X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 10 września 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry.

    Zaliczamy pierwszą drzemkę.

    Cola, spokojnej podróży :) jak relacja z mężem? Już lepiej?

    Feeva, udanego spotkania z doradczynią. Masz już chustę, czy planujesz zakup po spotkaniu?

    Katy, gratuluję Kamilkowi długiego snu w łóżeczku :)

    Monika, też jestem ciekawa co z tą marchewką. Czekam z Tobą na odpowiedzi :)

    Mama, przepraszam się się odzywam nie pytana. Ale ja myślę, że to jest tak, ze dziecko potrzebuje tego noszenia, bliskości. Ono jest przyzwyczajone od poczęcia do Ciebie i do noszenia. To jest bardziej proces odzwyczajania, a nie przyzwyczajenia. I u każdego dziecka może trwać inny okres czasu. Ja noszę, wtedy kiedy Skrzat wyraża taką potrzebę. W pozostałym czasie jest na macie, na kocyku, w łóżeczku. Są dni, kiedy prawie nie chce być na rękach, a są dni kiedy potrzebuje tego więcej. To tak, jakbyś była od trzech miesięcy na innej planecie, codziennie byś oglądała nowe rzeczy, a tylko jeden przewodnik by znał Twój język. Chciałabyś żeby był cały czas obok Ciebie, prawda? Chciałabyś żeby w razie glodu/zimna, zakomunikował innym Twoje potrzeby, jakbyś sama tego nie potrafiła? Twoje dziecko też chce. Ma akurat taki okres w swoim życiu, że poznaje tyle rzeczy, że jej się to w głowie nie mieści i potrzebuje Ciebie, jako przewodnika na obcej planecie.

    Dużo siły życzę i tradycyjnie, to minie :) A chusta inaczej rozkłada ciężar i obciążenie dla kręgosłupa jest mniejsze niż przy noszeniu na rękach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 10:43

    kattalinna, Patk, Mama32, Katy, Fatalita, Cola87, Tanda, Mała Matylda, Hoope lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • MonikaJ Ekspertka
    Postów: 234 306

    Wysłany: 10 września 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przez połozną właśnie przestałam karmić piersią. Postanowiłam ściągać pokarm zebym widziała ile zjada. Z czasem mojego pokarmu nie wystarczało musiałam też dawać mm. Tyle że nic sie nie zmieniło mimo odstawienia od cycka, młoda dalej przybierała słabo i były takie same problemy. Popadłam w taką paranoje że nasz dzień krążył tylko wokół karmienia, czy nie za mało, zapisywałam wszystko. Godzine ilość i co z tego. Mała niedługo kończy 4 lata i waży 13-14 kg. Michaśko 12 września kończy 4 miesiące i waży 7kg

    201501064565.png
  • MonikaJ Ekspertka
    Postów: 234 306

    Wysłany: 10 września 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przypomniało mi sie jeszcze ze pewnego dnia ważąc Młodą na swojej wadze niemowlęcej zaczęła mi spadać na wadze. (Waga była jednym z najważniejszych elementów wystroju mieszkania :) W panice pobiegłam do lekarza i dosłownie zaczełam jej wyć jak bóbr ;) Lekarka zaczela mnie uspokajac i wszystko tłumaczyć. Była bardzo zdziwiona że połozna tak mnie nastraszyla. Dała skierowanie na wszystkie wyniki. Oczywiście wszystko było z nią wporządku. Do tej pory mnie tam pamiętają w przychodni ;)

    201501064565.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 10 września 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój Piotrek wazy 14,4 kg
    Emilka własnie była z tych chudych, nikt nie robił z tego afery póki miesciła sie w normie, jej ostatnie wazenie (7,7kg) zostało jednak zaakcentowane wpisem w ksiazeczce (waga 3 centyl, wzrost 97), ale dzieci serduszkowe maja to do siebie ze moga wazyc mniej...
    ja bym sie martwila waga, ale nie jej wartoscia, ale brakiem lub bardzo niskim przyrostem
    ale pisze to ja, matka dziecka z 3. i 97. centyla ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 10:57

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • MonikaJ Ekspertka
    Postów: 234 306

    Wysłany: 10 września 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acha, a waga domowa niemowlęca poprostu się zepsuła...

    201501064565.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 10 września 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva u nas to samo, tylko by się podciągał za ręce. Jak nie dasz ryk, jak za chwile położysz to histeria no szok.

    Mama32 powiem Ci, że u nas spacery są głównie w chuście i jak dobrze podociągam to nie boli mnie kręgosłup nawet po 5 km spacerze. A jak w domu wezmę na chwile na ręce do ululania to kręgosłup chce mi strzelić.

