Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tanda to samo mogę napisać o 7-latce. Z najstarszej pociechy nigdy nie miałam i nie oczekuję zmiany. Mam nadzieję, że skończy liceum i pójdzie w swoją stronę gdzie będzie mogła wszystkie swoje mądrości wprowadzić w życie. Powodzenia.❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
U mnie tez raczej zadne obroty sie nie szykuja, nic sie nie zanosi, poczekam sobie zapewne tez, takze Katy nie jestes sama
Szkoda ze sie nie interesuje mlodym i ci nie pomaga.
Kattalina, gratuluje tak dobrego dnia!Katy, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Od dwunastu lat ? Ja wyrzucałam śmieci jak jeszcze do kontenera nie siegalam ,stawałam na częściach kontenera żeby sięgnąć, gorzej jak się wiadro giblo i wpadło do środka ,trzeba było włazić na górę i wiadro wyciągać . To były czasy ... ale jakoś nikt nie czuł się wykorzystywany . Mając 10 lat już pilnowałam dwójki maluchów w piaskownicy . Dzieci mają teraz zdecydowanie za dobrze .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 21:54
-
Mój Szymon ma prawie pięć lat dziś mi powiedział że Ula to jest moje dziecko a Patryk jest jego i pół dnia się bawił w jego opiekuna chodził mu buzie wycierać i wogole ,słodkie to było bardzo ,im mniejsze dziecko tym łatwiej bo jak już zacznie się ten głupi wiek to można się zagadać na śmierć.
Katy, kattalinna, Fermina lubią tę wiadomość
-
Wsrod moich kolezanek z klasy to i tak bylo niezle bo wiekszosc nie miala zadnych obowiazkow i wielce sie dziwily jak mowilam, ze musze isc naczynia umyc albo obrac ziemniaki do obiadu :p
Udalo mi sie Kamilka odlozyc do lozeczka o 22, sukces :ppawojoszka, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Odniosłam się do Waszych dzisiejszych wpisów, a potem zamiast wyślij wcisnęłam anuluj
Nie mam czasu ani siły odtworzyć tej treści więc będzie skrótowo.e
Sela, Tulik ma 50 cm długości, 20 cm szerokości w ramionkach i 18 cm w najwęższym miejscu. Dostałam go, nie planowałam kupować, więc nie mam rozeznania w tym jakie wersje istnieją, wydaje mi się że mam taką zwykłą.
Kąty, cieszę się, że z Kamilkiem lepiej
Kattalinna, gratuluję udanego dnia!
Wowka, cieszę się razem z Tobą z nowej umiejętności Skrzata
Mama32, temat zielonych kup zgłębiam od dwóch tygodni - rzeczywiście przy karmieniu piersią może tak być, jeśli dziecko prawidłowo przybiera nie ma się czym przejmować. Jeśli przyjmujesz suplement z żelazem może to wpływać na kolor kupki.
Dziewczyny z Warszawy - gdzie robiłyście usg bioderek? Prywatnie czy na NFZ? Jak długo czekałyście na termin?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 22:31
Wowka, Sela, Katy lubią tę wiadomość
-
O matko, oczy mi się kleją, a jeszcze mamy że 150km do celu... wyjechaliśmy, jak Skrzat się skimał porządnie. Śpi nadal, już 3h
Co do rodzeństwa, to ja mam brata młodszego o 12 lat. Zdał właśnie maturęale jak był mały to mnie wkurzał i to niemiłosiernie. Pewnie dlatego nie chciałam mieć za szybko dzieci
absolutnie nie chciałam się nim zajmować, no ale musiałam ż nim nieraz zostać. I prasowac jego ciuszki do 6 miesiąca, wszystkie. Cieszę się że wyrósł na fajnego faceta, dorosłego i odpowiedzialnego
ale dogadujemy się dopiero od jakiś 3-4 lat.
Mała Matylda, ja robiłam usg bioderek w żyrardowskim szpitalu. Na NFZ, kolejka minimalna, dodatkowo usg głowy, w sumie nie wiem dlaczegoW poczekalni byli ludzie z Pruszkowa i z Ożarowa, dlatego piszę
ps. Jestem pod wrażeniem "skrotowego" posta
Kattalinna, ciepły obiad i ciepła kawa, fajniesuper, że mieliście udany dzień
Kamcia, jak,podróż? Dojechaliście szczęśliwie?Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Moja też się obraca ale ortopeda mówił że to przez ciężar głowy się obraca. Bo na świadome obracanie jest za wcześnie.
My jutro skoczymy sobie nas morze. Na być ciepło. Dziadki zaopiekują się małą a ja sobie tyłek do słońca wystawie.Fatalita, Katy, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny szerokich dróg!
Wowk, też pewnie już u celu?
Również jestem pod wrażeniem "skrótowego"posta.
Wiki zasnęła dzisiaj chwilkę po 21, bez awantury. Usypiałam ją tylko godzinkę przy piersi na spokojnie. Oczywiście nie mogłam uderzyć, że to już, więc do 23 siedziałam oczekując wrzasku, który nie nastąpił. Obudziła się niedawno ok. 1 i teraz jemy. 4 godziny snu, moje dziecko dorasta
Gratuluję nowych umiejętności, Wiki przedwczoraj podczas też obrociła się z brzucha na plecy. Póki co nie powtórzyła wyyczynu
Spokojnej nocy wszystkim!
