Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fuck, anuluj...
Anusias, u nas bardzo podobnie. Opisałam i anulowałam... Dziś w nocy między północą a 6 wstawałam 7 razy. W dzień nie lepiej, drzemki po kilkanaście minut. Teraz śpi, po pół godzinie bujania na kolanach i prawie, prawie śnie przyszedł mega pierd i księżniczka zasnęła
Feeva, paragon po pierwsze, a po drugie chyba mają krótki czas zwrotów. Ale może olx?
Wowka, właśnie nie wiem jak ten suwak działa. Najpierw liczył dni a teraz stop. Może będzie liczył miesiące? Poczekam
Randka z mężem? Czyli topór zakopany? Zmądrzał choć trochę?Feeva, Wowka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam:)
Mój awanturnik dzisiaj w nocy dał mi w kość, o 2 mu sie na gadanie zebrało, a nad ranem brzuch, aż się poplakalam że nie umiem mu pomóc
W ogóle to wkurzam się na siebie, bo zauważyłam, że jestem zła na.niego jak sie budzi o innej godzinie niż zwykle...muszę sie ogarnąć...
Moje dziecie w wózku jest aniołem...ile bedzie w wózku tyle bedzie spał -
Jak ja bym chciala zeby moj lubial chociaz jedna rzecz tak naprawde..Lubi jedynie moje cycki chyba xd
Wozek, fotelik, mata, lozeczko (w dzien) i leżaczek sa albo na nie albo na 15-20min gora...Jedynie ten przewijak ostatnio mu pasuje na troche dluzej :pWiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2018, 15:31
-
Katy typowy facet
I zdolny, bo skupienie się w tym wieku na czymkolwiek dłużej niż 10-20 minut jest po prostu niewykonalne. I w przypadku wielu dzieci nieosiągalne jeszcze bardzo długo. Z czasem te minuty będą się wydłużać ale jak ma się pecha, to wcale nieKaty lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Nynkta złość i ze zmęczenia się bierze. Dlatego pisałam już kiedyś że wtedy kur...pod nosem lub na głos.
Z czasem nauczylam się jednak że z dziećmi nie ma co działać wg zegarka, wg tabelek, wg schematow
Duzo stresu kosztowalo mnie to wszystko z pierworodna
Miała jeść ile należy
Kiedy należy
Rosnąć jak należy
Być zdrową jak należy
Odpuszczenie w wielu kwestiach daje ulgę i dzieciowi i matce. Zamiast się martwić znajduje się czas na radość z tego co się ma
Owszem, łapie się na zamartwianiu się"pierdolami" (które kiedyś rosły do rangi najważniejszych), naturalne to jest ze się martwimy, ale staram się zresetować, nie raz forum pomaga idealniekattalinna, Nynka, Wowka, Hoope lubią tę wiadomość
-
Mama32 wrote:Vanessa też po każdym jedzeniu się pręży i wygina, czasem pójdą bąki tylko a czasem kupa. Jednego dnia robi 8-10 kup innego dnia już tylko 3. Też się zastanawiam czy wieczorami nie łapią ja kolki bo średnio co drugi dzień wieczorami jest udręka. I robię wszystko za dnia i brzuszek masuje i nóżki do brzuszka dociskam a kupy od wczoraj np. W południe brak i już się zaczynam martwić.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie porcji mleka. Ja raz dwa razy dziennie zaczęłam odciągać i dawać z butelki a tak to wisi na cycku. Czy mlekiem karmionym z piersi można przekarmic dziecko?
Wczoraj minęły nam 3 tygodnie, mała przytyła 1,1kg od wagi urodzeniowej. Czy to aby nie za dużo?
Nie za dużoMoje obie córki przybrały po kilogramie w ciągu 3 pierwszych tygodni, potem zwolniły.
Mama32 lubi tę wiadomość
Matylda
-
Nynka, ja tez sie na tym czasami lapie.
Zobaczymy dzisiejsza noc, bo mlody spi od 10 z przerwami na jedzenie, wiec jakby mu sie dzien z noca pomylil.
Zjadl o 10, potem o 12:40, nastepnie troche szalal, denerwowal sie tak do 14 i padl i znowu spi juz 2,5h. A w nocy co 1,5h tak jak zawsze w dzien.
