Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Patk nie wiem czy istnieje dieta lodowa ale podobno są lodarianie możesz się zapisać.
Dziwna zeczywiscie ta kobietą chciałabym ją widzieć jak naprawdę będzie sytuacja kryzysowa ,im wyżej wejdziesz tym ciężej upadniesz ,ona kiedyś zaryje o beton. A jak za kilka lat dziecko zazyczy sobie mowy laptop ,rower czy klada to też mu da bo on nie może płakać, i będzie na rękach nosiła żeby się nie potknął bo jeszcze by mógł zapłakać? Macierzyństwo uczy pokory.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 10:59
Patk lubi tę wiadomość
-
Patk, istnieje! Przecież, żeby ogrzać lody, organizm musi się bardziej wysilić, więc od razu je spala
Nynka współczuję, ja bym pierdolca dostała cały miesiąc sama z Manią.
Cola nie ma matek idealnych. Choćbym nie wiem na jaką idealną się kobieta robiła, na pewno nie jest i nie będzie. Też nie wiadomo jaka jest na co dzień sama z dzieckiem w domu, bo publicznie może kreować się na super-mamę.
Są granice cierpliwości, gorsze dni, nie da się być całe życie radosnym i uśmiechniętym - inaczej podlegałoby to chyba pod jakieś zaburzenia psychiczne
Mnie też czasem szlag trafia, też czasem krzyknę na Manię, mam jej dość i marzę o tym, żeby był już wieczór i żeby poszła spać. Wydaje mi się, że to normalne zachowanie.
Wojtuś cudny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 10:57
Patk, Cola87 lubią tę wiadomość
-
Patk, dieta to sposób odżywiania, zatem lodowa może być
Skoro dziś jutubowo, to pokażę Wam Bożenkę jednak jak weszłam do pokoju to pobiegłam szybko po telefon, udało się nagrać akcjęWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:07
J.S, Patk, Ewciaa83, Wowka, Nynka, Feeva, Hoope, Katy, Tanda lubią tę wiadomość
-
Mi też czasami puszczają nerwy, a może nawet az za często. I też później mam wyrzuty sumienia. I chyba mam coś z głowa no później siedzę bawią się z mała i tłumaczę jej dlaczego mama nakrzyczala.
Taka wiecie... Rozmowa z lustrem, monolog bo przecież ona nie rozumie co do niej mówię.
Ale zawsze Jak się tak przed nią na spokojnie wytłumaczę to mi lepiej.
Na bank czeka mnie psychiatraWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:14
Nynka lubi tę wiadomość
-
Jestem, czytam, polubuję dzieciaczki (i mamusię). Ale nie mam weny na pisanie, u mnie też kryzys.
Czuję się jak automat, kaszka, kupka, kawa, obiad jeden, drugi, spacer, kąpiel. Nic mnie nie cieszy, jak Skrzat pójdzie spać to siedzę, po prostu siedzę. Nie poczytam książki, nie obejrzę serialu, usiądę, siedzę i myślę o niczym. W nocy to samo, nie śpię, patrzę sobie, cholera, w ciemność. W domu syf, w kuchni nierozpakowana zmywarka, pusta lodówka, w pralni góra prania i suche do złożenia. A ja siedzę. Nie wychodzę dziś z domu, więc siedzę rozczochrana i mam to w dupie. Mam wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie: dom, dziecko, posiłki. Mąż też się jakoś uwstecznił, zapomniał jak się robi dziecku kaszkę i którędy owe dziecko przyswaja pożywienie.
Też jestem nieidealna, drę się na wszystkich.
Punktem kulminacyjnym na dziś było mycie tyłka pod kranem. Rozplakałam się, bo nie zdjęłam dziecku skarpetek i całe się zamoczyły.
Także tego... Cola, JS, Nynka- piąteczka, chociaż nie ma się co cieszyć z członkostwa w takim klubieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:29
Mama32 lubi tę wiadomość
-
No dobra, zobaczyłam kolejny filmik i MUSZĘ.
Panny Akrobatki super jestem pod wrażeniem że Ania się utrzymała Bacha za to jak ładnie wszystko wie czarujące obydwie
Mania slodziutka, jak ładnie jej w tej chustce pod szyją
Wojtuś ładnie się bawi
Patrynio sprzed kilku dni szybko już idzie
kamciaelcia, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBożena dziewczyno moje slabe serce...ja chyba bede jak JS obkleje go gabkami...