    Cola udanej podróży.

    U nas dzisiaj noc całkiem całkiem. Spał od 20 do 1 ! Później jedzonko i pobudki tak co 2.30. W sumie spaliśmy do 8 ale od 5 już u nas w łóżku, bo zaczął się wiercić, a u nas śpi spokojniej.

    kattalinna, Wowka, Cola87 lubią tę wiadomość

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 10 września 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alez wiesci z rana dostalam :p Moja siostra wyslala mi zdjecie pozytywnego testu ciazowego xd Termin na 15 maja jej wychodzi :p

    Sela, Wowka, kattalinna, Mała Matylda, D_basiula, Fatalita, pawojoszka, Cola87, Tanda, Mycha666, Hoope lubią tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 10 września 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A właśnie Hoope i mąż Feevy?? (Nie jestem pewna, ktora pisała, że jej mąż również robi zdjęcia) powiedzcie mi gdzie najlepiej wywołać zdjecia? U miejscowych fotografów jakaś pomyłka z jakościa (albo za ciemne albo za jasne) w empiku tracą na kolorach. A potrzebuje b.dobrej jakości i przy okazji 2 na płótnie. Może macie jakieś sprawdzone firmy przez neta?

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 10 września 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jaaaaa Katy gratulacje dla siostry. Super ;-) fajnie, że na maj. Takie majowe i okołomajowe chyba najlepsze :*****

    Katy lubi tę wiadomość

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 10 września 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama32, dziewczyny już wszystko ładnie odpowiedziały za mnie :-) dodam, że moja kluska już przekroczyła 7 kg a w chuście tego nie czuć. Czuć za to wzajemną bliskość i ciepło wtulonego ciałka. Dzieci często szybko zasypiają w chuście (noszenie i kołysanie wpływa też na rozwój zmysłów), moja gdy nie śpi z ciekawością się rozgląda po świecie. W zupełnej ciszy.

    Mama32, Patk, Sela lubią tę wiadomość

    age.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 10 września 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ta sama sytuacja co u mojego chlopaka :p Ja młodsza i bede miała starsze dziecko xd Szkoda, ze juz najmniejsze ubranka poodawalam :( Ale za to wozek i wanienke jej bede mogła dac xd Ehh to juz nikt mi sie Kamilem nie zajmie jak bedzie wiekszy :p

    A jemu to chyba zeby naprawde ida bo z taka zloscia pcha wszystko do buzi i dziasla duzo bielsze w miejscu zabkow...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 10 września 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałam Wam wielokrotnie o mojej "ukochanej" teściowej. I o kopercie też Wam pisałam i też pisałam że zapewne nie omieszka wszystkim opowiedzieć czego to ona nie dała itp.
    Otóż dziś przypadkiem spotkaliśmy w markecie jej najlepszą przyjaciółkę. I oczywiście do Basi mówi że słyszała że diabelek wygnany, że grzeczna była itp itd. I na koniec dodaje no że wszystko wie bo jej babcia wszystko powiedziała i że słyszała że już babcię za kieszenie mała ciągnie. Ja nie skomentowałam bo mi nie wypada ale mój szanowny małżonek zrobił się fioletowy że złości i mówi tak - Nie wiem co pani ma na myśli ani co pani mama naopowiadala ale po kieszeni to się chyba sama szarpnela ta kreacją, tym pindrzeniem sie i makijazem. No chyba że ma Pani na myśli te 150 zł co dała w kopertę..." Aż mnir zatkało ale się nie odezwałam,kobita też minę nietęgą miała, nie skomentowała, życzyła miłego dnia i poszła. Stary to się gotował, myślałam że wyjdzie z siebie i stanie obok. Biedny przed pracą takie nerwy nim targały. Nie wiem co na to powie szanowna pani mamusia bo pewnie nie omieszka zadzwonić z żalem że sobie żyły wypruwa a my ją tak krytykujemy. Ja się wcale nie dziwię że teść od niej odszedł. Zresztą I tak długo wytrzymał. Chociaż patrząc obiektywnie on nie jest lepszy ale z nim mało mamy kontaktu więc im mniej go widzę tym mniej mnie wkurza.
    Szkoda mi mojego męża bo zawsze po takich imprezach biedny przeżywa że się za swoich rodziców wstydzi ale co ma zrobić.
    A ja wiedziałam że ona napewno jakieś opowieści niestworzone opowiada. No durna stara pinda.

