Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Feeva na tym niżej to ona na kolankach jest jak wstanie to i tak będzie wysoko.
No poległam z tymi kotami na całej linii już się na całego zadomowiły
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b335fc1a0596.jpg
Chyba trzeba będzie pomyśleć nad imionamiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 12:01
Tanda, Wowka, kamciaelcia, Fatalita, Patk, Mała Matylda, Katy, Sela, D_basiula, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Matulu
Co za dzień
Dzień marud
Patrykowi nie dogodzisz a Piotrek zwariowal-naklada klamerki na palec i zaraz krzyczy że boli i mam zdjąć
Tak z 20 razy
Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 10:34
Wowka, J.S, Mała Matylda, Katy, Sela, Berbecia, D_basiula, Kwiatkowa24, kattalinna, Patk lubią tę wiadomość
-
Przypomniało mi się - było wcześniej o kubeczkach, piciu, jedzeniu. Chciałam się odnieść do kilku postów ale już nie będę szukać żeby cytować.
1. Po rozmowie z logopedą jeszcze przy starszej córce jestem na nie jeśli chodzi o niekapki z ustnikiem. Bidon z rurką a potem normalny, otwarty kubek. Bidon z rurką można zabrać na spacer. Rurka ćwiczy też mięśnie jamy ustnej, mój chrześniak miał nawet ćwiczenia z rurką od logopedy jak niewyraźnie mówił.
2. Posiłki - u nas na razie 2 stałe posiłki.
Rano jest cyc, cyc i potem kleik ryżowy na mm + mus owocowy. Próbowałam dawać pomiędzy cycaniem, ale wtedy odmawiała przed drzemką, bo była jeszcze syta po kleiku. Więc jest ok. 7:00 cyc, ok. 9:00 cyc, po 10:00 kleik i potem drzemka. Kleik robię na mm bo na wodzie jakiś taki nijaki wychodzi.
Po drzemce jest cyc, cyc i obiadek przed drugą drzemką. Do obiadku picie w kubeczku - woda lub lekki kompocik jabłkowy bez cukru, a od wczoraj z racji na ząbki lekko zaparzony rumianek.
Po drugiej drzemce aż do spania tylko cyc. Chcemy wprowadzać powoli trzeci posiłek, będzie to jogurt lub serek.
Starsza dostawała jogurt naturalny lub serek Rolmlecz a do tego owoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 12:27
Matylda
-
Czasem myszą sami się sobą zająć
Ale Piotrek to normalnie rozbawil mnie do łez
Po chwili na przewijaku miał glupawke bo mama kazała powiedzieć"daj" (dydusia)
Leży już w łóżeczku ale Patryk marudzi więc nad nim skacze na podlodze
Gorzej bo ostatnio Piotrek manie na kota zamienil na manie na Patryka. Gdzie patryk tam Piotr...a Piotr i na patryku i obok i pod...
On nakłada te klamerki zebami tzn zebami naciska by otworzyćwięc ze stopami Patryka byloby ciezko
Ale jeszcze do niedawna gryzl stopy(feeva jak pisalam Piotr nadal wszystko gryzie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 12:26
Wowka lubi tę wiadomość
-
Mała Matylda cudna Pani Mikołajowa.
Feeva ale jaka pamiątka na łóżeczku po Mani zostanie. Ślady ząbków.
My na razie poziom środkowy w łóżeczku, jak pomyślę o najniższym to wpadam w czarną rozpacz, jeśli chodzi o kręgosłup. Ale do tego jeszcze trochę czasu.
Jak tam kolano? Lepiej?
Fatalita my też nie kąpiemy codziennie. Jak się Kubuś urodził, to kąpaliśy codziennie, bo wprowadzaliśmy rytuał, ale teraz już to nie jest potrzebne i wręcz niewskazane u nas, bo mamy lekkie AZS.
Pawojoszka koty przesłodkie. Piszę to ja stara kociara. I zazdroszczę, że tak dobrze żyją, ale to chyba rodzeństwo? Moje dwie france od 2 lat razem żyją i nie ma szans na miłość ani na przyjaźń, ale to różne roczniki, no i dwie kotki. Cały czas walczą o dominacje.
