Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MalaMatylda cos sie zaczyna. Kciuki mocne. U mnie nic a nic. Nawet ta wydzielina co ostatnio pisalam jest znowu normalna. Wczoraj byl jeszcze sex, dzisiaj jedziemy gdzies pochodzic i spedzic troche czasu razem. Ostatnia szansa. Jutro szpital.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWspółczuję, pecherz boli i niestety bardzo łatwo wraca. Przed ciążą brałam furagin i 3x2 wit c, nie wiem ile można przy kp. Mi pomagało ogrzewanie termoforem i duże ilości wody z cytryną do picia. Moja lala pospała od 22.40 do 3.30 o potrm do 6.30 chyba ochłodzenie dobrze na nią działa. Oby w dzien taka była bo mamy mieć gosci.
-
Ja mialam po porodzie lekkie zapalenie pecherza i polozna polecila mi Femisept uro i pomoglo :p Przy kp mozna bo tam same naturalne składniki;)
Chyba Wam nie wspominalam, ze po porodzie nie moglam sie wysikac w ogole i musieli mnie cewnikowac...
Hoope, wspolczuje, mam nadzieje, ze nikt sie nie zarazil :*
MalaMatylda oby to byl czop i sie akcja rozkrecila
U nas noc nawet dobrze, tylko jestem zla na siebie bo jak Kamila wzielam do lozka po 3 to chyba szybko zasnelam i nie wiem czy sie zdazyl najesc w ogole..Ale skoro tez zasnal to chyba tak xdMała Matylda lubi tę wiadomość
-
Hoope, też mam nadzieję, że reszta domowników pozostanie zdrowa.. No i zazdroszczę nocy, oj jak ja zazdroszczę. Tobie J.S. też.
Feeva, Tobie też zdrówka, współczuję..
MałaMatylda, Olacibos, nieustannie trzymam kciuki. :*
Ja się w miarę wyspałam, bo po spacerze Julek budził się na cycka, był przebrany i szedł spać znowu a w nocy też go wzięłam do siebie na karmienie i odpadłam, obudziłam się, Mały leżał obok, szczęśliwy. Za to dziś, do rana, trzy godziny aktywności i tylko cyc i kupa na zmianę. Tak, wymiot był jeden, będę obserwować dziś co się dzieje. WYdaje mi się, że on (Julek, nie wymiot ;P) ma ogromną potrzebę ssania, bo to jest nie do wiary, żeby przez trzy godziny dziecko ciągle chciało jeść. Mleko mu się bokiem wylewa a on aż się trzęsie, że cycek.. Zastanawiam się poważnie nad smoczkiem, chociaż się boję, że mi to kp zaburzy.Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Fermina, nie zaburzy. Pytałam nawet położna o to, to powiedziała że spokojnie można dać, bo dziecko jak smoczek traktuje cyca i mama uziemiona wtedy, bo dziecko ma potrzebę ssania. Ja bym swojej chętnie dała, ale wypluwa
A też potrafi 2h ciągiem wisieć na mnie.
-
Fermina, u nas było podobnie, dlatego zaryzykowałam i jest smoczek. Nie ma między nimi miłości na szczęście, jest tolerancja. Cały czas obserwuję i czuwam ale póki co kp bez zmian. Ważne, żeby nie dawać smoczka kiedy dziecko głodne. U nas jest po karmieniu, najczęściej na chwilę bo Ania wypluwa po kilku minutach.
-
Dzień dobry
Mała Matylda może to w końcu to niech się dzieje .
Dziewczyny z tym cycaniem to nie tylko potrzeba ssania ale też potrzeba bliskości może pomoże maminą koszulka koło buzi razem ze smoczkiem . Kiedyś też słyszałam o zabawce która ma wgrane dźwięki bicia serca że to też uspokaja .
Hoope nie panikuj skoro choroba przenosi się przez ślinę to jak znam nastolatki to raczej rzadko całują młodsze rodzeństwo. Skoro choroba się nie ujawniła jeszcze u młodszych to może się nie zaraziły u młodszych choroba rozwija się szybciej to chyba już byś wiedziała że coś się dziejeMała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas smok od początku chula. Najczęściej daje w wózku, jak Mała usnie to wypluwa albo jej wyciągam. Zuza czasami zaczyna wyć przy cycu, nie wiedziałam o co chodzi a ona nie chciała juz jeść tylko tulac się i pocycac, wtedy na chwile smok sie sprawdza.