A no i byłyśmy się zważyć - Wiki waży 4360 gramWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 01:35
Mała Matylda lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Wowka, mistrzowsko wyczułaś sprawę - w wersji rozszerzonej posta pytałam o Warszawę i okolice, więc bardzo dziękuję
Mamy skierowanie nie na usg, a do ortopedy, w poniedziałek zadzwonię i dowiem się czy nas przyjmą
Pierwotnie poprzedni post odnosił się do jeszcze kilku osób, ale nie potrafiłam sobie przypomnieć do kogo i co pisałam
Zaraz odkładam laktator i wracam do łóżka. Podróżującym na dłuższych trasach życzę szerokiej drogi i szybkiego dotarcia do celu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 02:44
Wowka lubi tę wiadomość
-
Mną się moja siostra musiała zajmować bo jestem młodsza, więc to ona miała przekichane
Ale od małego musiałysmy się nauczyć samodzielności, bo rodzice całe dnie pracowali.
Fatalita, cieszę się z długiego snu Wiki
Mania znowu spała 21:30-4:10. Rzucała się po łóżeczku koło 2, ale nie brałam jej i finalnie jeszcze zasnęła. Zjadła i znów śpi.
A tak w ogóle to moja siostrzenica już na świecieHoope, Sela, J.S, Wowka, Katy, D_basiula, Mała Matylda, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Dla mnie to kalectwo jeśli dzieci nie mają obowiązków, takim ludziom w dorosłości będzie bardzo ciężko się dostosować. A dwa, że to uczy postawy roszczeniowej i egoizmu. Rodzina to wspólna jednostka i każdy powinien brać udział w jej budowaniu a nie tylko brać. Przy okazji nauczą się więcej niż zalewania chińskich zupek.
Powinniśmy uczyć dzieci życia w dorosłości a nie hodować dla siebie. Słodkie grubaski dodam. Co trzecie dziecko ma nadwagę!kattalinna, Wowka, Katy lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Feeva jak w końcu urodziła? Faktycznie nie waży dwóch kilogramów? Wiesz coś więcej. Gratulacje, fajnie, że razem macie dzieci, zazdraszczam. Ja zawsze miałam sama
Macie do siebie blisko?
Mój dzieć poszedł wczoraj spać o 18:00. Na noc. Jadł trzy razy przez sen i od 6 noe śpi, jak zawsze. Nie wiem co to było❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Dzień dobry.
Feeva super!!! W końcu się udało maleństeu opu opuścić brzuszek
Hoope dobrze piszesz to kalectwo jak dzieci nie mają obowiązków. Nie wiem o się dzieje w tych czasach z tymi dziećmi.
Kurcze zrobiła mi się jakaś nadprodukcja mleka. Mimo, że mały je to i tak chwile po jedzeniu piersi robią się twarde. Nie chce ściągać laktatorem, bo tak to piersi dostaną sygnał, że tyle mleka jest potrzebne, a nie jest. Mały ssie od paru dni krócej to może dlatego. Wiecie ile zajmie piersiom stabilizacja w tej produkcji?? To już trwa 3 dni...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 07:06
W końcu się udało...
-
Urodziła naturalnie. O 18:50 puścili wody, urodziła o 21:10. Bez znieczulenia bo nie było czasu na to. Była lyzeczkowana jak ja, straciła dużo krwi. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze.
Mala waży 2360g i ma 49cmCzyli usg się pomyliło bardzo.
Hoope my do siebie mamy 5minut z buta, osiedle obokWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 07:09
Sela, Hoope, Wowka, Mała Matylda, Fatalita, pawojoszka, Katy lubią tę wiadomość
-
my dojechalismy przed 15
podróz super-chłopcy dali rade jechac sami z tyłu 1,5h, potem maz do nich sie przesiadł by Piotrusia nakarmic, mała przerwa dla Patryczka ok 50km od celu
Patryk spał
Piotrus nie -on nigdy nie spał w auciepadł na końcówce
łózeczko dotarło o 19 ale dotało
noc jak w domu-o 1 i o 5 jedzonko, ale około 6 Patryk juz był koło mnie, nie zasnał a wiec Piotrus wstał przed 7a to dla niego nie jest normalne
dzis co najmniej spacer nad morzeSela, Mała Matylda, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Sela, mam podobnie z cyckami. Produkcja się zwiększyła, może zaeaz będzie zapotrzebowanie większe po prostu.
A w tych czasach nie z dziećmi się dzieje, tylko z rodzicami. Niestety, to całe bezstresowe wychowanie zbiera żniwa. Dzieci z jednej strony traktowane są jak dorośli (po partnersku podejmowane decyzje), z drugiej nie pozwala się im dorastać przez ciągłe wyręczanie, nie obarczanie obowiązkami, nadmierne chronienie. Rodzicami są ludzie, którzy w swoim dzieciństwie mieli zasady i obowiązki, a nie zawsze pochwały i nagrody. teraz pokutuje "chcę żeby moje dziecko miało lepiej", tylko jest przegięcie w drugą stronę: są prawa bez obowiązków. A dziecko nigdy nie będzie równouprawnym partnerem dla dorosłego, bo to ja jako rodzic mam przewidywać konsekwencje i brać za nie odpowiedzialność. Dzieci tego nie potrafią po prostu. Dziś brakuje złotego środka. Dzieci się motają bo nie są wychowywane a chodowane. Nie wszystkie oczywiście, ale jedne mają wpływ na inne..Wowka, Katy, Sela lubią tę wiadomość