Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
D_basiula wrote:Hoope Skarbnico wiedzy, mam mało pokarmu od samego początku, dokarmiamy mm, Mała wypije 2 piersi i jeszcze 50 ml z butli. Piję femaltiker, duzo wody a jedna pierś jest prawie cały czas pusta. Jest miękka jak flaczek i mała zaś ta druga napełnia się i twardnieje i jest 2 razy większa. Już nie wiem co robić, Olcia possie chwile i tak się denerwuje że musze ją przełożyc na tą dużą pierś. Wczoraj zamówiłam laktaror elektryczny bo przy recznym wymiękam a odciągne max 30ml z obu. Na dodatek przez to że je mieszane mleko to nie może zrobić kupki i też się pręzy i wygina. Kupiłam delikol i zastanawiam się czy podac? i jak dawkowac? Chciałam espumisan, ale on jest od 1 miesiąca dopiero... nie mogę patrzeć jak się męczy, poradzicie cos??
Wydaje mi się, że są niewielkie błędy. Być może do skorygowania.
Po pierwsze nie wystarczy pić wbrew obiegowej opinii, trzeba też dobrze jeść. Czy dobrze jesz?
Po drugie dopóki dokarmiasz mm, dopóty mleka będzie za mało.
Pierś działa tak, że ma pewien zapas mleka a po wypiciu owego zapasu nadal ssana produkuje mleko na bieżąco. Jeśli nie damy dziecku szansy na dossanie braków, mleka w zapasie więcej nie będzie, bo nie ma takiego sygnału.
Miękka pierś wcale nie znaczy, że pusta, czy zepsuta właśnie dlatego, że produkuje pokarm na bieżąco ale lekko leci tylko tyle, na ile złożono wcześniej zamówienie (taka jakby pamięć). Jeśli dasz tą miękką, dziecko się denerwuje, bo z powodu małego zamówienia bieżącego mleka jest mało, przekładasz do pełnej, i wtedy ta miękka dostaje sygnał - więcej nie produkuj a większa dostaje sygnał - więcej produkuj.
Nie jest to jakiś dramat bo można dziecko świetnie wykarmić jedną piersią, ale po co jak ma się dwie ;)nie
Btw wcale nierzadko jedna pierś daje mleko łatwiej niż druga.
U Was chodzi o to, żeby te dysproporcje wyrównać a jest nawet szansa na odstawienie mm bo wyraźnie nie służy. Ja bym dała tą miękką pierś zawsze najpierw i próbowała zachęcić dziecko, żeby possało ją dłużej. Za każdym razem coraz dłużej. Wścieka się, ponosić chwilę, znowu przystawić, potem na chwilę dać pełną, potem znowu przystawić do chudej. Ponadto, jeśli się nie najada, karmiłabym częściej. Jeśli je co trzy godziny, dawałabym co dwie, jeśli je co dwie, dałabym co godzinę. A jeśli je nieregularnie, to dałabym pierś po spaniu i przed spaniem, zawsze od tej miękkiej.
Wściekaniem bym się nie przejmowała, to mały człowiek ale bystry, wie, że jak pokrzyczy, jedzenie poleci szybciej i bez wysiłku. Rodzimy się leniwi
Ilością mleka można łatwo i zadziwiająco manewrować, wystarczy dosłownie.doba, dwie, żeby mleka było "za malo" lub "za dużo". Ale ono tam jest zawsze, tylko przychodzi trudniej.
Mleko tylko na początku leci intensywnie (strumieniem). Po zaspokojeniu pragnienia i pierwszego głodu zaczyna się praca. Dziecko kilka razy possie na suchara, przyśnie, znowu possie i wtedy leci kolejna porcja. Tłusta i treściwa. I znowu przerwa, musi possać zanim poleci kolejna.
Dzieci uwielbiają ssać. To sens ich życia
Oczywiście zdarza się, że mleka nie ma. Bardzo rzadko. Ale Twoja jedna pierś duża i twarda świadczy o tym, że możesz mieć tyle ile trzeba w obu piersiach i to bez dokarmiania mm. Być może wystarczy kilka dni "powisieć" na cycu
Niestety za mało znam konkretów, żeby powiedzieć na 100% ale tak to z perspektywy wiadomości na forum wygląda
Delicol przy kp podaje się 9-11 kropli przed po lub w trakcie karmienia, w ulotce jest informacja. 50 ml to serio niewiele i do osiągnięcia z sflaczałej piersi.
