Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wowka, gdyby nie to, że poznałam Skrzata jakoś koło drugiej doby Jego życia, to pomyślałabym, że nam wkręcasz rówieśniactwo a tak naprawdę masz dużo starszego
: przewrotki, teraz trzymanie butli - co Mu dajesz, że taki prędki?
Wowka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, długo sie noe odzywałam ale przy 3 i pół latce i maluchu ciężko buć systematycznym. Piszę bo czuję ogromną ulgę, chrzciny już za nami. Michał troche postękał nawet był płacz ale w połowie mszy zasnął. Jeśli mogłybyście napisać jak wrzucić zdjęcie to sie pochwalę
kattalinna, Katy, Sela, Kamska, D_basiula, Fermina lubią tę wiadomość
-
Proszę bardzo
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/529ad37f15ff.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dce0a89826f3.jpg
1. Wchodzisz na stronę
2. Ładujesz zdjęcie
3. Zaznaczasz wielkość miniatury albo nic nie ruszasz i klikasz "zapodaj"
4. Kopiujesz link wygenerowany i wklejasz go namSela lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Proszę bardzo
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/529ad37f15ff.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dce0a89826f3.jpg
1. Wchodzisz na stronę
2. Ładujesz zdjęcie
3. Zaznaczasz wielkość miniatury albo nic nie ruszasz i klikasz "zapodaj"
4. Kopiujesz link wygenerowany i wklejasz go nam
hahaha
zdolna jesteś -
Kattalinna, cztery dni wcześniej obydwie nie mogłyśmy siedzieć blisko stołu, bo nam brzuchy przeszkadzały
Coś to moje mleko działa na nowe skille, a nie kilogramy masy ciała
Kamcia, muszę zamówić te uszy w takim razie, koniecznie.
Która patrzy na spadające perseidy?
Dla mnie to emocje jak na grzybobraniu, więc idę spać.
Dobranoc -
Ja pierdo.... Dopiero co dzisiaj w poludnie napisalam ze nie rozpoznaje skokow rozwojowych u malej.
Ale dzisiaj juz przegiela, dwa razy na spacerze i powrot z takim rykiem ze az sie zapowietrzala, no dramat.
Jezeli rzeczywiscie cos wisi w powietrzu w lubuskim to wracam do siebie do Niemiec!
Alez mnie wykonczyl ten dzien... Jeszcze maz mnie ostro wkurw... Nie zamierzam z nim gadac i gdyby nie to ze spimy u moich rodzicow napewno nie lezal by ze mna w jednym lozku!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 22:31
-
Ja po cichu licze, ze u nas tez skok...Tylko po takim to chyba musi od razu siedziec skoro taki intensywny haha :p
A tak w ogole to nie wiem czy dziecko mnie tak wykancza czy znowu mam anemie bo sie cos slabo czuje...Albo moze to przez ten okres? Chyba sobie jakies witaminy z zelazem kupie i morfologie zrobie... -
Monika, po prostu skopiowalaś nie ten link. Po opublikowaniu zdjęcia są trzy do wyboru trzeba wziąć ten trzeci
Dzisiaj pobudka już check. Wzięłam się za laktator, więc kończę urwaną historię.
Na choroby były stawiane bańki. Pewnie większość z Was też miała. Robiły się mocne siniakomalinki na plecach, podobno czym bardziej ciemne tym lepiej. A kto pamięta samą technikę stawiania? Zakrawała o czarną magię, w przedstawieniu główną rolę odgrywał denaturat i ogień. Za pomocą ognia tworzyła się próżnia i bańka zaciagała skórę.
Ja strasznie się bałam baniek, to za sprawą właśnie tej czarnomagicznej otoczki. Moi rodzice próbowali wytłumaczyć mi, że to nic złego i nie boli, zatem mój ojciec postawił zrobić mi pokaz i postawić sobie bańkę na przedramieniu. Niestety dotknął sobie włosów na ręku płonącym wacikiem. Sytuacja patowa, ale z uśmiechem na ustach nad palącymi się włosami powiedział że wcale, a wcale go nie boli bańka. Finalnie, ja przestałam się wić i krzyczeć, a mój ojciec do dzisiaj ma bliznę
No dobra, ale wróćmy znowu do życia codziennego. Codzienność przynosiła wakacjei tu plus poprzedniego ustroju- kolonie dla dzieci były w bardzo dużym stopniu dofinansowywane przez zakład pracy. Prawie każde dziecko, którego rodzic pracował w fabryce (tej co babcia, z której było znane miasto) jechało na wakacje.