    Poza tym czekam na wieści bo córka przyjaciółki miała dzisiaj dwie operacje serduszka i nerki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 14:40

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 10 września 2018, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patk, no rzeczywiście ma tupet...
    Czekamy na wieści jak pp operacji. Biedne Maleństwo :(

    My po konsultacjach. Ręce bolą po tym dociaganiu jak nie wiem :D po pierwszej próbie motania byłam przerażona bo niczego nie pamiętałam jak później kazała samej motac. Ale kilka razy zamotalam i się utrwalilo.
    Chusty jeszcze nie mam, były treningowe. Zresztą doradczyni mówiła, żeby nie kupować bo na konsultacjach dobierzemy rozmiar itd.
    Motanie w kieszonkę jak dla mnie łatwiejsze o wiele i szybsze niż w kangurka.
    Ale jaka wygoda! Obie ręce wolne :)
    Wy jakie macie chusty? Mi polecala Lenny Lamb lub Luna Dream. Little frog za sztywny. I cwiczylysmy na każdej i rzeczywiście na Little frogu ciężej.

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5748506e5447.jpg


    Sela, jak Maz wróci z roboty to się go zapytam gdzie najlepiej wywołać :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 15:08

    MonikaJ, Wowka, wariancja, Sela, Katy, kattalinna, D_basiula, jangwa_maua, Cola87, Mała Matylda, Hoope lubią tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • MonikaJ Ekspertka
    Postów: 234 306

    Wysłany: 10 września 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wróciłam z działki. Zerwałam marchewkę. Jak Misiek wstanie bierzemy sie za próbowanie :)

    201501064565.png
  • MonikaJ Ekspertka
    Postów: 234 306

    Wysłany: 10 września 2018, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva a jaka chusta? Elastyczna?

    201501064565.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 10 września 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaJ wrote:
    Feeva a jaka chusta? Elastyczna?

    W sensie że co? :P

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 10 września 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva - katalina polecała fajna chustę. Oglądałam na żywo taką i faktycznie super. No mój małżonek poluje na taka.
    My mamy chyba froga albo lamba, nie pamiętam. No i ja miałam paluchy pościerane od dociągania.
    Fajnie jak tak ktoś pokaże jak prawidłowo to robić. Też byłam bardzo zadowolona z doradcy. Można wiedzieć ile placilas i za ile czasu.

    kattalinna lubi tę wiadomość

  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 10 września 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaJ wrote:
    Postanowiłam dzisiaj podać Miśkowi troszkę marchewki. Tylko nie pamiętam czy ją gotowac czy surową? Od gotowanej może mieć zatwardzenie? Od surowej rozwolnienie? Już nie pamiętam jak podawałam Młodej.

    Z tego co mi wiadomo rozszerzanie diety rozpoczyna się od gotowanych warzyw czy owoców.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 15:15

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 10 września 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patk wrote:
    Feeva - katalina polecała fajna chustę. Oglądałam na żywo taką i faktycznie super. No mój małżonek poluje na taka.
    My mamy chyba froga albo lamba, nie pamiętam. No i ja miałam paluchy pościerane od dociągania.
    Fajnie jak tak ktoś pokaże jak prawidłowo to robić. Też byłam bardzo zadowolona z doradcy. Można wiedzieć ile placilas i za ile czasu.

    130zl za 2,5h :)

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 10 września 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka wrote:

    Mama, przepraszam się się odzywam nie pytana. Ale ja myślę, że to jest tak, ze dziecko potrzebuje tego noszenia, bliskości. Ono jest przyzwyczajone od poczęcia do Ciebie i do noszenia. To jest bardziej proces odzwyczajania, a nie przyzwyczajenia. I u każdego dziecka może trwać inny okres czasu. Ja noszę, wtedy kiedy Skrzat wyraża taką potrzebę. W pozostałym czasie jest na macie, na kocyku, w łóżeczku. Są dni, kiedy prawie nie chce być na rękach, a są dni kiedy potrzebuje tego więcej. To tak, jakbyś była od trzech miesięcy na innej planecie, codziennie byś oglądała nowe rzeczy, a tylko jeden przewodnik by znał Twój język. Chciałabyś żeby był cały czas obok Ciebie, prawda? Chciałabyś żeby w razie glodu/zimna, zakomunikował innym Twoje potrzeby, jakbyś sama tego nie potrafiła? Twoje dziecko też chce. Ma akurat taki okres w swoim życiu, że poznaje tyle rzeczy, że jej się to w głowie nie mieści i potrzebuje Ciebie, jako przewodnika na obcej planecie.

    Dużo siły życzę i tradycyjnie, to minie :) A chusta inaczej rozkłada ciężar i obciążenie dla kręgosłupa jest mniejsze niż przy noszeniu na rękach :)

    Podpisuję się pod tym rękami i nogami <3

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
‹‹ 1590 1591 1592 1593 1594 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