac wieczorem do lozka bo co zasnal i dalam go do lozeczka to zaraz sie budzil..Wcześniej go brzuszek meczyl i wrzask byl straszny :(

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 14 maja 2018, 05:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się karmilismy i znów karmimy :D

    Przy okazji przewijania Skrzat zasikał pajaca, w którym spał. Awantura bo nowy chyba nie taki stylowy :D

    Mycha, u nas czkawka też jest zmorą i powodem do krzyku. Czasem pomaga troszeczkę mleka. Ale tylko czasem, niestety. Innych sposobów nie znam :/

    A z innej beczki, czy któras z Was bierze/brała w ciąży zastrzyki z clexane? Wiem że LadyInna brała ale chyba tu już nie zagląda a mam pytanie... może Kamska?

    Edit. Jest i czkawka :/ z ulaniem :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 06:00

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Uli Ekspertka
    Postów: 143 177

    Wysłany: 14 maja 2018, 06:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama32 powodzenia jeśli to już wogole to mamy ten sam termin :)
    Ja ni mogę spać sie denerwuje bo moje dzieci dzisiaj na wycieczkę całodniowa jadą pierwszy raz a ja jak stara kwoka się martwię jeszcze mamy mgle za oknem a dzieci 60 km do przejechania autobusem może z tych nerwów urodzę :/

    Mama32 lubi tę wiadomość

    oar8skjohmhvnzyg.png
  • Mama32 Autorytet
    Postów: 480 799

    Wysłany: 14 maja 2018, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawie całą noc nie spałam, z tego stresu :/ bóle podbrzusza póki co ustąpiły, parcie na odbyt też. W każdym bądź razie nie jechaliśmy do szpitala. Obudziłam się z kolei z bólem dzisiaj prawej pachwina, a przed dwoma dniami lewa pachwina bolała.
    Na szczęście dzisiaj popołudniu wizytujemy, jestem ciekawa co powie lekarz.
    Tak teraz się na spokojnie zastanawiam czy te nocne mokre majty to były od saczacych sie wód czy od mega wodnistego sluzu...
    Człowiek już głupieje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 06:19

    ex2bio4pttsuyqga.png
‹‹ 1126 1127 1128 1129 1130 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