Jeśli rodzice chcieli udać się na wczasy z dzieckiem to była instytucja zakładowych ośrodków wczasowych. Opłata dla pracowników była obniżona i wielu pracowników decydowali się na taką formę wypoczynku.
Zamożniejsi mogli sobie pozwolić na wyjazd do Bułgarii, a w późniejszym czasie na Cypr. Na początku lat 80, na zagraniczne wywczasy jedzie moja mama z rodzicami i bratem, kompletem garnków, namiotem, spiworami, wielką torbą konserw i towarów na handel. To wszystko w maluchu. A ja teraz ledwo do kombi upiekłam akcesoria dla jednego dziecka
Coś dzisiaj biednie z laktatorem, kończę. Mało mleka i wyciągnięte sutki. Spać...J.S, Sela, MonikaJ lubią tę wiadomość
-
Laurka, chyba Ania miała... Jesteśmy po 5 karmieniu i drugiej kupie dziś. Wzięłam ją teraz do łóżka żeby na leżąco zjadła i zasnęła. Jasne...
Nie dziwne, że moja panna idzie na masę, skoro tyle wpierdziela nocnego mleka, które podobno tłustsze. Żeby dziecko zjadło i spało. To ona je ale drugiej części instrukcji nie doczytała... Ale jeśli to kryzys laktacyjny to działa, dziś cycki pełne i kapiące, zwłaszcza jedna. Czemu tylko to nie może być w dzień?
Wowka, może wymiana dzieci? Ty mi nauczysz, ja podtuczęwracam czytać historię
Edit: moja mama jest blokową specjalistką od baniek. Do tej pory potrafi jakaś sąsiadka zapukać czy np. mężowi nie postawi (baniek ofc) bo dzieci tam raczej już nie ma. Ewentualnie wnuki na wakacjach.
Na koloniach byłam dwa razy, słabo było z perspektywy czasuw zakładach pracy były za to zabawy choinkowe, a najważniejsze: paczki mikołajkowe. U nas był wypas
siostra potrafiła długie tygodnie chomikować
Małe leży, wywija kończynami, bije się po twarzy ale nie śpi. Czas na cyca usypiacza chyba.
Cyc nie. Ale przytulić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 06:36
Wowka lubi tę wiadomość
-
Wowka, ależ miałaś ofiarnego tatę.
Ja tam lubiłam bańki, z nieznanej mi już teraz przyczyny.
Dzieci cudne. Patryczek czaruje jak zwykle, Skrzat przoduje w rozwoju a Mania w interakcji z dziewczynką zza lustrzanej tafli.
J.S. serio tylko pół godziny spał? Masakra. U nas takie akcje były tylko zanim zaczęliśmy podawać espumisan na wzdęcia.. współczuję.
Mama, oby dzisiejszy dzień był lepszy. :*
Julek od 6 chciał się przyłączyć do zabawy. Może by i zasnął ale czkawką nie pozwala. No to wymieniamy uśmiechy. W nocy miał dwie czterogodzinne przerwy w karmieniu to mu wolno.
Czy asymetryczne faldki na udach zawsze oznaczają coś z bioderkami czy może po prostu taką uroda? Pierwsze usg wyszło super. Nie chce mi się niczego wiecej doszukiwać u malucha a z drugiej strony muszę spytać.
A'propos nowych umiejetnosci - u Julka rozwój mowy postępuje w niesamowitym tempie. Gada ciągle, jak najety, że wszystkim, co rusz dodając nowe dźwięki. Wczoraj powiedział do mnie "Aga", oficjalnie więc zwraca się do matki po imieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 06:51
Wowka, kattalinna, Sela lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny, mnie też masakrycznie bolą kolana, ale obstawiałam, że to od ciągłego kuchnia, podnoszenia Malutkiej itp. Też muszę udać się do jakiegoś ortopedy, tylko kiedy...
Zamawiacie może ubranka z Next? Płacicie za przesyłkę? Bo mi kiedyś nic nie doliczali A wczoraj już tak.
Pochwalę się i ja makową Dziewczynką!
https://zapodaj.net/fcf1002be64f9.jpg.html
Wzór. Chyba się nie pochwalę! Jak to sie tu wstawia wrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 07:25
Feeva lubi tę wiadomość