Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kattalinna
Kupuję głównie smyk, 5-10-15, Reserved i h&m i dla mnie te firmy podobnie
Pepco zawsze o rozmiar większe
I równocześnie w tych firmach zdarzają się egzemplarze nieco odstajace od innych jeśli chodzi o rozmiar
Ogólnie często spotykam się z teorią że -10-15 zawyza a ja częściej widzę że ich jest większe np właśnie kurtki
Nie zdarzyło mi się jednak źle kupić tzn jeśli wiem że Piotrek nosi 104 to h&m czy Lidl pt "98-104" sa mniejsze niż 5-10-15 w rozmiarze 104
Kiedy teraz kupiłam Patrykowi czapki na zime 44cm to jedna na trzy byla ciut mniejsza
Czapki Piotrka za to większe
Mini wizualizacja
Od lewej
H&m 98/104, 5-10-15 98 oraz pepco 104
Ale bodow u nich nie kupuje
No jedynie w smyku ale wiem ktore mniejsze, a które standardoweWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 06:52
-
kattalinna wrote:White, co mi zrobiłaś, siedzę i klikam w tym gearbest
Haha, ajm sori. Ja się tylko modlę, żeby nie wprowadzili wszędzie opcji płatności przez przelewy24, bo pójdę z torbamitak to jestem ograniczona tylko do GB i Ali
Jak dla mnie 5-10-15 ma zaniżoną rozmiarówkę. Albo nie tyle zaniżoną co bardzo szczupłą. Raz tam zamawiałam, na lato, to koszulki były ok, ale body np. zanim dorosła na długość to już się nie mieściła wszerzpodobnie leginsy, na długość ok, w brzuchu strasznie cisnęły. Ale nie wiem jak z bluzami czy kurtkami.
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Ja to ogólnie mam problem z ubraniami dla Wojtka (zwłaszcza ze spodniami) na długość muszę mu 86 czasami nawet 92 brać ale wtedy nawet dresowe sa zazwyczaj szerokie w pasie. Kupuje głównie w Reserved i hm tam zazwyczaj (chociaż też nie zawsze) są poetki z regulacją w pasie. Zare też lubię ale zazwyczaj gumke w pasie podszywam heheheNadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
nick nieaktualnyWhite Innocent wrote:
Jak dla mnie 5-10-15 ma zaniżoną rozmiarówkę. Albo nie tyle zaniżoną co bardzo szczupłą. Raz tam zamawiałam, na lato, to koszulki były ok, ale body np. zanim dorosła na długość to już się nie mieściła wszerzpodobnie leginsy, na długość ok, w brzuchu strasznie cisnęły. Ale nie wiem jak z bluzami czy kurtkami.
Ja tak samo.
Jak dla mnie idealną rozmiarowke ma smyk.
Pepco mam wrażenie, że do pewnego rozmiaru zanizone ale i tak zawsze biore rozmiar większe.
Hm i reserved mają duże.
Ulli ja mam problem w druga strone dziecie na szerokosc ze spodni wyrasta -
Kamcia to mamy dzisiaj dzień siadu
ale u nas nie ma jeszcze wstawania i raczkowania, jest pełzanie i śmieszne dzwiganie dupeczki hehe
Fatalita dziękuję za pomoc, zaraz posprawdzam składy w tym co podaje. Zamówie też ten pierpaoil i zobaczymy, bo jak 1,5m temu byłam u pediatry to kazała tylko natłuszczać kremem, ale jakim itp to nic.
U nas też było sporo śluzu w kupce ale jak miał straszne problemy z jej robieniem i były mega twarde, teraz podaję laktulozę i kupa jest codziennie bez śluzu.
Katy moja siostrzenica (wcześniak) siadła jak miała ok 10 m, w ogóle nie raczkowała do roku, jak miała rok i 3m dopiero zaczęła chodzić i wtedy nauczyła się raczkować.
Ale teścia bym chyba ubiła za takie słowa.
