Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry.
Kamcia od razu pomyślałam że to wina twojego męża namieszał z datami i dzień ci uciekł. Zdecydowanie za szybko rosną ja bardzo przeżywałam jak się młoda odstawiła od piersi to w tedy przestała być dzidziusiem dla mnie i to było zdecydowanie za szybko teraz już się przyzwyczaiłam.
Rozbujnik się z niej robi już sobie pelza po całym domu.
Patk fajnie że jesteś ,jak szukasz hejtu to musisz zmienić forum ,żadna z nas nie ma patentu na nieomylność pozatym każde dziecko jest inne ,jeśli ta metoda przynosi wam spokuj i szczęście to nie ma sensu trwać w stresie i frustracji tylko dla tego żeby być poprawną politycznie.
U nas wczoraj była jakas kumulacja ,ja rozumiem że trzynasty ale bez przeginek. Wybrałam się przed południem kupić auto, po drodze do banku po kasę, a tam pierwszy zonk okazali się że nie mogę wypłacić bo wyszedł mi na konto komornik WTF? Przecież do mnie wchodzą tylko zasiłki nie mają prawa tego ruszyć ,więc dzwonienie ,wyjaśnianie ,z kad i dlaczego. Udało się po kilku godzinach kasę odblokować,wróciłam do domu wezwanie przedsadowe z ubezpieczenia ,zapomniałam im zgłosić że auto już jest wyrejestrowane i nie jeżdżę. Nawet za prąd upomnienie że termin minął i wisze im ,uwaga,35 zł . No dzień komornika miałam wczoraj.
Martwi mnie Paweł od jakiegoś czasu ma problemy ze spaniem jutro chyba go wezmę do lekarza bo to przecież niemożliwe żeby się dzieciak tak męczył ,dziś powiedział że wogole nie zasnął przez całą noc . Jakby s czas temu wprowadziłam mu już magnez z witaminą b6 bo myślałam że to może niedobory wczoraj już mu dałam syrop ziołowy na sen ale zamiast pomóc to zaszkodził ,nie wiem może to hormonalne bo on nic edlugo będzie miał 12 lat to może zaczyna mu się zmieniać gospodarka hormonalna. Pojęcia nie mam a szkoda mi goWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:30
-
Katalina ja mam termometr do ucha Braun Termoscan 5 i mierzy bardzo dobrze. Maly az podskakuje z radosci jak widzi ze ide mu zmierzyc i czeka na dzwiek czyli jakies 3 sekundy jak zmierzy. Polecam. Mam tez ten Geratherm Noncontact ten co sie przyklada do czolka ale mierzy w 3 swiaty. No i dziecko musi byc bez ruchu...
-
kattalinna wrote:Cześć i czołem!
Patk, dobrze, że już jesteś i że jest lepiej. Zdrowia dla mamy! Nie wiem czy tu hejtu się doczekasz, sorryna czym dokładnie to polega? No to chyba jakaś zorganizowana metoda?
Dzięki dziewczyny, z lidla nie kupię. Microlife chodzi mi po głowie, jest jednym z trzech na liście. Jakie macie modele? Kamcia, ten 100 to ten do ucha i czoła?
Ps pachą mierzenie to tragedia. Mam wrażenie, że za każdym razem inny czas pomiaru. Bożena się wkurza, zaczyna ryczeć i temperatura rośnie... W nocy stosowałam dotyk i usta - była taka rozgrzana, że nie było wątpliwości, że trzeba to zbić. No i darła się bardzo...
Przy trzydniówce wysypka pojawia się na koniec czy wcześniej? Nie wiem czy już szukać. I tak ciągle obstawiam zęby chociaż nic nie widać poza zachowaniem młodej ale do tej pory przy żadnym z pięciu nie było nic widać na dziąsłach do momentu przebicia.
Tu takie kompleksowe info odnośnie trzydniówki, mp.pl to dośc wiarygodne źródło, z tego portalu korzystają nawet lekarze więc jak czegoś "medycznego" szukam to zawsze sprawdzam czy na mp wzmianka jestNa tych parentingowych stronach to niw wiadomo kto to redaguje a na mp.pl zawsze autorzy albo źródła są.
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/choroby/chorobyzakazne/72251,goraczka-trzydniowa-rumien-nagly-tzw-szosta-chorobakattalinna lubi tę wiadomość
Matylda
-
Jestem wyrodna matką nie używam termometru albo bardzo rzadko. Temperaturę mierze ręką jak czuje że dziecko jest gorące daje lekarstwo ,tak kiedyś myślałam jak szłam do lekarza że jak mnie zapyta to nawet nie wiem ile tej gorączki dziecko miało. Mierze jak widzę że gorączka jest wysoka żeby zobaczyć ile dokładnie bo pewne wartości są już niebezpieczne. Ale żeby nie było termometr mam ale taki zwykły z dwoma miejscami po kropce urzywam głównie do oznaczenia owulacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:58
-
Cola87 wrote:Dziewczyny a myślicie że to kiepskie spanie może być jakieś rozwojowe? W dzień jest ok, idzie mu ta dwójka ale w dzień nie narzeka w ogóle więc nie wiem czy to od ząbka.
