Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha te kulki w gaciach mnie rozwalily xd
Ja planuje gdzies pod koniec 5 miesiaca dawac juz Kamilkowi sprobowac marchewki itp zeby sie zapoznal ze smakiem :p
A rozu ani tak jasnego blondu juz na pewno nie robie :p Chlopak jak zobaczyl tez zdjecia to sie cieszył, ze sie pozniej poznaliśmy xdWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 13:50
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Pewnie bym została ich ulubienicą
na szczęście mam grzechotki przy wózku, nie muszę liczyć na burzę tylko
Ps. Cieszę się, że poprawiłam wszystkim humorsama też się z tego śmieję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 14:02
Wowka, Mała Matylda, Katy, Fermina, Sela, Patk lubią tę wiadomość
-
Haha, grzechotki w gaciach mnie rozwalily
I doczytałam, że pod koniec studiów zapusciłaś brodę
Ja jak miałam 18 lat to miałam okulary i grzywnę. Chyba też lepiej teraz. Na zdjęciach absolwentów w ogolniaku mój rodzony brat mnie nie poznał
U mnie burza przeszła bokiem, głowa mi pęka. Dobranoc, dzisiaj wspolna drzemka.
Edit. Oczywiście że miałam grzywkę, a nie grzywnę. Chociaż należała mi się grzywna za ta grzywkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 14:10
kattalinna, Mała Matylda, Katy lubią tę wiadomość
-
Nie odzywam się, bo mamy goscia, od niedzieli do jutra.
Dzisiaj Zosia miała pierwszą wizytę szczepienną. Została zważona i zmierzona: 5360g, 63 cm (urodziła się 3250g, 53 cm - niesamowite jak urosła!). Ładnie wypadła w próbie trakcyjnej, na brzuszku dobrze trzyma główkę, ale według lekarki powinna spędzać na brzuszku kilka godzin na dobę, a w rzeczywistości leży tak mniej niż godzinę, popracujemy na tym.
Chętnie wypiła szczepionkę na rotawirusy, była dzielna przy zastrzykach (wybraliśmy szczepienia na NFZ), płakała ale wyciszała się dość szybko. Spędziła chwilę przy piersi, teraz śpi, a ja leżę obok niej - mogłabym wstać ale nie potrafię jej zostawić
Też tęsknię za ciążą i jestem zdecydowana na kolejną za kilkanaście miesięcy. Puszczam Zosi muzykę której słuchałam w ciąży i za każdym razem na nowo mnie porusza. Co jakiś czas wspominam też poród i pobyt w szpitalu - nie było łatwo, ale po tych kilku tygodniach pamiętam to, co dobre, bólu nie potrafię sobie wyobrazić
Matka natura bardzo przebiegle to urządziła
Kattalinna, dziękuję za powód do uśmiechukattalinna, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mała Matylda gratuluję tak dobrych wyników Zosi
J.S super Igorek
Kattalinna czemu boso? Bo nie Zarejestrowałam
Hoope, no teraz już wiem, że przejściowe. Jeszcze dzisiaj od 10 nie dawałam jej cycka, bo byłam na zakupach długich, więc zostawiłam Męża z nią i z butla, po deszczu zasnęła i spi.
Ale co się wylalam lez przez tych kilka dni to moje.