Kurcze jak tak czytam ile Wy już posiłków macie, a u nas po wstaniu cyc, po drzemce cyc, później obiadek, podwieczorek (owoce w różnej formie) i w sumie dalej już cyc (rano czy po drzemkach nie chce nic stałego tylko cyca, eh)
Katy lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
sela
nie raczkuje, raz stanał-i mam nadzieje ze zapomniał
nie je zupek, obiadków-2-3 łyzeczki i koniec (je dla jedzenia a nie dla najedzenia sie)
ostatnio i mm nie chce
nie chce-to nie
zgłodnieje-zje
szkoda tylko ze nie jest zarty i gruby jak Piotr w tym wieku-byłoby łatwiej
nie zmusze do niczego -
Wojtek je wszystko. Serio wszystko. Tosty, kanapki, kotlety, kapuśniak, kasze, musli, sery. Żeby nie było słodycze też- sam się czestuje jak tylko coś gdzieś w jego zasięgu zostawię. Ewentualnie nasza kotka co czestuje zwalajac na podłogę. Obiadki że słoiczków też je. Szczerze to wydaje mi się że dla niego bez różnicy co- byłaby dało się zjeść. I jeść kocha- tylko wtedy mam chwilę spokoju
jak widzi że coś do jedzenia szykuje to aż mlaszcze żeby mu dac
Sela lubi tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
jestem w stanie zrozumiec że dziecko wszystko zje i tyle ile dostanie zmiesci
jeszcze niedawno menu kilkumiesięcznego Piotrusia dziwnie wyglądało, a dzis tu niejedno majowczatko jada podobnie
wole grubego bo ma z czego gubic w razie choroby czy zebów
wole zartego, bo człowiek nie staje na głowie, co dać...a i tak sie wyrzuci
da rade przezyc takiego Patryczka, zawsze może byc gorzej -
Kattalinna, mam kilka rzeczy z 5_10_15 i wypadają bardzo małe/szczupłe. Kombinezon na 80 nosi równocześnie z body r.68 innych firm.
Edit: Mam chwilkę to zrobiłam to co Kamcia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c222c5bf1a5.jpg
Od prawej: 5-10-15 (rozmiar 80), H&M (rozmiar 62-68) i Lidl (74)
Na dole - fragment właścicielki
Wowka, a cóż to za smutki?
Wiki zjadła Twe ciacho na drugie śniadanie
Katy, ja to bym ubiła teścia za takie słowa. Zamiast normalnie podejsc, doradzić, nawet po swojemu, zapytać itd. Takie buraczane zachowanie...
Sela, nie ma sprawy.
I u nas też głównie pierś. Reszta to dodatki, choć na dobry obiadek zawsze znajdzie miejsce. Szczególnie jak o wyraźnym smaku, lepiej doprawiony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 14:11
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Gdyby to do mnie powiedział to bym go zjechała, ale pewnie by nie mial odwagi tak gadac i mądry jest z boku...
Zrobilam ta a'la nutelle tylko dalej nie mam tego karoba wiec dalam kakao i bije sie z myslami czy dac Kamilowi czy jednak nie...
Nagralam filmik z Kamila lezeniem na brzuchu, ale zanim sie doda jeszcze minie xd
-
Brawo Patryk
Piotr jaki zaciekawiony co brat robi
Fatalita, właścicielka może chciała sobie wybrać dzisiejszy outfit?
Nie mam smutków, tylko telefon babci popsuł mój dobry humor. Działa mi na nerwy, po prostu.
Nie lubię ludzi wiecznie jęczących, bojących się wszystkiego i o wszystko i wyglaszajacych swoje poglądy jako jedyne słuszne. Dziś poszło o buciki dla dziecka. Że trzeba kupić, bo Skrzat się źle nauczy chodzić. A po twardym to już zupełnie źle. I ja żałuję pieniędzy dziecku najwyraźniej, że tych butów nie chce kupić. Nosz kur...
Później zostałam tylko upomniana, że na basenie to trzeba uważać na dziecko. Nie można go zostawić samego, żeby się nie utopił. Serio?!?