Boze ja panikuje znowu jaka ta noc bedzie... -
nick nieaktualnyKamcia ja tak myślę, że zmęczenie. Ale no jemu nie wytłumaczę śpij bo noc ( a szkoda
)
W ogóle od paru dni pod wieczór jestem tak przygnebiona faktem ze znowu w nocy będę wstawać, że znowu się nie wyspie...
Teraz dzieć najedzony, wysrutany, wyspany i gada z meblami już 20 minut a ja kończę kawkę...nie mogło by być tak cały czas -
Ile pięknych zdjęć na naszym forum! Cudne te wiosenne dzieci
Mycha, pytalaś jak to było u nas z alergią - Zosia miała czerwoną wysypkę wszędzie poniżej szyi, położna zapytała czy piorę w Loveli. Następnego dnia Malutka przez dłuższy czas miała na sobie bodziaka z długim rękawem i skarpetki – nóżki wyglądały znacznie lepiej niż reszta ciałka.
Mama32, bardzo przepraszam za niedopatrzenie – wydawało mi się, że nanoszę poprawki na ostatnią aktualizację listy, a widocznie użyłam jakiejś wcześniejszej
Ostateczne lista majówek, z których część stała się kwietniówkami, a kilka czerwcówkami
ROZPAKOWANE:
02.04
Katka - godz.??, córeczki Matylda i Melania, 2300g i 2250g, ??cm, ??pkt, 35+6tc (CC)
08.04
LadyInna - godz. 6:32, córeczka Pola, 2845g, 49cm, 10/10pkt, 35+3tc (SN)
Katy - godz. 13:40, synek Kamil, 2520g, 49cm, 10/10pkt, 36+5tc (SN)
15.04
Hoope - godz. 18:10, synek Bartuś, 3200g, 54cm, 10/10pkt, 38+1tc (SN)
MysiaMarysia - godz??, córeczka Jagna, 2980g, 55cm, ??pkt, 37+2tc (CC)
20.04
Zakochana_mama2 - godz. 11:50, synek Jaś, 3660g, 59cm, 10/10pkt, ??tc (CC)
23.04
Ulli88 - godz. 23:20, synek Wojtuś, 2750g, 52cm, 10/10pkt, ??tc (SN)
24.04
Klaudia87 - godz. 4:33, córeczka Bianka, 3086g, ??cm, ??pkt, 38+1tc (SN)
Lukrecja - godz. 9:00, córeczka Rita, 3440g, 54cm, 10/10pkt, 38+2tc (CC)
Nynka - godz??, synek Filip, 3760g, 59cm, 10/10pkt, 38+5 (CC)
Ibishka - godz. 20:45, córeczka Gabrysia, 3400g, 55cm, ??pkt, 39+3tc (SN)
25.04
malwka08 - godz. 11:05, córeczka Rozalka, 2660g, 52cm, 10/10pkt, 38+3tc (SN)
27.04
Kropka88 - godz. 22:05, córeczka Ola, 3160g, 51cm, ??pkt, 38+3 (SN)
28.04
Wowka - godz. 13:35, synek Janek, 3325g, 55cm, 10/10pkt, 38tc (SN)
J.S - godz. 17:11, synek Igorek, 2770g, 51cm, 10/10pkt, 37+3tc (CC)
30.04
Tanda - godz. 0:55, córeczka Matylda, 3860g, 57cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
03.05
Kelegena - godz. 3:50, córeczka Zuzia, 3190g, 55cm, 10/10pkt, 38+3tc (SN)
04.05
Ola_Ola - godz. 21:42, córeczka Natalka, 3700g, 52cm, 10/10pkt, 39+2tc (CC)
????.05
Oliv - godz??, synek??, 3200g, 56cm,???pkt,??Tc (CC)
06.05
kasiia_p - godz. 17:11, córeczka Zosia, 3360g, 56cm, 10/10pkt, 38+2tc (CC)
07.05
Istar - godz. 9:13, synek Janek, 4100g, 57cm, 10/10pkt, 39+5tc (CC)
Mycha666 - godz. 12:00, synek Kubuś, 3500g, 57cm, 10/10pkt, 40+5tc (CC)
Paula95 - godz. 17:07, synek NO NAME, 3595g,?? cm,??pkt, 39+4tc (SN)
08.05
Peggie - godz. 0:25, córeczka Tosia, ??g, ??cm, ?/10pkt, ??tc (??)
efwka83 - godz. 9:15, synek Jaś, 4160g, 61cm, 9/10pkt, 39+0tc (CC)
boduszka - godz. 10:30, córeczka Helenka, 3060g, 54cm, ??pkt, 38+9tc (??)