Wowka przykro mi że dolaczasz do naszego klubu, ale Witaj usiądź
Też mam takie dni, że robie nic...ale ogólnie mam presje, żeby wszystko było zrobione bo jak nie to mam większego nerwa...
Ja codziennie myślę byle do 19...J.S, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny może wszystkie po prostu zapiszmy się do klubu tych lodarianów, chyba lepiej nam to wyjdzie na zdrowiu. Nynka Ciebie najbardziej podziwiam, bo sama biedna jesteś. Nie cieszę się że u Was też takie ciężkie dni są i że nerwy puszczają, ale cieszę się że to napisaliście bo ja naprawdę myślałam że coś ze mną jest nie tak, że jestem złą matką i powinnam iść na jakąś terapię. Dookoła tyle tych idealnych mam, w internecie, gazetach, tv że człowiek myśli że jest totalna porażka.
Ewcia ale młody super się porusza, a jakiego ma słonie fajnego Bożenka to normalnie kaskader Adaś z łóżka za to chce skakać głową w dół... Kattalina udało się sprzedać ten ekspres?Ewciaa83, Nynka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wowka, no ja tez dzis rozczochrana, nie ogarnieta siedze w domu. I kulam tu pileczke, tu zrobie kaszke, tu obiad, tu pojde za dzieckiem, jak idzie spac to ja tez ide bo sie boje, ze za chwile sie obudzi i bedzie jedna wielka zabawa. Ciagle cos, moj spi na kanapie no fakt wstaje po nocach do pracy ale nie rozumie tego, ze mi tez jest ciezko jak nie spie kilka h w nocy.
Echhh dziewczyny musimy sie wspierac, bo co innego nam zostalo.
Wowka i tak samo leze, gapie sie, nic nie ogladam, nie robie konstruktywnego, straszneWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:49
-
Patk Basia jaka zdolna, typowa kobieta, faceci to tacy nieogarnięci są od urodzenia. Prezes jak nieokrzesany burak przy Basi. No robi papa, bije brawo (sobie albo jedzeniu) daje grabę, śpiewa ale żeby tak słuchać, wchodzić w reakcję, pokazać cokolwiek, zapomnij!
Kattalinna dała radę, choć nie była tak spektakularna jak mój nieogar mały
Dziewczyny, mój TZ dwa dni temu doszedł do wniosku, że mam chorobę dwubiegunową, także tego... Dobrze Was rozumiem. Co wcale mnie nie pociesza. Jest ciężko. Bardzo ciężko.
Czytam o spiworkach i cieszę się, że postawiłam na całoroczny. Przy naszej pogodzie wybór najlepszy. Nie ściągam.
Wietrzysko i u nas, wczoraj nas złapalo na mieście, musiałam się chować bo by nas porwało a w domu okazało się że na balkonie mamy mega rozpierduchę.
Mania brzuszek idealny do pierdziochów w brzuchal Ja do dziś mam taki
Kamcia chłopcy na placu zabaw przefajni. Szkoda, że ja się brzydzę takich miejsc, dzieciom pewnie nie przeszkadza.
Wojtuś super chłopak ❤
Wczoraj sprzedaliśmy fotelik Prezesa i nie mamy. I nie umiem wybrać nowego. Za drogi, za tani. Za brzydki, za dziwny.
A w weekend byłam na sesji noworodkowej. Jak dobrze, że mam ten etap za sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 12:19
Patk, Cola87, kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Od końca i nie po kolei:
Hoope, bierz Prezesa w wózek i stacjonarnie do fotelików. Pomogą Ci z decyzją.
Wowka, bardzo nie lubię może trochę cukru pomoże? Albo dodatkowy niemowlak 9,5 miesięczny do kompletu? W zestawie ze starymi mam trochę zamrożonego sernika. Nie fit
Cola, ekspres nie poszedł bo... odradziłam kupującym. Państwo chcieli do baru a to zdecydowanie nie ta sprawność.
Wojtek boski ale rozwaliła mnie najbardziej mama "zepsuj tacie" jakie to typowo nasze babskie
Z tym filmikiem to było tak... Zaglądam do pokoju bo cicho, widzę, co widzę i co? Szybka rozterka: dziecko czy telefon? No i wygrała wyrodność, rzuciłam się po telefon i nagrałam co widać, na więcej brakowało mi cierpliwości
Edit: ciut wcześniej akurat miałam telefon w ręku nie wzywajcie do mnie opieki społecznej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 13:03
Wowka lubi tę wiadomość