Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
J.S a zdradzisz ile placilas za klime? Rodzice mają dom i ciągle myślą nad montażem, tylko jakoś nie mogą się zabrać. Narzekają że nie zostajemy na dłużej, a to dlatego że na poddaszu jest pokój i tam jest tragedia.
Feeva :* dziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2018, 15:21
-
Dziewczyna która ma tego chorego synka opowiada o innych dzieciach z oddziału.
Ludzie zostawiają swoje dzieci i odchodzą. I nie są to o zgrozo zawsze noworodki. Dzieci roczne, czteroletnie. Np. jest dziecko z FAS, które mamuśka najpierw uszkodziła a potem porzuciła. Albo roczniak z mukowiscydozą. Serce mi pęka od samego czytania a ona na to patrzy codziennie i musi się jakoś odnaleźć. I znaleźć siłę na walkę o synka.
Cieszmy się z naszych dzieci. Cieszmy się każdego dnia.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/6fdf377fae4d.png
Ja dzis zamowilam taka karuzele. Ma 18 melodyjek i mozna z niej zrobic samo radyjko.
Czy to normalne ze moj syn caly czas spi w te upaly?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/37e72bd70b99.png
Moje cudenko
Wowka, kamciaelcia, Sela, Feeva, Nynka, Patk, MajowaMamusia, kattalinna, pawojoszka, Mała Matylda, Cola87, Hoope, Katy lubią tę wiadomość
-
dlatego polecałam tez karuzele z tiny love-to karuzela (opcja z melodyjka, bez melodyjki, z projektorem , bez projektora), samo "radyjko" plus projektor (zwierzątka na suficie) i jeszcze opcja lampki nocnej dla starszaka z projektorem gwiazdek (baldachimek bez zabawek montuje się na tym "radyjku")
-
Hoope, nie... serce mi się ściska na samą myśl. Nie mogę znaleźć odpowiednich słów na takich ludzi. Ja się delektuję każdym dniem, wiem że długo na to czekałam i jak dużo mnie to kosztowało. Od razu się bulwersuję jak czytam takie historie. A jak ten chłopczyk się ma?
-
Masakra Hoope jak można do cholery porzucić SWOJE dziecko. Człowiek by pewnie nikogo z rodziny nie oddał a co dopiero własne.
Kwiatkowa mój też tyle śpi. Fajna ta karuzela. Aż zaraz zobaczę tą co Kamcia zachwalaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2018, 18:37
W końcu się udało...
-
nick nieaktualnyZdrowe dziecko to największe szczęście rodziców. Ja każdego dnia jestem wdzięczna za moją rodzinkę: męża i córcie. Nie raz rano się budzę i czuję się jakbym widziała Mała po raz pierwszy, wzruszam się,tulam ją i całuje,codziennie mówię jej że ją kochamy i że jest naszym cudem. Na pewno inaczej się patrzy i docenia dziecko jak człowiek przeżył strate, ciąża była wyczekana a dziecko bardzo chciane.
A propo naszej karuzeli- zepsuła się po kilku dniach, nie można było jej nakręcić,zwrócili pieniądze i wiecej karuzeli nie chce, zobacze na razie ten pałąk na łóżeczko. -
Dzień dobry.
Majowa mam dokładnie takie samo podejście do wyjazdów Męża.Trzymania główki bardzo gratuluję!
Patk- ślicznie! W ogóle majówki i ich dzieciaki piękne wszystkie.
Katy, panikowac nie ma co ale być ostrożnym trzeba, wczoraj letniczka weszła w las na grzyby. Znalazła na sobie 20 (!) kleszczy. Jakiś wysyp jest chyba.
Jangwa, bardzo polecam windii, używamy rzadko ale ulga dla nas i Małego ogromna od razu po zastosowaniu, cieszy się w głos jak uchodzi z niego powietrze.On zresztą zawsze się śmieje jak głupi kiedy puszcza bąki.
Wowka, mnie nie wkurzasz.Mam taką miejscowke, że zawsze jest chłodną bryza, nawet w największy upał.
Ale wspaniałej zabawy i tak życzę!
Oj Hoope. Ja się cieszę codziennie. Codziennie jestem za niego wdzięczna. Mi dziś znajoma opowiadała, że jej wujek, kapelan, chodzi do szpitali, do dzieci. Te porzucone nie płaczą, wiedzą już że nikt nie przyjdzie ich przytulic, jakby straciły nadzieję. Poryczalam się jak to uslyszalam.Mam świadomość, że zdarzyć się może wszystko, najgorsze również a nawet jeśli nie, mam tylko jedna szanse z nim przeżyć ten okres, dlatego chłonę każde 5 minut. Z dnia na dzień coraz mocniej. Coraz bardziej mi go potrzeba. Coraz silniej staram się zapamiętać każdy moment
Kwiatkowa, slicznosc! Też mamy taki ciuszek.I tak, to normalne, że maluch przesypia upały.
My poszliśmy na randkę i obiadem nikt się nie musiał martwić. Polecam.
Zapowiadało się u nas na burzę i figa. A mój Syn, po tacie, jest chodzącą farelką, cały czas ciepły, nawet jeżeli jest zimno a teraz doslownie pływa, biedaczek. Dziś śpi ale on w te upały na zmianę, jeden dzień aktywny, jeden przespany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2018, 19:28
MajowaMamusia, Wowka, Patk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie mogę czytać takich rzeczy, jak można zostawić takie maleństwo, bezbronne, jak można skrzywdzić własne dziecko, nigdy tego nie pojme, nigdy w życiu. Serce mi pęka jak słyszę takie historie, wolę nie wiedzieć....
Ja codziennje dziękuję Bogu za zdrowego syna i męża.
Mój też śpiocha w te upały, na śpiocha nawet je, ale humor mu dopisuje -
nick nieaktualny
-
Biedne te dzieciątka zawsze mówię że niektóre kobiety powinny się rodzić bezpłodne może byłoby mniej nieszczęść na świecie.
Też liczyłam że mnie gotowanie obiadu minie dziś bo mi rosołek został a tu doopa rosół się skwasil i to w lodówce i trzeba było naleśniki na szybko smażyć .
Wowka ale masz super mazury są super mam z tamtad najlepsze wspomnienia .
Co do przetworow to dlatego że ja pochodzę z biednej rodziny, nas była czwórka dzieci żadne z rodziców nie pracowalo bo bezrobocie było tragiczne ,nigdy nic nie mieliśmy przez to nie mogę patrzeć jak coś się marnuje ,chora bym była jakbym te jabłka pod drzewem zostawiła . Od dziecka marzyłam o dużej rodzinie i domku na wsi i naprawdę polecam jeśli ktoś lubi takie klimaty -
Co do chorych dzieci ,jak byłam w pierwszej ciąży za granicą rozmawiałam z polska lekarka o tym że w Polsce nie robi się tak wielu badań przesiewowych jak tam i wiele chorób jest niewykrytych ,po czym lekarka stwierdziła że w sumie to po co badać jak i tak usunąć nie można w razie choroby bo polska ma restrykcyjne przepisy. No tak mnie wkurzyła że aż jej powiedziałam co o tym myślę . Lekarz który ma chronić życie mówi mi że powinno się badać żeby usunąć wybrakowane egzemplarze