X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale dodam ze po 13 cyklach była ciaza...nie wiem czy biochemiczna, czy poronienie...akurat był sylwester...ale ciazy oficjalnie nie było, to i cb/poronienia nie było
    2/3 cykle pózniej była juz Emilka
    wiec dla mnie to tylko potwierdza teorie ze otganizm ciaze pamieta
    jednak kazda z nas jest inna i pozniej z takicm samym sttrachem podchodziłam do staran

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę podjąć pewna decyzję, jedną z najtrudniejszych w życiu, w sumie nigdy nie przyznam się co i jak...przez sam fakt że to rozważam jest dla mnie tak bardzo podłe i smutne...Ale nie widzę innego wyjścia a zbesztana już zostałam-anonimowo i bez wysłuchania(a więc tym bardziej bez zrozumienia)
    Piszę o tym nie dla wsparcia-w ciemno lepiej nie dawajcie-ale po prostu z potrzeby powiedzenia jak mi źle...przez to jak jest i jak może być źle po podjeciu decyzji

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja np. wierzę w blokadę psychiczną. Pierwsze nasze starania były trochę pod presją, kończyła mi się umowa o pracę i chciałam się zmieścić tak, by się załapać na przedłużenie i macierzyński. 6 m-cy i nie udało się. Potem różne wydarzenia sprawiły, że odłożyliśmy starania.

    Anastazja była z pierwszego cyklu, który w zasadzie staraniami nie był, ot tak spontanicznie się nie zabezpieczyliśmy, nie wierzyliśmy że coś z tego może być. No i było.

    Matylda znów była planowana, nie pamiętam już ile cykli ale ponad rok minął. Cykle miałam krótkie, więc chyba coś koło 15 to było?
    I nie wiem czy ktoś pamięta, albo moźe nie pisałam - ale zaskoczyło jak się poddałam. Mieliśmy odpuścić po tym cyklu, kuzynka wychodziła za mąż, dostałam zaproszenie na panieńskie, miałam sobie wypić, wyszaleć się, na weselu wybawić i wrócić do starań od października. W dniu panieńskiego zrobiłam dla formalności test.

    Póki myślałam o staraniach to nie wychodziło, a jak odpuszczałam - zachodziłam. Wierzę w możliwość blokady psychicznej. Tylko to nie da się odpuścić ot tak - bo zawsze gdzieś z tyłu głowy się o tym myśli. Bodziec musi byc taki z zewnątrz, który sprawi, że naprawdę szczerze odpuścimy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 22:33

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Berbecia Autorytet
    Postów: 1053 1057

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w 1 ciąże zaszłam w 4 cyklu mam syna
    W 2 ciąże po roku ale w 3 miesiacu poroniłam
    W 3 ciąże zaszlam nie wiem kiedy była nie planowana ale zakonczyła się ciążą pozamaciczną z usunięciem jajowodu
    W 4 ciąże zaszłam równy rok po operacji cp. W 1 cyklu starań i mam Milenke


    Co do blokady psychicznej to też się zgadzam z tym moja ginekolog nawet zaproponowała mi wizyte u psychologa po cp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 01:44

    11.05.18r. ,2280g ,50 cm
    7672190291.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8697 7456

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że jest coś takiego jak blokada. Niestety często też jest to nadużywane określenie i zamiast diagnostyki jest "odpuść". Mnie do dziś szlag trafia jak słyszę o odpuszczaniu...

    preg.png
  • Berbecia Autorytet
    Postów: 1053 1057

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina ale według mnie takie odpuszczenie powinno być zalecane po konsultacji lekarskiej i zrobieniu wszystkich możliwych badań i jeżeli jest wszystko w normie to wtedy zalecać reset mózgowy.

    Innym zalecenie mojej ginekolog to kochać się z regularnie co 2 dni ale nie tylko w nocy.

    Tanda lubi tę wiadomość

    11.05.18r. ,2280g ,50 cm
    7672190291.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://youtu.be/Xl1cxt6o28c

    Sprzed chwili. Sorry ze nic nie gadam, ale ja nie lubie siebie sluchac XD
    Ta melodyjke potem dalam glosniej a ogolnie moze byc ciszej.

    I kluseczka z wczoraj, sam siedzi tylko podparl sie raczka o pchacz, ma jeszcze leki zeby sie puscic
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eee0a511fa5b.jpg

    My sie staralismy 1 cykl.

    Katy, zazdroszcze sniegu!
    W ogole to jestes mega szczupla.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 06:39

    Katy, kamciaelcia, kattalinna, Kwiatkowa24, D_basiula, Hoope, Sela, Wowka, Mycha666, Cola87, Berbecia, MajowaMamusia, MonikaJ, Mała Matylda lubią tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5662

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W koncu jakas prawdziwa zima :p

    J.S ladnie Igorek siedzi ;) Właśnie waga pokazuje juz 44kg, a brzuch dalej nie taki jak bym chciala:/

    My sie o Kamilka nie staralismy specjalnie, ale nie moge powiedziec, ze byl wpadka w sumie bo swiadomie przestaliśmy sie zabezpieczac tylko nie wiedziałam wtedy jeszcze, ze strace prace i sie wszystko skomplikuje :/

    J.S lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8697 7456

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka zima? Wczoraj kładłam się spać to było biało, wstaję i zielono.

