Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w ciąży z córką byłam częsta bywalczynią SORu i sprzęt mieli dobry i nigdy nie czułam,że USG robili na odczepnego . Nawet mi krwiaka a potem miesniaka wykryli jak już lezalam na oddziale.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2017, 22:57
-
Tanda wrote:Tak, to u mnie TSH zaczęło szaleć i łykam Euthyrox 50. Znam ten ból Trzymam przy łóżku wodę, łykam tabletkę jak mąż o 6:00 wstaje do pracy i potem jeszcze drzemię aż córka wstanie, więc jak się obudzimy mogę już zjeść coś. Jak w weekend mąż nie wstaje wcześnie to po wzięciu tabletki muszę leżeć te pół godziny, bo inaczej bym zwróciła.
No własnie ja tez jak moge to staram sie polezec troche, ale niewiele to daje a robilas juz badania kontrolne czy pomogl cos ten Euthyrox?
Dzisiaj znowu mam nocke, chlopak mi przyniosl jedzonko do pracy, zjadlam troche i musialam leciec do toalety...nie pierwszy raz zdarza mi sie wymiotowac w pracy ostatnio i boje sie, ze w koncu ktos uslyszy
Mam takie pytanie (tylko nie linczujcie od razu) mam druga nocke pod rzad i naprawde boje sie, ze moge zasnac dzisiaj i zastanawiam sie czy gdybym napila sie napoju energetycznego czy cos by sie stalo? Wiem, ze niektore kobiety w ciazy nie rezygnują nawet z kawy, ale jednak taki energetyk chyba gorszy... -
Katy, w energetyku zawarta jest tauryna, ktora ogolnie jest szkodliwa dla organizmu, podnosi nagle cisnienie krwi, a kobietom w ciazy nie wolno jej spozywac, takze zamiast energetyka napij sie lepiej nornalnej kawy, bo kofeina zawarta tam na pewno nie wyrzadzi nic zlego w porownaniu do energetyka
A ja padam, boli mnie strasznie brzuch, nospa poszla w ruch. Mam nadzieje ze to bedzie spokojna noc, chociaz i tak nie moge ze stresu zasnac. -
Nie wiem.. Też nie czułam, żeby to usg na SORze było na odczepnego, wręcz przeciwnie, trwało ze dwa razy dłużej niż u mojej lekarki, lekarz mi wszystko pokazywał powoli, tłumaczył.. Zobaczymy co powie trzecia opinia. Najważniejsze, że jakoś jestem już spokojniejsza po obu wizytach bo, jakby nie patrzył, obie jednak pozytywne... J.S., mnie okropnie boli jajnik, podbrzusze falami od czasu do czasu, czasem nawet bardzo, lekarze twierdzą, że po prostu organizm robi wielkie przemeblowanie aktualnie i w zasadzie to jest nawet zdrowy objaw we wczesnej ciąży..
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny,witam sie totalnie niewyspana. Kolo godziny 8 jak chcialo mi sie spac, to sasiad zaczal wiercic w scianie, wiec juz po spaniu Do tego mega mdlosci od rana, musialam wstac, chociaz oczy mam jak zapalki.
Fermina, ja tak wlasnie mysle, ze ten bol spowodowany jest rozciaganiem sie i tym, ze fasolka robi sobie miejsce. Ale jednak za kazdym razem kiedy to czuje, to pojscie do toalety to stres, bo sprawdzam czy nie zaczelam plamic. Dodatkowo moze to jest tez spowodowane tym, ze w poniedzialek powinnam dostac miesiaczke, to terminowo moja pierwsza odkad zaszlam w ciaze, a zawsze na kilka dni przed okresem bolalo mnie podbrzusze, wiec moze tez to ma cos wspolnego -
Dzień dobry
Jakość samego aparatu a nie jakość wykonania usg widać na monitorze albo wydruku. Na słabym sprzęcie obraz jest jasny, jest dużo szumów i nie widać szczegółów.
Fermina masz dwie różne diagnozy i budzi to wątpliwości co do jednego z lekarzy. Pytanie, którego. Ja się z tym spotkałam osobiście o czym pisałam już wcześniej. Okazało się, że moja gin prowadząca chciała wyłudzić pieniądze na niepotrzebne zabiegi. Dobrze, że robisz trzecim konsultację.
Mnie brzuch boli po bokach. To więzadła podobno.❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
J.S wrote:Czesc dziewczyny,witam sie totalnie niewyspana. Kolo godziny 8 jak chcialo mi sie spac, to sasiad zaczal wiercic w scianie, wiec juz po spaniu Do tego mega mdlosci od rana, musialam wstac, chociaz oczy mam jak zapalki.
Fermina, ja tak wlasnie mysle, ze ten bol spowodowany jest rozciaganiem sie i tym, ze fasolka robi sobie miejsce. Ale jednak za kazdym razem kiedy to czuje, to pojscie do toalety to stres, bo sprawdzam czy nie zaczelam plamic. Dodatkowo moze to jest tez spowodowane tym, ze w poniedzialek powinnam dostac miesiaczke, to terminowo moja pierwsza odkad zaszlam w ciaze, a zawsze na kilka dni przed okresem bolalo mnie podbrzusze, wiec moze tez to ma cos wspolnego
MNie bolał silnie brzuch na 4 dni przed pierwszą potencjalną miesiączką. W sam dzień okresu już nic.
-
Katy wrote:No własnie ja tez jak moge to staram sie polezec troche, ale niewiele to daje a robilas juz badania kontrolne czy pomogl cos ten Euthyrox?