-
Pawojoszka już się ogarnęłam
A ja bym bardzo chciała, żeby smoczek był kochany przez dziecko, to wiele rzeczy ułatwia przy takim krzykaczu. Tymczasem jest jak u większości z Was, realna pomoc z niego żadna, dlatego jestem radośnie zajechana❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Mala Matylda u mnie raczej cisza, bylam na poznym spacerze godz wrociłam to brzuch twardy i znowu mini skurcze tak do 3 a potem jak ręką odjal do rana cisza. Jutro mam sie zglosic do poloznej ale pewnie i tak tylko czekanie.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
No ale nie mogę tylko narzekać, bo mimo, że nadal krzyczy, to krócej, ataki histerycznego wrzasku są już sporadyczne, generalnie w nocy śpi dobrze, spacery wciąż do duszy ale za to pół godziny z otwartą buzią ogląda niebo, drzewa i ptaki. Zrobił się też kontraktowy, gadusia do nas i zaczyna suszyć dziąsła na mój i siostry widok. Nie płacze w czasie kąpieli, jest wręcz zadowolony a wyspany i nażarty jest przesłodki. Ma problem z samym spaniem w dzień, śpi po kilka minut, z zasypianiem wieczorem, wtedy się drze ale to rozwojowe i w końcu minie. Wie też, że szykuję się do karmienia i choć trudno mu wytrzymać te sekundy to czasem już potrafi poczekać na mleczko.
Niestety to straszny cycek mamy. Usypiać i wyciszać się musi u mnie na rękach. Kręgosłup mam już w strzępach.kattalinna, Fermina, Wowka lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualny
-
Mała Matylda od 6 rano milczy, może to jednak ta ostatnia niedziela, jak śpiewał bodajże Fog - ostatnia w ciąży
zresztą, życzę tego każdej z oczekujących.
Ja moje dziecko tylko chwalę. Jest cudowna pod każdym względem. Płacze jedynie wtedy gdy nie zdążę na czas z karmieniem. Śpi po 2-3 godziny, produkuje miliony pieluch i o ile nad mnie to słabo cieszy (zmiana przed karmieniem, po karmieniu...) to ogólnie jest to dowód na to, że wszystko u niej gra, układ trawienny działa a dziecko nie głoduje. Spacery 2- 3 godziny spania. No cudowna
Przepraszam, wiem, że tu raczej marudzimy, ale musiałam dla równowagi. I wcale nie jest mi przykro z tego powodujak bedzie kryzys, będę narzekać, teraz się cieszę, bo mam z czego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 13:14
Lukrecja, pawojoszka, Wowka, Nynka, Mała Matylda, Hoope lubią tę wiadomość
-
Wyczytałam u Hafiji, że u dzieci kp, smoczek powinno się podać najwcześniej po skończeniu 4 tygodnia. Postaram się poczekać, zobaczymy czy wytrzymam.
My też dziś mamy gości. Mieli przyjechać się przywitać i pojechać. Siedzą półtorej godziny. Nie zeszłam do nich, bo przez ten czas Mały wisiał na cycu. Teraz zasnął a ja udaję, że wcale nie. Wzorowa Pani Domu.Nie mam towarzyskiego nastroju i wkurzam się za wpychanie się do nas na siłę.
Kattalinna, a chwal się, jak jest czym. Mi (mam nadzieję) chyba baby blues przechodzi (nie płakałam dziś ani razu ;P )i też staram się cieszyć. Nawet jeżeli jestem krańcowo zmęczona, to przecież mój najwspanialszy Synuś. Tak sobie powtarzam, jak wrzeszczy.
Oby Mała Matylda była w trakcie a jeszcze lepiej już po.
kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Fermina, siedź na górze ile chcesz. Nasi goście czekali na znak sygnał od nas, kiedy będziemy gotowi.
Od wczorajszego wieczora patrzę na Anuszkę i płaczę. Hormony szaleją, ale to łzy wzruszenia ze szczęścia. To niesamowite, że ją mamyLukrecja, Fermina lubią tę wiadomość
-
A ja też będę miała dzisiaj gości. Inaczej jak przybędą ci, których się lubi
no i nie za dlugo(noc, dwie) i samoobslugowi
Chaty nawet nie chce się ogarniac, chociaż rachunki poplacilam, kupiłam część do auta, nawet online konto założyłam. Patryś wyjątkowo dzisiaj w dzień śpi. Spał 12h w nocy - 3 pobudki na jedzonko. Była burza z ulewa nawet. Wszyscy chrapali tylko nie ja
U nas nie ma spania na spacerze. Smoczek chwilowo działa. Ale wiem że to nic nie znaczy. Piotruś dydusiowy teraz jest bardziej niż rok temuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 14:23