Witch15 - godz. 13:42, synek Igor, 3580g, 54cm, 10/10pkt, 39+2tc (CC)
Jagoda14 - godz. 19:30, córeczka Zosia, 3000g, 56cm, 10/10pkt, 39+4tc (CC)
Fatalita - godz. 20:41, córeczka Wiktoria, 2680g, 49cm, 10/10pkt, 39+2tc (SN)
Asix - godz. 22:30, synek Staś, 4125g, 57cm,10/10pkt, 40+0tc (SN)
09.05
Lili78 - godz.??, synek ??, 3600g, 57cm, ??pkt, ??tc (CC)
11.05
MamaDi - godz. 13:10, córeczka Nina, 3100g, 53cm, 10/10pkt, 39+2tc (CC)
12.05
Feeva - godz. 5:30, córeczka Marysia, 3510g, 53cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
MonikaJ - godz. 14:00, synek Michaś, ??g, ??cm, ?/10pkt, 39+5tc (SN)
14.05
Anulla1981 - godz.??, synek Fabian, 3330g, 54cm, ?/10pkt, ??tc (CC)
15.05
Kamciaelcia - godz. 8:43, synek Patryczek, 3650g, 56cm, 10/10pkt, 38+6tc (CC)
Pawojszka - godz. 11:50, córeczka Ula, 3550g, 57cm, 10/10pkt, 39+2tc (SN)
16.05
Koralowa – godz.??, synek Jan, 3700g, 57cm, 10/10pkt, 39+6tc (CC)
Kamska – godz. 10:50, synek Ignaś, 3200g, 54cm, 10/10pkt, 39+0tc (CC)
Patk - godz. 21:44, córeczka Basia, 3100g, 54cm, 10/10pkt, 38+6 (CC)
17.05
Annqa – godz. 3:00, córeczka Ula, 3150g, 53cm, ??pkt, 40+6tc (SN)
MajowaMamusia - godz. 11:25, córeczka Zuzanna, 3240g, 51cm, ??pkt, 39+6tc (CC)
18.05
Jangwa_maua - godz. 11:18, córeczka Iga, 3600g, 57cm, 10/10pkt, 40+3tc (SN)
19.05
Nat92 - godz.??, synek Adaś, 4060g, 54cm, 10/10pkt, 40+2tc (CC)
Kattalinna - godz. 17:15, córeczka Ania, 3330g, 52cm, 10/10pkt, 39+4tc (SN)
Cola87 - godz. 20:30, synek Adaś, 3300g, 58cm, 10/10pkt, 39+2tc (SN)
20.05
Ela84 - godz. 14:15, synek Jaś, 3260g, 55cm, 9/10pkt, 39+0tc (??)
D_basiula - godz. 13:05, córeczka Ola, 3440g i 56cm 10/10pkt, 39+1tc (CC)
23.05
Amygdala - godz.??, córeczka Martusia, 3400g, 55cm, 10/10pkt, 38+5tc (CC)
Aswariatka - godz. 9:00, córeczka Emilka, 3550g, 59cm, 10/10pkt, 39+3tc (CC)
24.05
Kwiatkowa24 - godz.00:12, synek Patryk, 3120g, 48cm, 10/10pkt, 39+5tc (SN)
Anusias – godz.??, synek Olaf, 4140g, ??cm, ??/10pkt, ??tc (CC)
25.05
Fermina - godz. 19:55, synek Julek, 3860g, 55cm, 10/10pkt, 40+5 (SN)
27.05
Sela - godz.1:30, synek Leoś, 3420g, 55cm, ??pkt, 40+0 (SN)
28.05
Uli - godz. 5:04, córeczka Pola, 3930g, 50cm, 10/10pkt, 39+4 (SN)
Saperek - godz. 17:10, córeczka Leonia, 3520g, 57cm, 10/10 pkt, 40+0 (SN)
29.05
Kira - godz. 2:20, synek Adaś, 3520g, 56cm, 10/10pkt, 41+1 (SN)
01.06
Mama32 - godz.23:21, córeczka Vanessa, 3640g, 53cm, 10/10pkt, 40+2tc (CC)
04.06
Mala_Matylda - godz.22.05, córeczka Zosia, 3250g, 53cm, 10/10pkt, 41+2 (SN)
06.06
Olciabos – godz.??, córeczka Zosia, 4450g, 61cm, ??/10pkt, ??tc (CC)
13.06
Ewciaa83 – godz.4:25, synek Wojtuś, 3700g, 56cm, ??/10pkt, ??tc (SN)
Poród naturalny - 29
Cesarskie cięcie - 29
Mycha666 lubi tę wiadomość
-
Potrzebuję się wyżalić, bo trudne te nasze początki, to dlatego ostatnio się nie udzielam, czytuję czasami podczas sesji z laktatorem.