    Czuję się staro... Bratanica mi się zaręczyła. Toż to dziecko ;-) dobrze, że mamy tu na forum Katy, Feevę i inne młokosy to sobie tłumaczę, że 22 lata to już dorosła jest ;-)

    JS, Igorek jest cudny! <3

    J.S, Feeva lubią tę wiadomość

    preg.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie
    cudny Igorek
    taki malutki aniołek z tymi loczkami

    J.S lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie zabezpieczalam sie, ale ani nie planowalam, ani sie nie wzbranialam. Na koniec maja/czerwca przestalismy sie zabezpieczac, a w sierpniu mialam ostatnia miesiaczke

    Edit :
    Katy, wow, 44kg, Ty zaraz znikniesz
    A Igorek sliczny, a jakie loczki mu sie zrobily :)

    Jak tak siedzi to ma dwie nóżki z przodu? Bo Patryk jednej nie umie dac do przodu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 09:20

    J.S lubi tę wiadomość

  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Psychika to jedno, też uważam, że ma znaczenie ale dużo większe według mnie to dobranie biologiczne.

    Gdyby psychika była tak decydująca, w ciążę nie zachodziłyby ofiary gwałtu albo w trakcie wojny. A zachodzą. Natura ma więcej do powiedzenia niż byśmy chcieli. Np. po wojnach jest największy przyrost naturalny.

    Pierwsze dziecko jak u Katy, nie planowaliśmy, nie blokowaliśmy (teraz sobie myślę, że trzeba było :P).

    Drugie zaplanowane skrupulatnie aż do przesady. Zbadałam się wzdłuż i wszerz. Decyzję przyspieszyła tragedia w rodzinie i powód jak u Tandy. Presja była bardzo duża. Udało się w 2 cyklu.

    Prezes poszedł na żywioł. Mówią, że stosunek przerywany to pewna wpadka. Po 3 latach niewpadki doszłam do wniosku, że albo kłamią albo mój czas już minął. Kłamią XD Mówią, że koło 40 płodność jest bliska zeru. Też kłamią XD 3 cykl bez spiny. Rozalka stała się Fiflakiem.

    J.S przekonałaś mnie, że nie potrzebujemy kolejnego chodzika XD Wczoraj za chodzik robiła pufa, to nowość. Jest idealna dla ofiary losu, ciężka ale jednak idzie do przodu XD za to synka masz cudnego ❤

    Kamcia nie wiem (jak zwykle) o co chodzi ale z badaniem na autyzm mogłaś śmiało nam powiedzieć to może i teraz możesz.

    Na śnieg nie czekam, jutro jedziemy na szczepienie i wolałabym nie odśnieżać auta z bobasem pod pachą.

    Nie. Wolałabym nie musieć szczepić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 09:20

    J.S lubi tę wiadomość

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • olciabos Autorytet
    Postów: 504 533

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tu chyba jedyna po in vitro. Staralismy sie 4 lata. Zaraz po slubie. Probowalismy tez inseminacji bez skutku. U nas akurat slabe plemniki. Rok w sumie próbowalismy bez lekarzy. Poznirj lekarze, badania, diety, itd. Pozniej tez bylo chybs z pol roku brak starań jakichkolwiek bo zmienialsm pracę. Udalo sie za pierwszym razem. Teraz nawet sie nie zabezpieczamy. Zawsze moze zmajdzir sie jakos wariat co doleci gdzie trzeba. Choć malo to prawdopodobne. Czas staran to byl koszmar, sex koszmar. Wiele lez wylanych, nieprzespanych nocy. A w kolo wszyscy w ciąży.. U nas i tak wyszlo za pierwszym razem, bylam na watkach ovufriend to pptrafimy duzo znieść, kolejne niepowodzenia, badania, leki.. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Wazne zeby byc razem z partnerem w tych staraniach. Nigdy sie o. Nic nie oskarzalismy. Tylko byl taki zal dlaczeho my. Ale wazbe co a raczej kto jest teraz z nami. :)

    amygdala, Mała Matylda lubią tę wiadomość

    3i49roeqvtlfpy4s.png
    Mala gwiazka 02/2019 *
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hoope
    nie umiem tego powiedziec na głos...lecz nadal myslimy, decyzja raczej jest podjeta, przedłuzamy bo chyba czekamy na znak zeby ja zawrócic

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,

    Czytam, lajkuję dzieci-niezmiennie super :)

    Świąteczna Mania, panowie P. i Kamcia na plaży, kot-Bożenka, Patryk z balonikiem z mądrą miną, zimowy Kamcio z mamą i bałwanem, no i anielski Igorek <3 <3 <3

    Zębatym gratuluję, mamom życzę związanego z tym spokoju ;)

    Wczorajszym jubilatom najlepszego!

