Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry,
Zuziu! Najlepsiejszegośliczna jest, te oczy są urzekające
Kamcia, sto lat, sto lat! :* Ja za Twoje zdrowie kawą popijam, ale mam dużą, więc powinno Ci dopisywać
Kattalinna, ja bym nie szła. Tzn. w zależności od intensywności kaszlu. Nie opisujesz tego jakoś strasznie.
Fatalita, my dokładnie odwrotnie niż Kattalinna. Teściowa przyjeżdża co weekend. Moja mama dwa/ trzy razy w tygodniu. Tata trochę rzadziej. Teść mniej więcej tak samo. Moi dziadkowie raz na tydzien/dwa.
No ale... wszyscy mają niedaleko, max 15km. No i przyjeżdżają do nas. A u nas drzwi zawsze otwarte dla dosyć szerokiego grona
Z jednej strony wygląda na nieodciętą pępowinę, ale z drugiej my chyba lubimy taki pełen dom
Edit. Póki nie było Skrzata, to widywalismy się raz na tydzień z jedną i drugą mamą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 09:47
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Kamcia, duzo zdrowka i spełnienia wszystkich marzen :*
Tesciowa przychodzi codziennie na chwile, mam nadzieje, ze za niedlugo sie to zmieni xd Z moja mama sie widzimy raz w tygodniu, tesciu widzi Kamila jak sie gdzies mijamy, a taki dłuższy kontakt mial ostatni raz na Wigilii i życzenia na Dzien Dziadka, ale to 5 min trwalo, a moj tata niestety nie zyje.
Moj dziadek widział Kamila na chrzcie, drugi dziadek nie wie nawet o jego istnieniu (wszystko mu sie juz miesza wiec mu nie mowilam), u mojej babci bylismy jakos w sierpniu chyba, a druga babcia juz dawno nie zyje..Takze z nimi sie dosc okazyjnie widujemy
Zapomniałam napisac, ze jednak znalazlam tego karoba w Carrefourze :pWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 10:05
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKamcia wszystkiego co najlepsze, zdrówka, pociechy z chłopaków i męża
Dziękujemy za życzenia.
Wiosna za oknem więc mam nadzieję,że moje samopoczucie wróci do normy.
To ja chyba nie ubieram jednak za grubo Zuzi, jak było 12 st to miała body na krótki, bawełnianą bluzeczke i czapkę cieńszą i kurtkę przejściową (śmigała w niej zimą jak było cieplej), rajtuzy, skarpety i spodenki dresowe, niczym nie przykryta, mamy śpiwór ale rozpiety i odwiniety na boki.
Z treściami i tak za często się widujemy (raz na 2-3 miesiące i mam dość). Uważam że weekendy są żeby odpocząć i spędzić czas z mężem i dzieckiem, spotkania z rodziną co tydzień to dla mnie za często, chyba że ktoś lubi i mu to odpowiada.
Mam pytanie bo zdażyło mi się to pierwszy raz: czy odczuwacie mrowienie w piersiach przed okresem? Ja tak miałam przez jakieś 3-4dni i już mam czarne myśli. Muszę się do gina umówić. -
nick nieaktualnyMy staramy sie jeździć co 2-3 tygodnie, ale zdarza sie że nie ma nas miesiąc czasem dwa.
My z jednego miasta więc weekendy podzielone na moich rodziców, teściów, moją babcie i nasze rodzeństwo.
Teście narzekają, i najlepiej żebyśmy byli tylko u nich i tym mnie do sibie zrazaja bo zapominaja, że młody ma też drugich dziadków.
Ja tam powtarzam, sa samochody, są pociągi zapraszamy, nawet na tydzień. Chętnych brak więc niech nie marudzą.
Majowa nie mam takich odczuc w piersiach, ale też nigdy nic podobnego nie czułam. A jakie czarne myśli?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 10:30
-
Kamcia wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń.
Zuziu dla Ciebie również 100 lat!!!
Kattalina ja nie chodze na szczepienie jak mała ma katar przy zebach. Ostatnio z takiego wodnistego przerodził sie w zielony, niby katar nie choroba ale jak nas szczepili to nie można było miec.
My szczepienie mamy tak zaległe ze ho ho ciagnie sie od wrzesnia. Dla mnie dziecko musi byc 100%zdrowe bez kataru ,kaszlu, goraczki i innych oznak chorobowych.