Kamcia usypianie w rytm lambady działa na wyobraźnię
Fatalita, D_basiula, Katy, Mycha666 lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope
W rytm lambady poszedł Patrykslabo skoro była druga próba
teraz śpią twardo obaj. Ogarnelam pyry i sałatę(ta to zachcianka męża)
A co fo tsh. U mnie poki co "ciazowo". W szpitalu mowili mi że nie ma potrzeby badać dziecka jeśli bylo ogarniete
A wrodzoną niedoczynność badają z piętki...
Z cukrem sprawa ma się podobnie. Po porodzie i tak badają. Jak był w normie to nie powtarzalam nigdy...
Pamiętam mamę z forum, dzieci"grube" więc zbadala im tarczyce...ale było OKWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 13:08
-
Hoope, dobrze Cię mieć w majowych
Twoja wiedza jest nieoceniona.
Kamcia, współczuję imprezy pod oknem
Robię reklamę - wkładki Lansinoh są przegenialne. Belle,nuka czy rossmanna muszę zmieniać co chwilę, bo przeciekają. A te nie dość że super się trzymają bielizny to wchłaniają hektolitry mleka. Mimo, że droższe to ekonomiczniej wychodzi
Jutro robimy morfologie małej, już mnie serce boli na myśl o jej płaczu. Byle trafić na pielęgniarkę, która potrafi krew pobieraćHoope lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Z tym jedzeniem to u mnie chyba jest problem. Boje sie ze jak zjem cos nie tak to odbije sie to na brzuszku malej.
Musze wiecej jesc to prawda!!!
W nocy na cycu wisimy ponad godzine na poczatku maly a pozniej duzy.
W dzien tez staram sie tylko na piersi, ale po kapieli i nad ranem niestety dajemy dodatkowo mm.
Dziekuje za wszystkie rady bede je wdrazac, jestes Wielka!!!
Mialam 2 dni takie ze plakalam nad tymi moimi cycami ze nie dam rady, albo nie umiem wykarmic wlasnego dziecka.Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Basiula, ja z moimi cyckami potwierdzamy to co napisała Hoope. Obie mam wielkie (taka moja uroda) ale miękkie jak flaki. Nie potrafię wycisnąć z nich więcej niż 3 krople. Młoda ssie pod korek. Obie mam w takim samym stanie, chociaż przez chwilę lewa stała się twarda - jest mi z niej wygodniej karmić, zwłaszcza w nocy. Szybko zaczęłam przystawiać na zmianę i znowu dwa flaki.
Kamcia, współczuję... A tak a propos, ja rodziłam w rytmach jakiejś imprezyszpital mamy przy parku, w parku scena. Ale i tak zagłuszałam
Fatalita, a ja mam takie ładne wkładki bambusowe, kolorowe wielorazowe. I co? Nie potrzebuję... Chyba zacznę ich używać zamiast wacikówWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 13:53
-
U mnie za to sprawdzaja sie wkładki Johnsons, z Rossmanna tez przeciekaly ;/
Hoope, kazda Twoja wiadomosc na temat kp mnie pociesza i daje wiare w to, ze jednak nie glodze dziecka :p Bo gdybym słuchała mamy i babci chlopaka to bym juz dala pewnie mm nie raz...
kattalinna, Hoope lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hoope wrote:Ja tak z innej beczki, dziewczyny z niedoczynnością, badacie poziom tsh dzieciom?
Miałam zacytować. Mam na wypisie, żeby po miesiącu skontrolować u dziecka. Za 2 tygodnie mam endokrynologa, więc się dopytam jeszcze. Juz sie boję tego badania. Widziałam, że maluchom pobierają z główki krew. Choć w szpitalu bez problemu brali z dłoni.
Feeva ja też się boję pić kawę, zwłaszcza że mój kiepsko ma ze spaniem. Dziś po raz pierwszy wypiłam słabą rozpuszczalną, bo już nie dałam rady bez. U Hafiji przeczytałam, że 1% kofeiny przechodzi do mleka, ale może się kumulować w organizmie. Trzeba obserwować dziecko. I najlepiej pić zaraz po karmieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 16:49
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHoope dużo z tego co napisałaś powiedziała mi położna.
Basiula ja na początku też dokarmialam w nocy, miałam wrażenie że dziecko się nie najada. Teraz już od kilku dni karmie tylko cycem, ciężko jest ale chyba trzeba sie przemeczyc żeby z tego coś było. Wyłam tak samo, że wisze z cycami a dziecko głodne, że nie umiem wykarmic itp. Teraz wydaje mi się że moze gdybym od razu sie zaparła to bym szybciej karmiła tylko cycem ale wtedy nie miałam na to siły, 2 tyg dochodziłam do siebie po cc.
Czasami pije 1 rozpuszczalna z mlekiemkattalinna lubi tę wiadomość