Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBerbecia wszystkiego najlepszego
słodka kitka
Jutro godzina 0, jedziemy w paszczę lwa (do rodziców męża), pół dnia chodzę poddenerwowana z tego powodu, będzie konfrontacja. Mąż pogadał wstępnie z matką przez tel, ależ ona jest przebiegła, obrała taktykę, "ale o co chodzi, przecież ja nic nie robię, wszyscy mnie lubią". Ehh coś czuję, że i tak nic nie wskóram bo ona uważa, że nic się nie dzieje, wypiera się sytuacji, które były i udaje poszkodowaną. Trzymajcie kciuki, żebym przetrwała ten weekend i nie wyszła z siebie.
Pawojoszka, co u Was?
Zamówiłam z olx pchacz ten, co J.S. poleciłaś, zobaczymy co przyjdzie, ze zdjęć wygląda dobrze, niby stan idealny, ale wiadomo napisać można co się chce. -
No to mi Bożenka usnęła. Ze mną w łóżku. 2,5 godziny temu zasnęła ładnie i szybko, poszła do łóżeczka i wszystko super. Na 10 minut. Kolejne usypianie pół godziny - skuteczność w łóżeczku 5 minut. Teraz o 21 nawet nie usnęła przy cycku. Poddałam się i oto jesteśmy. Nawet nie będę próbować przekładać...
-
Oo kitki
szczególnie rozbawila mnie ta Kamilkowa
Berbecia, sto lat, sto lat!
Skrzat śpi od godziny, z czego dopiero od 10 minut u siebie. Chyba przysnęłam sama przy jego usypianiu.
Ile pi razy drzwi godzin w nocy spia Wasze dzieci? Bo kolejny raz mi się wydaje, że Skrzat jakiś późno idzie spać.
Poszukuję Fatality, Nynki i Pawojoszki. Haaaloooo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 22:49
Berbecia, Katy lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Dziś dzień zakupu sukienki, szczerba w zębach się zapełniła o górną jedynkę. Skrzat z górnymi dwojkami i tylko jedną jedynką wygląda jakby piwo otwierał
Cola, pół-piąteczka! U nas też pobudka wcześniej niż zwykle, ale na szczęście było już przed 7I na szczęście znalazł sobie zajęcie w łóżeczku i jeszcze nie chce żebym wstała
Berbecia, wow, 12-13h nocy, zazdroszczę.
Skrzat to mniej więcej tyle śpi na dobę. W nocy zazwyczaj od 21:30 do 7:30-8:00, oczywiście nie ciurkiem. Jedna drzemka w dzień 2,5h, lub dwie po 1,5h.
Wydawało mi się że jest w porządku, bo budzi się rano i z drzemek w pysznym humorze, ale jak czytam o której kladziecie dzieci to zazdro mam
Majowa, powodzenia u teściów. Wdech-wydech, może dasz radę przetrwać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 07:33
MajowaMamusia lubi tę wiadomość
-
Właśnie mi Adaś skasował co pisałam
Wowka my też poleżeliśmy jeszcze do 6.30 w łóżku ale to nie to samo co błogi sen
Skrzacik musi ciekawie wyglądać z takim kompletem uzębienia
my narazie co mamy 7 ząbków i póki co cisza...oby nie przed burzą ;p
-
My kladziemy core spac najwczesniej o 19, zalezy jak podklada sobie drzemki W ciagu dnia, no W domu spi zazwyczaj 30min ale dwa dni temu o dziwo 50min. Na spacerze zawsze druga I ostatnia drzemka, najczesciej przespi 1,5-2h ale zdarza sie tez 30-40min.
Ostatnio budzi sie rano 7-7.30. I to bez roznicy czy idzie spac o 19 czy 21 pobudka zawsze jest o 7. Tylko my mamy W nocy dosc duzo pobudek na cycka 5-7. I jesno dluzsze wybudzenie na 40min-1h -
nick nieaktualnyDzięki Wowka, melisy muszę zaparzyć do termosu.
U nas dzisiaj też wczesna pobudka 6.30 bo kupka męczyła.
My kładziemy spać 18.30-19.30, zazwyczaj do 19, najczęściej śpi do g.7-8, ale zdarza się,że śpi jak dzisiaj do 6-6.30 i rządzi, teraz juz na pierwszą drzemkę poszła, więc dzisiaj pewnie zaliczy 3. Drzemki u nas przeważnie 2, trwają krótko, czasami popołudniu śpi około 1-1.5h, 3h spała raz jako noworodek, pamiętam że sprawdzałam czy oddycha i czy nie ma gorączki, bo byłam w szoku (to była jedyna tak długa drzemka).
Kamcia,wysłali mi torbę z limango,a bodów jeszcze nie, nie wysyłają razem zamówienia? Chyba że rzeczy z kampani wysyłają później,ale jak pisałam do nich na czacie to mi odp, że to kampania z szybką wysyłką i wysyłają od ręki.