Kamciaelcia Piotruś pilnuje Patryka czy lepiej nie spuszczać z oczu nawet na chwilę, bo miewa głupie pomysły? I po co kupować drogie zabawki ja się pytam?
Katy tak polecałaś ten sernik z jabłkami, że na święta robię. Mam nadzieję, że wyjdzie.
Kubuś właśnie obudził się z 20-minutowej drzemki. A liczyłam chociaż na godzinkę spokoju.Jemu w głowie świętowanie, a nie spanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 12:41
Mała Matylda, Katy lubią tę wiadomość
-
Nie mam kurka wodna jak się odnieść do wszystkiego, może później mi się uda ale ja podałam sposób podania leku zalecony przez ordynatora neonatologa naszego oddziału dziecięcego w szpitalu a nie mamy ginekolog i jej koleżki. Cenię ją jako ginekologa ale do kwestii dzieci warto mieć dystans. Sama podała, że kalkulator jest orientacyjny. Ibuprofen co 4 godziny bez zamiany na paracetamol, jeśli nie ma takiej potrzeby. Wszystko już opisałam
A teraz wybaczcie, idę komuś małemu oderwać głowę.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Pawojszka, to prawda, że mamy ciepło w mieszkaniu, choć kaloryfery minimalnie rozkręcone. Mimo wszystko często zakładam Zosi skarpetki – a ona dość szybko je zdejmuje
Właściwie to, że jest ciepło bez żadnego wysiłku to główna zaleta mieszkania w bloku, ale gdybym miała taką możliwość bez wahania przeprowadziłabym się do domu.
Feeva, zazdroszczę dostępu do lumpeksowych perełek spod lady
Mania biedna, uwięziona ślicznotka
Berbecia, odebrałaś mi resztki nadziei, że uniknę zmagania się z ósemkami. Liczyłam, że w pewnym wieku można już odetchnąć
Jaki śliczny jubilat! Słodkie są te małe ząbki
Wowka, dziękuję za odpowiedź
Skomplikowany ten algorytm, teraz będę rozmyślać ile kaszki na 200 ml mlekai ile mieści się w miarce, bo mm nigdy nie miałam
Możesz to jakoś porównać do łyżeczki?
Bardzo miło, że o nas pomyślałaś odnośnie basenu. Chętnie wybrałabym się z Zosią na takie zajęcia, ale niestety nie jestem mobilna.
Katy, mam nadzieję, że Kamilek dobrze się spisze na sesji i będziecie mieli piękną pamiątkę
Kamcia, śmiej się, jeden płaczący wystarczy
Podobnie jak dziewczyny pomyślałam jakie to szczęście, że Piotruś nie przypina tych klamerek na nóżki Patryczkakamciaelcia, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
Wowka, kończą tynki, jeszcze "tylko" rozprowadzanie ogrzewania podłogowego, wylewka i można wybierać płytki. Może w czerwcu się uda przeprowadzić.
Mycha, no widzisz,a u nas odwrotnie. Też mamy AZS i wystarczy chwila nieuwagi i już nowe zmiany. Źle dosusze, pominę fałdkę i na następny dzień już zaognione całe
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
dzień dobry
Kubusiu 100 lat
Maniula jak zwykle przoduje:****
Która to podawała ten przepis na kisiel? Bo skasowałam sobie foto z tel, a nie pamiętam jak go się robiło.
Kamcia, masz z tymi chłopakami :*
U nas od 12 trwa pierwsza drzemka (dzisiaj spał do 8:49), chociaż co chwile jakieś jęki i stęki słychać i chyba ta drzemka się zaraz skończy (nos zatkany, wykończy mnie ten katar)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 13:31
Mycha666 lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Mycha, ja w zeszlym roku robilam ten sernik na swieta, powinien wyjsc bez problemu :p
Piotrus ma super pomysly na zabawe xd
Ja sie zastanawiam czy isc na spacer czy nie, troszke kropi, ale 7 stopni niby jest :pWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 13:32