Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2346eab65034.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/612c32393fbd.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cc6acd29b940.jpg
U nas dzisiaj niby 16 stopni, później w cieniu bylo na pewno chłodniej i sie balam, ze Kamil zmarznie w tej kurtce bo mi w lzejszej bylo troche zimnoNa tym zdjęciu razem wyglądamy jak rodzeństwo xd
Wowka, kamciaelcia, Berbecia, pawojoszka, Nynka, Cola87, kattalinna, J.S, Fatalita, Mała Matylda, Sela, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
Ejjj, wy idziecie spac, a mój syn zapierdziela ze stolikiem po pokoju i nie wygląda na takiego co ma zamiar spać...
Może on działa na zasadzie dynama? Czym wiecej się kręci, tym wiecej ma energii...?
Katy, no to samo chcialam napisać, że wyglądacie jak rodzeństwojakbyś zmyła kreski to macie identyko twarze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 21:10
Katy lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry :p
Dzisiaj ja pierwsza..Pobudka kolo 6.20, cyc nie dzialal, wzielam na rece i sie okazalo, ze kupa zrobiona..Nie wiem czy przez to w sumie histeria, ale skoro przeszla po przebraniu to chyba tak xdWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 06:43
-
Cześć dziewczyny! Ale my tu mamy dużo pięknych dzieci na forum! Mania, Vanessa, Basia, Patryś i Piotruś, Alanek, Kamcia ❤️ mam nadzieję że nikogo nie pominęłam. Weekend cały czas katar, teraz doszło trochę kaszlu. Ja w pracy byłam (nawet trochę psychicznie odsapnełam
) ale chłopaki sobie dały super radę. Za to dzisiejsza noc to tragedia, jęki, płacz przez sen, płacz jak się obudził, zjadł, zasnął, zaraz nowy jęki, płacz, dostał p/bólowy ale dalej jęki, w końcu wstał i nagle świetny humor, on jest wyspany. Godzina 3 w nocy...jeszcze nie podobało mi się że tak ciężko oddycha i robiliśmy w nocy inhalacje. Jak w końcu zasnął to wcale długo nie spał, bo pobudka już o 6. Ja chcę tak jak wcześniej! Zdrowe dziecko, jedna pobudka nawet niech będzie na to żarcie i tyle. Dziś padam na twarz...
Mama32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMała Matylda życze poprawy nocek i żebyście wykonczyli mieszkanie jak najszybciej.
Katy pięknie wyglądacie
Raz napisałam.mojemu na liście zakupów dada 3- dzwoni do mnie ze sklepu co to jest ole ole bo on nie wie
Olciabos, chyba cały dzień wczoraj o Tobie myślałam. Od siebie powiem Ci, że masz prawo się wypłakać ile tylko bedziesz chciała. Nikt nie jest Tobą i nie wie co czujesz. Mnie najbardziej denerwowało jak ludzie udawali że nic się nie stalo i myśleli, że jak nie beda ze mną o tym rozmawiać "to mi przejdzie". Dobrze, że jest Zosia.
My wczoraj świętowaliśmy 9 m
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:28
kamciaelcia, Berbecia, Katy, Cola87, Fatalita, kattalinna, Mała Matylda, Wowka, D_basiula, pawojoszka, Sela lubią tę wiadomość
-
Najlepszego dla Zuzi! Śliczna z nogami jak marzenie
przez takie nogi mam kompleksy, oby Bożenka nie zauważyła, że z jej nogami nie teges
Kamcia, stóweczka! Wypiłabym za Twoje zdrowie ale nie mogę to zjem łyżkę budynku jaglanegozdrowia i jak najmniej zmartwień!
Cola, współczuję i witam w klubie.
Pytanie za sto punktów bo ja już głupieję... Z samym kaszlem do lekarza się pchać? Ciągle suchy, ciągle nie specyficzny i nie za częsty. Syropek daję. Wizytę mamy na jutro ale nie wiem czy iść. Na ten moment na bardziej chora niż Bożenka.kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
kattalinna
dziękuję za życzenia
ja bym nie szła
kiedy chłopcy mieli kaszel wymagający lekarza, było to słychac, był naprawde brzydko brzmiący, taki inny niż "zwykły" kaszelek
lecz i tu jest zasada-jesli nie jest gorzej, czyli nie ma temperatury, kaszel sie nie pogorszył, nie mija po (chyba) tygodniu stosowania lekow
postawiłabym na inhalację (nabudose) a jutro lekarz to i tak Bożenka bedzie przebadana
no i to takie moje wnioski nie widząc nawet przypadku
ja mam jakąś awersję do chodzenia po lekarzach
zwłaszcza w okresie chorobowymkattalinna lubi tę wiadomość
-
Hejka,
Olciabos, bardzo mi przykro... trzymaj się mocno na wizycie :*
Jakbyś chciała pogadać, o coś zapytać to możesz do mnie napisać na priv.
Przytulam Was mocno...
Choróbek wszystkich współczuję. Kattalinna, ja bym się nie pchała do lekarza chyba. Z tym, jak Wiki była chora te dwa tygodnie temu to mimo kaszlu i kataru samopoczucie miała bardzo dobre. Jakby co, to zawsze można poszukać pediatry z przyjazdem do domu, jeżeli coś by Cię zaniepokoiło bardziej.
Kamcia, to dzisiaj alko zero za Twoje zdrowie :*Również życzę jak najmniej zmartwień
Zuzi sto buziaków przesyłamy :*
W weekend byliśmy u teściów. Oczywiście nie muszę pisać, że jestem zmęczona psychicznie po weekendzie...
Jak często widujecie się z dziadkami Waszych dzieci? My staramy się co dwa tygodnie jeździć do teściów, jak nie mam szkoły. I uważam, że to wystarczająco często. A oni marudza, że za rzadko oczywiście...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 09:15
kamciaelcia lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
nick nieaktualny
-
Kamcia, wizyta u chorych dzieci dlatego rozważam odwołanie. Szczepienie niby w środę ale chyba nie pójdę, poczekam do przyszłego tygodnia. tę wizytę celowo chciałam na jutro żeby był czas na obserwację jeszcze.
Fatalita, Bożenka też samopoczucie super, choć marudzi koszmarnie ale to te zęby. I ten kaszelek też podejrzewam od tego bo śliny masa... Kataru nie ma.
My z babciami widujemy się bardzo rzadko (dziadkowie nie żyją). Jeszcze teściowa czasem przyjeżdża tu do lekarza np. ale z moją mamą to tylko jak my jedziemy. I tak z babcią od taty Bożenka widziała się w sobotę, wcześniej dzień babci i Wigilia. Z moją mamą w październiku chrzciny a potem tydzień w listopadzie byłyśmy. Mieliśmy jechać w ten weekend ale przez gorączkę odpuściliśmy. Czekamy na możliwie najszybszy termin. Co dwa tygodnie zatem dla mnie jest bardzo częstoa jak daleko macie do teściów? No i czy to droga jednokierunkowa? Chyba nie, skoro jakoś wracacie
dziadkowie nie mogą przyjechać jak stęsknieni za wnuczką?