WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hoope, to wazylas tyle ile ja kiedys, x czasu temu przed ochudzaniem. To jest mega trudne! Ale staram sie zapychac brzuch czyms innym, pomidory, jakies ogorki, po prostu mniej kaloryczne.
Ja sie nastawilam na chlopca i tak w sumie mowie nawet, ale co by nie bylo, wazne zeby zdrowe bylo, choc chcialabym chlopca nie ukrywam
Katy lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
witam się po przerwie, miałam ( i nadal w sumie mam) jakieś apogeum dolegliwości i w sumie nie miałam siły pisać. Czytałam za to cały czas i bardzo gratuluję wspaniałych wiadomości!
Byłam dziś na wizycie na NFZ (dziękuję raz jeszcze za namiary, Kotek!!
), dostałam skierowanie na badania na fundusz i lekarz namawiał mnie na prenatalne dla mojego własnego spokoju. Zrobię je, tak jak radził przed 9 listopada (kolejna wizyta), tylko muszę znaleć poradnię.
Maluch ma 2.25 cm, wg USG 9t0d, wszystko w porządku.
Lekarz jak tylko spojrzał na USG spytał czy nie plamię/krwawię, więc opowiedziałam mu o tym, że moja ginka nastraszyła mnie odklejającą kosmówką. Powiedział, że coś tam widać, ale malutki obszar i jeżeli nie mam żadnych dolegliwości to nie wygląda to groźnie. Potwierdził tym samym informacje od lekarza na SORze, który też mówił, że nie są to niebezpieczne zmiany i reżim łóżkowy jest grubą przesadą. Mam więc dwie takie opinie, przeciwko jednej odmiennej (od lekarki prywatnej). Mam zamiar troszkę z tego łóżka zacząć wstawać, niedużo, wiadomo... mimo wszystko boję się o Okruszka, ale na herbatkę w ogrodzie i coś upichcić będę się wybierać.. Lekarz nakazał mi też odstawić połowę leków, ale to zrobię dopiero po wizycie u ginekolog, która je zaordynowała.
Bardzo się uspokoiłam tak naprawdę, a widok na USG - Dzieciak wygląda w końcu jak człowiek ( trochę przy tuszy ), niesamowicie mnie wzruszył...
Przedstawiam Grubasa.
(W ogóle, ja sobie wmawiam, że już tu wszystko widzę, oczy, nosek i pyszczek ale zdaję sobie sprawę, że to prawdopodobnie tylko moje imaginacje).
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1133309a432d.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2017, 20:19
Hoope, kotek87 lubią tę wiadomość
2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
Fermina podaj inny link bo tu fotki nie widacFermina wrote:Cześć Dziewczyny,
witam się po przerwie, miałam ( i nadal w sumie mam) jakieś apogeum dolegliwości i w sumie nie miałam siły pisać. Czytałam za to cały czas i bardzo gratuluję wspaniałych wiadomości!
Byłam dziś na wizycie na NFZ (dziękuję raz jeszcze za namiary, Kotek!!), dostałam skierowanie na badania na fundusz i lekarz namawiał mnie na prenatalne dla mojego własnego spokoju. Zrobię je, tak jak radził przed 9 listopada (kolejna wizyta), tylko muszę znaleć poradnię.
Maluch ma 2.25 cm, wg USG 9t0d, wszystko w porządku.
Lekarz jak tylko spojrzał na USG spytał czy nie plamię/krwawię, więc opowiedziałam mu o tym, że moja ginka nastraszyła mnie odklejającą kosmówką. Powiedział, że coś tam widać, ale malutki obszar i jeżeli nie mam żadnych dolegliwości to nie wygląda to groźnie. Potwierdził tym samym informacje od lekarza na SORze, który też mówił, że nie są to niebezpieczne zmiany i reżim łóżkowy jest grubą przesadą. Mam więc dwie takie opinie, przeciwko jednej odmiennej (od lekarki prywatnej). Mam zamiar troszkę z tego łóżka zacząć wstawać, niedużo, wiadomo... mimo wszystko boję się o Okruszka, ale na herbatkę w ogrodzie i coś upichcić będę się wybierać.. Lekarz nakazał mi też odstawić połowę leków, ale to zrobię dopiero po wizycie u ginekolog, która je zaordynowała.
Bardzo się uspokoiłam tak naprawdę, a widok na USG - Dzieciak wygląda w końcu jak człowiek ( trochę przy tuszy ), niesamowicie mnie wzruszył...
