Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
J.S wrote:Hoope, dobrze ze corka juz lepiej, ile jeszcze bedzie w szpitalu?
Moj tez od 22-2. Mam delicol, nowa butelke i walczymy dalej
Feeva, az patrzec sie nie da
Chociaz nie rodzilam w maju, tylko rok temu. Podziele sie swoimi radami na gazy, może pomoże.Pamietam ze przeszukałam wtedy chyba caly internet. U nas gazy i napiety brzuszek towarzyszyl nam od drugiego tyg. Stosowalismy delicol- nie pomogl, dicoflor- nie pomogl, espumisan 100 tez nie, rurki windi tez nie. Zmiana butelek, mlek.... Nam pomógł sab simplex i kropelki biogaja. Oraz przy napadach płaczu ciepły termoforek z pestek wiśni. To zlagodzilo stekanie, wyginanie sie,placz....a calkowicie pomógł niestety czas... po dokladnie 4,5miesiacach przeszlo.
-
J.S wrote:Dolaczam sie do dola, przeryczalam juz dzisiaj swoje
Nie wiem czemu to moje dziecko sie drze caly dzien juz. Kupe robil bo wlozylam rurke bo myslalam ze to chodzi o to, gazy ida, przebrany, nakarmiony, przytulany, lulany, noszony, jak chce to sam sobie lezy, nie goraco, nie za zimno, temperatury nie ma a on wyje mi i wyje.
Ja wiem ze to dziecko, to minie, ale ja nie moge isc nawet do toalety bo on nie spi tylko sie drze. Non stop. Spi 5 minut doslownie. Na mnie, obok mnie, na rekach on spi 5 miniut.
Bylam u fizjo bo myslalam ze jest napiety i moze to to. Gooowno. Nie jest napiety i to nie to. To co? Ja nie wiem, wyczerpalam sie juz psychicznie
Poczytaj o skokach rozwojowych, jeden z nich przypada na 5-6 tydzień życia. Przy starszej lektura na temat tego co się dzieje z dzieckiem w trakcie skoków dużo mi dała i pozwoliła zrozumieć czemu zachowuje się tak a nie inaczej. W trakcie pierwszego skoku dziecko zaczyna lepiej widzieć i słyszeć, co sprawia że wszystkie bodźce są dla niego silniejsze niż dotychczas. Gorzej śpi, jest niespokojne.Matylda
-
Też tak miałam, że krwawienie prawie ustawało po czym znów się nasilało i tak kilka razy. Aktualnie znów lekko plamię, raz na różowo, raz na brązowo.
Moje dziecko wczoraj skończyło 5 tygodni. Kiedy to minęło? Nie ogarniam ostatnio, dni przeciekają mi przez palce a wieczorami jak mam czas na przemyślenia to mi przykro, że te chwile tak szybko mijają. Już od tygodnia nie mam noworodka a niemowlaka, ciuszki 56 od jakiegoś czasu schowane, 5kg już przerzuciła, za niedługo pampki z 2 na 3 trzeba będzie zmienić... Za szybko to leci, nie zdążyłam się nacieszyć tymi chwilami z niedołężnym noworodziem.Matylda
-
Skrzato miał usg głowy jeszcze w szpitalu i było wszystko ok. Już wiem że u nas to standard, że z bioderkami robią od razu przezciemiaczkowe.
Mi się wydaje że mieliśmy skok pod koniec zeszłego tygodnia. Tzn. zaobserwowalam wzmożone marudzenie i jedzenie na raty.Julia ❤
Jano ❤
-
Tak sobie myślę z tym usg
I z tego co pamiętam w niektórych miastach usg np bioderek robil radiolog. A dokladnie ortopeda badał recznie i kierował na usg
U nas czegoś takiego nie ma...ortopeda od razu robi usg. Neurolog przezciemiaczkowe...może to zależy od specjalizacji lekarza??bo radiolog zrobi wszystko. Ale dlaczego ortopeda mialby mózg oglądać? -
Sela wrote:Mała Matylda GRATULACJE !!!
Powiedzcie mi ile minut karmicie piersią swoje dzieci? Bo ja ostatnio ponad 2h i tak myślę czy to się skróci kiedyś?? Bo tak śpi je i w koło, odłożyć się nie da, bo jest wrzask okropny... dzisiaj udało się karmić godzine i to jest mega wyczyn...
Hej, my tez tak niestety wisimy na cycaniu, polozna mowila ze to przez upaly I po prostu Maluchom chce sie pic
Przez to nie mam czasu tu zagladac,zjesc I zyc Maly jest cudowny. Nie placze, tylko grymasi jak chce cyca Juz tydzien minal od porodu
Pepuszek nam odpadl calkowicie. Od czwartku Maly przybral 350g, przekroczyl juz wage urodzeniowa po szpitalu bylo 320g mniej.Ja wciaz ledwo chodze I siedze przez szwy w srodku... gdyby nie Maz to bym w ogole nie funkcjonowala...
Pozdrawiamy Was :*
No I Gratulacje dla Mamusiek !! Czy juz wszystkie sie rozpakowaly?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 19:49
kattalinna, Sela lubią tę wiadomość
03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
Potworniaki, torbiele -
Ja karmię tak samoKwiatkowa24 wrote:Patryk je max 20 minut, przy czym to juz rzadkosc. Standardowo je 10 minut. Troche mnie to martwilo, ze tak krotko. Przybiera na wadze wiec chyba sie najada. Ja zmieniam piers co karmienie, ale jestem niedoswiadczona. Nie wiem kiedy piers jest oprozniona... Jak mam to rozpoznac, gdy mały ssie? Karmie lewa, cieknie prawa. Karmie prawa, cieknie lewa. Patryk jest ciagle mokry od mojego mleka
Jesli robilybyscie cos inaczej na moim miejscu to podzielcie sie opinia. tylko u mnie nic nie kapie samo. Nasza położna mówiła, że dziecko potrafi w 10-15 minut się najeść. Jak u nas jest 20 to ta końcówka już taka w zasadzie do przytulania. Dziś rano np jadła po 4 minuty ale chyba też jej pasowało bo spała potem długo.
Zauważyłam nowość, wydłużają się okresy czuwania i następują naprzemiennie ze spaniem.
-
nick nieaktualny
-
Nie piszcie tyle bo nie nadrobię
Ktoś mi dziecko podmienił. Śpi długo, je, gada, patrzy za mną, na mnie, u taty na rękach da się nosić, ani razu się nie darł, zaczynam się bać. Ocochodzi?
Kamcia dzięki za info, czyli jest nadzieja, że badanie się uda u nas.❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Moja Ula na piersi wisi parę minut tylko ,przybiera ,śpi długo więc chyba się najada .Aż dziwne jak piszecie że wasze potrafią tyle zjeść naraz . Ostatnio moje maleństwo nauczyło się gryźć matkę po cycach jak zaczyna jeść i jej za szybko leci to przygryza sutek i czeka jak przestanie lecieć cwaniara .
Co do odparzeń to nie prawda że na piersi to kupki mogą czy są kwaśne może to świadczyć o jakiejś alergii albo nietolerancji moja jest tylko na piersi a dupcie ma czysciutka za to chłopaki które miały skazę białkowa dupcie mieli wiecznie odparzona przez kwaśne kupki właśnie ,nam pomagał clotrimazon .
Mała Matylda gratulacje mała długo kazała na siebie czekać pewnie chciała mieć efektowne wejscie
[