Ale już wróciłam do standardowego humoru. Zwisa mi to, mogę żałować kasy na dziecko i zostawiać same na basenie, co mi tam -
Ja tez nie mam cienkiej czapki, bo wszystkie sa juz za male, wlasnie zlozylam zamowienie na h&m.
Ja mam problem z kurtka przejsciowa. Skad macie? Pokazcie jakies fajne
Wowka, olac, tym bardziej ze jak piszesz mozesz zalowac kasy i zostawiac same na basenie, matka idealna
Wszystkie dzieciaczki cudneeee, Wiki kontrolnie sprawdzala co tam matka z kombinezonami wyprawia
Katy, nasz kakao probowal, wszystko ok
Moje dziecko jest takie. On lubi wszystko, zawsze mu wszystko smakuje, nie mam z nim problemu. -
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, wiem, że dalej nie wiem jak kupować
niezła matka, dziecko prawie 9 miesięcy a ta nie wie jak rozmiar
Bożenka ma taki sam kombinezon z lidla jak Wiki i w tym rozmiarzena styk...
JS, właśnie też z kurtką problem. A muszę mieć na już bo ten kombinezon tylko tylko, a w sumie wolę zostawić śpiworek a założyć kurtkęja w zimowej jeszcze pochodzę do kwietnia pewnie...
Wowka, jeszcze zapomniała Cię poinformować, żebyś uważała na ryby bo mają ości - to mój hit
Wowka lubi tę wiadomość
-
Hello
Wowka mnie wywołała po raz kolejnyfajnie że ktoś o mnie pamięta. Wróciłam na forum i podczytuję Was znowu od kilku dni. Tyle że ja z tych małomównych, w realu też. U nas etap rozwojowy pt. "matka ma totalnie przejeb...". Raczkowanie, wstawanie przy meblach. Płytki na podłodze w kuchni przyprawiają mnie o zawał serca. Jak walnie na dywan to się nie przejmuję tak bardzo, bo obkładam poduchami, ale w kuchni ciężko. Zresztą ostatnio nauczył się już siadać ze stania więc jest trochę łatwiej. Ale tylko trochę.
Tak więc co ja miałam... Na pewno do wszystkiego się nie odniosę, ale coś tam pamiętam.
Asix gratulacje. Super że wszystko ok i dzidzia zdrowa.
Fatalita, gratuluję zdania prawka.
Cola gratuluję zdanych egzaminów. Jestem pod wrażeniem. Ja nie ogarniam życia, a co dopiero jeszcze do tego dołożyć studia.
Feeva piąteczka. My też od soboty wozimy się Valco Baby Snap 4. Stary wózek nie był zły, ale zajmował masakrycznie dużo miejsca w aucie.
Nynka sama z dzieckiem przez miesiąc? Omg. Jeszcze jak można wyjść na spacer to jakoś idzie wytrzymać , ale bez tego zastanawiałabym się przez które okno wyskakiwać.
Kattalinna u nas łóżeczko turystyczne póki co robi za kojec, ale tylko wtedy gdy muszę Kubusia zostawić na chwilę (zejść do auta ) albo np. odkurzyć (widzi mnie wtedy, w tradycyjnym łóżeczku byłabym poza zasięgiem wzroku,) . Nie lubi go, ale co poradzić.
Katy wiem że się niepokoisz, ale nic nie wskazuje na to, że coś jest nie tak z Kamilkiem. Masz po prostu leniuszka. Jak ruszy to będziesz tęsknić za tym czasem, gdy był niemobilny. Dla porównania mojej przyjaciółki syn zaczął chodzić, gdy miał 15 albo 16 miesięcy. Wszystko z nim ok.
Więcej nie pamiętam
W zeszłym tygodniu byliśmy na usg brzuszka. Na badaniu moczu wyszedł za niski ciężar właściwy moczu i to zaniepokoiło pediatrę. Na skierowaniu widniało podejrzenie kamicy nerek. Na szczęście usg nic nie wykazało. Nefrologa mamy w marcu dopiero.