    Kamcia, nie wiem o co chodzi, ale przykro mi że Ci z tym bardzo źle. :(

    Kattalinna, gratuluję i współczuję postępów ;)

    My o Skrzata staraliśmy się łącznie 3 lata, z poronieniami po drodze. Ostatni rok na komendę, z lekami, z zastrzykami od owu, z moją ścisłą dietą. A i tak zaszlam, jak zawsze po powrocie z Mazur, więc też wierzę, że psychika gra dużą rolę. Na/po wakacjach głowa odpoczywała i ciąża się pojawiała. Trzy razy tak było, następnym razem nie kombinuję, tylko od razu jadę na Mazury się bzykać :P

    Ja tak z doskoku, bo znowu coś. Tym razem u teścia tętniak na aorcie. A że on niegramotny, to my mu ogarniamy badania i lekarzy i trzeba jechać z nim. Przez to Skrzat już pracował z tatą godzinę ;) teraz mam chwilę, piję kawę i się szykuję-jedziemy dziś do jakiegoś profesora, który, mam nadzieję, powie nam ostatecznie co i jak. A mnie trafia, bo jak ktoś wie, że ma tętniaka i odpala papierosa to mnie rzuca. Bo mu zadny lekarz nie powiedział, że nie wolno. Zesz kur...

    J.S, kattalinna, kamciaelcia lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy, szczypiorek z ciebie jak nic ;)

    Dzieki dziewczyny.
    Kamcia, taaa aniolek, w skorze diabelka XD Wyglada moze niewinnie, a potrafi dac popalic jak nikt inny.

    Kwiatkowa, obie nozki ma z przodu

    Hoope, nie ma za co XD U nas tez znalazl sobie pufe, ale to lubi pstrykac, jak wydaje dzwieki, wspina sie, licze ze musze przetrwac, na razie nie umie ruszyc z tym, u nas pufa sluzy do wspinaczki :D

    Kamcia, tule, jakbys chciala napisac to pisz my tu zawsze jestesmy i cie wspieramy :)

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, glowa do gory, u mnie taki daleki wujek mial tetniaka na aorcie, tez palil jak smok, a tetniak byl spory. Wszystko przebieglo zgodnie z planem. Trzymam kciuki za tescia i za was, coby szybko poszly wszystkie formalnosci i pomyslnie przebiegla wizyta u profesora

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju dziewczyny nie wiedziałam, że tak dużo z Was staralo sie tak dlugo i z takimi przezyciami....

    Kamcia, może jednak skusisz sie wygadać? My wysluchamy bez krytyki, a zawsze lżej na wątrobie....

    Wowka przykro z powodu teścia.....ja w ogóle nie mogę słuchać o palaczach....moja mama to chyba pali już 3 na raz....bie zrozumiem nigdyyyyy

    Sto lat swietujacym!:*

    Będę się powtarzać dzieciaczki cudne....

    Aaa pawojoszka....matko bie ma jakiegoś sposobu na tą teściową? Co ten Twój facet, jajka zgubił toż to atak na jego rodzine. Ja rozumiem że to mama ale sa granice...które swoją drogą ona dawno przekroczyła. A w ogóle to babcia może wnieść sprawe o widywanie z wnukami?????:O

    Dzisiaj sie dowiedziałam że znajomym sie urodzi chore dzieciatko wada serca ( gdyby nie wykryta po porodzie prawdopodobnie by zmarło) i wada nóżki :(

    Smutnyvten styczeń jakiś....

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8697 7456

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, miałam Cię już wołać. Kciuki za teścia i za Was w tej sytuacji. A papierosy... Mój ojciec miał raka płuc, leżał na onkologii, jedno płuco wycięli. Jarał faje z innymi pacjentami i pielęgniarkami na klatce schodowej... Rzucił palenie dopiero kilka lat później. Za późno. Niestety, papierosy to stan umysłu i motywacja musi wyjść od środka, ale nie z rozumowych argumentów. Strach bywa motywatorem.

    Zainspirowana filmem Patk dałam dziecku marchewkę. Ogromną. Cała mokra od śliny bo ta się leje strumieniami (ledwo paszczę otwiera) ale radość jest :-) i cisza! Zjadłam śniadanie, mogę iść po kawę :-D

    Patk lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5662

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, wspolczuje choroby tescia, też nie rozumiem jak mozna palic bedac chorym..W ogole juz nie rozumiem palaczy :p Ja nie pale prawie 1.5 roku, narzeczony tez rzucil i juz ponad miesiac nie pali, mam nadzieje, ze wytrwa xd

    Patrzcie co zostało z naszego balwana :(

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/288a43fa2284.jpg

    To sie zdazylam nacieszyc zima...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
‹‹ 2004 2005 2006 2007 2008 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