Przedstawiam Grubasa.
(W ogóle, ja sobie wmawiam, że już tu wszystko widzę, oczy, nosek i pyszczek ale zdaję sobie sprawę, że to prawdopodobnie tylko moje imaginacje).
<a href=https://zapodaj.net/1fe7bd2a96a4c.jpg.html>IMAG4097_1-1.jpg</a>
-
A my mielismy usg genetyczne w poniedziałek..wszystko super:)kamien z serca. Dzisiaj tez bylam u mojego lekarza prowadzącego ktory tez pokazal mi dzidzie w 4d...magia:)
W sobote jade do krynicy gorskiej..mamy dawno juz zarezerwowany pobyt tygodniowy..lekarz mowi ze nie ma przeciwskazan tylko zebym w drodze robila orzystanki i sie prostowala ruszala troche:) ale sluchajcie..mamy tam w cenie rozne zabiegi spa..wiadomo..niewszystko jest dla mnie teraz..ale..bardzo chce skorzystać z groty solnej-synek ma wiecznie katar i wlasciwie dla niego. Czytam ze kobiety w ciazy moga..lekarz mówi ze wszedzie byle nie do sauny i tam gdzie cieplo...a czy wam cos wiadomo na teb temat? -
cześć Dziewczyny
ja już jestem po wizycie, ciąża 8t 6d, ciśnienie 110/60 to chyba ok?
fasolek ma już 2,22 cm ślicznie rusza nóżkami i rączkami ;-*
prenatalne mi wyznaczyła w 12 tyg, powiedzcie czy to nie jest za wcześnie?? myślałam, że 13-14 tydz...
Hoope lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Hej dziewczyny, a ja znowu zmartwiona bo wczesniej ten krwiak a dzis po wizycie niby wszystko dobrze a jednak zawsze cos, dzidzius mial za szybka akcje serduszka 182, a powinno byc ok 160. W poniedzialek mam prenatalne ale do poniedzialku to ja tu zejde na zawal, czy ktoras z Was cos wie na ten temat, bo niektóre z Was to naprawde obyte w tematachLusia
-
ZakochanaMama, Sela, gratulacje!
12 tydzień jest jak najbardziej prawidłowy na badania prenatalne, sama tak mam zamiar sobie ustalić termin.
Mycha, w którym tygodniu jesteś? Podwyższone tętno Malucha może być spowodowane np. Twoją większą aktywnością fizyczną przed badaniem a nawet zdenerwowaniem. Dziecko czuje takie rzeczy i reaguje jak każdy-szybszym biciem serduszka. Poczekaj spokojnie do poniedziałku, to tylko kilka dni.
Sela lubi tę wiadomość
2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
Mycha - cytat z mamyginekolog "Tętno płodu (FHR – fetal heart rate) na samym początku jest podobne do tętna matki około 70-80 uderzeń na minutę. Wzrasta ono z każdym dniem i około 9 tygodnia ciąży osiąga najszybszy rytm około 175 uderzeń na minutę"
Z tego wynika, że u Ciebie w porządku:)
Sela - też mam w 12+0 dokładnie prenatalne:)
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Feeva, nie przesadzaj z cytrusami, bo mogą powodować skurcze. Możliwe, że w pierwszej ciąży dlatego wylądowałam w szpitalu ze skurczami w 10 tygodniu.
A ostatnio ordynator na patologii ciąży ochrzanił moją znajomą, że jej mąż przynosi soki wyciśnięte z cytrusów. Wiec chyba lepiej ograniczać.Mila i Boo czekają na Karolka
-
Witam po dłuższej przerwie.
Jestem po usg genetycznym. Wszystko w porządku. Wyszło, że będzie dziewczynka.
Jestem już od poniedziałku na L4, bo dopadło mnie silne przeziębienie. Leczę się naturalnymi sposobami, ale tęsknię za Theraflu i Otrivinem. Roztwór soli kiepsko sobie radzi z moim katarem. Trochę boję sie o dzidzia, bo czytałam że silny kaszel i katar w ciąży może spowodować odklejenie łożyska. Ale tydzień prawie minął, więc mam nadzieję że będzie już tylko lepiej.
kelegena, Hoope lubią tę wiadomość
-
Dzięki. Właśnie krople na katar mam z tej serii i mąż kupił mi dodatkowo saszetki Prenalen chyba na odporność. Ale kiepskie w smaku dla mnie. Piję zatykając nosUlli88 wrote:spróbuj leków z serii prenalen mi pomagają na jest syrop, tabletki na gardło i spray do nosa
-
Ja na ból gardła nawet poza ciążą ssałam Halllsy.
