Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak Renata
Taka wizyta trwa ok. 2 godzin. W domu najlepiej, najwygodniej i swobodnie. Możesz do niej zadzwonić i powiedzieć jaki macie problem. Ma że sobą wagę i inne akcesoria, sprawdza ile dziecko zjadło itp. Doradza też odnośnie pielegnacji itp.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Kattalinna, raczej ten mój mąż za stary na mądrzenie, ale przynajmniej głupota już nie przebija. Topór wojenny zakopany, przynajmniej tymczasowo
Mała Matylda, mam namiar na cdl z Żyrardowa. Ale chciałaś godną poleceniaA co do tej mam podzieloną opinię, suma summarum wynik jest taki że karmię butelką i swoim mlekiem. Też traktowałam to jako porażkę, zupełnie niesłusznie. Mnie też znajomi-bezdizetni zapewniali o grzeczności innych noworodków. Było mi przykro, w szczególności że niektóre teksty opieraly się na tym, że źle jest Skrzat wychowany (!), bo płacze. Brednie. Spójrz ile dzieci u nas na forum, a tylko jedna Ula Pawojoszki to istny anioł
Mała Matylda, kattalinna lubią tę wiadomość
-
A dla mnie femaltiker karmelowy jest bleeee...
Feeva, no oczywiście że za mały. Dlatego piszę że brednieludzie bezdzietni najlepiej się znają na "wychowaniu" noworodków
np. żeby nie budzić w nocy, bo tak już zostanie (A było to w czasie kiedy Skrzat źle przybierał na kp i mieliśmy takie zalecenia), albo w nocy nie dawać jeść (!) żeby załapał że w nocy się śpi. No comments
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2018, 21:43
-
Ta, najmadrzejsi w całej wsi
Zawsze najwięcej do powiedzenia ludzie mają na temat tego, na czym się nie znają
Albo wszechwiedzace maDki, które rozumy pozjadałyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2018, 22:04
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nynka, ja mam to samo, szkoda ze gdzies blizej nie mieszkasz to bysmy sobie na spacerze razem ponarzekaly, bo widze ze mamy podobnie
Tez od kilku dni lapie sie na tym, ze jak patrze na zegarek to jestem przygnebiona, ze sie juz zbliza wieczor, ze zaraz bedzie wrzask, problem z usypianiem, zaraz bedzie wstawanie i znowu sie nie wyspie. Moj zasnal o 20:30, obudzil sie o 21:30 i teraz o 00:20 na jedzenie i moze pospi do 3, oby.
Za to posprzatalam cale mieszkanie, doslownie mam taki porzadek jakiego nie bylo nigdy odkad pojawil sie maly. Nie wiem skad mialam sile, ale jakos sie udalo, teraz jest cudnie, napawam sie tym widokiem bo dlugo nie potrwa
Boli mnie glowa od dwoch dni, mierze cisnienie i mam wysokie jak na mnie, bo zawsze bylam prawdziwym nisko cisnieniowcen, bede obserwowac bo nie lubie takiego uczucia rozpierania w glowie.
Czy tylko ja dzis na warcie?
Feeva, wszystkowiedzace sa najlepszeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 01:05
Nynka lubi tę wiadomość
-
Ja lubię karmel
Myślałam, że jak każdy apteczny wyrób będzie to paskudne, ale spróbowałam, wypiłam, mniamkupiłam bo od kilku dni mniej ściągalam i już myślałam, że mi się laktacja pieprzy.
Ale wieczorem po 19 pierwszy raz wypiłam Femaltiker i tak jak pisalam sciagnelam coś koło 180ml na raz. Uspokoilam się
My po cycaniu. Walczyła dzisiaj z cycem jakby od niego zależało jej życie. Teraz usnela, ale musi się jeszcze poprzewalac na wszystkie strony w tym łóżku i postękac...
J.S my też z Mężem ostatnio posprzatalismy na błysk i znowu jest pierdolnikprzy dziecku się nie da... Podziwiam te matki, które przy dziecku maja ugotowane, wysprzatane i mają czas żeby zrobić cokolwiek ze sobą.
Mi się udało w końcu pofarbowac włosy. Alleluja. Akurat byliśmy na obiedzie u moich rodziców i mama mnie wzięła w obroty.już nie jestem wypłowiala i zaczynam przypominać człowiekaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 02:58
-
U nas już po jedzeniu, teraz laktator. Skrzat kimał od 21 do 2:30
Ja jako tako przypominam z wyglądu człowiekatylko mam parę kg za dużo
i skórę na brzuchu trochę luźną, ale do przeżycia. Staram się codziennie podmalować chociaż trochę, pazury zrobione, nogi ogolone, ogólnie nie jest najgorszej
Obiad też ogarniam. Tylko, że mi pomaga jeszcze mama, jest u mnie praktycznie co drugi dzień. A jak nie mam czasu ogarnąć obiadu to marynuje mięso i jest grill -
nick nieaktualnyNoe wiem czy ten mały człowiek zasnął chociaż na godzinę od ostatniego cycania czy stekal cały czas...
Juz pocycane znów, i siedzę czekam czy zaraz się nie obudzi...
Ja nie wiem co z nim jest, steka wierci sie, wypluwa smoka szuka smoka, on sam nie wie czego chce a ja ledwo rozbudzić się mogę żeby myśleć racjonalnie.
Cola ja mam to samo w nocy, dlatego staram się go nie rozbudzić co ostatnio się nie udaje...
Ciekawe czy pospi chociaz do 6, chyba za mocno fantazjuje.... -
Drugie cycanie u nas skończyło się osraniem totalnym
Wszystko do prania, włącznie z dzieckiem. No i teraz leży we wszystkim czystym i domaga się uwagi. Nie ma chętnych. Nie wiem jak on, ale ja idę spać
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualny
-
Dziecko mi dorasta. Wczoraj dwa razy usnął sam, raz w kołysce i raz koło dziadka na narożniku. Poszedł spać o 21, jedna pobudka o 2:30 i dopiero teraz. I to bez ryku głodomora, tylko grzecznie postekiwał i marudził. Jak podeszłam do łóżeczka to od razu uśmiech
możecie mnie nie lubić
wczoraj był z moją teściową jak nas nie było, może ona ma taki dobry wpływ... to dobrze, bo raczej ta babcia będzie się nim zajmować jak wrócę do pracyFatalita, kattalinna lubią tę wiadomość