Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fermina,dzieki
Mi w czwartek lekarz sprawdzal pepowine I tetno, wszystko bylo w jak najlepszym porzadku. Maly sobie jeszcze wierzga delikatnie,takze jestem "spokojna"...
Saperek Ja dzisiaj jakas kulminacja wiadomosci,telefonow czy juz.. mam nadzieje ze JUTRO bede mogla odpowiedziec, TAK,JUZ ADAS JEST Z NAMIKwiatkowa24 lubi tę wiadomość
-
Czytałam czytałam i zapomniałam co czytałam...
Ja pokarmu mam dużo. Karmie Mała co 3h, ściągam. Zamrożone mam już 4 woreczki, 5 w lodówce i jeden pełny pojemnik plastikowy do przechowywania w lodowce. Jednorazowo ściągam 120ml łącznie z obu piersi, ale to nie wszystko, bo nie ściągam do końca, tylko do poczucia ulgi.
Fatalita wyobrażam sobie Twój strach. Mam nadzieję, że będzie już wszystko dobrze i ta sytuacja się nie powtórzy
Kira w takim razie czekamy na wieści, że Maleństwo już z Toba
Co do ulewania, to mojej czasem się zdarzy. Ostatnio też chlusnela parę razy, zawsze na tatęA potem głodna, więc cieszę się, że mam pokarm w lodówce, bo jak z cycow wydoi za dużo i wyrzyga to przynajmniej mam co podać. 2 dni temu taka fontannę zarządziła, że tata był orzygany od szyji po pas
Krwawie cały czas. Raz mniej, raz więcej. Najwięcej jak karmie albo ściągam. No ale podpasek idzie jak nie wiem, najdłuższy okres ever. Kiedy to się skończy?
Dodatkowo mi hemoroid wyszedł tak konkretnie i tak mnie boli, że wysiedziec nie mogę. Czopki zarzadzone, mam nadzieję, że pomogą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2018, 20:22
Kira91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam problem.
Przed chwilą wstałam z łóżka i cała zawartość pęcherza wypłynęła mi na podłogę.Nie miałam nad tym żadnej kontroli. Pod prysznicem to samo, zero możliwości zatrzymania moczu..
Pielęgniarka mówi, że się zdarza, że mam ćwiczyć kegla a po połogu mogę mieć zabieg.
Ale wczoraj i do dziś wieczora było super. Nie ukrywam, że jestem przerażona. Zaraz zadzwoniłam po Męża i trzeslam sie ze strachu.
Któraś coś wie na ten temat? W internecie piszą o wysilkowym nietrzymaniu moczu, to nie to, ja po prostu stałam..
Jestem załamana. -
Fermina tez mam czasem problem z utrzymaniem moczu. Szczególnie po wstaniu z łóżka jak mam pełny pęcherz, niekontrolowanie wypływa i muszę biec do WC.
Ale Ty masz widzę gorzej, ja przynajmniej jakoś potrafię to powstrzymać trochęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2018, 20:55
Fermina lubi tę wiadomość
-
Hoope raczej zwymiotowala wszystko co zjadla. Na szczescie maz byl przy niej i ja tez bylam blisko. Teraz spi ale zjadla mm. Moje cyce dopiero teraz prawie pelneAniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Dziewczyny w dwupaku, trzymam za Was kciuki!!! Juz Was została garstka to powinno iść szybko.
Mamusie mam do Was pytanie, czym oddychają Wasze pociechy (usta, nos)? Bo mój ma jeszcze sporo płynu w sobie. Dzisiaj jak chciałam go nakarmić to strasznie ulał. I teraz jak oddycha przez usta to charczy, a przez nos świszczy. Nosek zakropiłam solą fiz. 2 razy odkichał i nawet lepiej oddycha, tylko, że on jak na złość woli usami a przez to chodzi jak stary trabant.
1.5h temu udało mi się go przystawić i o ile się nie mylę to coś tam mi leci, bo słychać jak co któreś 2 lub 3 zaciągnięcie połyka. Oby mi się rozbujał ten pokarm. Za jakąś godzinke postaram się znowu przyłożyć tylko do drugiej piersi.
Moj Leoś urodził się o 1:30 co do ilości pkt to zapytam przy wypisie. Udało mi się i mnie nie nacieli. Położna kazała się słuchać jak nie chce być nacięta. Pękłam tylko minimalnie i to powierzchniowo, dwa małe szewki i chyba dlatego tak mnie krocze nie boli. Ciągnie mnie jakiś szew i tyle.W końcu się udało...
-
Kira najlepiej naturalnie ale nie zawsze tak się da. Niestety dziś poród podlega pod procedury, zalecenia, normy i mało kto ma szczęście rodzić bez interwencji medycznej. I to wszystko właśnie zaburza naturalny proces fizjologiczny a psychika w czasie czynności fizjologicznych to podstawa.
