Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia jak byli u nas to od razu Leo się w niej huśtał i było wszystko ok. Odłączyłam ją i zaniosłam do drugiego pokoju i po 3 dniach włączyłam i nie działała, zapytałam ich jak ją załączyć, bo coś mi nie działa ale zauważyłam, że kabelek był delikatnie odłączony, wsadziłam, zaczęło działać to im pisze, że wszystko ok, ale wyniosłam ją, bo stwierdziłam, że jak działa to nie będę jej nawet tykać, wieczorem mnie podkorciło, żeby sprawdzić czy aby na pewno działa i guzik nie działa. Podociskałam wszystko jak należy, nawet gniazdka zmieniłam i nic to nie dało. Na gwarancji na pewno nie jest, bo to już ma ponad 2 lata i widać, że wysłużone. Kurde nie wiem co mam robić...
W końcu się udało...
-
Sela, dokładnie jak Kamcia napisała. Spytaj i powiedz jak jest. Tak jak nam.
Melduję, że pierogi ulepionewyszło 46 sztuk bo mi ciasto się skończyło ale już nie dorabiam, wieczorem albo jutro dokończę. Teraz jeszcze gotowanie, zdecydowanie najgorsza część tego całego pierogowania... Bożenka śpi dalej więc nawet zjeść coś mi się udało
prawie 2,5h zatem tylko co ją słychać.
Cola, jak ten sos zrobiłaś? Ja nie mam awokado wprawdzie ale też nie mam weny na obiadw planach makaron z serem. Tylko obawiam się, że może trochę za suche dla niej więc opcjonalnie dodam jogurtu. Chyba, że właśnie mnie natchniecie
mam brokuła ale ostatnio dwa dni pod rząd jadła.
Sela, Patk, Wowka lubią tę wiadomość
-
Kattalinna kurde tylko właśnie nie wiem co robić jak powiedzą, że normalnie działała, bo z czego mówili to nie mieli z nią problemów i byli zadowoleni. Nie wiem czy to da się w ogóle naprawić ten mechanizm czy to takie jednorazowe dziadostwo...
ale za pierogi podziwiam. Chyba sama się zmobilizuje i narobie trochę, żeby później były na szybkie obiadyW końcu się udało...
-
Sela, powiedzieć i tak musisz raczej. Przecież nie oddasz mówiąc, że działa super. Zresztą, może to jakaś głupota i mąż ogarnie. Przecież nie zepsułaś specjalnie, pech po prostu. No i nie prosiłaś się o tę huśtawkę.
Cola, nie czekałam na odpowiedź, na szybko spytałam googla o pomysł i zrobiłam po swojemu na oko. No bym jadła
z cyklu Bożenka prezentuje: makaronWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 16:48
Katy, Wowka, MajowaMamusia, Sela, kamciaelcia, Cola87, Hoope, D_basiula, Mała Matylda, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
Najlepszego dla jubilatów
Gratki zęba Patrykowi i możliwości zakupu kiecki Kamci
Ale łakomczuszki dziś na forum. Patryk i Baśka, widać że smakuje
Kattalinna, łomatkoicórko, prawie 50 pierogów i jeszcze inny obiad?
Sela, ja bym po prostu powiedziała znajomym. Też nie lubię takich sytuacji, no ale trudno, stało się. Siła wyższa, nie przeskoczysz, a nie ma sensu kombinować.
W Skrzatowym menu dziś zupa ogórkowa. Nie zna umiaru, też nam zabrakło
Edit. O pojawiła się jeszcze różowa landryneczka z makaronemteleskopowe rączki chciały szybciej, bardziej
urocza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 16:59
Sela, kattalinna, kamciaelcia, Patk lubią tę wiadomość
-
Powiedzieć to na 100% powiem. Tylko nie wiem czy szukać naprawy (bo coś mi się wydaje, że to takie jednorazowe) czy dla świętego spokoju odkupić (kasy szkoda no ale nic nie zrobię)
Jeny jak Wasze dzieci super jedzą, mój dzisiaj 2 łyżeczki obiadu, ręce opadają
Kattalinna 3 h??!!!! o matko ja się modle zawsze o 30 min ale przegrywamWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 17:07
W końcu się udało...
-
Sela, po prostu na razie im powiedz. Zapytaj w razie czego ich, co sądzą, co możesz zrobić. Ja bym na razie nie kupowała i nie kombinowała z naprawą. Bo może im nie potrzebna, a Ty gadasz kasę na próżno. A moze zaproponują jakieś rozwiązanie
A jak nie, to zdążysz kupić lub naprawić jeszcze
-
Wowka wrote:Sela, po prostu na razie im powiedz. Zapytaj w razie czego ich, co sądzą, co możesz zrobić. Ja bym na razie nie kupowała i nie kombinowała z naprawą. Bo może im nie potrzebna, a Ty gadasz kasę na próżno. A moze zaproponują jakieś rozwiązanie
A jak nie, to zdążysz kupić lub naprawić jeszcze
No 3 albo prawie 3h. Zamiast poprawy nocek mam poprawę drzemekjak były 40minutowe to teraz taka to rzadkość, chyba że na spacerze. A tak godzina minimum, często 1,5-2,5. Dziś na spacerze spała bardzo krótko to potem sobie odbiła. A ja jej daję warunki bo w domu cisza
Sela lubi tę wiadomość
-
Wowka potrzebna im będzie, bo planują następnego dzidziusia
Zobaczymy czy wolą naprawe czy nową, mąż zaraz wróci i zadzwonimy do nich... nie lubię takich sytuacji. Tym bardziej, że nie prosiłam się o nią, wręcz przeciwnie chyba z 5 razy im mówiłam, że jej nie chce. No nic już nie zrobię, kasy tylko szkoda...
DziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 17:22
W końcu się udało...
-
Bozenka, ślicznie zajada:p Ale tego pisku to bym za dlugo nie zniosla xd
Basia, ladnie sobie radzi, ja chyba musze Kamilowi czesciej pozwolić sie "babrac" w jedzeniu, moze zalapie w koncu, ze ma jesc xd
Patryczek uroczy
Dzisiaj jak jadlam zupe to Kamil zarzadzal moim chlebem, wszystko lądowało na ziemi xd
Zupka szpinakowa ble, jutro kolejna proba, jak nie podejdzie to sie poddaje xd
A mam pytanie, kupiłam ostatnio zrodlana wode do picia Kamilowi i na opakowaniu jest napisane, ze po 24h juz sie nie nadaje do picia, cos sie faktycznie z nia dzieje i nie mozna juz dac dziecku? -
Witam
U nas nocka lepiej ale matka ma tetaz problemy ze spaniem. My sobie tak na zmiane jak mala spi to ja nie a jak ja spie to mała nie może.
Ja dzisiaj wchodze w nowy wiek biologiczny szkoda że to nie miesiące a lata.
Po świetowałam po jadłam ciasta a teraz moge wykorzystać prezent od rodziców karnet na silownie i opieka nad dzieckiem.
Solenizantą dzisiejszym wszystkiego najlepszego.