Z tesciami moje dzieci widuja sie raz na 2 tygodnie albo i dużej. Tescie nie przyjeżdżają zapraszałam wiele razy odzewu nie ma wiec przestałam, a mieszkaja 3 km od nas. Dodam ze jak pojawiły sie wnuki od córki to moje dzieci poszly troszke w odstawke. Widac gołymym okiem, najbardziej u tescia.
Z moimi rodzicami widują sie codziennie. Moj tata zawozi codziennie syna do zerówki lub go odbiera w zaleznosci jaka ma zmiane mąż
Niby ładna pogoda sloneczko swieci ale przeczytalam ze ogloszony jest alert smogowy 1 stopnia i nie wiem czy isc na pole czy nie?
Idą nam 3 zeby naraz jest nie do wytrzymania.
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
A co do piersi mnie tak czasem strzyka jakby mi ktoś igle wbijał.
A poza tym moj okres spoznia sie juz 24 dni. Wywoływałam go ciekawe kiedy sie pojawi.
Od dzisiaj jestem na diecie i jestem zlaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 11:51
-
nick nieaktualnyMy na dworze, wyszłam jak zaczęła marudzić i oczka trzeć, musiałam dreptac przez prawie 1h żeby usnęła. Nie wiem czy nie przegięłam w drugą strone z ubieraniem- body na długi i taki sweterek/ kurteczka na miśku, rajry, skarpety, spodenki i kocyk. Zobaczymy jak wstanie czy spocona będzie czy zimna
Czarne myśli że coś mi sie w piersiach dzieje i dlatego takie mrowienie/ kłócie czułam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:29
Berbecia, Katy, kamciaelcia, Wowka lubią tę wiadomość
-
Ja bylam dzisiaj na przeglądzie u gina, pobral cytologie, przepisal mi globulki i zel na suchosc w pochwie bo tam jakies zaczerwienienia widzial i w sumie faktycznie ostatnio jakos sucho bylo xd W sumie najbardziej mi zalezalo na skierowaniu na usg piersi, a on powiedzial, ze da jak skoncze karmic:/
-
No właśnie... lekarze nie chcą dawać skierowań na usg piersi przy kp, jakby to miało większe znaczenie
przecież jak jakiś badziew sie zalęgnie to powiększone kanaliki nie przeszkadzają, a tylko traci się cenny czas
ja też się zbieram na taki przegląd tylko ciągle mi nie po drodze... Może jak już temperatury będą ok, że nie będę się martwić, że dziecko gotuję w autobusie to podjadę.
-
Zazdroszczę wam tych spacerów w słońcu my tylko przez okno oglądamy.
Śliczne wszystkie dzieciaczki i takie wiosenne
100 lat dla dzisiejszych solenizantek
My byliśmy u lekarza bo cały czas gorączka wraca, dostaliśmy jeszcze lek do inhalacji bo schodzi kaszel na oskrzela, uszko juz lepiej i powiedziała ze takie drgawki mogą się powtarzać.A tak wogole to u nas w przychodni jest tak bez sensu ze co idę to do kogoś innego, ta co była w piątek juz jej dziś nie było, chciałam zmienić przychodnie ale się nie udało że poza rejonemkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
A my dziś kończymy już 9 miesięcy. Ale ten czas szybko leci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:37
kattalinna, Berbecia, Katy, pawojoszka, kamciaelcia, Kiki1916, Wowka, MajowaMamusia, Nynka, D_basiula, Patk, Fatalita, Cola87, Feeva, amygdala, Sela lubią tę wiadomość
-
Wszystkiego najlepszego dla slicznotki z lizaczkiem
Przepraszam, ale imie mi wyleciało z glowy
A ja zapomniałam sie pochwalic, ze Kamil w koncu zjadl caly jogurt :p I zupke tez cala, ale jej nie było duzo akurat xd W ogole ja juz nie moge przy nim jesc bo wszystko chce... -
Sto lat dla wszystkich świętujących tych małych i tych trochę starszych.
Ja dziś cały dzień bez kurtki po mieście pomykalam i mała też tylko w sweterku nie wiem ile było stopni ale prawie lato.
Byliśmy z Wojtkiem w PPP na takiej wizycie żeby określić czy są jakiekolwiek podstawy do podejrzewania autyzmu ,oczywiście podstaw brak ale i tak diagnostykę dalszą musimy przeprowadzić w Opolu.
My z uwagi na odległość nie mamy częstych kontaktów z dziadkami ale nikt nie narzeka że za żadko.
Kika współczuję chorób u nas dopiero niedawno sie uspokoiło oby na dłużejkamciaelcia lubi tę wiadomość