Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
J.S. pamietałam, że Cię tak bolało i cieszę się, że odpowiedzialaś. Chyba napiszę do ginki i zapytam o nospe..
Ja pytałam - bez zgody, teraz oznajmię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 12:38
-
Madzia_ to najważniejsze
J.S jasne na pewno zdam relacje U mnie raczej nie będzie problemu z moim T. żeby wszedł, bo jak czytałam opinie o tej placówce, gdzie będę miała robione prenatalne i o lekarzu, to pisały kobity że nie było najmniejszego problemu żeby tatuś też był na usg No i lekarz bardzo sympatyczny, czuły, budzący zaufanie i wiedzący co robi
A jeśli chodzi o moje comiesięczne usg u mojego gina to też się sam pyta czy wołaćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 12:44
-
Fermina, pewnie, napisz. Ja sie swojego akurat nie pytalam, ale Pani w aptece powiedziala, ze jak najbardziej. Wiem jaki to strach, jak chodzilam do toalety to sie balam, a po nospie taka ulga, napisz i sie nie mecz. Ja wzielam moze max 3-4 dni i to nie pod rzad, tylko jak bolalo i teraz nie mam w ogole takich boli
Rzeczywiscie zapytam sie za pierwszym razem, pozniej juz nie bedeFermina lubi tę wiadomość
-
Ja mam prenatalne w środę. To będzie moje 3 usg. Pierwsze było w 6 tygodniu i za wiele widać nie było. Kolejne miałam w 10 tygodniu jak byłam z Polsce u rodziców, widziałam i słyszałam wtedy piękne serduszko i maleństwo miało wtedy równe 3 cm. Teraz będzie 3 i już od dziś strasznie się stresuje czy wszytko będzie dobrze. Chciałabym, żeby już była środa i żebym wiedziała na czym stoję
-
Ja mam jutro normalną wizytę a za dwa tygodnie prenatalne i teraz myślę czy te pielęgniarki mnie nie za późno zapisały.
Co do porodu ja chciałabym sn , pierwsza była nie planowana CC 6 lat temu.
A co do oglądania mnie , myślę że mój partner podejdzie do tego typowo naukowo. Jednak co do porodu powiedział mi że naczytał się artykułów i że wiele psychologów twierdzi że poród może wywołać traumę i przekładać się na przyszłe współżycie więc postanowił ze będzie pomagał masował ale jak przyjdzie co do czego to on grzecznie poczeka na korytarzu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 13:51
-
Mycha a jak teraz dokładnie biło serduszko? Do 180 uważa się za normę w 12 tygodniu. Bo te parametry nieco się z czasem zmieniają, ale nie bardzo.
Podwójna a to Ty taka ostra kocica jesteś
Jak tak czytam, że się wstydzicie lub krępujecie swoich mężczyzn, to mi się smutno robi. Albo, że tatuś chce zwyczajnie dać nogę. To taki niepotrzebny dystans. Przecież ta druga połówka jest na dobre i na złe. Poród jest chyba najpiękniejszym przeżyciem (oprócz tego, że trudnym), nie wyobrażam sobie, żeby współtwórca tego cudu czekał na korytarzu. M jest zaangażowany, przeżywa, pomaga, w czasie porodu sama jego obecność była wsparciem. Przy skurczach masował plecy, potrzebowałam jego siły i spokoju. Wy tak nie macie? Ojciec dziecka stoi za plecami, nie widzi newralgicznego miejsca, adrenalina nie pozwoli mu zemdleć, odpowiedzialność za swoją kobietę też. Ale powinien wiedzieć, widzieć i słyszeć, jak wielki to wysiłek urodzić dziecko, ile kosztuje bólu i poświęcenia ze strony kobiety. Poza tym świadomość w czasie porodu ma inny wymiar. Trudno to nazwać, ale w trakcie zupełnie inaczej podchodzi się do intymności. Przestaje być ważna Twoja duma, Twoja intymność, wszyscy koncentrują się na porodzie i Waszym dobru, matki i dziecka.
Są jeszcze pary, które uprawiają seks po ciemku, pod kołdrą, w piżamach, z dziurką w newralgicznych miejscach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 13:58
Fatalita lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Ja póki co swojej decyzji nie zmienię. Jeśli i on nie chce być w momencie kulminacyjnym i ja nie chcę żeby był, to nie będziemy robić nic na siłę
Co wyjdzie w praniu to wyjdzie, może zdania nam się jeszcze zmienią Jeśli będzie ze mną w momencie bolesnych skurczy, będzie mnie wspierał, pomagał, masował to będę mu wdzięczna, ale jeśli będzie chciał wyjść w momencie pojawiania się dziecka na świecie, nie będę miała mu tego za złe Każdy ma swoje granice.
Ja seksu po ciemku nie uprawiam od początku Tym bardziej, że nie zdarza nam się tego robić tylko wieczorem albo w nocy Czasami zdarzy się w koszulce i skarpetkach, haha, ale to w przypadku numerków na szybko w mniej sprzyjających okolicznościachWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 14:07
-
Hej. Nie bylam pewna, ale dzisiaj juz ewidentnie czuje ruchy dzidziulka! Jutro drugi trymestr. W poprzedniej ciąży motylki czułam 14+1, teraz zdecydowanie wczesniej, bo juz wiem jak to jest. No to sie zaczyna...
Feeva, Fermina, malwka08, Doti87, Hoope, Witch15 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMelduje po wizycie ze malenstwo zdrowe usg godzine czasu i kazda jak to sie mowi zylka sprawdzona! Lekarz odradzal nam test Nifty bo nie widzi wskazan a to lekarz ktory przeprowadza operacje na plodach i specjalizuje sie w najciezszych przypadkach ale jak sie nastawilismy to i zrobilam Nifty i przynajmniej tez plec poznamy a termin porodu przesunal sie o tydzien do przodu jestem przeszczesliwa i godzinna plyze z usg dostalismy. Kamien z serca!!! Wynik Nifty od 3-6 dni.
Feeva, Fatalita, Fermina, malwka08, boduszka, Rillia, Hoope, Witch15 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hoope wrote:Hihi ssało to jeszcze za wcześnie, ale że trzymało rączkę przy buzi to pewne
Czyli co, fiflak?
Przed drugim porodem ważyłam jakieś 76-78 kg, dziesięć zeszło od razu po porodzie. Reszta w rok, przy karmieniu piersią, bez odchudzania. Nie wiem jak można w ciąży się ograniczać, to chyba bardzo trudne. Mam takie ssanie, że zjadłabym stół w kuchni z głodu. Jeśli nie zjem, boli mnie żołądek i bardzo mdli. Wy tak nie macie?
Dziecko na tym etapie może już ssać kciuka, potem ten odruch zanika by znów powrócić.
Polecam krótkie filmiki o kolejnych tygodniach na mamazone
http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-13/Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 14:25
Matylda