Obserwując co ostatnio dzieje się na forum to stwierdzam, że może tak być, że to rozwojowe.
U nas też pobudki ostatnio w nocy, nie na jedzenie. Budzi się z płaczem, wstaje w łóżeczku, muszę przytulić, dać smoka, uspokaja się, mogę odłożyć i śpi dalej. Czasem tylko smoka podam i szum włączę jak nie zdąży wstać, tylko zapłacze. Cyca się nie domaga, zasypia z powrotem bez problemu. Takich pobudek zdarza się nawet 4-5. Wiązałam to z chorobą, bo zaczęły się jak się rozchorowała, myślałam że może ból gardła albo zatkany nosek przeszkadza i wybudza. Ale skoro taki wysyp budzących się dzieci na forum to może jednak to coś w związku z wiekiem jest.
Cola87 lubi tę wiadomość
Matylda
-
pawojoszka wrote:Jestem wyrodna matką nie używam termometru albo bardzo rzadko. Temperaturę mierze ręką jak czuje że dziecko jest gorące daje lekarstwo ,tak kiedyś myślałam jak szłam do lekarza że jak mnie zapyta to nawet nie wiem ile tej gorączki dziecko miało. Mierze jak widzę że gorączka jest wysoka żeby zobaczyć ile dokładnie bo pewne wartości są już niebezpieczne. Ale żeby nie było termometr mam ale taki zwykły z dwoma miejscami po kropce urzywam głównie do oznaczenia owulacji
U mnie odpada, gdybym ufała moim dłoniom to dzieci non stop na nurofenie jadą
Mam z natury zimne ręce i czoło zawsze dla mnie jest gorące w dotyku. Ustami sprawdzam, jak wydają mi się ciepłe to mierzę bezdotykowym. Jak pokazuje gorączkę wtedy termometr pod pachę i dopiero na podstawie jego wskazań rozważam czy trzeba podać lek. Zazwyczaj nie trzeba. Gorączkę wymagającą zbicia moja starsza miała raz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 13:02
Matylda
-
Ja mierzę jak Pawojaszka i też mam owulacyjny termometr
ale czegoś takiego na szybką weryfikację właśnie potrzebuję. Ogólnie jak patrzę to z tym jak ze wszystkim innym: jest półka cenowa i produkty takie same... Chyba w końcu pójdę do apteki stacjonarnej i spytam co mają z tego, co mnie interesuje i zakupię. Tak kupiłam inhalator, droższy był o jakieś 20zl względem internetu. A i tak mam kartę z PZU apteczną jeszcze.
Co do spania dzieci. Dawno pisałam, że raczkowanie psuje spanieogólnie każda mobilność.
Tanda, zapiszę sobie tę stronę, dziękiparentingowych nie czytam bo jak widzę piąty raz tę samą przeklejkę to mi się niedobrze robi.
-
Aha no i zapomniałam dodać - my mamy microlife nc150. 3 lata ma.
I powiem tak - do kontroli się sprawdza, jak mierzę zgodnie z instrukcją to pokazuje dobrze (przesuwając jednostajnym ruchem od środka czoła do skroni tuż nad brwią w odległości ok 2-3 cm od skóry, z wcześniejszym odgarnięciem włosów itp).
Jak mi wymierzy w okolicy 38 to zawsze sprawdzam zwykłym pod pachę, bo czoło jednak jest odsłonięte, jak się dotknie głowy to w różnych miejscach jest inaczej nagrzana. Wolę sprawdzić w miejscu nienarażonym na ciągłą utratę temp, czyli pacha, pod językiem (u siebie). W pupie jeszcze nie mierzyłam, nie mam termometru z miękką końcówką, sztywnym się boję.Matylda
-
I jak mierzysz pod pachą to taka samą mają na czole? U mnie nigdy tak nie było... zawsze u nas jest różnica między tym zwykłym pod pachą a tym na czoło. Mam też ten rektalny ale w sumie używałam go tylko jak była noworodkiem.
Różnica przy tych dobrych elektrycznych niby powinna być maksymalnie w granicach 0.1 stopnia. -
patk
tak samo(roznica1-2v kresek?)
i mierze identycznie jak tanda opisała
ale przy wysokiej temp (nie niskiej) srawdzam pod pacha bo na czole bywa czesto mniej (jest własnie odsłoniete)
i tez dosc dawno juz pisałam-uczyłam sie zdrowej temp u kazdego dziecka (gdzie i jaka)i Piotrek długo nie miał 36,6 jako norme a wyzej (37)
teraz z Patrykiem maja tak samoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 14:31
-
Jeszcze nie zdarzyło mi się żeby była taka sama. Zawsze większą ma na skroni. Nie 2 kresek tylko różnica 1 kreski. Na czole zawsze ma 37.1-37,2 pod pachą stopień niżej.
W necie znalazłam takie foto
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a0337c3d6aab.jpg
Ale ja tam się nie znam. Narazie u nas było ok mierząc w ten sposób. Zresztą wierzę jak narazie lekarce. Jeszcze mnie nie zawiodła. Więc pozostanę przy tym sposobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 14:40