Od wczoraj mam spowrotem swoje pogodne, kochane dzieckomam nadzieję, że zostanie taka przez dłuższy czas
Ja jeszcze nie dawałam Mani nic do polizania, ale chyba spróbuję z tym jabłkiem teżnajbardziej się nie mogę doczekać cytryny
Korzystając z okazji, że Maz jest dzisiaj w domu, biorę się za porządki, bo już patrzeć na ten syf nie mogę. Koty mi już latają (nie, nie zwierzęta), a z kuchni niedługo śmieci wyjdą same. Akurat mam dziś wene do sprzątania więc korzystam póki jestWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 15:25
Mała Matylda, J.S lubią tę wiadomość
-
Zosia wczoraj skończyła 10 tygodni. Na brzuszku leży tylko kiedy ćwiczy podnoszenie główki, w tej pozycji bardzo rzadko układa główkę na podłożu aby odpocząć - zamiast tego marudzi że jest zmęczona i oczekuje zmiany pozycji. Ostatnio trzy razy sama przewróciła się na plecy (podczas jednej serii ćwiczeń, od tamtej pory nie powtórzyla tego), chyba szczególnie miała dość leżenia na brzuszku
. Podczas snu sporadycznie przekładam ją na brzuszek - tylko wtedy gdy zbliża się pora kąpieli i nie zależy mi aby spała dłużej, raz się udaje, a kiedy indziej ją to budzi.
-
Feeva tez sie cytryny nie moge doczekac
Na pewno nagram mine Kamila xd
Kattalinna to u nas chyba teraz ten skok
Edit. Rozlozylam troszke bardziej mate zeby maly mial wiecej miejsca i chyba dzieki temu zaczal cwiczyc obrotyJeszcze troszke mu brakuje, ale moze lada dzien mu sie uda :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 16:53
-
nick nieaktualny
-
U nas też leżenie na brzuszku to dla Julka bardzo żmudne ćwiczenie, wykonuje je ładnie ale kiedy się zmęczy, nie ma opcji pozostania w tej pozycji. Teraz się przewraca więc mu jeszcze łatwiej unikać tej pozycji.
Sela, ja od poniedziałku zaczęłam myć wały zębowe wacikiem zamoczonym w wodzie przegotowanej. Chcę pzyzwyczaić Małego, do działań w buzi na okoliczność ząbkowania i mycia pierwszych kiełków.
Wróciliśmy od naszej Pani Doktor. W poniedziałek jej nie było i byliśmy u innego lekarza. Julek został zbadany, przy okazji wypytałam o asymetryczne fałdki (ponoć, jeżeli usg było ok, to nie ma podstaw do niepokoju). W czwartek robimy morfologię z rozmazem, żeby zobaczyć czy jest jakaś przyczyna powiększonego węzełka.Sela lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Feeva, bo mam takie buty, że jak mokro to mi spadają
Długi i paskudny podobno jest skok 14-19 tygodnia. Feeva, to nie to u Was?
A no ok już kumam
No chyba ten skok nas dopadł właśnie. Potwierdzam-jest paskudny.
Wszystko na nie, Cyc be, wszystko ciekawsze od cycka, jest bardzo ciekawa wszystkiego, najlepiej tylko nosić, żeby mogła obserwować otoczenie.
Do cyca nie przekonała się znowu w 100%. Raz złapie od razu, raz poplakuje. Teraz ja trochę oszukałam, bo dałam jej 3lyki z butli i zaraz szybko Cyc i ssie.
Zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach. Dzisiaj przynajmniej już potrafiła zająć się sobą dłużej niż 5 minut.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 18:07
-
Wszyscy mają o-balla, mam i ja
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8fa82596e37f.jpg
U nas od wczoraj marudztwo level high. Obstawiałabym skok, bo tylko mama, rączki, pierś, ewentualnie dwie minuty zabawy i znowu pierś. Z tym, że w zeszłym tygodniu też miałyśmy trzy ciężkie dni i myślałam, że ten skok już się odbył wtedy. Już nic nie wiem
Kattalinna, cudowna historia
Sela, ja biorę tetrę, moczę i "myje" jak ma pozostałości po ulaniu itp.
My już brzuszka nie lubimy. Po minucie obraca się z wrzaskiem na placy i tyle z leżenia na brzuszku.
Wowka, Kwiatkowa24, J.S, Katy, Patk, Feeva, Sela, D_basiula, kattalinna, Cola87, pawojoszka, Nynka, Fermina, Hoope lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.