Jeszcze noc przed Tobą, może akurat dziś zacznie się samo? Tego Ci życzę
Feeva czopki, maść i coś na lekką koopę (żeby była codziennie i miękka). Być może można nadal diosminę w tabletkach ale nie byłam jeszcze u lekarza więc nie biorę tego na siebie.Kira91 lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Fermina kochana to się zdarza. Nawet są specjalne podpaski na nietrzymanie moczu. W rosmannie choćby. Mimo wszystko zanim popracujesz nad mięśniami skorzystaj z porady lekarza. Chyba za wcześnie po porodzie żeby diagnozować. Podobnie hemoroidy, po porodzie się leczy, nie operuje.
Fermina lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Uli trzymam kciuki za szybki rozwój.
Kira też życzę żeby jeszcze samo ruszyło
Fermina, współczuję. Ale konsultuj poki w szpitalu.
Hoope, dzięki. U nas bez zmian. Pielęgniarki kochane, co chwilę przychodzą, sprawdzają saturację. Czekamy na wyniki moczu, czy nie ma infekcji. Wszystko oddechowo w porządku.
Teraz zaczęła dostawać to żelazo i już pierwsza kupka z czarnym była, boję się żeby nas to żelazo nie przytkało
Feeva, ze mnie też jeszcze leci, chociaż już coraz mniej. Ale wolę pokrwawić, wiem przynajmniej że się oczyszcza dobrze
No i też zaprzyjaźniłam się już z czopkami.
Spokojnej nocyFermina lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Na szczęście jakieś skurcze mam i do tego doszły bóle krzyżowe i krążę teraz po pokoju i mam nadzieje ze coś się tam dzieje
Wody jeszcze mi nie odeszły tylko trochę pociekły może i lepiej wole żeby mała miała poslizgkattalinna, Fermina, Mała Matylda, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Fermina wrote:Dziewczyny, mam problem.
Przed chwilą wstałam z łóżka i cała zawartość pęcherza wypłynęła mi na podłogę.Nie miałam nad tym żadnej kontroli. Pod prysznicem to samo, zero możliwości zatrzymania moczu..
Pielęgniarka mówi, że się zdarza, że mam ćwiczyć kegla a po połogu mogę mieć zabieg.
Ale wczoraj i do dziś wieczora było super. Nie ukrywam, że jestem przerażona. Zaraz zadzwoniłam po Męża i trzeslam sie ze strachu.
Któraś coś wie na ten temat? W internecie piszą o wysilkowym nietrzymaniu moczu, to nie to, ja po prostu stałam..
Jestem załamana.Fermina, pumka1990 lubią tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Dziekuje Dziewczyny, za dobre słowo. Dziś przypętał mi się baby blues, przepłakałam pół wieczoru, a potem jeszcze to. Spanikowałam jak dziecko. Mąż mówi, że widać, że hormony ze mną robią, co chcą. Bobas, Tobie dziękuję zwłaszcza, dałaś mi sporo nadziei. Stosowalas coś poza ćwiczeniami? Byłaś u urologa?
Kira, jestem pewna, że u Ciebie i Leosia wszystko jest ok.Nie chciałam sugerować nieprawidłowości tylko podkreślić, że najważniejsze, że dzis już będzie na Twojej piersi.
Uli, kciuki! Niech akcja postępuje tak, żeby jak najmniej Cię zmęczyła. To już niedługo!
Jeżeli kogoś pomijam, przepraszam, pisze nadal z komórki i trudno mi spamietac co było stronę temu.
Mały zasnął, obżarty jak bąk. Dostał dziś pochwałę, że ładnie, aktywnie ssie. Jestem z niego dumna.Sela lubi tę wiadomość
-
Wszystkie dzisiaj śpią ? Coś bym poczytala między skurczmi a tu nic
skurcze mam co 3-4 min i zaczęłam plamić nikogo tu nie ma pojawiła się położna żeby mi dziewczynę po porodzie do pokoju wcisnąć ale ze mój mąż jest ze mną to dali ja do innego pokoju i dobrze bo ja przy skurczach kilometrow nabijam to by trochę nie fajnie było trochę już zmęczona jestem a tu jeszcze tyle pracy przede mną
-
Dziewczyny, ktora ma monitor babysense 7?
Wowka?
Znowu mi sie zalaczyl alarm. Mam pytanie odnosnie tego zielonego swiatelka wlasnie, czy u was mryga ciagle tym samym tempem czy ma taka chwile przestoju, ze nagle staje, chwila bez mrugania i ponownie.
Zwariuje. Wyciagnelam go, znowu byl w szoku, wrzask na caly dom z powodu wybudzenia i nie spimy, a ja juz nie wiem czy lapie jakies bezdechy czy mam jakis dziadowski sprzet, ale czy to mozliwe?