Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
j.s.
Patryk jako noworodek jadł 7xi teraz oczywiście
mąz jechał na służbe dlatego on miał cel polować w lidlu chciałam 2x kołdre z poduszką, wszystkie 3 komplety pościeli i ewentualnie pluszowa bluze na jesień zamiast kurtkiupolował nawet 2 bluzy
ale łatwo nie było
zaczęło sie juz przed 7 przed wejsciem, babka do niego, ze kolejka obowiązuje (przed sklepem przed otwarciem) on do niej, że "pani, komuna juz dawno sie skończyła"
poleciał po kołdry (było tylko 6), potem poszwy-tu juz doszłoby do wyrywania
tłok przy ubrankach, jedna matka dziecko rozebrała, rozrywała te ubranka, przymierzała i rzucała za małe
ale dał rade, nieco spóźniony do pracy dojechał, ale miał cel i osiągnąl go
jutro na spokojnie pójdziemy razem -
Majowa czesto podajesz butle? Bo moze juz sie przyzwyczaila do szybkiego dostepu do mleka.
Moja wieczorami tak ma ze chce spac i jesc ale nie chce sie meczyc wiec dostaje butle i zasypia.
A na noc proponuje spanie razem. Od raxu jak zje sprawdz pieluche ( powachaj, dotknij czy duzo jest zasiusiana) i bez zbednego przenoszenia na przewijak zmien pampka.
-
J.S. Julek też budzi się tylko czasem co 3 godziny, zwyczajnie raczej co dwie. Nie jesteś sama. Z tym że ja mam trochę łatwiej bo śpimy razem w łóżku i karmię piersią więc odpada mi przygotowywanie butli.
Bardzo dziękuję za tyle miłych słów. Prawda jest to co napisała Patk. Wszystkie majówki i majówiątka są śliczne.Kattalinna, urządzimy kiedyś zapasy.
Julek, dziecko które nie chce spać, z okazji trzeciego miesiąca życia zasnął sam na macie. Dajcie mi moc zrozumienia tego szkraba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 10:05
Patk lubi tę wiadomość
-
Noc Mani zaczęła się o 20:30, skończyła o 9 z pobudkami na jedzonko o 5:15 i 7
Pada i u mnie. Ale już chciałam takiej pogody. W końcu mogę Mani założyć body na długi i pajaca na noc, bo powyrasta z nich w końcu i nie zdążę założyć, a tyle tego ma
Kamcia hahahaha, mnie przeraża to Januszostwo naszego społeczeństwabydło że hej, zachowują się jakby mięso rzucili za komuny.
Ja lidla nie mam, będzie u mnie na przyszły rok ale już się boję co to będzie, skoro ludzie potrafią sobie z rąk wyrywać.
To samo mam w biedrze, jak po coś idę to mimo że jest parę sztuk takich samych czegoś, to wszystko porozpakowywane leży luzem, jakby się czymś oprócz rozmiarem roznilo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 10:13
-
To u nas dziś spanie też bylo od 20do 8:30 z przerwami na mini jedzenie przez sen o 24:30, 3:30, potem o 6 brzuszek, do łóżka i trochę z butli na spiocha. Ale nie wstawal około północy. A brzuszek miał prawo. Kupa poszła o 9 po czterech dniach
Dziś nawet Piotrek wstal przed 9bo wczoraj zaliczył dzień bez drzemki. Dziwnie bylo wstac tak późnojakbym się gdzieś spoznila
Najbardziej wkurza mnie ta godz 6
Ale delicol odstawiony. Espumisan na noc i w nocy -
Fermina, JS, my dziś karmienie co 1-2 więc nie opuszczam klubu
nie wiem co to było, bo nie dość że często to jeszcze dużo jadła. Teoretycznie powinna spać długo a jednak nie.
Ania z okazji miesiąca spała 7 godzin. JednorazoweJ.S lubi tę wiadomość
-
U nas zawsze 6, bez względu na głód
wtedy o 7 do łóżka
dziś nie czekałam i wzięłam od razu do łóżka
Mm w nocy nie problem
Mniej niż minuta. Ja ide do kuchni, mąż już siedzi przy kolysce i czeka(na płacz nie możemy sobie pozwolić ze względu na Piotrusia) On karmi, ja leżę i nadrabiam forum, nalewam espumisan, sikam. Malego nawet z kolyski nie wyciągamy. Nie chce jeść odchyla głowę i spi dalej
Jak jestem sama to szybciej robięi was wtedy nie czytam
taka różnica. Ale 6 wkurza. Bo czasem tylko się powierci i już. Kolyske mam wzdłuż łóżka. Często rączkę Patrysia trzymam przez sen
-
nick nieaktualnyPiłkę mam, ale nie mam na nią miejsca,w ciąży ćwiczyłam na niej jak leżała na miejscu łóżeczka,teraz nie mam gdzie jej dac.
Butle dajemy okazjonalnie, najczęściej jak gdzieś wychodzę to wtedy mąż karmi, a jak jestem w domu to cyc.
U nas sen od 18 do 8.30 z przerwą nocną prawie 2h. Spać z dzieckiem nie chce bo to dla mnie nie spanie tylko czuwanie, tym bardziej że dobrze śpi w swoim łóżeczku poza wyjątkami.
Bijatyka w Lidlu:D raz byłam na otwarciu i dziękuję. Ludzie chyba dla rozrywki tam chodzą.
-
Znacie szczecińskie paszteciki? No wstyd się przyznać ale właśnie byłam na zakupach i przy okazji zjadłam... 4 szt i barszczyk. Nie mogłam sobie odmówić. Uwielbiam. Ale to było ewidentne obżarstwo... bo napewno nie byłam głodna. Teraz wyrzuty mam...
Nie... Nie mam. Były pyszneWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 12:36
kattalinna, Sela, Wowka, Hoope, D_basiula lubią tę wiadomość
-
Kamcia, właśnie wyszłam z międzyrzeckiego lidla, jest wszystko aż się wysypuje
Takie info jakby Ci bardzo na czymś kiedyś zależało
Nynka, to Oball klik klik dorwany w tescokamciaelcia lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.