Dzisiaj znowu mam nocke, chlopak mi przyniosl jedzonko do pracy, zjadlam troche i musialam leciec do toalety...nie pierwszy raz zdarza mi sie wymiotowac w pracy ostatnio i boje sie, ze w koncu ktos uslyszy
Mam takie pytanie (tylko nie linczujcie od razu) mam druga nocke pod rzad i naprawde boje sie, ze moge zasnac dzisiaj i zastanawiam sie czy gdybym napila sie napoju energetycznego czy cos by sie stalo? Wiem, ze niektore kobiety w ciazy nie rezygnują nawet z kawy, ale jednak taki energetyk chyba gorszy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 12:00
malwka08, Witch15 lubią tę wiadomość
-
w pierwszej ciązy pracowałam w nocy, nawet tylko w nocy i z tego powodu nie mówiłam o ciązy w ogóle...akurat w nocy praca była lżejsza, lepiej płatna
w drugiej ciązy wrociłam do pracy na miesiąc i też nic nie mówiłam, by móc pracować w nocy...jednak tylko miesiąc pracowałam (no i mialam już pracę 3-zmianowa, co było juz duzo gorsze, nie mogłam pogodzić z cukrzyca ciązowa...większe ryzyko infekcji itd, itp)
na szczescie teraz nie mam takich dylematów
a co do pracy w nocy-jest zakaz
ale taki sam zakaz w przypadku wychowywania dziecka do 4 lat; tylko że w tym przypadku pracownik może napisać oswiadczenie, ze zgadza sie na prace nocną -
Co do objawów to może któraś z Was też tak ma, otóż ostatnio strasznie zaczął mnie boleć dół pleców po lewej stronie. Zaczęło się od tego że przy schyleniu się czułam takie kłucie, promieniujące na lewy pośladek. Ostatnio w dzien jest ok jak już się rozruszam, ale wstawanie rano i noc to masakra. Któraś z was tak ma? Macie na to jakieś sposoby? Byłam na basenie i zaczęłam lekkie ćwiczenia rozciągające ale efektu na razie nie ma
-
kamciaelcia wrote:w pierwszej ciązy pracowałam w nocy, nawet tylko w nocy i z tego powodu nie mówiłam o ciązy w ogóle...akurat w nocy praca była lżejsza, lepiej płatna
w drugiej ciązy wrociłam do pracy na miesiąc i też nic nie mówiłam, by móc pracować w nocy...jednak tylko miesiąc pracowałam (no i mialam już pracę 3-zmianowa, co było juz duzo gorsze, nie mogłam pogodzić z cukrzyca ciązowa...większe ryzyko infekcji itd, itp)
na szczescie teraz nie mam takich dylematów
a co do pracy w nocy-jest zakaz
ale taki sam zakaz w przypadku wychowywania dziecka do 4 lat; tylko że w tym przypadku pracownik może napisać oswiadczenie, ze zgadza sie na prace nocną
ja też nie mam takich dylematów, ale szkoda, że niektóre kobiety w ciąży muszą je mieć Wszystko oczywiście zależy od samopoczucia. Ja w każdej ciąży byłam tak senna (teraz też), że zwyczajnie nie dałabym rady. W ciąży sykiem , który obecnie ma 4 latka chcieli mnie wysłać w delegację na 3 miesiące do innego miasta, ale nie wiedzieli o ciąży bo był to początek. Lekarz jednak powiedział mi, że każde zmiany stylu życia w tak wczesnej ciąży mogą zaważyć na rozwoju malucha i dał mi zwolnienie lekarskie. Wiem, że nie każdy może sobie na to pozwolić niestety
Właśnie doczytałam, że Katy też chyba jeszcze nie powiedziała o ciąży w pracy.
-
Czy któraś z Was zastanawia się nad wykonaniem testu genetycznego Nifty czy coś w tym stylu?
Ja chyba się zdecyduje ze względu na wiek...Tyle czytam o PAPPA, że pokazuje wyniki fałszywie złe i kobiety przez cały czas są w stresie a okazuje się, że z dzieckiem ok.
-
Paja a nie boli Cię po prostu jajnik? Bo mnie od zawsze jak boli to albo z przodu albo z tyłu, a jak już z tyłu to myślałam kiedyś, że sobie coś naciągnęłam, bo nie potrafiłam się schylić bez bólu..
Ja się na genetyczne z krwi zdecyduję dopiero po prenatalnym USG, jak bedzie ok, to nie robię, bo nawet NIFTY i Harmony to są tylko badania statystyczne.. o ogromnej czułości, to prawda, ale zdarzają się wyniki fałszywe i nie mam zamiaru się tym stresować. Pappy, ze względu na tym większy zakres błędu raczej nie będę robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 12:35
Tanda lubi tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:ja zrobię pappa bo za darmo
na pewno nie zapłaciłabym za ten test z własnej kieszeni
na nifty nie mam kasy
pewnie kiedyś i w Polsce zrefundują Nifty, ale odtąd dotąd daleko. Nie myślałam, że kiedykolwiek będę się tak bała, że dziecko ma wadę. Mam dwóch synków zdrowych, ale byłam młodsza a teraz będę rodzić mając 37 lat...wszystko bardziej przeżywam w tej ciąży, zwłaszcza, że miałam też 2 razy biochemiczne ostatnio
Ja zrobię nifty w 11 tygodniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2017, 12:35