Dwa dni temu u Zosieńki pojawiły się zielone kupki – jedna bardzo zielona, kolejne mniej, ale w niektórych był śluz. To było tuż przed wizytą położnej. Kobieta sama w sobie okropna, przychodzi przeegzaminować mnie z opieki nad dzieckiem (kąpię codziennie? Źle! Powinnam kąpać co 2-3 dni, takie są najnowsze zalecenia, itd.), w sprawie kupek też nie pomogła, dostałam tylko wykład pod tytułem „tak się kończy jedzenie wszystkiego”. Byłam u pediatry (przypadkowego, wizytę patronażową u naszego mamy dopiero w poniedziałek), dostałam zalecenie restrykcyjnej diety składającej się z ok. 10 produktów. Dostosowałam się, byle tylko było lepiej. Dzisiaj dwie kupki były ładne, żółte, a ostatnia zielonkawa, ale Mała piła dużo mleka pierwszej fazy, więc chyba dieta pomaga.
Zosia wcześniej przybierała po 40 g dziennie, a ostatnio w ciągu tygodnia tylko 160 g. Położna stwierdziła że za mało, więc wracam do dokarmiania odciągniętym mlekiem także w ciągu dnia. Mam wrażenie, że butelka staje się dominującym sposobem karmienia, jest mi przykro. Analizowałam sytuację i jestem przekonana, że Maleńka zbyt płytko chwyta (według położnej jest ok), wędzidełko jest w porządku. Spróbuję zwracać większą uwagę na sposób przystawiania i zorganizuję wizytę u doradcy laktacyjnej. Macie kogoś sprawdzonego między Grodziskiem Mazowieckim, a lewobrzeżną Warszawą?
Ze snem od wczoraj bardzo słabo – Zosia znacząco skróciła drzemki w ciągu dnia i zmniejszyła ich liczbę, a śpiąc tak mało po południu jest przemęczona i przebodźcowana, strasznie płacze, a uspokojenie jej jest trudne i to długotrwały proces.
Do tego wszyscy wokół mnie wspominają okres noworodkowy i wczesne niemowlęctwo jako bardzo przyjemny czas, słuchając o tym, że cudze dzieci w tym okresie tylko jadły i spały dodatkowo mnie dołuje i wywołuje myśli, że może coś robię nie tak. Jestem zakochana w mojej Maleńkiej, chcę dla niej jak najlepiej, a nie wiem jak jej pomóc.
-
Mała Matylda wrote:Potrzebuję się wyżalić, bo trudne te nasze początki, to dlatego ostatnio się nie udzielam, czytuję czasami podczas sesji z laktatorem.
Dwa dni temu u Zosieńki pojawiły się zielone kupki – jedna bardzo zielona, kolejne mniej, ale w niektórych był śluz. To było tuż przed wizytą położnej. Kobieta sama w sobie okropna, przychodzi przeegzaminować mnie z opieki nad dzieckiem (kąpię codziennie? Źle! Powinnam kąpać co 2-3 dni, takie są najnowsze zalecenia, itd.), w sprawie kupek też nie pomogła, dostałam tylko wykład pod tytułem „tak się kończy jedzenie wszystkiego”. Byłam u pediatry (przypadkowego, wizytę patronażową u naszego mamy dopiero w poniedziałek), dostałam zalecenie restrykcyjnej diety składającej się z ok. 10 produktów. Dostosowałam się, byle tylko było lepiej. Dzisiaj dwie kupki były ładne, żółte, a ostatnia zielonkawa, ale Mała piła dużo mleka pierwszej fazy, więc chyba dieta pomaga.