A na katar, nawet zatokowy, zawsze mi pomagały inhalacje nad miską gorącej wody - ponoć można w ciąży.
Dziś, po 6 tygodniach mdłości spektakularnie uczciłam koniec 9 tygodnia pierwszymi porannymi wymiotami.. Objawy się rozkręcają.. Boję się co będzie dalej, jednak z obecnej perspektywy - wolę takie radykalne rozwiązania od całodziennego ścisku żołądka.
Też się dzisiaj zastanawiałam, czy takie gwałtowne odruchy wymiotne nie pogłębią mi odklejania się kosmówki?.. Kobieta w ciąży zawsze znajdzie powód do zmartwień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 08:01
2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
kamcia to normalne ja wczoraj trzeslam się ze strachu jak nie wiem co, co wiecej jadac taksowka pod samym gabinetem zorientowalam sie ze z tych nerwow nie wzielam karty ciazy wiec lamiac wszystkie przepisy kierowca zawrocil. a jeszcze Pani doktor się spóźnia i to czekanie tylko potegowalo strach 20 minut wywiadu i dopiero badanie. będzie wszystko dobrze a widok wynagrodzi wszystko
kamciaelcia lubi tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
polecam się na przyszłośćFermina wrote:Cześć Dziewczyny,
witam się po przerwie, miałam ( i nadal w sumie mam) jakieś apogeum dolegliwości i w sumie nie miałam siły pisać. Czytałam za to cały czas i bardzo gratuluję wspaniałych wiadomości!
Byłam dziś na wizycie na NFZ (dziękuję raz jeszcze za namiary, Kotek!!), dostałam skierowanie na badania na fundusz i lekarz namawiał mnie na prenatalne dla mojego własnego spokoju. Zrobię je, tak jak radził przed 9 listopada (kolejna wizyta), tylko muszę znaleć poradnię.
Maluch ma 2.25 cm, wg USG 9t0d, wszystko w porządku.
Lekarz jak tylko spojrzał na USG spytał czy nie plamię/krwawię, więc opowiedziałam mu o tym, że moja ginka nastraszyła mnie odklejającą kosmówką. Powiedział, że coś tam widać, ale malutki obszar i jeżeli nie mam żadnych dolegliwości to nie wygląda to groźnie. Potwierdził tym samym informacje od lekarza na SORze, który też mówił, że nie są to niebezpieczne zmiany i reżim łóżkowy jest grubą przesadą. Mam więc dwie takie opinie, przeciwko jednej odmiennej (od lekarki prywatnej). Mam zamiar troszkę z tego łóżka zacząć wstawać, niedużo, wiadomo... mimo wszystko boję się o Okruszka, ale na herbatkę w ogrodzie i coś upichcić będę się wybierać.. Lekarz nakazał mi też odstawić połowę leków, ale to zrobię dopiero po wizycie u ginekolog, która je zaordynowała.
Bardzo się uspokoiłam tak naprawdę, a widok na USG - Dzieciak wygląda w końcu jak człowiek ( trochę przy tuszy ), niesamowicie mnie wzruszył...
Przedstawiam Grubasa.
(W ogóle, ja sobie wmawiam, że już tu wszystko widzę, oczy, nosek i pyszczek ale zdaję sobie sprawę, że to prawdopodobnie tylko moje imaginacje).
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1133309a432d.jpg
fajny sympatyczny gin no nie? i połozna spoko
super że wszystko w porządku
ja teraz chodze do gamety i na nfz. mam dwie karty ciązy
Fermina, Feeva lubią tę wiadomość
-
Mycha666 nie martw się ja pierwszą ciążę zaczęłam z przeziębieniem i też na samej końcówce byłam przeziębiona. Na samym początku dostałam steryd na kaszel, tylko że u mnie infekcja była bardzo rozwinięta i nie było wyjścia. A teraz biega wokół mnie zdrowy roczniak. Niestety zostają nam same naturalne składniki. Teraz też byłam przeziębiona i jeszcze kaszlę trochę w ciągu dnia. Pomógł mi syrop islandzki, nie zawiera alko, Isla do nawilżania, i cała seria Prenalen.
Mycha666 lubi tę wiadomość
[