Boję się mojemu dziecku dawać duże kawałki jedzenia. Wasze dzieci ładnie skubią np. te ciastka owsiane? Kubuś pewnie by wszystko wpakował do buzi i od razu by się krztusił. Mm cały czas pije z wielką chęcią. Jak słyszy potrząsanie butelki przy mieszaniu mikstury, to juz nie może się doczekać.
kattalinna, Nynka, Feeva, Cola87, Sela lubią tę wiadomość
-
Ulli88 Wojtku takie są , imię zobowiązuje mój też tak jadł jak miał 10 miesięcy. Skrzydełko z grilla oblizał do białej kości nawet chrząstki zjadł. Fajne są takie dzieci gorzej jak niejadek ci się trafi .
Katy trochę szkoda że wam przepadło ale może inny fizjo powie ci co innego i może wcale nie potrzeba będzie rehabilitowac ,też uważam że to wcale nie za późno a nawet za wcześnie jeśli z napięciem jest ok to poprostu potrzebuje więcej czasu i tyle.
Wogole to rozmawiałam ostatnio z pielęgniarka u nas w ośrodku i mówiła że teraz jest moda na zawężanie norm nie tylko jeśli chodzi o rozwój ale wogole ,powiedziała że kiedyś np norma cukru we krwi naczczo byla110 a teraz zrobili ze 99 i mnustwo ludzi się okazuje wymaga leczenia podczas gdy dawniej byli uznani za zdrowych i tak że wszystkim koncerny muszą zarobić w końcu.
Późno to chodził Patryk bo miał 18 miesięcy żadne z moich dzieci nie chodziło w wieku 13 mięs. znaczy że wszystkie są opuznione.
Kamcia Ula też tak się podnosi z leżenia do siadu a jak siedzi po turecku to ręce wyciąga na podłogę i dupcie przyciąga i tak się przemieszcza.
Woowka babcia głupoty gada ,był kiedyś w którymś z tych śniadaniowych programów specjalista i wypowiadał się na temat jak dobrać buty maluchowi i powiedział że dziecko powinno chodzić boso nawet bez skarpetek bo w tedy najlepiej rozwija się stopa i pracują mięśnie ,powiedział że jeśli podłoga nie ma mniej niż 15 stopni to nie jest za zimna i można bez skarpet dziecko trzymac . Jak już się kupuje butki to takie z miękką podeszwa żeby była elastyczna i wyginała się łatwo we wszystkie strony i po długości i w poprzek . Tak że nie słuchaj babci bo się nie znaWowka lubi tę wiadomość
-
Zapomniałam jeszcze napisać o blokadach do szuflad. Mamy, super się sprawdzają. Dziecko ich nie rozpracuje.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6852308218
Zastanawiamy się jeszcze nad bramką na futryny, bo moje dziecko obiera zawsze jeden kierunek - kuchnię, a tam moja zmora, płytki. Któraś z Was ma, poleci coś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 16:04
-
Mycha nie pomogę ja z tych matek co pozwalają się dziecku potłuc żeby się nauczyło upadać nawet na schodach nigdy nie miałam bramki .
Pamiętacie jak pisałam że ja to na walentynki mogę najwyżej tulipany po promocji dostać w porywach ? No i wykrakalam ,chyba się jednak z tym moim rozwiode byliśmy dziś na zakupach w Biedronce to wziol wrzucił do wózka tulipany i ptasie mleczko bo akurat na wejściu promocja była ,ja przy kasie z zakupami zapłaciłam i tyle on już walentynki ma odwalone ,to się kurde wysilil. A w czwartek idzie do pracy w Biedronce w dodatku to nie mógł wracając kwiatów kupić i np wina chociażby? Ale po co tak już przy okazji z głowy ma. Znacie jakiegoś dobrego adwokata ? Bo tak czy inaczej pewnie będzie potrzebny ,jak go nie udusze to się rozwiode. Nie gadam z nim niech się wali
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 16:13