Zosia wcześniej przybierała po 40 g dziennie, a ostatnio w ciągu tygodnia tylko 160 g. Położna stwierdziła że za mało, więc wracam do dokarmiania odciągniętym mlekiem także w ciągu dnia. Mam wrażenie, że butelka staje się dominującym sposobem karmienia, jest mi przykro. Analizowałam sytuację i jestem przekonana, że Maleńka zbyt płytko chwyta (według położnej jest ok), wędzidełko jest w porządku. Spróbuję zwracać większą uwagę na sposób przystawiania i zorganizuję wizytę u doradcy laktacyjnej. Macie kogoś sprawdzonego między Grodziskiem Mazowieckim, a lewobrzeżną Warszawą?
Ze snem od wczoraj bardzo słabo – Zosia znacząco skróciła drzemki w ciągu dnia i zmniejszyła ich liczbę, a śpiąc tak mało po południu jest przemęczona i przebodźcowana, strasznie płacze, a uspokojenie jej jest trudne i to długotrwały proces.
Do tego wszyscy wokół mnie wspominają okres noworodkowy i wczesne niemowlęctwo jako bardzo przyjemny czas, słuchając o tym, że cudze dzieci w tym okresie tylko jadły i spały dodatkowo mnie dołuje i wywołuje myśli, że może coś robię nie tak. Jestem zakochana w mojej Maleńkiej, chcę dla niej jak najlepiej, a nie wiem jak jej pomóc.
Mała Matylda u nas też były przez 3 dni zielone kupki i do tego wysypka na buzi. Pediatra kazał przejść na dietę. Odstawiłam całkowicie nabiał i nie jem zielonych warzyw. Kupki zaczęły być żółte A wysypka zaczęła znikać. Albo to nabiał albo sałata którą wcinałam. Za tydzień zacznę wprowadzać nabiał aby sprawdzić czy to jednak nie skaczą białkowa.
Co do położnej laktacyjnej to u mnie była położna że szpitala na Żelaznej A do tego jest położna środowiskowa właśnie w Grodzisku. Nie wiem czy to ta sama co do Ciebie przychodzi, dla nas była miła, taka puszysta, niska blondynka. Nam pomogła bo mała wcale nie ssała a po 2 godzinach przystawiania z nią zaczęła ssać. Jak chcesz możesz spróbować tel. 669 757 190
Do nas przyjechała aż do Wesołej i wzięła 220 zł. W Grodzisku raczej mniej powinna wziąć bo ma tam bliżej.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Cc i SN remis
Mala Matylda co za baba...
U nas też przez tydzień były zielone kupki. Położna powiedziała że póki Mała nie gorączkuje, nie płacze cały dzień, ma apetyt i nie ma żywej krwi w kupce to znaczy że ok.
Pediatra poleciła stosowanie dicofloru 10kropelek na dzień i kupki piękne, żółte, z grudkami. Czyli takie jakie powinny być.
Z diety wyeliminowałam tylko wzdymajace.
Dieta matki karmiącej to ponoć już mit...
U nas też dominuje butla z odciagnietym mlekiem,niestety. Ale dla mnie to wygodniejsze z jednej strony bo wiem ile zjada, a po cycu czasem marudzi. Ładnie z cyca pije w nocy, w dzień przy cycu zasypia. Chociaż przez pierwsze 10-15min słyszę przelykanie.
Wow, jestem w szoku. Właśnie odciagnelam 120ml z jednego cyca. Teraz ściągam z drugiego i zaraz mi butli zabraknie, a butla 160ml i trochę ponad ale już bez miarki
I kupiłam Femaltiker bo miałam wrażenie że ostatnio mniej sciagalam. Mam karmelowy - pycha!Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziękuję, uspokoiłyście mnie trochę z tymi kupkami.
Amygdala, ja mieszkam w Pruszkowie, tutaj nie ma poradni laktacyjnej. Próbowałam nakreślić, gdzie dam radę dojechać, nie pomyślałam że doradca może przyjechać do mnie. Do mnie przychodzi położna z przychodni, do której zapisałam córeczkę. Jest tam jedyną położną, więc nie mam alternatywy.
Wygooglowałam sobie - ta położna ma na imię Renata?